Noweezo

vil73

działał już wcześniej jak aplikowało toto do siebie panie kochane
i to działał mundalnie
majdan, ukraina, krym, itp... toż to się od jakiegoś czasu nawarstwiało
na schodzeniu chłopcy wytaczali działa i tylko się straszyli,
przy wsparciu zaćmieniem księżyca, on leząc przez marsa dał sygnał - uruchomili swe poważne zabaweczki. A jak je raz do zabawy wyciągnęli, tak łatwo nie dadzą se ich zabrać Wink

możliwe ze uspokoją się dopiero jak mars ze strefy cofki wylezie haha
mars opo uran mam natalnie Very Happy

tyle że mars na wstecznym to bulwers wewnętrzny i wojna podjazdowa Wink

edit: a i sprawdźcie które tam narzekały że bez energii albo zdołowane wewnętrznie są, czy to nie to snucie się marsa po waszych dXII...
bo o ile pamiętam sporo tu skorpów ascendentalnych jest,
tzn. że jeśli mars pognębiony się pałęta w te i we wte po wadze - utrafia zapewne w wasz XIId... lub też pulta się między XI i XII Wink

może to to

sunday

u mnie Mars się paleci po 1d. z tym ze natalnie Ksiezyc tam w Wadze Evil or Very Mad

to już wiem czemu takie nerwy mam

jasmina44

u mnie mars teraz przez 4 dom idzie, i raczej spokoj jest

sunday

ale zależy czy sam Masio i z jakimi innymi planetami i w jakim znaku

jasmina44

u mnie to jest tak, ja w 4 domu to mam kumulcje słońce, pluton merkury wezeł północny wsyztsko w wadze Smile

no i razem z marsem tez mam tranzyt wezła pł przez wage.. ja ogólnie teraz mam ciekawy czas duzo rzeczy mi sie zmieniło ale gownie w podejsicu do zycia w głowie sie poukładało i układa..

zaczęłam sie huny uczyć Smile

vil73

Sunday, mars po księżycu u babek podbija libido, dobry na gorrące noce Very Happy

podkręć swego lubego, niech się wyżyje Wink

facetom trudniej znosić marsa R bo wtedy ich męska siła 'dusi się' w sobie Laughing

a s_x to dobry sposób na 'spuszczenie pary' Very Happy

tym bardziej że po wadze, a waga to też związki Wink

mars tam pognębiony a wenusa rządzi - faceci tera pod naszym pantoflem Laughing

niechże ci chop usłuży Very Happy

Jasmin, mars R łażący po osobówkach często exów przywiewa, to czas na załatwianie/ zakańczanie/ finalizowanie z nimi starych spraw, jeśli jakieś zostały. Tak że wiesz, może teraz prędzej dogadacie się co do podziału majątku itp.

sunday

jasmina44

Vil tu juz nie ma co dzielic, my mamy juz wsyztsko załatwone jedyne co zostało to rozwód, którego on wciaz nie zakłada... wiec moze to sie w końcu stanie i sprawa sie zakończy, bo tak to my nie mamy między soba zadnych spraw wymagajacych wyjasnienia podziału itp.

Bel

Ja sie zastanawiam, co to bedzie, jak mi Mars w Strzelcu tranzytem wejdzie na Wenus, Marsa i Asc... Smile

))))) Ale to jeszcze kawal czasu chyba. Blizej bedzie ten tranzytujacy Mars mial do mojego skorpioniego Ksiezyca a potem Slonca Smile

))))

vil73

o przerzucam dla ciekawości do badania Smile

tylko że u każdego sygnifikatory (np. ślubu, partnera) itp mogą być inne, zależnie od radixu...

tak na szybko zrzut tranzytu na dzień ślubu, bez dokładnych stopni planet itd:
[link widoczny dla zalogowanych]
w skrócie, jak widać, Księżyc na descendencie,
wenus-mars-jow naprzeciwko mych dobrości piątodomowych,
władca DS w dobrych układach (tryg, sek) z tymi V-XI domowymi,
co ciekawe, wenus kwadrat (!) mars
Sat na wenusce (retrogradujący)

... ooo jak córę rodziłam, par miesięcy później to sat był ściślutko na progu dV (domu dzieci), bo wg Kocha mam próg dV w końcówce Kozy (Plackiem na pocz. wodnika)
a księżyc z kolei na Saturnie Smile

Audrey

A poród jak przebiegał?

vil73

o dziwo, lekko jak ptak Very Happy

tzn. teraz mnie to nie dziwi bo wiem że dobrości w 1/3 dV pomagają w lekkim porodzie, a tam mam wenuse (w koń z Jowem ale Jow w 2-giej 1/3)
wtedy dziwne to było gdyż
w ciąży zamartwiali się wszyscy o poród bom mała i chuda
zaszłam mając 17 lat i ważąc ok. 47 kg przy 160cm (a więc mały chudy kurdupel),
a córa urodziła się z 3,80 kg wagi i 57cm wzrostu (więc spora jak na noworodka, dorodna)
wcześniej podali mi coś przyspieszającego owszem, ale to stąd że durna byłam i już przy pierwszych oznakach (skurcze co 8-10min, słabe) zadzwoniłam po karetkę (samochodu nie mieliśmy) i przyjechali
położyli mnie tam i leżaaałam i mi się nudziło, pożyczałam gazetki do poczytania od pielęgniarek itp....
Obok za przepierzeniem (ta porodówka to było coś jak parę salek bez 1 ściany gdzie był korytarz - swobodne przejście dla personelu) babka równocześnie rodząca leżała i strasznie marudziła, że ją boli że chce pić i takie tam przez parę godzin coraz więcej marudzenia... trochę mnie to wqwiało no ale cóż spokojnie leżałam
ale jak już swoje odleżałam, to podczas samego porodu ani nie krzyknęłam (nie to że mnie nie bolało - bolało jak sk_wysyn, tylko się zaparłam że nie będę się drzeć) i w finalnej chwili poszło jak z płatka hehe jednym rzutem na taśmę Wink

, no i dali mi ją na chwilę położyli na brzuchu a potem poszli mierzyć ważyć itp.
I przechodząc obok tamtej babki, lekarz powiedział 'widzi pani? tak się dzieci rodzi!' Laughing

poznałam ją później, bo na tej samej sali leżałyśmy parę dni po porodzie - pani 20 lat, mężatka, też 1-wsze dziecko, ale sporo większa z postury ode mnie (tak wzdłuż, jak i wszerz), choć jej synek sporo mniejszy od mej córy się urodził

Audrey

Vil, kiedy ta Wenus wyjdzie z Barana? Bo mam ostro teraz, się ostro kłóciliśmy, on ma Wenus w Pannie i ja też. Kwadratur sporo mam Wenus teraz, trochu za dużo na raz tego Razz

.
Jak będzie w Byku, to zadziała sekstylem do Słońca i trygonem do Wenus. Powinno być spokojniej Smile

. Can't wait Very Happy

.

vil73

póki mars w retro to i tak sprzeczki mogą być Sad

dobra rada na marsie w retro to nie wytaczać dział... przez tego marsa R w wadze zwłaszcza chłopy mogą być ogólnie rozdrażnione, zwłaszcza na polu partnerskim/ męskodamskim bo waga
wenusa za jakie 2 tyg będzie do Byka włazić, czekaj sprawdzę... 28-29 maja

swoją drogą, kiepawe ułożenie dla związków,mars waga - wenus baran... mundalnie recepcja, oba poddane
e: przypomina mi się tu fragment biografii Herkulesa, zdaje się u amazonek... o, znalazłam:

Audrey

Jeszcze dwa tygodnie trza się hamować Razz

.
W dodatku Wenus w koniunkcji z Uranem, to też różne nagłe zwroty, niekoniecznie przyjemne w związkach.