Noweezo

Gość

to jak u nich sie ten papa realizuje ???

sa autorytatywne ? pouczajace ..zasadowe .. ?? nauczaja ??

maja poczucie humoru czy strednie raczej ? Wink

Maryna

oboje są z poczuciem humoru

żadne nie jest autorytatywne, pouczające, czy jakoś szczególnie zasadnicze,
i właściwie nic z tego, co sie mówi o podwójnym papie, do nich mi nie pasuje

kobieta nie ma wprawdzie wyższego wykształcenia, ale to dlatego, że wcześnie musiała zacząć pracować
ma dość wszechstronne zainteresowania, i wiedzę z różnych dziedzin, interesuje się ezoteryką,
lubi się dzielić wiedzą i potrafi ją ładnie przekazywać

mężczyzna ma wyższe wykształcenie, jest artystą,
ostatnio podjął pracę jako nauczyciel muzyki

Gość

no to pozytywnie go przerabia ..cala piramida wazna ..
papiez to tez czesto religijnosc ,czy tez wyznawanie jakies czegos ..czyli przywiazanie do jakiejs postawy ..to jest jakis rodzaj wiedfzy ,czy postawy ,ktoruy uwazamy za "dobry " i ktory stanowi dla nas wzorzec ..
mi chodzilo szczegolnie o aspekt taki ,ze twe kobiety ,ktore znam a maja podwojnego to byly dosc niemoralne . np sypialy z wieloma mezczyznami i to nawet w jednym czasie .. oczywiscie nie "jawnie "

papiez moze dawac jakis brak moralnosci ,czy tez zbyt duza zasadniczosc i cos w stylu ,ze musi byc "zgodnie z przykazaniami" ..stad w tym odwroconym to poczucie ,ze zgodnie z "przykazaniami musi byc" ,a raczej powinno -powoduje brak luzu czy to ,ze taka osoba jest w jakims stopniu "falszywa" .. bo ..bo ma silny wzorzec tego co sie "powinno " a czego nie ..i moze kreowac na zew . to co mysli ,ze musi czy tez inni oczekuja ..a wcale nie musi byc to zgodne z tym co robi .. moze to byc niewiernosc szeroko rozumiana ..zwlaszcza ze papiez to jest wiara ,wiernosc.. to przy podwojnym moze byc ta niewiernosc .. i jesli chodzi o aspekt mesako -damski yto taki typ CICHODAJKI NP ..

ALE WIADPOMO ,ZE TO ZALEZY OD PRZYPADKU I CALOSCI ,A I TEGO JAK KTO PRZERABIA

bo zawsze wiele mozliwosci jest ..

jednak mi w dwu przypadkach ,gdzie kobiety wprost -duza rozwiazloscia sie charakteryzowaly i ukierunkowaniem na sex i facetow pokazal sie PODWOJNY PAPIEZ .. znaczy byl on u nich akurat -co zwracalo ma uwage ..

Maryna

nie, tutaj z religijnością też jest przeciętnie całkiem

i moralność też w normie,
bez jakichś odchyłek w którąkolwiek stronę

Maryna

przespawszy się z tematem... refleksja mnie naszła...

podwojona karty mają zazwyczaj ci, którzy w dacie urodzenia mają 22 z dnia urodzenia, albo z roku urodzenia,
i w piramidce nie traktujemy tego jako jakiegoś upośledzenia Very Happy

i w takim razie... dlaczego podwojone karty w doniczce mają być negatywem?

i czy to nie dziwne, że podwojona karta to negatyw, a potrojona to szczególny talent?

liczba 22 to wibracja mistrzowska i daje utrudnienia w zyciu,
ale nie koniecznie wpływa negatywnie na jego właściciela,
bywa przecież, że dodaje mu "głębi"

więc dlaczego w doniczce miałoby to mieć skutki negatywne?

edit:

ta doniczka to niezły wynalazek, ale chyba dopracowania jeszcze wymaga,
i to sporego Smile

a w ogóle z tą Chrzanowską to jakaś dziwna sprawa...
nie wiem, czy jakiegoś nagłego olśnienia dnia któregoś doznała? Very Happy

mam ksiązkę TAROT. PODSTAWY i na odwrocie jest napisane, że tam są "informacje zebrane przez autorkę w ponad 35-letniej praktyce", a tymczasem...

mam koleżankę, która mieszka w tym samym mieście, co p. Chrzanowska
i ta koleżanka mi ostatnio opowiadała, że była u niej jakieś kilkanaście lat temu na wróżbach,
i były to wróżby kartami klasycznymi, a p.Alla zagadnięta o tarota powiedziała jej, że nie ma, że tarotem się nie interesuje...

i co ciekawe, ani mojej koleżance te wróżby, ani nikomu ze znajomych tej mojej koleżanki, ktokolwiek poszedł powróżyć sobie do znanej autorki tarotowych książek, nic a nic się nie sprawdziło... Confused

Chelsea

Wszstko i tak zalezy od poziomu wibrowania i swiadomosci, podwojne karty to nie jest wyrok tylko czasem cos do przerobienia. Jak ktos ma i sie nie manifestuja w negatywie to oznacza ze pozytywnie wibruje, co z reszta w przypadku artystow, muzykow i ezoterykow mnie nie dziwi. Ja mam podwojna kaplanke i ciagle sie ucze, jestem nadwrazliwa ale tez mam 8/26 lekcje milosci i w aspekcie jaki wymienilam wczesniej to jest nie taki do konca negatyw tylko w moim mniemaniu sygnal ze jest cos dla mnie do zrozumienia, pojecie milosci ktorego nie pokazala mi mama. Podwojny papiez moze oznaczac dla nich np. ze mieli takich rodzicow i zrozumieli/rozumia jacy nie chcieliby byc...

Maryna

Chelsea,
czy Tobie piramidka nie myli się z doniczką?

Gość

ano .. tam gdzie glupiec ,to automatycznie jest jakas karta w negatywie..
juz o tym pisalam ..ze np caly moj rok ma tak ,ze misja u niego bedzie karta 4ta,ktora interpretuje sie jako odwrocona ..

generalnie to sa zbieznosci duze jesli chodzi o numero czy tarota..oprocz tej karty wlasnie 22

Maryna

no i wszyscy urodzeni 22-go będą mieć podwojoną kartę z m-ca urodzenia

myślę, że nie może być tu rozbieżności,
a jeśli są, to jest to błąd w interpretacji

Chelsea

Maryna

czyli spoglądasz na kapłankę z doniczki i na 26 jako karmę miłości w piramidce, i widzisz całość?

hm, ciekawe Confused

a jeśli patrzysz na kapłankę i cesarza, którego daje ta 26-ka,
to nie widzisz całości? Very Happy

bo wg mnie, zarówno doniczka, jak i piramidka, dają pewną całość,
a przynajmniej powinny

i doniczka nie powinna przeczyć piramidce, ani odwrotnie,
co najwyżej, te dwie metody powinny się uzupełniać,
ale to wtedy tylko, gdy w którejś z tych metod zabrakło nam albo wiedzy, albo intuicji

Chelsea

Tak interpretuje swoja piramidke i donice, 26 mam w cyklu ostatnim i ta wibracja ma wplyw na cale zycie, kaplanke mam na pierwszej pozycji cesarza na trzeciej,widze tu zaleznosc aczkolwiek nikogo nie przekonuje ze to prawidlowy sposob interpretacji, poprostu, dziele sie swoim punktem widzenia, ktory z tego co piszesz jest raczej nie do przyjecia.

rademenes

Maryna

Ty masz głowę Exclamation

że też o tym nie pomyślałam...
a to całkiem możliwe

i pewnie dlatego teraz pisze tyle książek, i o tarocie, i o runach...

też kupiłam parę ksiązek o tarocie, o interpretacjach,
i bardzo dużo się zgadza

a skąd by wiedziała, skoro jej wróżby nie sprawdzają się w ogóle,
a te "35 lat praktyki" to, delikatnie mówiąc.... nieprawda Smile

moja koleżanka była u niej dokładnie 17 lat temu
i wtedy nawet talii tarota nie miała...
i run też nie... Smile

Maryna