|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ardad Lili
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:30, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz - kwestie zazdrości to mogą i między heterycznymi przyjaciółkami wyjść (bo faceci to chyba tacy nie są).
A co do przyjaźni damsko-męskich wiem, że takie jednak istnieją i nawet sprzyjające okoliczności tego nie zmieniają. A że są rzadkie to inna sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:33, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no facet moze zaczac przejawioac zazdrosc jak inni faceci zaczna no. podbijac do ich/"przyjaciolki"-dajmy na to na jakuiejs imprezce-i wychodzi wtedy szydlo z worka
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:33, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamiaaa
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:18, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedys wierzylam w przyjazn damsko-meska, ale dzis, z perspektywy czasu uwazam, ze taka przyjazn nie jest mozliwa.
Takze zgadzam sie z opinia wroza.
Nawet rozmawialam o tym z kilkoma mezczyznami i uzyskalam potwierdzenie mojej opinii. Podkreslam, ze to moje zdanie podparte nie tylko teoria, ale rowniez praktyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riwa
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:35, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
kurcze... juz na poprzednim forum o tym pisalam, ze wierze w przyjazn miedzy kobieta i mezczyzna...sama jestem tego przykldem. Facet nie byl wogóle w moim typie, ja w jego tez nie, ale super sie nam rozmawialo, jak parze przyjaciólek.
A moze to zalezy od naszego wnetrza? Jesli on ma dusze bardziej kobieca a ja mam dusze bardziej meska to porozumienie wychodzi nam lepiuej i nie ma pociagu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamiaaa
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:06, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz riwa, kolega mi powiedzial, ze tak naprawde uroda kobiety ma drugorzedne znaczenie, ze skoro facet zainteresowal sie kobieta (ty tu mowisz o interesujacej rozmowie, mile spedzonym czasie), to w podtekscie zawsze jest sex, nawet jesli on o tym nie mowi, nie daje sygnalow. A tenze wlasnie podtekst erotyczny "z mety" niweluje sens przyjazni.
Wspominalam, ze rozstrzasalam ta kwestie z mezczyznami i sama doswiadczylam tego, ze mezczyzna, ktorego uwazalam za przyjaciela, ktoremu nigdy (tak mi sie zdawalo) nie dalam do zrozumienia, ze jestem nim zainteresowania w aspekcie seksulanym (nie byl w moim typie, nie podobal mi sie fizycznie i z jego strony rowniez nigdy nie zauwazylam zainteresowania moja osoba w sensie erotycznym) nagle w sytuacji "zagrozenia" (jak sie pozniej okazalo) po 8 latach "przyjazni" odslonil swoje oblicze- jesli wiecie co mam na mysli. Bylam w totalnym szoku, ale to tylko mnie utwierdzilo w przekonaniu, ze niemozliwa jest taka przyjazn.
PS. riwa a co z twoim avatarkiem? mnie osobiscie bardzo sie podobal
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tamiaaa dnia Śro 1:07, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ardad Lili
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:22, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Wiesz, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Ty miałaś akurat takie doświadczenia z tym jednym, a ja podobnie jak Riwa mam inne. Daleka jestem od twierdzeń, że skoro jedna osoba tak postąpiła, to znaczy, że wszyscy tacy są.
Chociaż Riwcia - ja nie sądzę, że to kwestia bardziej męskiej duszy kobiecej itd. Kwestia wnętrza, i tyle. Może być też kwestia "jak się znamy od dziecka, to...".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:28, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ja mam bardzo męskie wnętrze i lepiej dogaduje sie z facetami...z kobietami czesto nie mam o czym gadac a naprawic silnik z kumplem to dopiero jest ciekawe doświadczenie (kiedyś tak swiece ustawialismy ze sie spalinami zatrułam )
..ale mój przyjaciel jak bym dała przyzwolenie to chetnie by przekroczyl niezobowiazujaco tą czerwoną linię...bo jest meżczyzną i instynkt samczy posiada a ja jestem atrakcyjną samiczką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riwa
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:30, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moze nasza przyjazn trwala za krótko...bo to jednak nie bylo od przyslowiowej kolyski albo od piaskownicy...potem wyjedchalam do niemiec i kontak sie zerwal...teraz szuklam go przez NK...bez skutku...
A ja mam jakas czerwona lampke w sobie, która ostrzega mnie kiedy facet ma cos innego na mysli niz li tylko pogaduchy
Z tamtym to moglam rozmawiac o dupci Maryni i nie tylko...z zadna kolezanka nie bylam tak otwarta jak z nim...
Zreszta ...mój maz tez byl moja najlepsza kolezanka, z tym wyjatkiem ze´on byl moim meskim idealem...
Tamio...szukam takiego samego avka w necie i nie ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamiaaa
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
riwa, oj to kiszka, bo byl super i taki bardzo charakterystyczny; jak widze twoj nick to zaraz w wyobrazni pojawia mi sie tamten avatarek.
Ardad, opisalam jeden przypadek, bylo ich kilka.
Ja osobiscie bardzo sobie cenie znajomosci z mezczyznami, ktore obecnie stanowia przewage. Natomiast nawte nie probuje sie zaprzyjaznic, bo to poprostu niemozliwe, hehe...
Dla mnie przyjazn wize sie nieodlacznie z bezinteresownoscia, uczuciami platonicznymi. Mam jedna przyjaciolke (tylko albo az), ktora kocham jak kocha sie rodzenstwo, tak poprostu, za to, ze jest .
Moze dlatego uwazam, ze przyjazn damsko-meska jest poprostu niemozliwa.
Nikogo nie chce przekonywac do tego zeby zmienil zdanie, natomiast mysle, ze odmienne poglady daja do myslenia, prowokuja analize etc.
Tyle ode mnie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ardad Lili
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:04, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Faceta-kumpla też można kochać jak brata (z taką właśnie wzajemnością). Nie trzeba się wcale ograniczać do "znajomości" jeśli się jakowyś trafi z predyspozycjami (zakładanie, że on nie może przestać o nas myśleć i tylko dlatego się z nami przyjaźni podpada mi pod straszne zadufanie ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamiaaa
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:58, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
hehe Ardad - to nie jest "zakladanie", to jest samo zycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ardad Lili
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:25, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tam nigdy nie umiałam i nie widziałam potrzeby, żeby wrzucać wszystkich do jednego wora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:06, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
jasne, ze nie dlatego ja teoretycznie zakladam, ze to jest mozliwe, a w praktyce jakos mi to kiepskawo wychodzi dwa przyklady: kumpel, mlodszy ode mnie, do ktorego mam i mialam stosunek jak do wlasnie mlodszego braciszka, wyciagalam go z depresji i innych schiz i oczywiscie sie we mnie zakochal dwa lata to trwalo, zanim mu przeszlo i do teraz uwaza mnie za ideal kobiety
drugi kumpel: zajety i to szczesliwie, z ktorym myslalam, ze moge wreszcie miec normalna przyjazn, no bo... zajety az zaczal przebakiwac, ze jestem w jego typie, b mu sie podobam i gdyby nie byl zajety, ..
Doszlam do wniosku, ze mezczyzni sie przyjaznia zawsze z kobietami w swoim typie w cichej nadziei, ze moze cos z tego bedzie kiedys
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bebecia
Czarna dziura
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:19, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja dochodzę do wniosku,że nie ma co wnioskowac
niby materiał ten sam, ale szycie może być inne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tamiaaa
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ardad, ja absolutnie "nie wrzucam wszystkich do jednego wora", nie rozumiemy sie najwyrazniej, bywa i tak.
A tak z innej beczki, to spod jakiego znaku zodiaku jestes?
Ogladalam dawno temu bardzo interesujacy film z dobra obsada, min. Jessica Lange, ktory pieknie ukazywal relacje damsko-meskie, rowniez przyjazni miedzy mezczyznami. Pieknie pokazano tam wszystkie niuanse i dylematy. Niestety nie pamietam tytulu tego filmu, jednak goraco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|