|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audrey
Wschodząca gwiazda
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:52, 02 Maj 2014 Temat postu: Ben i Jen |
|
|
Jennifer Garner i Ben Affleck
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:09, 02 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
ona jego widzi jako bardzo przystojnego, magnetycznego faceta, on w jej oczach jest takim lovelasem... no i on taki jest tylko, że widać że ta jego kochliwość i uwielbienie kobiet jest w opozycji do jej szczęścia, więc myślę że prędzej czy później się rozpadnie
coś tak jakby on był zły o jej karierę... coś on widać chce ją hamować i tutaj o to też pójdzie kiedyś... on kochanek to ma full
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Audrey
Wschodząca gwiazda
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:18, 02 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
A gdzie Ty widzisz u niego kochliwość?
Descendent w Kozie, Wenus w Raku, Ascendent w Raku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:33, 02 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
no ma asc w Raku, Księżyc w 5 domu w Skorpie - uwielbia kobiety, pożąda, a Pluton w Wadze a Wenus w 12 - ukrywa kochanki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:59, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Najgorsza w tej synastrii jest kon księżyc-saturn, jeszcze na dodatek luźna kon do tej parki wenus-mars. Będzie bolało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:29, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | Najgorsza w tej synastrii jest kon księżyc-saturn, jeszcze na dodatek luźna kon do tej parki wenus-mars. Będzie bolało. |
Tak to bardzo ciezki aspekt. Jeden z najgorszych z udzialem Saturna (obok kwadratury z Uranem lub Marsem). Drugi podobnie ciezki (tak ogolnie nie w kontekscie tego kolka) to kon Pluton - Ksiezyc, bo Pluton wrecz obsesyjnie osacza Ksiezyc i darzy go niemal niezdrowym uczuciem. I Ksiezycowi chce sie zwiewac gdzie raki zimują Trzeba bardzo silnej synastrii zeby takie aspekty przetrwala
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Sob 9:32, 09 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:42, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
miałam w synastri takie ułożenie:
Saturn/Pluton/Mars faceta w koniunkcji z moim Księżycem i AS - on po kilku randkach wydawał mi się coraz bardziej nudny, małomówny, taki ,,posągowy", nudziłam się przy nim okropnie, szukałam innego towarzystwa... miałam go za takiego wystrzeleńca, co pragnie ciągle jakiś nowości, ale takiego co tylko leci przed siebie żeby lecieć, a celu żadnego w tym nie ma,....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:00, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Bel napisał: | Drugi podobnie ciezki (tak ogolnie nie w kontekscie tego kolka) to kon Pluton - Ksiezyc, bo Pluton wrecz obsesyjnie osacza Ksiezyc i darzy go niemal niezdrowym uczuciem. I Ksiezycowi chce sie zwiewac gdzie raki zimują Trzeba bardzo silnej synastrii zeby takie aspekty przetrwala |
Jest coś w tym co piszesz Bel, mam tak z moją mamą, ona przykłada mi księżyc w wadze do mojego merko-pluto-jowa, nie osaczam jej co prawda ale jak zacieśniamy kontakty to się ciężko i niezdrowo robi. Także nie mogłabym np. widywać się z nią codziennie, czasem obiad raz na tydzień w niedzielę to za dużo i trzeba przerwę dłuższą zrobić.
A co myślisz o koniunkcji plutona do słońca?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 11:13, 09 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:43, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: |
A co myślisz o koniunkcji plutona do słońca? |
Tu juz lepiej, bo Slonce jest silniejsze niz delikatny z natury Ksiezyc. W relacjach damsko-meskich to moze byc duzy pociag fizyczny, zwlaszcza ze strony Plutona do Slonca (ale czesto takze wzajemnie). Ale to moga byc takze takie przepychanki - kto silniejszy - troche podobnie jak kon. Slonce/Mars ale na głebszym, bardziej skrywanym poziomie poziomie bo to jednak Pluton a nie prostolinijny Mars Ale generalnie to na pewno lepiej niz kon. Pluton/Ksizeyc. Chociaz od koniunkcji pewnie by byl lepszy trygon Slonce/Pluton, bo tu by bylo wieksze zgranie i bardziej łagodnie
A no i jeszcze wazne jest to ze jak np. Slonce w plutonim Skorpionie to ta energia do siebie jakos tam pasuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:45, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: |
Jest coś w tym co piszesz Bel, mam tak z moją mamą, ona przykłada mi księżyc w wadze do mojego merko-pluto-jowa, nie osaczam jej co prawda ale jak zacieśniamy kontakty to się ciężko i niezdrowo robi. Także nie mogłabym np. widywać się z nią codziennie, czasem obiad raz na tydzień w niedzielę to za dużo i trzeba przerwę dłuższą zrobić.
|
Bo to osaczenie najmocniej sie objawia w stosunkach damsko - meskich, znacznie silniej niz innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:11, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz co, czy to na pewno zawsze pluton osacza? Bo przypomniało mi się przecież, że poznałam takiego faceta w środowisku pracy, on też ma księżyc na tym moim plutonie i z mojej strony absolutnie nie ma mowy o osaczaniu ani o czymkolwiek z tych rzeczy (to facet około 20 lat starszy, żonaty i w ogóle nie w moim typie), a za to on od początku się tak obleśnie na mnie patrzy, gada mi jakieś bzdury, zwłaszcza jak nikogo nie ma w pobliżu To nie jest tak, że to raczej jak w przypadku tranzytów, że ten jego księżyc uruchamia tego plutona u mnie i on jest jakby nośnikiem tej energii? (mam plutona na wierzchołku domu 5, także pasuje do sytuacji).
Z aspektem słońce pluton to tak jak napisałaś - przepychanki, i rzeczywiście większy afekt faceta (ja go tylko lubię), bo to jego pluton na moim słońcu. Mam tak drugi raz, i rzeczywiście w obu przypadkach czułam/czuję się jakoś nieswojo. Jest w tym coś "na siłę" i to się właśnie jakoś podprogowo wyczuwa.
Ale coraz częściej się natykam na tego typu "klimaty" ze strony innych ludzi (głównie facetów), odkąd pluton jeździ mi po osi dsc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 14:18, 09 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:16, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | mam tak z moją mamą, ona przykłada mi księżyc w wadze do mojego merko-pluto-jowa, nie osaczam jej co prawda ale jak zacieśniamy kontakty to się ciężko i niezdrowo robi. Także nie mogłabym np. widywać się z nią codziennie, czasem obiad raz na tydzień w niedzielę to za dużo i trzeba przerwę dłuższą zrobić. | OJ TO TEZ TAKIE COS MUSZE Z MOJA miec
ja oolnie im dalej od kazdeo z czlonkow rodziny tym lepiej
ale u nas to kazdy jest pokrzywiony konkretnie dzieki tym kilkunastu latom together pod jednym dachem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Sob 15:17, 09 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:19, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Wy chyba macie kon księżyc-mars, również bardzo newralgiczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:37, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: |
Ale wiesz co, czy to na pewno zawsze pluton osacza? Bo przypomniało mi się przecież, że poznałam takiego faceta w środowisku pracy, on też ma księżyc na tym moim plutonie i z mojej strony absolutnie nie ma mowy o osaczaniu ani o czymkolwiek z tych rzeczy (to facet około 20 lat starszy, żonaty i w ogóle nie w moim typie), a za to on od początku się tak obleśnie na mnie patrzy, gada mi jakieś bzdury, zwłaszcza jak nikogo nie ma w pobliżu To nie jest tak, że to raczej jak w przypadku tranzytów, że ten jego księżyc uruchamia tego plutona u mnie i on jest jakby nośnikiem tej energii? (mam plutona na wierzchołku domu 5, także pasuje do sytuacji).
Moze byc jak piszesz Ale generalnie to raczej Pluton osacza i jest obsesyjny niż odwrotnie bo to w naturze tej planety leży a nie w naturze Ksiezyca. Nawet w przykladzie nizej, ktory podajesz - ze Sloncem - to Pluton naciska i ma cos w rodzaju obsesji To oblesne patrzenie faceta rownie dobrze moze tez wynikac z innych aspektow a nie Twojego Plutona na jego Ksiezycu. No i trzeba zawsze pamietac, ze aspekty sie uruchamiaja jak nas ktos zainteresuje/przyciagnie. Jak nie to moze byc nawet kon czy trygon Wenus/Mars i np. jedna osoba szaleje a druga obojetna. Mialam tak kilka razy, ze facet za mna latal mielismy jw. a ja nic. Bo mnie np. w tym momencie interesowal inny facet. Albo ten ktory na mnie lecial nie byl w moim typie a ja w jego tak. Albo bo np. inne aspekty mowily o mojej obojetnosci. itp. itd. Ale generalnie to Pluton jest strona "atakujaca": ))))) Tak jak wszystkie ciezkie planety, to one dominuja dany aspekt
Z aspektem słońce pluton to tak jak napisałaś - przepychanki, i rzeczywiście większy afekt faceta (ja go tylko lubię), bo to jego pluton na moim słońcu. Mam tak drugi raz, i rzeczywiście w obu przypadkach czułam/czuję się jakoś nieswojo. Jest w tym coś "na siłę" i to się właśnie jakoś podprogowo wyczuwa.
Ale coraz częściej się natykam na tego typu "klimaty" ze strony innych ludzi (głównie facetów), odkąd pluton jeździ mi po osi dsc. |
))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:43, 09 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Pewnie i masz rację ja wiem, że po stronie plutona leży obsesja, no ale ten aspekt najbardziej podejrzany mi się wydał co do tej obleśności Szłam tym torem, że jeśli księżyc jest tak sensytywny to po prostu reaguje na tą energię, jakby pluton go drażnił i dlatego się tak zachowuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|