Noweezo

vil73

... w takim razie uznaję że z osią dXII-dVI jest tu coś na rzeczy, a reszta zalezy od reszty układów kółka,
bo ta moja koleżanka ma w dVI ale poniszczoną, i właśnie typowo się pcha na trzecią, dokladnie na takich zasadach jak to tutaj wita opisała,
przez swe prawie 50-letnie życie miała chyba tylko jeden zwiazek (ze 3 lata), gdzie normalnie poznała faceta niezajętego, normalnie spotykali się a potem zamieszkali razem przez jakiś czas,
cała reszta jej życiowych relacji D/M to jakieś dziwne machloje i kombinacje których nie ogarniam Rolling Eyes

blackruby

Ja póki co nie byłam w żadnym związku, który był z odbicia.
Byłam w normalnych (w tym sensie, o którym piszesz) 3-dłuższych związkach - 2 lata, 2 lata i 7 lat. A ze swoją wenus w domu 6 i w kon z neptunem to z tego co piszesz Vil teoretycznie wygląda to na niemożliwe. Moim zdaniem 12 dom i neptun predestynuje do trójkątów (lub zdrad czy związków z odbicia) a już 6 dom (i wenus panniasta) nie. U Twojej koleżanki to zniszczona wenus + inne wskaźniki, związki i podejście do nich to nie tylko wenus, ale i słońce i mars jako sygnyfikatory faceta + dsc i to co się dzieje z jego władcą.

vil73

oś VI-XII to oś służebności. Dlatego najpierw napisałam o przydarzających się sytuacjach, 'ustawiających' WH w roli trzeciej/trzeciego, a nie o pchaniu. Reszta zależy od reszty kółka, u niej jest to jak nadmieniłam wenusa barania (pod rządami Nepta jednak bo próg VI w Neptunie) opo AS, lilka Vdomowa i inne wskaźniki
Hedo ma VIdomową rybią, i jak pisała trzyma ją w ryzach mimo tego iż miewała propozycje, a nawet wręcz dobierali się do niej na imprezach mężusiowie/tatuśkowie. Ale hed ogólnie bardziej uporządkowana niż kółko tej mojej kumpeli. Tak że jak widać, zależy od reszty układów i od tego co ktoś ze swymi potencjałami robi.

blackruby

Tak, oczywiście. Oś osią. A oś 1-7 to dom związków, ale mars i wenus są różne jak dzień i noc. To są jakby nie było przeciwstawne sobie natury.

vil73

ex ma panniastą (popsutą ciut zatem gdyż padłą), i jego życie ustawiało w sytu 'trzeciego', w co czasem wchodził a czasem nie. Z jego opowieści przynajmniej 3 takie 'układy' do 30-stki
... A nawet jak nie był trzecim, to było że (ze mną) był ustawiony w sposób dość brutalny w sytuacji niby trzeciego, stąd tamte prześladowania włącznie ze straszeniem drechami w lesie i kulką w łeb
gdyż przez exexa oskarżeni byliśmy że ex był przyczyną rozstania mego z exexem,
co było bzdurą z palca wyssaną, gdyż exa poznałam pare tyg. po rozstaniu z exexem, i przez pierwsze tyg. się tylko kolegowalismy (a oni obaj znali się wcześniej z kręgu wspólnych znajomych, nawet mieli jakiś projekt muz. kręcić razem),
od tamtej pory - wojna

edit 4.07: ... nosz kuurde wlaśnie po powyższym wpisie uświadomiłam sobie jak znów sat głęboko i daleko ryje mi w księżycu... wczoraj min. kolega na pv drążył o moje przyjechanie jak kiedyś coroczne w towarzystwo i czemu nie przyjadę, i znów zeszło na tamtą sprawę, póki nie powiedzialam że już chcę o tym nie gadać i zapomnieć. A i tu Sad

Audrey

Wenus w Raku ok. 18 stopnia - możliwość wielu związków wg Wojciecha Jóźwiaka. A przykładem jest takie właśnie położenie Wenus w kosmogramie Junga.

blackruby

Też czytałam ten artykuł. Byłam zdegustowana, że Jóźwiak większą wagę przykłada do stopnia a nie do tego, że wenus ta jest w kwadracie z jowiszem, do tego wagowym Rolling Eyes

Twarde aspekty jowisza do osobistych dają nadmiar, do wenus - nadmiar kobiet/związków.

Audrey

Nie do końca tak, przynajmniej, jak chodzi o mnie. Mam kwadrat Jowisza i Wenus też. I absolutnie nie miałam dużo związków. Pewnie, że stara nie jestem, no ale póki co jeden związek.

blackruby

W każdym razie znaczenie tego aspektu jest jakie jest (i bardzo silnie się w życiu manifestuje). Wiadomo, że zależy wiele od tego też w jakich znakach leżą te planety. U Ciebie wenus jest w pannie (4 dom) a jowisz w strzelcu, w kon z uranem (6 dom) - może to bardziej mówić o tym, że często w życiu będziesz zmieniać pracę i/lub że będą z nią problemy. Ogólnie z kolei natura kwadratu jest taka, że albo czegoś dużo i dużo zmian albo w czymś są trudności i człowiek trzyma się uparcie jednego lub nawet rezygnuje.

Audrey

Wiesz co, no masz rację. U mnie to też myślę, że rzutuję na wygląd, typowo kobiecy, czyli cyc i zad, stety, lub niestety Razz

. To pasuję do kwadratury Wenus/Księżyc- Jowisz. Podobny układ ma Joanna Liszowska, z tego co czytałam kiedyś.
Częste zmiany zajęć- no u mnie jak najbardziej. Do tego też częste zmiany/przetasowania jak chodzi o znajomych. I dlatego też przypuszczam, że Dsc jednak mam w Strzelcu, w sensie próg.

blackruby

To się ciesz, że jesteś tym kobiecym typem na wymarciu Smile

bo ewolucyjnie cycki są w zaniku Laughing

No i nadmiar przyjemności taki aspekt daje, czasem może to być szkodliwe ale na pewno nie spędzisz życia na wyrzeczeniach, ograniczeniach itd. Wink

Audrey

Uhmm, no ja mam coś takiego, że mogę robić do upadłego, to chyba ta 13 z dnia. A czasem leń totalny, co pasuje do Asc Bliźnięta.
Aspekt kwadratura Księżyc/Wenus do Jowisza daje też niestety pociąg do słodyczy Razz

. Z tym walczę już od jakiegoś czasu.

blackruby

To dobrze, że ja mam tylko sekstyl wenus do jowa, ale też tak mam że jak coś robię to mogę robić do upadłego, zwłaszcza to co lubię, aż nie padnę - wenus ta ma też sekstyl do plutona Smile

Jednak staram się nad tym panować, bo taka cecha prowadzi do wypalania się w temacie.

Audrey to w końcu 13 czy 14 z dnia jesteś? Ja już zgłupiałam, bo powiem Ci że obie te liczy są postrzelone, tylko każda na trochę inny sposób. Znam ludzi z 13-go i rzeczywiście nie mogą usiedzieć w miejscu, cały czas muszą być w ruchu - zwariowałabym Wink

Z kolei z 14-go takich może niekoniecznie ruchliwych w sposobie bycia ale oboje mają na koncie bardzo częste przeprowadzki, zmiany miejsca zamieszkania (nawet w obrębie miasta choćby), dużo podróżują. Ale niestety poważny nałóg alkoholowy ich dotyczy, także może rzeczywiście jesteś z 13-go Razz

Audrey

Black, no jestem z 14, ale patrząc na solary ileś wstecz, to 13, także sądzę, że mam cechy tej i tej Wink

.
Nie mam na koncie przeprowadzek, ani zmian miejsca zamieszkania, nałogów też niet.

Audrey

Bardzo fajny artykuł o koniunkcji Wenus- Mars, poparty przykładami Smile

[link widoczny dla zalogowanych]