|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | blackruby napisał: |
Dobrze wiedzieć. Ja też obserwuję, że jowisz nie zawsze jest taki bossski w każdym przypadku na przytycie niestety pasuje, ale coś Ci dać na pewno musiał. Zgaduję, że był w lwie (jak w 1 domu), to robił kwadrat do słońca, to takie szczęście wymuszone trochę... lub okupione czymś innym, co nie pasuje. |
no przyniosl jakies tam sukcesy, piknie zdana matura, dostanie sie na studia i takie tam
zgadza sie, byl w lwie, i kwadratura ze sloncem. slonce mialam w IV |
ano właśnie, wiedziałam że coś tam chowasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 14:11, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
w roku kiedy mialam asc ryby zaczelam sie interesowac astro a potem tarotem - do tego stopnia ze sobie nauke olewalam totalnie a to byl 3 rok studiow, najwiecej egzaminow i pisanie pracy licencjackiej. ale wszystko mi dobrze poszlo pewnie dzieki kon. jowisza ze sloncem (niescisla co prawda, no ale..) wenus w IX
w XII mialam wtedy urana z neptunem - tez znamienne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:14, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Słońce w kon z jowiszem i wenus w 9 to co Ci mogło zaszkodzić Ten 12 dom też pasuje idealnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 14:44, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
kurde ale te solariusze dokladne sa
saturn na mc w opoz do urana - duzo perypetii pracowych mialam, najpierw na stazu jednym bylam, pozniej na czarno bo urzad nie chcial mi przedluzyc, a pozniej na drugim stazu - i wszystko w tej samej firmie
ale towarzysko b udany roczek - wenus w I domu (jednoczesnie wladczyni domu VII), a w XI slonce i merkury
Ostatnio zmieniony przez opal dnia Śro 14:47, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:48, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
no ciekawe...czyli ten saturn na mc nie bardzo Ci zaszkodził, tylko namieszał bardziej, jednak aspekty ważne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 14:55, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nie no zaszkodzil, nie mialam stabilnej sytuacji, a ile sie nerwow najadlam przez te glupie urzedy i moja owczesna szefowa..
saturn jako przeszkody ktore musialam pokonac
mars i ksiezyc mialam w XII
Ostatnio zmieniony przez opal dnia Śro 14:56, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 14:59, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | ]
Ja miałam b.podobnie, choć słońce w domu 12 a saturn w 11, ale w sumie na styku 11/12...
Też się zastanawiam, bo będę mieć stellum ze słońcem, merkurym i saturnem w domu 8 i jeszcze księżyc obok niego, taki aplikujący nów tylko księżyc jeszcze w końcówce wagi dobiegający do mojego słońca w skorpie I ten dom 8 najbardziej istotny bo węzeł północny w skorpie też tam jest w kon ze stellum. Jakby mi było mało plutona po tym roku |
a patrzysz na to w jakim znaku ksiezyc wypada? pewnie jest to wazne bo ksiezyc praktycznie moze wszedzie wypasc, nie to co merk czy wenus.. ale jak to odniesc, bo w solarze to ksiezyc niekoniecznie jako emocje tylko tam gdzie najwieksze zmiany ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:07, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | blackruby napisał: | ]
Ja miałam b.podobnie, choć słońce w domu 12 a saturn w 11, ale w sumie na styku 11/12...
Też się zastanawiam, bo będę mieć stellum ze słońcem, merkurym i saturnem w domu 8 i jeszcze księżyc obok niego, taki aplikujący nów tylko księżyc jeszcze w końcówce wagi dobiegający do mojego słońca w skorpie I ten dom 8 najbardziej istotny bo węzeł północny w skorpie też tam jest w kon ze stellum. Jakby mi było mało plutona po tym roku |
a patrzysz na to w jakim znaku ksiezyc wypada? pewnie jest to wazne bo ksiezyc praktycznie moze wszedzie wypasc, nie to co merk czy wenus.. ale jak to odniesc, bo w solarze to ksiezyc niekoniecznie jako emocje tylko tam gdzie najwieksze zmiany .. |
No jasne, że patrzę na księżyc bo jest bardzo ważny, ale to i zmiany i emocje roku. W przyszłym wypada mi w wadze to niby związkowo by było z takiej interpretacji, tyle że jest w solarze w domu 8 a natalnie wpada w dom 5 i jest w kon jowisz-pluton mojej natalnej, czyli na bank jakieś zmiany Tyle że mars i wenus w tych znakach co natalnie, tylko w domach innych - może to będzie na plus? Wenus w strzelcu w domu 10 a mars w domu 7 w pannie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:09, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | nie no zaszkodzil, nie mialam stabilnej sytuacji, a ile sie nerwow najadlam przez te glupie urzedy i moja owczesna szefowa..
saturn jako przeszkody ktore musialam pokonac
mars i ksiezyc mialam w XII | No i normalnie mars w domu 12 by Ci zaszkodził ale powtórzył się schemat z Twojego natala - księżyc i mars z domu 12, czyli nerwy wiadomo, ale coś pewnie uchroniło ostatecznie. Choć ta szefowa to księżyc z marsem w domu 12 też by się zgadzało. Ale ostatecznie wyszłaś na swoje wtedy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Śro 15:29, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
no nie do konca.. powiedzmy ze musialam przerabiac karme 13
Cytat: | No jasne, że patrzę na księżyc bo jest bardzo ważny, ale to i zmiany i emocje roku. W przyszłym wypada mi w wadze to niby związkowo by było z takiej interpretacji, tyle że jest w solarze w domu 8 a natalnie wpada w dom 5 i jest w kon jowisz-pluton mojej natalnej, czyli na bank jakieś zmiany Rolling Eyes Tyle że mars i wenus w tych znakach co natalnie, tylko w domach innych - może to będzie na plus? Laughing Wenus w strzelcu w domu 10 a mars w domu 7 w pannie. |
to bankowo cos sie zadzieje w uczuciach. a ze w VIII to moze dlatego ze nic tak nie transformuje jak milosc
ja mam w tym roku ksiezyc w byku to niby fajnie powinno byc, stabilnie, ale.. haczyk tkwi w aspektach w opozycji mam do tego ebanego saturna. nie dosc ze sie rozsiadl w XII to jeszcze ksiezyca psuje
w nadchodzacym w pannie. moze zmiana pracy- I hope so
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudi
Moderator
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:31, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | To tak bez obrazka i widzenia całości też sądzę, że bardziej po osobistych sprawach mu poleci, partnerskich. Uran w aspektach z księżycem i wenus, także zawierucha z kobietami. Ale lepiej, że jest trygon do księżyca bo to emocje i wygoda, kwadrat do wenus, że będzie gorąco i jego wenus może coś próbować na nim wymuszać Coś ewidentnie stanie na ostrzu noża. Na pracy też się to może odbić, ale to trzeba popatrzeć na słońce czy ma dobrze czy nie i na marsa. |
dzięki
w takim razie, biorąc pod uwagę, że w solariuszu osoby z nim związanej też wychodzą jakieś zmiany , to ciekawe, w którą stronę to pójdzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yakamoz
Gość
|
Wysłany: Śro 15:34, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | No nieprzewidywalny, miałam kiedyś planety w domu 8 (stellum - słońce, merkury, ceres wszystko w skorpie i zaczynał też się w skorpie) to za ciekawie nie było, tyle że ogólnie solariusz był z dużo gorszymi aspektami i saturn w domu 7 był a do tego ryby na asc i uran blisko osi asc a jowisz w kon z neptunem w domu 12. Ale jednak w ogólnym rozrachunku ten rok ze słońcem w 12 był gorszy niż ten ze słońcem w 8. Ale rękawic bokserskich nie zdejmuję na wszelki wypadek jeszcze |
Bo nie masz planet w 8 domu z tego co pamietam.
A ja mam i asc skorpion i 3 planety osobiste w 8 domu w tym władcę horoskopu a to kolosalna roznica....bo i solariusze i tranzyty zawsze realuzuja się przez h.urodzenuowy i dla jednego przejscie przez 8 dom solarnych planet i tranzytow się skończy zlamaniem palca czy znalezieniem koperty z 1000zl a dla drugiego śmiercią kogoś bliskiego , poważnym wypadkiem albo spadkiem całego majatku bogatego wuja....to tak np.
12 dom jest generanie domem utrat bo jest ostatnim w stosunku do 1szego, natomiast w domu 8 i można dużo stracić i można dużo zyskać. Dom 8 to może być równie dobrze morderca jak i uzdrowiciel np. Chirurg ratujący życie.
Charakterem domu 8go jest przedewszystkim gwałtowność wydarzeń oraz okultyzm czyli wiedza tajemna....dostęp do tego co w głębi i ukryte. Np to może byc ktoś kto wydobył ropę naftową, znalazł skarb, ale może być także chirurgiem czy grabarzem.
A także transformacja dlatego 8 domowcy nie powinni zostawać politykami, bo mogą poglądy zmienić diametralnie, ...oraz łamanie tabu.
Dom 9 to dom wyższej nauki i religii, obrzędów, kultywowania, guru ogolnue...np o filozofii lub wiedzy tsjemnej ta nauka czyli ezoteryka.jako wiedza dla wtajemniczonych.
Dom 12 jest domem mistycyzmu, utrat, przestrzeni podświadomości oraz pozamaterialnej...dom 12 jest już w odrebnym swiecie dlatego często 12 domowcy sa outsiderami, mogą żyć w alienacji.
Ostatnio zmieniony przez Yakamoz dnia Śro 16:21, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:40, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | no nie do konca.. powiedzmy ze musialam przerabiac karme 13 | Czyli jednak :/ ja też mam karmę pracy, czystą 13 w Ipz, także kumam czaczę. To jednak jak się coś z natala powtarza to raczej odzwierciedla sytuację, tak by wychodziło...
opal napisał: |
ja mam w tym roku ksiezyc w byku to niby fajnie powinno byc, stabilnie, ale.. haczyk tkwi w aspektach w opozycji mam do tego ebanego saturna. nie dosc ze sie rozsiadl w XII to jeszcze ksiezyca psuje
w nadchodzacym w pannie. moze zmiana pracy- I hope so |
No oczywiście, sam znak rozpatrywać to za mało. Niestety saturn jakimkolwiek aspektem by nie dotykał księżyca to trzeba się liczyć z problemami, nawet trygony nie wieją optymizmem choć pewnie mniej szkodzą niż kwadrat/opozycja. Całkiem inaczej by Ci działał bez tego aspektu. Co do zmiany pracy ja tak Ci pisałam i tego Ci życzę oczywiście Bo z tego co pamiętam masz jeszcze wenus w strzelcu, w domu 11 chyba nie? A to bardzo fajne położenie, na spełnienie jakiś planów, marzeń...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Śro 16:02, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:46, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Yakamoz napisał: |
12 dom jest generanie domem utrat bo jest ostatnim w stosunku do 1szego, natomiast w domu 8 i można dużo stracić i można dużo zyskać. Dom 8 to może być równie dobrze morderca jak i uzdrowiciel np. Chirurg ratujący życie. |
Tak, zgadza się. Jednak dom 12 to dla mnie wybitnie dom izolacji przede wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Śro 15:46, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yakamoz
Gość
|
Wysłany: Śro 15:48, 02 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Dokladnie, dopisalam wyżej.
Zresztą ja mam współwładcę 12 domu- plutona w dość specyficznym i newralgicznym położeniu bo w polaczeniu z osobistymi w domu 3,9,8 i zazwyczaj przy przejściu planet tych wolniej idacych mam kolorót.
I np
jak ktoś ma 12 mocny to może się okazać ze rozchoruje się i będzie musiał przejść jakąś terapie w szpitalu., np choroba ktora trwa latami i wymaga specjalnej i dlugiej terapii.
A jak ktoś będzie miał 8 mocny to może wyjść z domu i go jeb*** samochód i w tym samym dniu w którym zaplanował romantyczną kolacje to będzie leżał na stole i o życie walczył.
Ale oczywiście to nie muszą być choroby, tylko podaję przykład jaka jest roznica.
Ostatnio zmieniony przez Yakamoz dnia Śro 16:04, 02 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|