|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:41, 20 Wrz 2014 Temat postu: wyjatkowe stopnie 0, 14-15, 29 |
|
|
vil73 napisał: | niewiem jak z osiami,
ale z planetami w 0*, 14* i 29* stopniu jest inaczej niż z normalnymi
ta w 0* przejawia się b mocno, w pełni, jakby się chciała nacieszyć świeżą nową energią tego znaku (o coś jak głupiec w tarocie trochę, ale przeważnie w pozytywnym sensie)
a ta w 29* (anareta) tak jakby już była zmęczona tym klimatem (znakiem), jakby dobiegała kresu drogi, na finiszu wytężała resztki sił przydeptując sobie język... i jakby chciała już zmienić się w coś innego (czyli w kolejny znak)
ale to działa tylko w 1 stronę (sorry że użyję głupiego porównania z reklam - jak podpaska z tymi specjalnymi lejkowatymi dziurkami, co chłonie i nie wypuszcza )
tzn anaretyczny stopień (29*) już jakby zamienia się w kolejny znak
ale 1* w życiu by się nie chciał cofnąć do poprzedniego znaku |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Sob 15:49, 20 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:41, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | w bardzo dużym skrócie:
między 14* a 15* planeta jest jakby 'w pół drogi' i ma dokonać wyboru
czy się będzie realizować pozytywnie czy negatywnie
czy pokaże swą jasną czy ciemną stronę,
i w ogóle które cechy ze swej 'osobowości' wyrażać,
w którą stronę pójść |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:44, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
[quote="vil73"]Ok jak obiecałam tu wam spisuję ogólnie o 'wpół drogi' (źródło 'Astrologia klasyczna' - Wroński). Opisy są na temat 1-wszego, 15-stego i 30-stego stopnia ale owiście nie zmylcie się tym, bo w kółku to jest między 0-1*, 14-15* i 29-0*.
Cytat: | 15sty stopień znaku to stopień Połowy/ Środka Drogi. Człowiek jest na skrzyżowaniu dróg, gdzie powinien na chwilę zatrzymać się i pomyśleć, żeby móc zdecydować co robić dalej, jaką wybrać drogę. Pragnienie by uniknąć błędów i dojść do celu najkrótszą drogą przejawia się tu szczególnie mocno.
I właśnie tu pojawia się możliwość dokonania korekty swych działań. Człowiek może postąpić dwojako: albo pewnie i bez wahania kontynuować swe działania (gdy uważa że idzie drogą postępu i ewolucji), albo zatrzymać się i wybrać inny kierunek (bardziej celowy wg jego mniemania). Dlatego też stopień ten nazywa się stopniem wyboru.
Jednak jest to też stopień dwoistości, wahań, gdyż mając wątpliwości osoba może zrobić krok wprzód i zrezygnować ze swych zamierzeń. Wybór zawsze jest trudny, zwłaszcza jeśli na plecy zwalił się ciężar pomyłek. Człowiekowi trudno się na coś zdecydować, boi się popełnić błąd, ale jednocześnie lęka się stracić szansę którą może stwarzać inna, odrzucona droga.
Komplikacje zawierają się w tym, że na danym etapie życia jasne i ciemne jego strony znajdują się w równowadze i człowiekowi często trudno jest odróżnić jedną od drugiej. Dobro może wyglądać jak zło, a zło - przywdziewać maskę dobra. Ludzie mają taką właściwość że przyjmują swe życzenia za rzeczywistość; dlatego na tym etapie życzenia mogą pchnąć jednostkę nie na tę drogę, która jest mu potrzebna.
Wszystko ww. odnosi się do sfery wskazanej przez esencjalną naturę danego znaku i główną zasadę Domu, gdzie leży planeta w środkowym stopniu. Najczęściej osoba taka w danej sferze nie idzie prostą drogą, lecz działa metodą prób i błędów; i często odbija się od ściany, dlatego 15-sty stopień nazywa się też Stopniem Kontrastów, Biegunowości, Przeciwstawieństw. Tu najwyraziściej przejawia się konieczność dokonywania wyboru i dana jest możliwość korzystania z wolnej woli - którą stronę wybrać, w jaką pójść, gdzie się skierować.
Jednak mądrego wyboru osoba może dokonać tylko wtedy, gdy przeanalizuje swe słabe i silne strony oraz uwzględni swoje możliwości. Wtedy nie będzie niepotrzebnie tracić czasu w pogoni za iluzjami, lecz dokona własnego wyboru i zbierze dzięki temu doświadczenia. We wszelkich innych sytuacjach wyboru dokona za człowieka jego podświadomość i będzie to zawsze wybór pasywny, wybór który nie będzie zależny od jego woli.
Osoba taka w najlepszym wypadku zda się na wolę przypadku, losu w którym rolę odegrają różne, nieuwzględniane przez nią czynniki (gdyż nie skorzystała z danej jej możliwości swobodnego wyboru), a w gorszym może stać się zabawką w rękach innych ludzi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:49, 20 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | Cytat: | Księżyc jest sam w sobie dwoisty, dlatego leżąc w 15-stym stopniu nasila niestałość, co przejawia się w kaprysach, dziwactwach, histerii. Osoba z takim położeniem Księżyca jest nadmiernie podatna na wpływy z zewnątrz, może stać się przekaźnikiem cudzych poglądów, opinii, sądów, co zwykle wywołuje duchowe rozterki, niestałość emocjonalną i dużą amplitudę wahań. Taki człowiek może miotać się między tym co na zewnątrz a tym co wewnątrz, między jednym a drugim punktem widzenia. Trudno jest mu oprzeć się na czymś określonym, gdyż wszystko mu się rozmywa i tworzy iluzje. Wybierając jedno stanowisko, natychmiast zaczyna odczuwać wątpliwości; wybierając inne, zaczyna mu się wydawać że stracił swą szansę i wybrał gorszy wariant. I tak w nieskończoność, a w przypadku trudnych aspektów Księżyca człowiek może doprowadzić się do stanu pełnej bezsilności. |
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Sob 15:51, 20 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:18, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Ja mam asc w 15', plutona w 14 o_O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:22, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
To twój niezdecydowany Plut zastanawia się czy przejść z Domu Tajności do Domu Gdzie Wszystko Wywalone Kawę na Ławę?... hihihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:44, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | ... sprawdzam se właśnie rodzinkę siostry, bo jakiś czas temu ich podpytałam o dane godziny uro
u nich jest tak:
- siostra (mama): słońce Byk - AS/DS Lew/Wodnik - MC/IC Byk/Skorpion
- szwagier (tata): słońce Bliźniaki - AS/DS Lew/Wodnik - MC/IC Baran/Waga
- 1wszy syn: słońce Byk - AS/DS Panna/Ryby - MC/IC Byk/Skorpion (anareta, 29*)
- 2gi syn: słońce Ryby - AS/DS Waga/Baran - MC/IC Rak/Koziorożec (anareta, 29*)
więc nie wiem jak to u nich jest... no, na razie nie wiem bo nie robiłam gruntownego przeglądu ich kółek
wiecie...
... te anarety mi tu jakoś wyglądają
że jakby wytrzymali ze sobą dłużej (siorę i szwagra mam na myśli)
to na synków pokoleniu może się zła passa skończyć
... bo takie może być jedno ze znaczeń anaretycznej osi |
vitkacy napisał: | a co to anaretyczna os |
vil73 napisał: | w 29* jakiegoś znaku
albo też może być planeta w anarecie (w 29*), ja mam tak słońce i marsa
planety w ostatnim stopniu przejawiają się trochę inaczej |
vitkacy napisał: | to ja mam tak ic-mc[sat]
i mialam jeszcze zapytac
czy jak ktos ma np dsc w zerowym stopniu raka to mozna powiedziec ze czuc tam jeszcze blizniaka? bo to taki slaby raczek
czy absolutnie tak nie wolno |
blackruby napisał: | vit To bardzo silny raczek, najsilniejszy z możliwych. Więc z bliźniakiem nie ma już nic wspólnego. |
vitkacy napisał: | taak?
o to nie weidzialam ze zerowy stopien jest najsilnieszjy |
blackruby napisał: | No tak a ostatni najsłabszy. |
vitkacy napisał: | to moj sat jest malo skorpioni |
mili255 napisał: | u mnie Lilith w 0* w Bliźniętach w VIII domu LOL może dlatego Bliźnięta mnie mocno irytują... może oni też czują tą moją Lilith i mają dziwne wrażenie |
blackruby napisał: | O ile planeta jest dobrze położona w znaku, w takim 0 stopniu lub pierwszych kilku... Bo takie silne położenie może nawet i zabić człowieka jak zaaspektuje ją agresywna planeta tranzytująca. Przykład: księżyc Amy Winehouse w 0,26 st. koziorożca - bezpośrednio po tym jak pluton przetranzytował jej księżyc zmarła z przepicia (dlatego jak już przetranzytował, bo efekt aspektu plutona jest opóźniony). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:44, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
jasmina44 napisał: | ... mam niezdecydowany ascendent... |
blackruby napisał: | To mój księżyc ma ten dylemat Na zewnątrz wybieram jasność ale dusza mroku nie chce się pozbyć |
vil73 napisał: | no tak Blacky,
dlatego skojarzyło mi się z Głupcem - patrzy za motylkiem a nie widzi przepaści
zapatrzony w ideały...
ale jednocześnie to jeszcze 'dziecko' w danej dziedzinie (znaku) |
blackruby napisał: | Mi też się tak 0 st. kojarzy... |
vitkacy napisał: | a to zdziwko z tym zerowym stopniem,
czyli jak mama jesrt z 1dnia wodnika a brat panny to sa wlasnie "silni"a ja myslalam ze slabi
sprawdzilam se,
u mnie z tych 0-14-29
to jeszcze tylko slonce ale to w sumie 15* wiec chyba zdecydowane jednak |
blackruby napisał: | Twoja mama na pewno silny wodnik, z tego co piszesz/łaś. |
vil73 napisał: | 'tylko' słońce ot taka mała gorącka piłeczka nie warta nawet wspomnienia
ale to znaczit że twe owe słońce 'już się zdecydowało' na orła albo fenixa pewnie
... mama wkracza w szerokie horyzonty wodniczego myślenia, duchowości i idealizmu... co zresztą z jej kółka widać
a brat dopiero zapozna się z porządnością, poukładaniem panny
więc wiele przed nim
... o mata par link o anaretycznym stopniu,
dyskusja z innego forum:
[link widoczny dla zalogowanych]
artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]
i art. od Pachniewicz:
[link widoczny dla zalogowanych]
tu cytka ( z [link widoczny dla zalogowanych])
Kolejnym istotnym wyznacznikiem karmicznym jest tzw. „anareta”, czyli planeta położona w ostatnim stopniu danego znaku. Pokazuje problem, z którym człowiek boryka się tak długo, dopóki nie zrozumie karmicznej lekcji. Na ogół pokazuje negatywny wzorzec przyniesiony z przeszłości.
...tylko trzeba uważać żeby się nie zmylić bo 'anareta' to też jeden z terminów w astro medycznej (apheta-anareta-alkahod itp) mówiący o czymś innym niż tu omawiamy
więc uważnie czytać artykuły i dyskusje
... są też ogólne opisy poszcz. planet wpół drogi... ale na razie nie piszę wzsystkiego bo to par stron ładnych
czyli mniejwięcej wiecie
jak zwykle odnieść do znaku/ domu/ aspektarium etc
np. Black, można przykładowo powiedzieć o sposobie tworzenia solidnej podbudowy (Koza) dla głębokich psychicznych/podświadomych więzi (Księżyc) w sferze stosunków międzyludzkich (dVII, a jeśli Księżyc w VII to może też z kobietami czy z mamą?...); czyli może zaufania, szczerości itp - nieiwem resztę pewnie aspektarium dopowie, co tu pomaga (pozytywne asp, od czego i z jakiego znaku i domu) a co przeszkadza (neg. asp.)...
Jasmina toże samoje, tylko owiście odnieść do swego wizerunku, osobowości, postępowania ogólnie bo to AS... no i do znaku gdzie leży, do znaków/domów planet które się z nim haczą aspektami, typu aspektów pomagających czy przeszkadzających...
i tak dalej i w ten deseń powodzenia
...vit zerknęłam ci
masz jeszcze tę 'realną' Lilkę w 0*
czyli w innym znaku (Bliźniach) niż ta 'uśredniona'
i ściślutko w koń z IC od strony IV domu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:45, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
jasmina44 napisał: | dzięki Vil... faktycznie dosyc toprawdziwe, wczesnie byłam dosc pasywna w sumeiod kilku lat jestem bardzie katywna jezlei chodzi o swoje wybory.. metoda prób i błędów.. zgadza sei...
kurcze moj asc ma sporo aspektów z wiekszosci planet... zaczynajac od kwadratu ze słońcem po sekstyl z wenus koninkcje z marsem i jowiszem.. duzo tego jeszcze...
włądca raka ksiezyc jest w 3 domu w lwie czy on tez jest wazny? |
blackruby napisał: | . zgadza się jak w mordę, że tak powiem, tym bardziej, że już jedno to doświadczenie za mną, bo przy powrocie na swoją nat pozycję saturn uruchomił mój najcięższy aspekt, czyli kwadrat swój do księżyca (czyli planety w 15 st.). Dokonałam świadomie wyboru i nigdy nie miałam wątpliwości co do słuszności, choć to w sumie był niejeden wybór a cała wiązka. A co mi to "dało" to już życie przyniesie odpowiedź, przed którą nie uciekam.
... Pierwsze zdanie się zgadza, ale im dalej w las tym mniej, pewnie dlatego, że to księżyc w kozie (a wiadomo jak jest z kozami...), ja mało kiedy biorę pod uwagę zdanie innych osób, niestety Chyba, że osoba ta ma rzeczowe argumenty i nie czuję przymusu To wtedy choćby z szacunku rozpatrzę
Ale nigdy np. nie odczuwam wątpliwości co do słuszności podjętej decyzji, totalnie nie znam tego stanu
No ale to jest ogólnie opisywany księżyc... |
vil73 napisał: | myślę że u ciebie z racji mocnej obsady powietrza, tego wagowego stellium
to taki Księżycek w sprawie samowyrażania się
może ci (a właściwie wagowym planetom) na pędzel naskoczyć |
blackruby napisał: | No ale jednak ten księżyc jest gdzieś w moim horo, zwłaszcza że jestem kobietą, ale pewnie go "mniej czuję" jako tako (w sensie tak jakbym go czuła w każdym innym domu), bo jest w VII domu a to dom projekcji, no i księżyc ten, fakt, ma prawie ścisły kwadrat z satem, a tu na pierdu pierdu nie ma przyzwolenia, liczą się konkret i zasady jako priorytet |
vil73 napisał: | no to spróbuj konstruktywnie zadziałać (koza) w dziedzinie emocji (księżyc) w relacjach międzyludzkich (dVII)
wiem oksymoron ale może da się... |
blackruby napisał: | ale ja cały czas to robię, tzn. od kiedy sobie uzmysłowiłam w czym rzecz z takim księżycem Tyle, że z koziorożcem jest taki "problem", że niczego nie oszukasz ani niczego nie przyspieszysz. Ja się już z tym pogodziłam i w pełni zaakceptowałam.
Dlatego bardzo się cieszę z mojego asc raczka |
vil73 napisał: | niom albo z racji VII domowej symboliki projekcji , tak ci się wydaje że to robisz albo że sobie to uzmysłowiłaś
mój i tak gorszy bo w 0*
to może jeszcez w przepaść spaść
za to słońce w 29* to już wypad stąd
jak księżyc dotarł do fazy strzelcowości to słońce z niej właśnie wychodzi na tym moim kółku
widać jaki mój Księżyc jest opóźniony w rozwoju
(o, albo jakie me słońce przyspieszone żeby ochwatu nie dostało przypadkiem ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:45, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | Odbierasz mnie jako aż tak nieświadomą?...
Między tym jaka byłam 10 a nawet 5 lat temu jest wręcz przepaść, także myślę, że to czym się interesuję, lata samoanalizy itd. robią swoje... Zwłaszcza powrót saturna (jako, że jest z nim w kwadracie) dał mi wiele do myślenia i okazję do skorygowania przede wszystkim cech tego księżyca. Ale, że jest to księżyc w koziorożcu to pewnie dopiero początek roboty za mną |
vil73 napisał: | no chyba żartujesz toć ja żartowałam
ja w ogóle mniej patrzę na VII-domową tzw 'symbolikę projekcji'
aniżeli na fakty/ zdarzenia wydarzające się w sferze powiązanej z VIId, oraz konkretne uplasowanie w nim Księżyca. Twój jest chyba wpośrodku, nie?... to ci jeszcze fajnego mężusia może przywiać |
blackruby napisał: | No bo właśnie się trochę zdziwiłam
Niestety nie jest w pośrodku, około 1,5 st. od osi dsc. |
mili255 napisał: | Vil a czasem przez to że tak jest, nie masz czasem uczucia ,,co nagle to po diable"? bo jak Słońce jest szybsze to tak może czasem masz że zrobisz coś, później już jesteś daleko, daleko, zapominasz o tym, a wtedy Twój Księżyc sobie przypomina i znów by tego chciał? |
vil73 napisał: | hmmm....
u mnie raczej chyba nie
raz że strzelec zmienny jest, to szybko się dostosowuje do okoliczności
dwa że to ognisty znak - ogień po prostu działa a nie gromadzi (ziemia), myśli (powietrze) czy czuje (woda)
no i jestem w takim wieku że już mało jest rzeczy robionych 'nagle i po diable'
i jakbym mogła cofnąć się do np. 15-go roku życia i ponownie wsjo przeżywać
to niczego bym chyba nie zmieniła - bo to moje i tylko moje, wszelkie decyzje i konsekwencje z nich wynikające
... ooo mil kochaniutka, a widzę że ty masz Marsa w 14*
to ty w sprawach aktywności i parcia do przodu jesteś właśnie w omawianym stopniu 'wpół drogi' |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|