Noweezo

vil73

bym stawiała na to, że termin podpisania umowy nowej powinien być jak ona już wylezie ze strefy cienia (tam se zerknij na ten art. w cafreastrology, był dokladnie podany jakiś październikowy termin) -
- a ona u ciebie tyczy się spraw pracowo-finansowych, w natalu? siedzi w którymś z tych domów albo nimi rządzi??? bo nie pamiętam. Jeśli w nat. tyczy się pracy/finansów/kariery, to i mocniej wpływa na znaczenie umów tyczących ww spraw

vil73

...

jeszcze co odkrylam, przeglądając tranzyty wstecz i wprzód Exclamation

owego feralnego 14-15.8 o którym była mowa wyżej (i w ciągu paru dni przed), sporo planet (bieżących) robiło kwadraty do Sata (bieżącego), który już zdążył wyjść ze wstecznego na prostą.
Słońce Księżyc Wenusa Jow mianowicie. Mars za to trygonił.
To mogło też podbić fatalistyczność zdarzeń, które się zadziały.

blackruby

Właśnie ja mam obawy, że wszelkie nowe znajomości (nie tylko umowy podpisane bezpośrednio na wenus R) nie rokują dobrze. Nie wiem, może się mylę, ale wszędzie na blogach astrolodzy piszą, żeby nawet zobowiązujących decyzji nie podejmować na wenus R bo jak wenus zmieni ruch na prosty to: albo komuś się odwidzi, albo wyjdą ukrywane aspekty sprawy które wcześniej były ukryte albo ogólnie potem okaże się, że to nie to co ktoś wcześniej obiecywał albo się żałuje z jakichś tam powodów. Na wenus R to można do byłego pracodawcy wrócić. Sama jestem ciekawa bo też wśród moich znajomych (znajomy znajomego) ktoś właśnie na wenus R był na rozmowie, podjął decyzje o zmianie pracy i złożył wypowiedzenie. Będę obserwować jak ta sprawa się potoczy, choć błyskawicznie pewnie się nie okaże. Ale może rzeczywiście jest ważne czym u kogo ta wenus rządzi, gdzie leży. Także ja nie doradzam na bank niczego, bo nie mam aż tak czasu ostatnio na astro by być pewna na 100%. Jednak ja sama bym na wenus R nie zaryzykowała, mając dotychczasową wiedzę z obserwacji co działo się na tranzytach wenus R.

jasmina44

wenus mam w 4 domu w pannie rzadzi mi 5 domem wiec z praca i kariera nie ma raczej duzo wspolnego
u mnie to jest przeniesienie w ram,ch tego samego pracodawcy bede tez robic dokładnie to samo tylkow innym miejscu...
ech.. zeby to proste było akurat teraz własnie mam taka mozliwosc nastepna moze sie trafic za kilka lat nawet.... w piatek ide na rozmowe do dyrekcji.. zobaczymy

blackruby

W jakiś sposób rządzi Ci karierą bo władczynię wenus, ceres masz w domu 5. Ale w takim wypadku może i będzie ok. Może i tranzyty wenus r są po coś, nie tylko negatywnie Wink

e: Jasmina, wsłuchaj się w głos intuicji, tak naprawdę jak coś ma być złe to od początku dochodzą człowieka jakieś sygnały, tylko je ignoruje. Jeśli nie czujesz nic takiego to już jest dobrze.

jasmina44

to jakby samo przyszło do mnie.. akurat wróciłam z urlopu i i sie okaząło ze ktos odszedł robiąc mi tym samym miejsce.. mam watpliwosci boje sie oczywiscie..
ja sie o to wcale nie starałam.. myslałam o tym ze moze kiedys... no i bach a tu sie miejsce zrobiło. dzwonie do swojego przełozonego a on ze pewnie ze oczywiscie tylko trzeba sie szybko decydowac bo jak rozpisza konkurs to juz po wszystkim....
wiesz blacky jakby samo przyszło do mnie...

no i wenus ogólnei jest moja władczynia bo mam słoneczko w wadze...

vil73

sama w sobie panna to też praca, ale niewiem czy to nie za mało

... wiesz co, tak przemyśliwując i na moje oko,
istnieje w pewien sposób możliwość że byłoby OK, ale to musiałabyś się podpytać/wywiedzieć u szefostwa? współpracowników?...
chyba jedna jedyna możliwość

... no bo jeśli już kiedyś było tak, że przełożeni uwzględniali ciebie na owym stanowisku, lub miałaś taką okazję/ propozycję awansu czy przeniesienia...
... ale wtedy odłożono to ad acta (z różnych przyczyn, np. by nie zwalniać tego kto pracował tam, a kto teraz odszedl; albo z jakichś innych racji, być może znanych tylko szefostwu),
to ta teraz okazja byłąby książkowym przykładem nawrotów przy retrogradacji,
bo byłby to właśnie powrót zadawnionej sprawy - ponowne przydarzenie się okazji która już keidyś zaistniała i nie została dopełniona bądź wykorzystana,
i wtedy - w myśl zasad R - byłaby to okazja 'nawracająca' i pozytywnie rokująca

... sądzę że tylko w takim przypadku, dałoby to pozytywny skutek. No, chyba że dziewczynom coś jeszcze innego wpadnie do głowy, to niech podpowiedzą

Audrey

Moim zdaniem w solarze widać, że będzie dobrze Smile

. Można też zerknąć z dwa lata do przodu i zobaczyć Wink

.

blackruby

To i możliwe bardzo, że zbierając to wszystko do kupy będzie ok. W sumie kiedyś tam myślałaś ale nie miałaś okazji zrealizować a teraz "samo przychodzi" - taka rybia energia (bo R to gdzieś tam 12 domowe czy rybie energie) lubi właśnie kogoś czymś obdarować, tam gdzie ten ktoś się nie pchał na siłę, nie gonił za wszelką cenę a wręcz czekał spokojnie na bieg wydarzeń. Może właśnie takie są te okazje na wenus R, gdy na R przychodzi propozycja ale właściwe papiery Wink

będą już podpisane na wenus prostej Smile

Ale Ty sama musisz podjąć decyzję, już tak poza wszystkim.

vil73

... kurde jeszcze tylko jakie 2 godziny tej R, o Losie daj mi cierpliwość... nie mogę na sieć patrzeć bo jad w ludziach narósł już do kulminacji, chyba
wenus zawiaduje stosunkami społecznymi, także Confused

(toczące się w necie dyskusje na aktualny temat uchodźców mnie przerażają, człowiek człowiekowi wilkiem, stos. społeczne leżą i kwiczą, nawet spokojni ludzie piszą że nóż się w kieszeni otwiera Vomit

co za syf),
... a potem tylko pare tyg. po strefie cofki i może się uspokoi. Na razie boję się otwierac fb Confused

blackruby

No, R planet szybkich to ciężka energia, tym bardziej że są one wyjątkowo mocno odczuwalne. R planet wolnych jednak aż tak się nie odczuwa na "własnej skórze".

vil73

... kropka nad i (a props wcześniejszego posta - tej kulminacji hejtu w sieci nt. uchodźców),
wczoraj ostatnie pare godzin owej R (i przejscia jej do wprost), sfinalizowało leżące i kwiczące stosunki społeczne Wink

... mianowicie sporo mych znajomych zablokowało/powyrzucało (na fb), niektórych swych znajomych, właśnie za to o czym wspomniałam - za różne rasistowskie wpisy, wklejki i komentsy.
I zapewne stosunki społeczne dzięki temu się ciut oczyściły Smile

blackruby

Mogę już zweryfikować przypadek tego znajomego znajomego, który dostał propozycję nowej pracy na wenus R we lwie. Nową podjął na wenus w ruchu prostym ale jeszcze pozostającej w strefie cienia (czyli nie przekroczyła miejsca, w którym zaczęła się cofać). No i jest tą pracą rozczarowany, wiele mu naobiecywali a mało z tego zostało zrealizowane, prawie nic. Teraz mówi, że w związku z tym nie ma motywacji, żeby się starać i może jednak powalczyć o to lepsze, czyli też jest jakiś pierwiastek tego lwiego lenistwa i myślenia by samo spadało z nieba (ja tak to odbieram z tych opowieści) i będzie jednak szukał innej pracy bo okazało się, że nic sobie nie poprawił a tylko płaci więcej za dojazdy bo ma dalej. Czyli nie ma tragedii bo nikt go nie zwalnia i nie musi się zwalniać na gwałt z żadnych powodów (wenus była jednak już w ruchu prostym w momencie podpisania umowy) ale jednak się zawiódł i rozczarował (wenus była w strefie cienia). Pewnie jakby wenus w momencie podpisywania umowy była już poza strefą cienia to rzeczywiście byłaby to zmiana na plus. Zwłaszcza, że poza strefą cienia była ona już w pannie to i chęci do pracy były by pewnie inne.

sunday

że tak się wtrącę ,ale ta agresja to jest raczej spowodowana najeżdżaniem Urana na Marsa

blackruby