Noweezo

Gość

i tak sie nie zgadza ... bo gdzies czytalam ,ze pustelnik w dziecinstwie to izolacja od rodzicow ,opieka przez starszych np dziadkow lub matka rodzi po 35 ..znajde to wkleje:)

po prostu sie zastanawialam ,bo u mnie sie zgadza podrecznikowo Smile

Gość

a co znaczy smierc w podstawie wspolnej doniczki?

Gość

w sumie to ja swoje dziecinstwo niezle wspominam ..od poczatku wiedzialam ,ze doroslosci nie bede lubic ..juz jak bylam dzieckiem ..pamietam tro ..nawet mowilam zawsze .. ze ooo teraz to najlepszy moment jest zycia ..tak jak mialam 15-16 lat .. Laughing

Gość

no nie wiem czy to lek czy nie ..ale ja tez takich marzen nigdy nie mialam..ale ja myslalam ,ze moze to przez to ,ze ja wzorca nie mialam ,rodziny .. a widac nie Laughing

Neilia

xigriss

noo taki jest model społeczny,ze spelnienia zazna sie dopiero mając chopa (nie musi byc pociągający i dobry wazne by BYŁ!)i dzieciora, żyjąc rzecz jasna skromnie bo piniądze to zło dla kradziei,mafii i urew Laughing

swoją droga ja bym nawet 1 dziecko mogła mieć ale z kimś silnym i na poziomie,a nie kochanym misiakiem co ino puby i mecze..;p
i jak ktoś by w 70%się nim opiekował bym miała czas dla siebie i na rozrywki (u mnie w rodzinie zawsze tak było,że dziecmi sie nie matka,ale ktoś bo mamasze wariowały przy tych dzieciach Laughing

)i koniecznie syn.,na diabła wcielonego bym go potem urobiła Cool

dziewczynek nienawidzę

Gość

zwioazki sa dobre i fajne ..ale dobre ...ale do tego potrzeba dwojga chetnych cial io zgodnych serc ..

w zwiazku sie fajnie mozna realizowac i jest latwiej ..chocby sie utrzymac ..a i motywacja i power i swiat pod dwojke robiony jest .. czy gdzies wyjsc czy cos .. no ,ale warunek -zwiazek dobry ...

bo lepiej byc samemu niz w ujowym towarzystwie ...a juz nie daj boze z jakims wapmirem

xigriss

ano..samemu bywa o stokroć razniej (o ile ktoś umie sobie zajęcie znalezc, pobyc sam ze sobą)niż z kimś kto truje,poniża,wymaga.

cąły ambaras w tym,że nie jest łatwo fajnego chopa co by odwzajemniał zainteresowanie i był tego godzien znalezc..w sensie,że są tacy ale już zajęci często przez donderujące nimi larwy Laughing

Gość

generalnie razniej to bywa we dwoje,albo w wjeszcze wiecej Smile

.. i to niezaleznie czy jest sie z facetem swoim czy z kolega dobrym czy z kolezanka ..

Lunadari

xigriss

nawet już nie szukam, bo to strata nerwów i godności
a i obawy,ze nie w typie jakim by sie chciało (sam charakter dla mnie jest najmniej wazny,,bylebym miala swiety spokoj w tej materii hehe)może to blokuje..choc byc z kims kto nie pasi np wizualnie itp .jestbez sensu kij,że kocha..najwazniejsze dla mnie jest bym sama go kochała Laughing

Gość

BYC Z KIMS Z KIM DOGADAC SIE NIE MOZNA TO BEZ SENSU XII .. najmniej wazny to jest wyglad .. choc jest najwazniejszy na poczatku w sensie ze sie przyciaga i zainteresuje kogos lub nie ..bo zeby zainteresowalo wnetrze musi zainteresowac zewnetrze ,ale na samym zewnetrzu nic sie nie zbuduje zwlaszcza jak kto0s niechetny i kompletnie niedopasowany z charakteru .. bo oprocz patrzenia trzeba i gadac,porozumiewac sie i chciec isc w ta sama strone ... ze o sexie juz nie wspomne ktory jest rownie wazny,a przynajmniej z poczatku .. w zaleznosci od temperamentu ..

xigriss

no racja..choc dla mnie sex rowna sie milosc, jej najintensywniejsza forma.. nie oddzielam tego Laughing

(moze temu taka lipa,ze bylam zabawką..choc mi to pasi jak do kogoś coś czuje..)
co do dobrego oddanego charakteru to miałam tak,ze ci co tacy sie okazywali fizcznie mnie nie pociągali nic a nic od początku (a liczyli,że bede im dawac..)więc se odpuscilam, bo sie brzydze zadawac z kims na kogo patrzc nie moge (choc znam laski co tak robią,bo sa dobrzy dla nich to pipska nadstawią wiele razy.. Laughing

<rzyga>)ale fakt grunt by wyposrodkowac,by obie cechy szly w parze;)

mowiac szczerze mam też taką chorą ceche,ze jak sie zaurocze to jestem w stanie sie dostosowac do cudzych potrzeb (czasem wbrew swym żądzom,osobowosci)oddac w calosci.poswiecic..ale wymagac tego samego sie boje/wstydze bo mam zakorzenione ze roszczeniowosc jest zua, i nawet jak chop da prezent to sie poczucie winy we mnie odzywa Laughing

(mimo,ze swiadomie tego chce i oczekuje..)no przypadek do leczenia ze mnie Wink

Gość

nie chodzi o dobry i oddany charakter tylko o PASUJACY .. O TO CHODZI BY CHCIEC Z KIMS BYC I BY TO BYCIE NIE BYLO TRUDNE ,A FAJNE I BY SPELNIALO OCZEKIWANIA I ZEBY WE DWOJE BYLO SIE BARDZIEJ SZCZESLIWYM ,zeby bycie bylo swobosdne i pomagalo sie wzajem osobom rozwijac .. o to chodzi ...ja nie pisze o usluznosci ,bo usluznosc io oddanie nie dla kazdego jest wazne ..

jak ktos ma ostry zart np to wiadomo ,ze ciezko bedzie z kims nadwrazliwym i bez dystansu czy obrazajacym sie itd .. inny ktos lubi sie poklocic ,kur*ami porzucac ,a pozniej nie pamieta i przechodzi nad trym do porzadku dziewnnego .. a inny takiej akcji nie moze zniesc i go ona urazic moze na dlugi czas ..itd itp .

w zwiazku najwaznioejsze jest dopasowanie i przyjazn ...bo tam gdzie przyjazn tam wiele wspolnie osiagnac mozna ,a i wspolne bycie jest spelniajace .. a juz tam gdzie jest przyjazn i udany sex to juz w pogole .. - i o taka relacje trzeba ,nalezy dbac bo jest cenna .