Noweezo

Marionka

Już za parę dni nowy rok numerologiczny Smile

koliber.

ano...se wyobrazam co sie u mnie bedzie dzialo Laughing

do stycznia bede w dwóch 5 Laughing

albo wygram w lotto albo cos rozniose Laughing

i juz wiem ze nie bede ryzykowac samodzielnym obcinaniem gałezi na działce...bo to moze byc bardzo wypadkowy okres chyba
bede podwojnie ostrozna

pnai Danusia dzis o 14 Very Happy

Gość

Ja wchodzę w 4/13, a od listopada w 5

oj, czuje, że będą rewolucje i duuużo zmian Surprised

Marionka

A ja, 2/4 - nieciekawie Sad

aagaa

Ja swoje największe miłości poznawałam w 2 Very Happy

A ja 6 i 9 Rolling Eyes

koliber.

a Wrozeczka chyba zoMPka ma choLego Sad

Bruja

A ja w pracy :-(

Mam nadzieje ze dobre dusze nagrywaja.

aagaa

No właśnie tak mi się wydawało,że wróżeczka zapuchnięta Sad

martah

no to Zdrówka Pani Danusi życzymy Very Happy

Ja na szczęście wyłażę z 7/9 Confused

to dopiero masakra dziewczyny... Rolling Eyes

chwilę będzie 8/9 a po styczniu 8/1 Cool

Marionka

Pani Danusiu, zdrówka życzę Smile

Marta, co to za avek ??- chyba nie tak siebie widzisz ( chodzi o wagę??),
toż z Ciebie fajna laseczka Smile

martah

Marionka no dokładnie tak teraz wyglądam Confused

(tylko że ja niestety nie dam rady tak naparzać tych pompek jak ta świnka :/ ) trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i wziąść coś ze sobą zrobić. W sumie z tego co się doczytałam w numerkach dobry okres będę mieć teraz właśnie do pracy nad sobą Wink

kajolka

zdrówka dla naszej Pani Danusi i cieszę się że jest z nami

aagaa

Ja też się boję bo ja,mąż i córcia wchodzimy w 9 Sad

Marionka

Nie martwcie się dziewczyny.
U mnie np. dziewiątka nic nie zmieniła, ani nic złego się nie zadziało oprócz choroby męża ( ale to była już sama końcóweczka i byłam już bardziej w 1-ce).
Za to 8-ka - okropność, prawie cały rok spędziłam w gabinetach lekarskich
i prawda co zasiejesz...ja, jako 9 z I PZ unikałam lekarzy jak zarazy ( nawet majac już tyle lat nie wiedziałam jaką mam gr. krwi.
I w 8-ce wszystko wyszło, całe to zaniedbanie i z oczami i tarczycą i sercem ( które samo doszło do ładu) a inne problemy znowu zostawiłm na lepsze jutro ( jak mąż już będzie w "dobrym stanie") i chyba przypadnie to własnie na ten 2 rok ( nie wiem czy można powiedzieć, że z 11-tki, bom 33 a wiec bardziej z trzydzieści osiem).
Ale jak zwał tak zwał, nie będzie ( chciałam napisać łatwo) ale tu przypomniałam sobie, że myśl jest rzeczą ( co za przyczyną wróżeczki mam w sypialni na dużej kartce napisane) a wiec inaczej powiem, wszystko będzie supeeeer Smile

Danuta T

cześć Dziewczynki Smile

.
No fakt ..zapuchłam .. wczoraj wygloądało to zabawnie dzisiaj wygląd araczej koszmarnie Smile

)..ale biorę leki i może .. wrócę do wygądu białego człowieka na dniach Smile

.
Pozdrawiam cieplutko Smile