Noweezo

jasmina44

ale słuchaj, jak juz przejdzie to bedzie spokój Smile

a kto wie moze to z ciebie wyjdzie barania dusza i pogonisz gościa tak ze sie przez 2 lata bedzie bał spojrzec na kobiete:)
w Tobie ogień tez jest... wiec kto wie z kogo i jak ten mars z uranem co wydobędą.. moze sama sie zaskoczysz:) i jego tez...

vil73

już mnie nic nie zaskoczy w jego temacie chyba. Dawno przekroczyliśmy już wszystkie, albo prawie wszystkie granice Rolling Eyes

włącznie z tymi najgorszymi

wlaśnie sat mi zlazł z Kisężyca, ty wiesz co to jest bo to masz, nie?... no i stąd ta ciężkość. Ale - uwaga - wkrótce zacznie się znów nań cofać. Chyba na wiosnę powtórka retrogradacyjna

blackruby

8 dom to też dom odrodzenia, nie tylko dramatu i pożogi. Piszę z praktyki, nie tylko z teorii.

jasmina44

tak znam energie sata z ksiezycem... wiele lat sie z nia zmagałam zanim ja zrozumiałam opanowałam i przepracowywać sie nauczyłam.. ciezkie depresyjne klimaty...

jasmina44

o kurcze Vil to w marcu chyba zacmienie ksiezyca co bedzie 20 zdaje sie w 29 stopniu ryb to bedzie bardzo blisko twojego desc. no to obstaje przy tym ze to jednak w tej kwestii sie bedzie cos działo ...

vil73

wiem. już się nastawiam, od jakiegoś czasu Confused

... wszystko mi jeździ teraz po wszystkim, a ja zdojona z energii jak wyżęta ściera Sad

o tak się czuję

vil73

edit: sorry za dirowanie

... ech chyba se zaraz kolację zrobię i się wcześniej położę jak zwykle Sad

jasmina44

to wspólczuje naparwde...
nie martw sie
to wielkie zacmienie 4 kwietnia bedzie dokąłdnie na mojej koninkcji natalnek słońca plutona i węzła.. to dopiero bedzie bomba.. juz tez sie zastanwiam co mi jeszcze przyniesie.. bo do tej pory te wsyztskie wydarzenia ostatnich lat to z moim małzeństwem były zwiazne.. wiec teraz to juz nei wiem co mi w twarz wystrzeli...
dla mnie masakra była pełnia w raku na poczatku stycznia na moim asc. oj masakra emocjonalna cąłkowita. po prostu sie rozpadłam.
a potem wstałam otzrepałam sie i mam sie dobrze juz.
zobaczysz ze po tej pełni w wadze bedzie lepiej...

vil73

dzieki za współczucie

4 kwietnia bd mieć mars na marsie nat baranim VIII, a koń słońce-uran na chironie baran VII

pożyjemy, zobaczymy. Mam nadzieje że przez ten miesiac-dwa sie polepszy, wkońcu wiosna idzie

jasmina44

na pewno
no to mars ci siły i powera doda, a moze ta koniunkcja na Chironie troche ci uleczy ta chora znajomosc, albo sie jej w ogóle pozbedzie:)

jasmina44

e nie to ci nie grozi.. to musiałabys w tym tonie chyba z rok tu pisac....

vil73

EDIT:
proszę adminów o usunięcie moich wczorajszych dobijających postów.
prośbę swą motywuję tym, że miałam chwilowe zaćmienie mózgu,
połączone z bólem cielesnym, jak i bólem dusznym,
stanowiące (chyba - mam nadzieję) zwieńczenie ostatniego 2,5-letniego okresu, w który na razie nie będę wnikać...
thanks in advance Smile

(edit 2)
kulminacja mars-koń-wenus jutro o 6.05 nad ranem -> oba w 1*42' Barana. Umawiajcie się na gorączkę sobotniej nocy, jak macie z kim Smile

vil73

A! załącznik do podania,
na dodatkowe uzasadnienie, mam już od jakiegoś czasu to (obecnie z 0-stopniowym orbem i dopiero za rok sobie pójdzie ode mnie bo się b-dzie cofał),
z astrocom mniejwiecej przełożyłam:

Bel

Dziewczyny - a jak 4 kwietnia bede miala Slonce tranzytujace na natalnym Jowiszu, w 3 domu, i w trygonach scislych do Wenus, Marsa i Asc? Jednoczessnie tranzyt. Jowisz bedzie w takich samych trygonach a tranzytujacy Ksiezyc zrobi sekstyle w wyzej wspomnianych?

blackruby

To może jakieś zleconko konkretne i popłatne Ci wpadnie, może też jakaś randka.