Noweezo

Arkana

Moja synastria z Michałem. On był we mnie bardzo zakochany. Ja w nim nie. Lubiłam go, ale -dosadnie pisząc-uważałam,że jest niemęski i brzydki. W ogóle nie wyobrażałam go sobie jako partnera. Raz się upił i mówił,że chciałby mieć taką żonę jak ja. Teraz wyjechał, ale pisze do mnie maile. W czym widać tę nieszczęśliwą miłość?

Moje słońce jest na jego dsc Shocked

Jego księżyc w trygonie do mojego słońca. W ogóle księżyc w pannie i w strzelcu nie są ze sobą w kwadraturze? Opozycja księżyc- jowisz...

Kuśwa moja najładniejsza synastria jest z facetem, który mi się nie podobał Laughing

To jest to samo co z Paulem...Synastria ładna, a w życiu d***pa

Jego mars w kwadracie do mojego słońca i wenus... Może to odpowiada za to,że mi się nie podobał

vil73

hejhej, poproś adminów o przerzucenie tego wątq do synastrii Very Happy

może dlatego ci się nie podobał bo prawie same kwadraty... o i jego chiro na twej wenusie
księżyce nie są w kwadracie, bo może być za duży orb, tak na oko patrząc, twój w 3-cim dekanacie panny a jego w 1-wszym dekanacie strzelca, no nie mają aspektu

Arkana

o fakt, proszę o przeniesienie... To ja go nie chciałam, więc kwadraty powinny iść ode mnie
Jego chiron na mojej wenus...o co w tym chodzi ? Shocked

vil73

osoba z osobówką odrzuca/ rani tę z chironem często

Arkana

hmmm moja wenus rani jego chirona? Nie kumam jakoś tego

vil73

ao, tutaj skrótowo omawiane było coś w ten deseń, tylko z 2-giej str...
http://www.noweezo.fora.pl/planety-planetoidy-gwiazdy-etc,77/chiron,680-5.html
tu dF pytał o swą ex która miała wenus na jego chironie
dlaczego on ją chciał a ona jego nie

PharaonReviens

PharaonReviens

i mozesz powiedziec teraz Ty jak to odczuwalas z drugiej strony bedac ta Wenus

PharaonReviens

ale to i tak dziwne jest bo znam tez jedna taka co ma chirona na mojej wenus i tez nie bardzo wiem o co w tym chodzi, nie wiem jak ja na nia dzialam, zawsze tak jest, ze w takich sytuacjach przypominamy komus poprzednie relacje

Arkana

Faktycznie, on był we mnie bardzo zakochany. Twierdził,że chciałby mieć taką żonę, zakładał,że już jesteśmy parą. Traktował mnie dosłownie jakbym była wenus. Jak wspomniałam,że mam ochotę iść do opery to on już biegł po bilety. Zaskoczył mnie tym,że dalej do mnie pisze i wciąż się o mnie stara. Namawia mnie do przyjazdu do niego. Prócz tego chirona widzę u nas jeszcze mojego marsa na jego jowiszu. Z jego słów wynikało,że jestem dla niego ideałem, drugą połówką. A wiem to z tego,że wracał do domu pijany, śmierdzący, właził do mojego pokoju i opowiadał mi o swoich uczuciach. Jeszcze płacząc. Śmierdziało od niego tak,że czułam prawie z 4 metrów. A wiedziałam,że idzie do domu, bo budził mnie w nocy. Pukał w moje okno, budząc mnie, bym mu otworzyła drzwi, bo zawsze nie mógł się dostać. Wynajmował pokój koło mnie to za ścianą słyszałam czasem wycie cierpiętnika.
On był bardzo niemęski. Wiecznie smutny, wiecznie płaczący. To mnie w nim raziło. W donicy zresztą ma podwójną kapłankę. Często mi się zwierzał, żalił. Rozumiem,że ma się gorszy dzień i chce się wygadać, ale kurde on ciągle miał gorszy dzień. To ja młodsza kobieta miałam być oparciem dla starszego faceta?

Poza tym po prostu mi się nie podobał... Kurdę, pisząc wprost, to uważałam,że jest brzydki, niezadbany...kompletnie nie w moim guście... Nie miałam ochoty go ani przytulić, ani pocałować... (jego mars w w kwadracie do mojego słońca i wenus).

Ale tak mimo wszystko to go bardzo lubiłam. Lubiłam z nim rozmawiać, spędzać czas. Może nawet chwile się przyjaźniliśmy.

Arkana

Kiedyś w ogóle wróciłam z imprezy. On się mnie zapytał ''czemu szukasz na mieście tego co masz w domu?''. On nie umiał zrozumieć,że ja go nie chciałam

mili255

Chiron to jest połączenie Saturna i Urana. On był centaurem bardzo silnym ale został zraniony, no i trwał w tym bólu ileś czasu. Tutaj pasowałoby stwierdzenie że cierpienie uszlachetnia. On wybrał śmierć później ale nieśmiertleność swoją komuś tam oddał. Jako że ma duży wiązek z Saturnem ma wielki związek z karmą, z naszymi wewnętrznymi rozterkami, bólem, traumami, które są w nas z doświadczeń z tamtych wcieleń. To są te nasze lęki, obawy i nasz strach. On wskazuje karmę z innymi ludźmi i jeśli ktoś jest planetami połączony z naszym Chironem to jest to znak, że osoba ważna dla nas z przeszłości, ale z którą coś bolesnego nas łączy, ale tak naprawdę z każdą bardzo dla nas ważną osobą łączy nas coś bolesnego. Bo jak się kogoś kocha to się i przeżywa i to jest nieuniknione. On przedstawiany jako najmądrzejszy z centaurów, leczył i nauczał innych jak uniknąć błędów które on sam popełnił. Związany ze znakiem Panny pozwala analizować czyli jego miejsce w horoskopie pokazuje nam jak wybrnąć z beznadzieji i problemu.

Bel

Arkana - Twoje Slonce nie jest na jego Descendencie tylko w jego 7 domu. Co zapewne tez ma znaczenie, ale nie takie samo. Descendent to Descendent, to punkt jest a nie caly dom. To samo z Asc, MC i IC. Aspekty do tych punktow maja sielniejsze dzialanie niz planeta w domu, bo te punkty to wrazliwe miejsca w horoskopie i bardzo osobiste, bo scisle zalezne od godziny urodzenia. "Ucelowac" planeta w taki punkt jest trudniej niz w dom. Slonce w czyims 7 domu np. moze miec wiekszosc osob spod danego znaku solarnego. Ale Slonce na czyims Dsc czy Asc juz tylko nieliczni. Wiec to nie jest tożsame. I nie myl prosze tych dwoch rzeczy. :-)

A on moze byc kochliwy z natury bo ma Slonce i Wenus w swoim 5 domu.