Noweezo

opal · Gość

ja ostatnio myslalam zeby kupic sobie jeza albo wiewiorke.
rzuci ktos karty czy to dobry pomysl dla mnie? Razz

avitka

miesny jez miesny jez
ty go zjesz ty go xzjesz

mysle ze to najlepszy pomysl ever Idea

a akie cos sobie mozna kupic?
u mie jeze grasują na placu zabaw na ktory laze z Plu
smieszne takie, jak Plu podejdzie to udaja kamienie Laughing

vil73

avitka

si, piesy to jak drugie polowki dla mnie,
do lozka tez wpuszczam Very Happy

Wodnik mi kiedys wykrzyczal ze ten pies jest dla mnie najwazniejszy na swiecie..
ale to bylo kiedys
tera dla niego tez jest najwazniejszy Laughing

opal · Gość

oo ale masz fajnie. w sprzedazy to sa takie pigmejskie, a wiewiorki tez nie nasze tylko syyberyjski. tak pomiedzy 100 a 200 mozna juz kupic na allegro Idea

avitka

czyli..
jak mam 7w raku, a jednoczesnie ksiezyc tez w 7 to bdb?
tak samo mam jeszcze z 9tym, ze w skopie, i plut tez sie tam wpierdzielil do9

to jakis harmonijny aspekt? Razz

vil73

opal a może Raka? Very Happy

o albo Kozę Very Happy

ja mam VI w Rybach może powinnam se rybki kupić, ale nie kcem rybek, za wodne dla mnie ja ognista
mój Neptek w szczelcu siedzi wraz z osobówkami, szczelce kochają wszystkie ale najbardziej te do polowań Very Happy

znaczy konie i psy
zwłaszcza takie duże futrzaki psy są świetne Smile

ale to tylko jakby miał ogród i las blisko do wybiegania Sad

no bo przestrzeń dla zwierzaka ważniejsza od tego żeby go mieć Smile

a poza tym uwielbiam motyle Smile

one też dzikie i wolne
i wiecie najbardziej lubią zachwaszczone tereny... zagospodarowanych ogródków niekoniecznie, bo większość ich gąsienic żyje właśnie na chwastach, a nie na regularnych roślinkach Smile

motyle górą Very Happy

jak cały świat zagospodarują to motyle znikną, szczeg. te najpiękniejsze Sad

opal · Gość

nie no co ty vil Laughing

rak? koza? ja lubie tylko ladne zwierzatka Very Happy

a moze szczura? w horoskopie chinskim jestem szczurem Idea

Gość

wenus z saturnem to sa kompleksy .....i staranie sie o bycie" ladna "..np ktos duzo cwiczy sie odchudza ,wsypracowsuje cos ..

zwiazki..powaznie podchodzi ..maloszczesliwe raczej ..no i jest ..to sire kiedys nazywaklo aspektem dziwek ..ale nie ze wzgledy na rozpustnosc ... kiedys dawalo sie dupy z glodu np Laughing

.. "madre" podejscie do milosci przyjemnosci ..

chociaz wenus sat to wiernosci niby powinno sprzyjac ?

Gość

ja MAM 6dom w byku edo i blizniaka troche i merkura tam w byku.. kocham otki

vil73

vil73

wracając do trudnych asp. wenus - sat...
na cafeastrology niezły opis jest, mi się zgadza z kwinkunksem moim choć słaby
[link widoczny dla zalogowanych]

blackruby

Dzięki Vil, za wlepkę też, ja w sumie kiedyś już to czytałam, bardziej byłam ciekawa Waszych odczuć Wink

Ja nie mam połączeń wenus-saturn, mam kwadrat księżyc-saturn, niby podobne, ale jednak nie to samo, bo wenus to uczucia ale i kasa, a księżyc to emocje plus wszelkie domowe, rodzinne sprawy. I zgodzę się z Ewą, że wenus kwadrat saturn to wszelako pojęta "sprzedajność" może być, co w sumie łączy się z pojęciem np. z małżeństwa z rozsądku, czy małżeństwo jako przedsiębiorstwo, coś w tym jest. Problemy w rozeznaniu się we własnych uczuciach, "niemożność" postawienia uczucia na pierwszym miejscu z różnych racjonalnych pobudek, które są w tym przypadku silniejsze, mają wpływ na postrzeganie życia przez tą osobę.

Mam jedną przyjaciółkę z tym aspektem, znam ją dobrze i jej motywy postępowania, ona miała ojca, od którego w ogóle nie dostała miłości (był alkoholikiem m.in.), wręcz była umniejszana przez niego całe życie, poniżana, wyzywana (aspekt ten właśnie mówi także o ojcu, który nie kochał, był zimny, trudny, wymagający w jakiś chory sposób często), i ona sobie tak męża wybrała właśnie, by nigdy nie był "lepszy" od niej, wszyscy mieli takie samo zdanie, że on jej nie kocha, że hajta się z nią dla wygody, że traktuje ją jako opiekunkę bardziej. Ogólnie także dużo pije, chodzi na "imprezy" z kolegami, jeździ z kolegami na wakacje męskie. Kolesie inni, dużo fajniejsi jak do niej uderzali i się pytałam czemu uparła się na niego, to powiedziała, że ona tak naprawdę nie zasługuje na kogoś kto będzie ją kochał, a za to że on jest jaki jest, ona czuje się od niego lepsza. I tak jest do dziś, ona ma dobrą pracę, kasę głównie ona do domu przynosi, dziećmi się zajmuje, matka i żona, której nikt by nic nie zarzucił. Wszystko bierz na swoje barki. Jednak myślę, że aspekt ten może się trochę inaczej objawiać u kobiety niż u faceta. Bo u faceta będą to także problemy w relacjach z kobietami bezpośrednio, tak może je traktować - po saturnowemu, lub one tak będą traktować jego. Dlatego się mówi, że zwłaszcza u faceta wskazana młodsza partnerka, bo jeśli da mu się zdominować, podporządkować, da mu to "poczucie kontroli" to większe są szanse na trwałość małżeństwa.