|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:18, 26 Sie 2014 Temat postu: 6 lub 15 lub 24 |
|
|
jw.
podawajcie prosze dokladnie o jakiej wibracji mowa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Śro 17:33, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:28, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Anonymous napisał: | Zastanawia mnie tylko moja bratowa ur 24....tato opuscil ich, gdy ta byla mala-flirciaz, znalazl nowa kobiete i ma z nia rodzine-ale z bratowa kontakt utrzymuje, dal nawet mieszkanie na slub ale on taki na 24 to mi nie wyglada raczej na 8.
I nie wiem, jak sie odniesc do mojego brata , ktory urdzodzil sie 30 | bo on nie musi wygladac na 24 ..24 opisuje jak ona go odbiera ..ich relacja.. i jak kontakt miala z nim i nawet na slub zaprosila i mieszkanie jej kupil to bardzo do 24 pasi |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Śro 17:28, 27 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:32, 27 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Eliotta napisał: | Ja 6 z dnia,ojciec też.Taki ojciec bardzo dba o to by rodzinnie nie zabrakło materii,niby jest,ale tak naprawdę go nie ma.Ma poważne problemy w okazywaniu uczuć i emocji.Bardzo lubi narzucać dziecku swoją wolę.Wspólna nic porozumienia to kontakt z naturą i umiłowanie sztuki.Reszta beznadziejna.Po latach postrzegam go mniej krytycznie. |
Lunadari napisał: | Twój opis Eliotta byłby czysto książkowy, gdyby książki były już napisane
ojciec z szóstego w relacjach z dzieckiem zapatrzony jest głównie w siebie i swoje potrzeby, krótko mówiąc jest dość narcystyczny. ma tendencje do zawłaszczenia dziecka emocjonalnie, a jeśli w relacji z matką przegrywa, to wówczas nie potrafi rozwinąć naturalnie ciepłego kontaktu z dzieckiem. u szóstkowego ojca uwaga dziecka ma być cała jego, a jak nie, to przestaje bliskością się interesować. (często ta taktyka przechodzi też na dziecko w życiu dorosłym.)
w dbałości o sferę materialną ojciec rekompensuje sobie uczuciowe braki.
darem od ojca często jest jakiś talent artystyczny, a przynajmniej wyczucie w malarstwie, architekturze, przestrzennym postrzeganiu natury, w poszukiwaniu harmonii wokół. |
Eliotta napisał: | tendencje"despotyczne" u takiego ojca nasilają się w okresie adolescencji i wtedy zaczyna się bunt,a jak karma trzaska tak silnie jak u nas,to dziecko staje się z jednej strony największą słabością i wrogiem zarazem. |
Lunadari napisał: | zjawisko adolescencji dotyczy raczej większości wibracji, że tak powiem
Twój szóstkowy ojciec miał utrudnione zadanie w swoim ojcostwie, ponieważ - jak napisałaś - sam był z szóstego i powielał jedynie wzorzec.
niezaspokojone emocje delikatnej szóstki przejawiają się w postaci irracjonalnych lęków i obaw. a w jaki sposób najłatwiej jest je okiełznać? przez atak, np. w postaci despotyzmu. wrażliwy psychicznie osobnik przybiera maskę tyrana tylko w obecności słabszego i zależnego od siebie po to, by samemu sobie dodać otuchy..
na marginesie, choć pewnie wiesz, że powtarzająca się wibracja z dnia urodzenia w rodzinie kładzie nacisk na problem, który idzie po mieczu. jeśli masz dziecko, lub będziesz miała z czerwca, to można zakładać iż problem nie został przerobiony idący od taty, do Ciebie i dalej..
na marginesie drugim masz skłonność do nałogów, czy zdajesz sobie z tego sprawę? lęk może być jednym z nich.. |
Eliotta napisał: | Luna,
nie mam dzieci i raczej nie planuję,nie czuję instynktu...
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego,że moja 6 karma idzie od strony ojca i jego rodziny.
Z nałogami masz rację.Od dzieciństwa"chciałabym,ale często boję się...",lęki i obawy,a może i zbyt niskie poczucie wartości,troszkę brak wiary w siebie.
Jak dobre wino,dojrzewam z wiekiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Silvie
Koszmar minionego lata
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 21:02, 13 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Jestem urodzona 15, w dziecinstwie bylam coreczka tatusia, niestety on podazyl za glosem serca czy czegos tam i zalozyl nowa rodzine. Jednak poczuwal sie w obowiazku od czasu do czasu odezwac. Relacje emocjonalne dosc slabe. Jako dziecko bylam w niego wpatrzona i bardzo mocno przezylam rozwod. Jako dorosla nie widze go wylacznie w rozowych barwach, dosc oszczedny uczuciowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|