Noweezo

Erza

Blackruby, co do radykalnego cięcia, to byłoby trudno, bo pracujemy razem. Z trzy razy ograniczyłam to jedynie do stosunków zawodowych, ale i tak okoliczności czy jakaś siła wyższa pchała nas ku sobie.

Erza

A tak patrzę teraz, że ja mu Chironem siedzę na Merkurym w VIII, czyli uczę go komunikacji, on mi siedzi Chironem w domu VII i w jakiś sposób uleczył mnie z kompleksów i lęków wobec mężczyzn, bo bardzo wstydziłam się nagości i bliskości.

Fahaheel

Chiron koniunkcja Merkury w synastrii to nie uczenie kogoś komunikacji.... Osoba z Chironem będzie BARDZO wrażliwa na to co Merkury powie lub pomyśli, ba, często będzie się czuć zraniona z byle powodu, bo to niezaleczone rany osoby z Chironem zostaną rozdrapane. Chiron to takie superwrażliwe miejsce, energia podobna do Saturna zmiksowanego z Plutonem, które człowiek próbuje leczyć przez całe swoje życie z większym lub mniejszym skutkiem. Tembr głosu osoby z Merkurym bardzo działa na osobę Chirona.

Erza

Bel

Erza

Powiem Wam, że się waham co zrobić z tą relacją. Gwarancji nie mam, że coś ruszy. A w gwiazdach doszukuję się cudów.

blackruby

Jak każdy kiedy mu zależy Wink

Bel

Erza

Dzięki za zrozumienie. Heart

Erza

Dziewczyny, a tak patrząc na jego kółko widać chęć legalizacji?
Rozmawialiśmy dziś o tym jak ja to widzę i jak on. Mi nie przeszkadza brak ewentualnego ślubu w przyszłości, ale chciałabym mieć chociaż pierścionek - taki symbol, że jednak z kimś jestem. A jemu nie zależy na tym by brać ślub. I patrząc w jego kółko próg domu VII ma w Baranie, Mars w Pannie w kon. z Księżycem i Jowiszem, (Saturn też się chyba jeszcze załapuje, chociaż Urania mi nie wyświetla), ale w kwadraturze do Słońca i Merkurego, więc raczej anty nastawiony. Wenus (w Raku) jest w sekstylu do Marsa, Księżyca i Jowisza oraz w trygonie do ASC, więc jakaś kobieta jest w stanie go przekonać do stałego związku, ale czy do małżeństwa? Jedynie Uran w sekstylu do Saturna, kwadraturze do Księżyca i opozycji do Słońca będący w domu I w egzaltacji, bo w Skorpionie oraz Pluton w Wadze mogą być sporą przeciwwagą do tego i ciągnąć go ku niezależności, wolności i nieuleganiu woli kobiety.

blotka

tak "po kółku" to jeszcze nie potrafię, ale mogę się podzielić swoim doświadczeniem: pewien mężczyzna z mojego życia bardzo naciskał na ślub, zależało mu bardzo, a ja odpowiadałam, że przecież ślub nam do niczego nie jest potrzebny, że to tylko papier, etc. ale prawda jest taka, że wiedziałam, że to nie jest "ten jedyny".
nie twierdzę, że wszystkich należy sądzić jedną miarką i być może w tym przypadku niechęć do legalizacji wynika ze złych doświadczeń z przeszłości. niemniej jednak warto sobie przemyśleć ten mój przypadek Wink

Audrey

U niego stabilizacja uczuciowa gdzieś dopiero w 2018, ale w 2022 ma znowu układy, jakby na rozstanie, tak mi to wygląda.

Erza

w sumie papier to tylko chyba takie pozorne bezpieczeństwo, niby-gwarancja, że coś jest trwałe i na zawsze, ale znowuż jak facetowi zależy, to stara się zadbać o potrzeby drugiej strony, nawet jeśli nie do końca się z nimi zgadza
póki co wczoraj poznałam bliżej jego dwóch najlepszych kumpli Smile