|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:09, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
tak w zyciu jest i nie ma reguły na to,
nie można rezygnować ze swojego szczęścia równie dobrze tak samo ja jak i mój partner... on chciał odejść , ja nie wiedziałam tego nawet, nie znałam jej, powiedział mi o tym wszystkim około pół roku po.....zrobiłby to tak czy siak, niekoniecznie dla mnie, mógł wrócić do niej bo nie był to od początku poważny związek ....a jednak wyszło coś więcej i mieszkamy dziś razem
skąd ty wiesz ile on płakał a ile ona??? to może napisz biografie o moim chopie....i będę może wiedzieć coś czego jeszcze ja sama nie wiem
nie znasz sprawy nie osądzaj, proszę Cię bo to nie o to chodzi tu...to dla mnie wazna osoba jest bardzo i ja dla niego też, oboje zrobiliśmy bardzo dużo dla siebie wzajemnie i interesuje mnie interpretka synastrii
Kobitki są czasem same winne swoich łez, bez jaj.....sama wiele razy byłam temu winna....uczepiają się na siłe kolesi którzy ich nie chcą, którzy są odmienni zbyt, wawiają sobie, że jest ok a on jak nie chce to i tak zechce....ratują na siłe związki które i tak są skazane na niepowodzenie i wiem co piszę bi przerabiałam to....inna kobieta nie jest przyczyną samą w sobie ona najczęściej jest efektem braku porozumienia. No chyba, że trafi się na takiego chłopa co musi świeze mieśko mieć co jakiś czas, no ale to już jest bardzo ale to bardzo odrębne .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:13, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
nie można tak robić żeby ktoś płakał...
jeśli ona płakała bo Ty jej jego zabrałaś to i Ty będziesz płakała z tego samego powodu, ktoś Tobie jego zabierze
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:19, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
źle myślisz, masz złe myślenie... to nie jest tak, że te kobiety w tych związkach są takie czy siakie.... jakie są to są i to nie jest niczyja sprawa, dopóki związek trwa i nie rozwali się sam to nikt nie ma prawa tam się wtrącać... a jak jakaś dziewucha zmanipuluje faceta i on zostawi swoją dla tej nowej to jest to z góry na klęskę skazane, bo już jest opłakane przez tamtą była...
a skąd Ty wiesz czy uczepiają się na siłę kolesi którzy ich nie chcą? czy po prostu te co uwodzą i zabierają cudzych chopów są niedowartościowane i tylko takie fajtłapy co dadzą się odbić umieją zwieść?
bo ja tak na to patrzę, facet który jest w porządku i kocha nigdy nie da się ,,odbić"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:35, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ja nikogo nikomu nie zabrałam to po pierwsze i nikt z mojego powodu nie płakał
(zabrać to można rzecz z półki do koszyka:-) )
on/ każdy ma swój rozum i podejmuje decyzje samodzielnie
on chciał zrobić tak jak postąpił, wolna wola i żadna kobieta nie miała wpływu na to, ja też nie tak naprawdę bo niby jak miałam go maniupulować skoro od naszej pierwszej randki on już z nią nie był, odwazny mimo wszystko :-) dlatego pisałam...mógł wrócić ( jak się w ich historii zdarzało nie raz ), nie chciał, zachował się ładnie bo nie kombinował nic uważam, na jedną kartę wszystko i w sumie ja i on na poczatku to było bardzo luźne takie, bez obietnic...on chciał po prostu odejść od niej od dawna i wykorzystał moment taki, tak się sytuacja przysposobiła mu to ułatwić
DOKŁADNIE facet który kocha i jest szczęśliwy nie powinien dać się odbić a TYM SAMYM jeśli facet ODCHODZI znaczy że ma POWÓD istotny. Zresztą baba tak samo.
Odejść to nie znaczy zostać odbitym........
I sama sobie odpowiedziałaś na to o czym tu dyskutujemy......
każdy przypadek nalezy rozpatrywać indywidualnie, każdy ma prawo do szczęśćia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:38, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
u Ciebie widać że masz karmę taką żeby mącić kobietom z najbliższego otoczenia, koleżankom, znajomym, nawet w rodzinie.... widać to że będziesz się kłóciła z kobietami, rówieśnicami i robiła jakieś takie dziwne rożne akcje, dążyła będziesz do psucia kontaktów w swoim otoczeniu kobietom a to widać że wynika u Ciebie z niedowartościowania i to od małego,,, musiałaś już w domu czuć się gorsza i teraz tak będziesz starała się ,,wygrywać" całe życie... a no i Asc Koza, Saturn w X to masz pesymistyczne podejście do siebie, przeambicjonawana jesteś na własnym punkcie, pracuj nad sobą bo zamęczać będziesz siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:52, 28 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
mili nie masz racji bo z kobietami mam bardzo dobre relacje, mam wiele koleżanek i przyjaciółek i nie mam czegoś takiego o czym piszesz i nikomu nic nie zrobiłam złego, wręcz pomogłam i pomoc dostałam od kobiet znacznie bardziej niż od facetów i własnie z kobietami moje relacje są bardziej stabilne i długie
ja rozumiem ze może ciebie ktoś porzucił dla innej i masz nastawienie negatywne do tego, od razu widzisz rozbijanie, zabieranie, odbijanie....pewnie nie raz jak kazdą z nas zresztą, nie ma takiej baby co by nie została porzucona ale to tak jest, jak cię ktoś zostawia znaczy ze jest dupkiem i tyle, trzeba zrozumieć że to nie jest ten jedyny czy w ogóle ktoś ważny, że widać nie miało to istnieć i że nie jest to niczyja wina.....
Mnie koleś porzucił dla innej i nie robiłam z tego halo, nawet jej życzyłam dobrze...bo doszłam do wniosku ze skoro on mnie nie chce to owszem boli ale widać nie jest dla mnie, nie jest mnie wart. Nie winiłam jej a jego z początku za niezdecydowanie i charakter podstępny, nie ważne czy ona czy inna i tak koleś miał mnie w du..e i prędziej czy pózniej poszedłby do innej az znajdzie tę swoja połówkę. Nie ta to następna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:10, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Ina napisał: | http://www.iv.pl/images/52837044996675863989.png |
Jego Mars kon. Twoja Wenus i Slonce - moze byc duuuza chemia i wzajemna atrakcyjnosc. Takze takie ścieranie sie dwoch ego (Slonce-Mars)Ale on ma tez Marsa na Twoim Merkurym to moga byc potyczki słowne np. Twoj Jowisz w kon do jego Asc - mysle, ze mozesz wobec niego byc opiekuncza i wyrozumiala a nawet szczodra. Jego Dsc w Twoim 7 domu a Twoj Ksiezyc w jego 7 - to dobre aspekty dla zwiazkow, takie łączące. Uran kon. Wenus - na pewno od poczatku zaiskrzylo miedzy wami. Ale tez trzeba uwazac odrobine na ten aspekt bo moze byc nagle odkochanie (chociaz przy kon. mniej niz przy opozycji czy kwadraturze) a takze duzo niespodzianek i nieoczekiwancy zwrotów. Twoje Slonce w jego 2 domu - moga byc jakies kwestie finansowe. Ale niekoniecznie. Ciezki bardzo aspekt to kon. Ksiezyc - Saturn. Trudny jest szczegolnie dla Ksiezyca, bo tao taki treoche aspek ciemiężycielski. |
Dzięki Bel, TY mi już na niego cos odczytywałaś chyba z numero, w sumie podobnie się układa i tu....
No fizyczność wiadomo jest bdb.t, reszta w miarę ok jest no i fakt potyczek słownych :-) ja najczęściej inicjuje on też jak mi przygada czasem to ale pod kontrolą juz raczej
Aspekt łączący na bank, to jest takie jakby bycie sobie kimś mega bliskim, że najbliższa osoba w życiu...nie trzeba chyba pisać o co chodzi. A to jest tak bo my przeszliśmy ze sobą wiele w sumie złego też. bardzo zle wspomnienia.....zły czas po prostu. A jak się coś razem przejdzie to to zbliża, otwiera.
No kasa jest priorytet wiec się ukazała, w sumie od tego zależy dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:37, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
mili255 napisał: | no po Słońcach to różnica spora między osobami, facet ma Słońce w Kozie, rybą zalatuje bo i w XII domu i w koniunkcji z Neptunem i z Saturnem i Uranem to mocno kozo-rybi
a Ty jesteś Słońce w Baranie, IIgo domowe czyli i cechy Byka, do tego w koniunkcji z Wenus czyli i z Wagi pewnie trochę i w koniunkcji z Merkurym czyli z Bliźniaka masz
czyli Kozo-Ryba i Barano-Byko-Wago-Bliźniak |
No kozo rybi jest bo koza asc wodnik więc i wodny jakoś jest a do tego co piszesz
ja mam znowuż asc kozę...więc mi kozy jakoś tam bliskie są i zrozumiałe, nawet lubię tę kozią cichość i upartość...ale najwazniejszy w koziorożcach jest ich spokój, skamieniałość pewna i ogólnie mi w moim b. pasuje jego spokój pewien, cichość...opanowanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:49, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
tu nie o mnie w tym wątku chodzi, ja nie byłam porzucona ale nie lubię takich ludzi co tak kombinują, bo przez to syf ogólnoludzki się robi
napisałam Ci tak, bo widać to u Ciebie - zobacz masz Węzeł Północny w III domu w koniunkcji z Marsem - cel życia - być atakującym w kontaktach z bliskim otoczeniem, i to jest w Byku czyli - kobiety
do tego masz Wenus w koniunkcji ze Słońcem i Merkurym w II domu w Baranie co znaczy że wola życia nastawiona jest na to czego się dorobisz, co zgromadzisz i co będziesz mieć jako swoje, w Baranie czyli przemocą, po trupach do celu z Merkurym to jest - niedowartościowanie z dzieciństwa i Bliźnięta w IV domku - to masz w horoskopie pisane, ja Ci złośliwie nie piszę
ascendent masz Koza, Saturn na MC - dla Ciebie sama jesteś najważniejsza, ale i tak ciągle Ci mało wszystkiego i chcesz mieć i mieć więcej, ale zadowolenia Tobie to nie daje... no to przepracuj tą nadambicjonalność i będzie ok, zacznij cieszyć się z coraz mniejszych rzeczy żeby sobie obniżyć ten próg, bo nikt nie jest idealny, każdy i tak ma wady i doskonałych nie ma, to trzeba zaakceptowac
a chopak jest niedowartościowany co już samo Słońce w XII u niego mówi o tym, bo ma schowaną głęboko swoją męskość i tak jakby w ogóle był nieświadomy że jest mężczyzną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 29 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
mili255 napisał: | tu nie o mnie w tym wątku chodzi, ja nie byłam porzucona ale nie lubię takich ludzi co tak kombinują, bo przez to syf ogólnoludzki się robi
|
no własnie kombinują....nie oceniaj mnie w ten sposób tylko to mam na uwadze
nalezy rożróźnić podkładanie świni i manipulacje w tym dziecinne zagrywki od dojrzałych decyzji ludzi dorosłych którzy nie zawsze angazują się w związki z przekonaniem ze to to i czasem chcą z tego wyjść kiedy zrozumieją .....dot. kobiet i facetów tak samo
z tymi kobietami to nie jest tak jak wyżej pisałaś ...ze ja do kobiet coś mam i awantury jakieś bo relacje z babeczkami mam lepsze niz z facetami, ale ogólnie jestem kłótliwa, jestem taka ze jak mi coś nie pasuje to mówię otwarcie i stanowczo decyduje co dalej
u mnie od pokolen rodziny na kobietach polegały, jakby stały za sobą i się razem trzymały...wiadomo ze się z czasem co nowego zdarzyć może, ale piszę jak dotychczas.
Dobre oko masz co do astro. Fakt mam tak, że chcę więcej ale nigdy nie w stosunku do ludzi tylko materii a to jak najbardziej i z dzieciństwa to nie wiem czy niedowartościowanie ale....jak się czegoś nie miało np a teraz może się mieć to się tego chce, bo to daje radość..że w koncu mogę to czy tamto mieć, robić...
Wiem ze nie jestem idealna ale lubie dążyć do perfekcji kiedy widzę jak mi to idzie i jak osiagam więcej co przekłada się głównie na pracę, materię, pozycję też
A on jest jaki jest, celnie piszesz ale i tak od czasu kiedy jestesmy ze sobą stanął na nogi...tj prawą drogą idzie a nie ku dołowi....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|