Noweezo

ann11

Dwójka i Trójka
Harmonijny układ wróżący dobre i długie pożycie. Spokojniejsza DWÓJKA stopuje nieco porywczą TRÓJKĘ, co sprzyja wzajemnemu porozumieniu. DWÓJKA powinna jedynie liczyć się z tym, że w hierarchii wartości TRÓJKI na pierwszym miejscu zawsze będą znajomi i dopiero na szarym końcu są domowe obowiązki.

też mi się zgadza ten opis, chociaż nie wiem, czy taki harmonijny Laughing

Gość

Morgaine

Ja z karmicznym to 5 ( Jedynka i Czwórka ), kochamy i nienawidzimy jednocześnie Evil or Very Mad

On z tą swoją to 7 , mam nadzieje że się to rozleci Twisted Evil

ann11

Marionka

gosia266226

Czytałam posty i mam pytanie.... Co oznacza długoterminowość związku? Czy w tym przypadku chodzi tu tylko o związki trwałe, takie "dopóki śmierć nie rozdzieli"? Wibracją mego związku była 9, po 24 latach rozpadł się... a jest to kawał czasu... Czytając o wibracji związku 9 zrozumiałam, że taki związek nie trwa długo, zazwyczaj się rozpada, a jeśli trwa to po "grób"... mój się akurat rozpadł, bo eks karmę związków ma...

Gość

????
oj gosia cos nie tak kminisz ..

zwiazek stworzony w 9ce ,w 9tym roku osobistym raczej moze nie byc trwaly ,a przynajmniej nieprzyszlosciowy i ciezki czesto ,bo wytmagajacy poswiecen itd ..

a wspolna 9ka nie mowi ,ze bedzie krotko ,tak jak piatka czy jakakolwiek inna wibracja ..bo ile bedzie zalezy od ludzi ,ich checi i uczuc przede wszystkim ich piramid itd itd .. ...wspolna 9ka mowi ,ze taki zwiazek bedzie lekcja ..czyli bedzie niosl ze soba nauke ,(da nauczke nierzadko )i moze wymagac szczegolnej odpowiedzialnosc czy poswiecania sie jednej str.

cyfry i wibracje to sa wplywy ..one az tak nie determinuja zycia ,zeby mowic o tym czy cos bedzie dlugo czy krotko ...

jesli nie ma uczuc i ochoty bycia i tworzenia zwiazku to sadzisz ,ze wspolna chocby 6ka gwarantuje ze bedzie rodzina ..-nie .. podobnie jak 5ka wpolna nie poznacza ,ze tyklko romans moze byc ..bo chocby znam dwa wieloletnie malzenstwa ze wspolna 5ka ..

itd itp ..

wibracje nie maja wladzy wiekszej niz my i nie maja mocy tworczej same z siebie ..

edit : bardzo wazny w zyciu jest sposob myslenia i okreslania rzeczywistosci jej widzenia i nazywania odpowiedniego .. jesli ktos zle nazywa lub nie umie prawidlowych wnioskow wyciagac -to cale zycie bedzie porazek doswiadczac w swym mniemaniu ..i to niezasluzonych jesio ... Laughing

gosia266226

Evcia! Dzięki za wyjaśnienie... Tak myślałam jak piszesz, tylko zmyliła mnie ta długoterminowość stąd to moje zapytanie.... bo mi to po prostu do mego związku niepasowało, no bo mimo wszystko trwał długo... Jednak jakie los stawia wszystkim wyzwania... Mój związek był dla mnie niesamowitą lekcją.... i do dziś nie wiem czy swoją lekcję odrobiłam... myślę, że jednak nie... Los połączył mnie z osobą, która ma z dnia urodz. karmę władzy, z drogi życia karmę związków... i nie wiem jakie miałam mieć w nim zadanie... Wychodzi na to, ze byłam zbyt tolerancyjna, ufna i uległa jednym słowem za "miękka", a mój eks to wykorzystywał przez swoją władzę... On też niczego się nie nauczył... bo nie myślał o potrzebach moich i dzieci, był cholernym egoistą... Przyszła ta jego karma związków i los nas rozdzielił... I w nowym jego związku role się odwróciły, bo on ma teraz to, co ja miałam z nim (sam mi o tym powiedział), bo trafił na kobietę o bardzo silnej osobowości, on też zresztą taki jest. Ale może teraz wyciągnie z tego jakąś lekcję....albo i nie... że tak to jest, jak się nie docenia i nie szanuje tego co się ma ... I może o to w tym wszystkim chodzi?... Może się mylę... A ty Evcia co o tym myślisz? Rolling Eyes

Jeśli chodzi o mnie, to ja za to słono zapłaciłam.... Po rozstaniu miałam szereg zdarzeń, które mi dały nieźle popalić... wynikające chyba z nieodrobienia karmy, a mam 26 z dn.urodz. to jest karma ciała... borykałam się z poważnymi złamaniami, miałam też wypadek.... ale sobie poradziłam jakoś, bo musiałam radzić sobie sama.... W tej chwili też mnie los nie oszczędza... Piszesz, że cyfry i wibracje to są wpływy... staram się jakoś to oszukać, ale się nie da, ja idę po prostu "książkowo"... I co z tym zrobić mam, Ty taka oblatana w temacie jesteś, więc mi doradź! Proszę odpisz... Rolling Eyes

blackruby

"dopóki śmierć nas nie rozłączy" - mi się sprawdziło jak w mordę z sumy dróg

maja

lena

Zgadzam sie z maja pozatym trojka zanudzi sie przy dwojce Wink

noname1

jak to jest z 7 i 8 ? tworzą razem 6... toż to dwa odmienne światy. Ktoś mi może to wytłumaczyć ? Twisted Evil

lena

Tworza ale to 6 z 15 czyli diabel i wydaje mi sie ie ze zarowno 7 jak i 8 beda chcialy uciec z tego zwiazku do odob trzecich. Po fatalnym zauroczeniy znudzi praktycznej 8 bujajaca w oblokach 7 i na odwot Wink

Gość

NA PEWNO NIE NA ODWROT .. 7KA JEST BARDZIEj ZA 8KA NIZ 8KA ZA 7KA ..jesli 7ka nie zawiedzie 8ki to moze byc naprawde bardzo milo ,blisko i przyjazn fajna .. ja z kolezankami dwiema 7kami pomieszkiwalanm a wlasciwie u nich ..one mnie lubily obydwie i zabiegaly o kontakt ze mnai "zebym byla" i czemu nie bylam itd itp.. w spoiso naturalny z 7kami sie przyjaznic zaczynam... bo 7ki ponosc na znaomosci iprzyjazmiesa dobre i cos w tym w sumie niejst