|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:19, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: |
mini i falbanki to taki przykład, chodzi o odważna zachowania, takie nietuzinkowe, także w ubiorze, i te ostatnie zwłaszcza u starszych pań rzucają się w oczy, więc... wszystko przed tobą |
Zachowania tak, poglądy, ekspresja itp. ale falbanki nie nie nie w gustach jestem aż dziwnie bardzo stała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Wto 14:20, 24 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 24 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | hedonism79 napisał: | Wiem też po sobie, jeżeli patrzeć indywidualnie, to majac dż 3 i silne 4 w początkowym układzie, to ogólnie moge okreslić ten czas życia poczatkowy jako dysharmonia i szarpanina, sprzeczne potrzeby i dazenia, brak wewnętrznej spójności na kazdym polu - uczuciowym, zawodowym, psychicznym. Jest o wiele lepiej gdy weszłam w cykl 9. |
zapomniałaś dodać, że puściła cię 4/13 |
No właśnie, a jak 13 puszcza to dosłownie słychać jak spada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:32, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Piątka i Ósemka
Dobrze rokujący związek. ÓSEMKA, choć z natury despotyczna, potrafi też okazywać czułość. PIĄTKA, jako osoba łatwo nawiązująca kontakty z otoczeniem, potrafi w lot wyczuć intencje ÓSEMKI. Jeśli oboje wyraźnie zaznaczą granice swojej niezależności, będą żyć razem długo i szczęśliwie.
|
Boże jakież to prawdziwe ja jestem 8., mój men jest 5., z tym, że on raczej nie do końca wyczuwa te właściwe moje intencje, czasem je interpretuje po swojemu i myśli, że ma rację Razem długo to my rzeczywiście chyba będziemy żyć, bo mam wrażenie, że jestem już na niego skazana, zupełnie tak jakbym dostała dożywocie, ale czy szczęśliwie to ja już w to wątpię na tym etapie wspólnego życia..
Cytat: | Związek oparty o wibracje 4 [...] Aczkolwiek są również i minusy takiego związku. Jest dość trudno się do takiego związku jakby dostać i wprowadzić jakieś zmiany. Ktoś kto jest twórczy, ktoś kto ma ochotę na podróże , ktoś kto chce co jakiś czas pożyć chwilą , pożyć dniem, ma ochotę na odrobinę szaleństwa w takim związku w pewnym momencie będzie się czul jak w betonowych butach. w których się idzie albo na dno albo się tkwi w miejscu i niby się żyje , bo ta podstawa jest zapewniona ale z drugiej strony to życie przechodzi w fazę wegetacji. Taki związek może być związkiem w którym nie ma lekkości materialnej. , gdzie to wszystko zazębia się jedno za drugie i wystarczy najmniejsze wahnięcie i zaczyna się katastrofa ekonomiczna w takim związku.
Tak jak mówiłam każda wibracja ma swój plus i swój minus. Dobrze jeśli związek oparty o wibracje 4 tworzą osoby pracowite. 4 – to praca u podstaw. Jest to zaangażowanie , jest to takie mozolne dążenie do celu. Dobrze zatem jeśli w związku opartym o wibracje 4 jest ten cel jasno sprecyzowany.
Można powiedzieć tak – to jest związek dwójki planistów. , którzy krok po kroku realizują plan 5- letni stworzony. Dobrze, żeby nie zabrakło planu na kolejne 5 lat . bo wtedy może się zakradać taka atmosfera niestety rozhermetyzująca ten związek. I w momencie kiedy nastąpi rozhermetyzowanie może nastąpić również rozpad tego związku. Tutaj bardzo silnym aspektem jest ekonomia obydwu stron. |
Idealny opis naszego związku
Oboje jesteśmy leniwi z natury ale on to już szczyt wszystkiego..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:41, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli związek obłożony jest wibracją 11 to jest to związek skazany na porażkę w wymiarze ludzkim, bo my jako ludzie mamy ten system przywiązywania się do tego co posiadamy i bardzo trudno przychodzi nam zrozumienie dlaczego coś ma się nam nie udać skoro zostało nam to już raz dane. A przecież nic w życiu nie zostało nam dane na zawsze.
Nie jest w naszym życiu z niczym tak, że dostajemy i możemy przestać o to dbać i to już zawsze, zawsze będzie do nas należało.
Jeżeli uznamy, że coś jest nasze, że mamy do tego prawa własności i nie musimy już o to dbać to mentalne mole to napoczną i zjedzą i tak właśnie ta 11 jest informacją o pewnym rozdźwięku, o sytuacji, gdzie dwie osoby nie są do końca w stanie zaakceptować swojego indywidualizmu. Niestety 11 niesie te utraty, więc tu czasami jest taka informacja, że jest to związek obłożony doświadczeniem np. wdowieństwa jednej ze stron. Przy tym oczywiście w piramidzie życia również takie przesłania muszą się pojawić, bo tu trzeba brać pod uwagę wszystkie składowe i zanim coś się zdeterminuje w ludzkim wymiarze porażką to trzeba naprawdę uważać, żeby kogoś nie zaprogramować. |
11-tka wychodzi nam z daty ślubu, tak więc ten związek już z góry był skazany na porażkę
Cytat: | TABELA WZAJEMNEGO ODDZIAŁYWANIA LICZB
5 : 8 - wytwarza brak równowagi dla 8
8 : 5 - współpraca ujawnia się rzadko |
a pewnie, że prawda na naszym przykładzie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Face dnia Nie 13:09, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:05, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Face, związek obłożony 11-kę w myśl tego cytatu, który przytoczyłaś, to taki związek, gdzie suma dróg życia obojga ludzi = 11,
nie ma to nic wspólnego z datą ślubu,
i nie do końca jest prawdą, że jest to związek "skazany na porażkę",
bo ja np. znam ludzi, którzy są z sobą już ok. 40 lat i wciąż są sobie bardzo bliscy, jak papużki-nierozłączki, a jak raz na parę lat rozstaną się na dwa tygodnie, to codziennie kontaktują się ze sobą telefonicznie, robią wrażenie jakby jedno bez drugiego żyć nie mogło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:24, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Bo 11 to jest związek mocno emocjonalny, wiele zależy od tego jakie wibracje go współtworzą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:28, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Face, związek obłożony 11-kę w myśl tego cytatu, który przytoczyłaś, to taki związek, gdzie suma dróg życia obojga ludzi = 11,
nie ma to nic wspólnego z datą ślubu, |
a to nie wiedziałam.. ale mimo wszystko ten opis naprawdę oddaje to co jest obecnie w naszym związku, ale ja to jestem z DŻ 8. to nie daję za wygraną
noo ale małżeństwo to przecież w końcu związek,
Maryna napisał: | i nie do końca jest prawdą, że jest to związek "skazany na porażkę", |
miałam na myśli tylko swój związek a nie tak ogólnie po przeczytaniu tego opisu i połączeniu z naszym życiem, wywnioskowałam, że ten nasz związek najwyraźniej był już z góry na porażkę skazany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Face dnia Nie 13:29, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:52, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Face napisał: | Boże jakież to prawdziwe ja jestem 8., mój men jest 5., z tym, że on raczej nie do końca wyczuwa te właściwe moje intencje, czasem je interpretuje po swojemu i myśli, że ma rację Razem długo to my rzeczywiście chyba będziemy żyć, bo mam wrażenie, że jestem już na niego skazana, zupełnie tak jakbym dostała dożywocie, | moi rodzice, 5 z 8 i nie bylo problemu z rozwodem
5z 8 to zadne 4, tylko 13. Maryna napisał: | nie do końca jest prawdą, że jest to związek "skazany na porażkę",
bo ja np. znam ludzi, którzy są z sobą już ok. 40 lat i wciąż są sobie bardzo bliscy, jak papużki-nierozłączki, a jak raz na parę lat rozstaną się na dwa tygodnie, to codziennie kontaktują się ze sobą telefonicznie, robią wrażenie jakby jedno bez drugiego żyć nie mogło | oo, tez znam takie malzenstwo, moze to to samo
pani 3, pan 8
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:58, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nie, Vitzia, ja znam inne
pani 7, pan 4
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:16, 31 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 5z 8 to zadne 4, tylko 13. |
a to skoro tak, to znaczy, że koniec w takim związku jest już w numerologii zapisany ? tak przynajmniej ja z poniższego tekstu rozumuję
"13 – już sama nazwa wskazuje na jakiegoś pecha. W systemie kabalistycznym 13 nie jest nieszczęśliwą liczbą tylko szczęśliwą.
W tarocie 13 to karta śmierci, która zawsze mówi o przemianie, która nie jest łatwa; o przemianie, która jest bolesna, o sytuacjach, gdzie coś się kończy w sposób radykalny.
Karta transformacji i ta wibracja transformacji jest przede wszystkim jak gdyby efektem czasu, czyli coś się dokonało, coś już się wypaliło, coś się zakończyło w formie i teraz jest czas na nowe, ale żeby nowe przyszło, to niestety musi dokonać się całkowite odcięcie.
Wibracja 13 – karmiczne zobowiązanie pracy. To nie znaczy kara za lenistwo, ale tzn., że na to wcielenie, na tę naszą drogę życia wybraliśmy sobie akurat doświadczenia, które będą uczyły nas cierpliwości, rzetelności, skupienia, oddania się.
W pewnym sensie ta wibracja nazywana jest boskim czynnikiem lub liczbą przeznaczenia, bo jest to wibracja transformacji, przemian. Przemian, które nie pozostawiają niczego takim, jakie było. Niewiele wibracji w naszym portrecie dokonuje tak radykalnych zmian. Przy wielu wibracjach, np. przy 1 z 10 możemy tworzyć coś nowego w oparciu o coś starego.
13 powoduje zamknięcie cyklu, odcięcie możliwości i rozpoczynanie od nowa. Karma pracy w tej wibracji to konieczność samodzielnego zdążania do celu."
a transformację to my oboje przeszliśmy, a jakże... mnie po latach oczy się otworzyły i wiele rzeczy wreszcie do mnie dotarło.. przeszłość stanęła mi przed oczami i są takie rzeczy, których nie jestem w stanie wybaczyć, choć kiedyś nie wiem jakim sposobem przymykałam na nie oczy. on też przeszedł jakąś przemianę, i tak naprawdę po latach okazuje się, że różnimy się od siebie niemal we wszystkim. w żadnym przypadku nie można na niego liczyć i ja już nic nie chcę dla dobra tego związku robić. - jeśli to o taką transformację chodziło, to chyba zdaliśmy oboje egzamin...
chyba, że chodzi o taką przemianę by potem zacząć wspólnie od nowa, a nie zakończyć związek rozwodem...
Cytat: | moi rodzice, 5 z 8 i nie bylo problemu z rozwodem |
no u mnie to tak łatwo z tym by nie było... wiele, wiele by opowiadać a za dużo też nie chcę pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:55, 31 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Face, Vitzia napisała: Cytat: | moi rodzice, 5 z 8 i nie bylo problemu z rozwodem | bo rodzice się nie rozwodzili
w swoim otoczeniu mam ludzi, którzy są z sobą od 15-lat i tworzą szczęśliwą rodzinę, choć też mają wspólną wibrację 4/13,
i to, co jest dla nich charakterystyczne, to dużo pracują i mają tego efekty
jest wiele opracowań typu, że taki numerek z takim to taki związek, a taki z takim to taki związek
i jedni widzą w tym usprawiedliwienie dla swoich niepowodzeń, a inni szukają dla siebie odpowiedniego numerka, co jest wielkim nieporozumieniem
bo my ludzie nie jesteśmy numerkami
i to, że mamy drogę życia określoną jakimś numerkiem to nie znaczy, że tym numerkiem jesteśmy, bo oprócz tego numerka mamy jeszcze cały zestaw innych numerków
numerologia to są wskazania, potencjały, ale to od nas zależy, jak je wykorzystamy, co z nimi zrobimy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:05, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | Face, Vitzia napisała: Cytat: | moi rodzice, 5 z 8 i nie bylo problemu z rozwodem | bo rodzice się nie rozwodzili | y?
napisalam tak,
bo sie rozwiedli
w tym kontekscie wlasnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:25, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
vitzia
a tak z ciekawości zapytam... mama 8-ka, czy tato 8-ka?
Maryna napisał: | w swoim otoczeniu mam ludzi, którzy są z sobą od 15-lat i tworzą szczęśliwą rodzinę, choć też mają wspólną wibrację 4/13,
i to, co jest dla nich charakterystyczne, to dużo pracują i mają tego efekty |
a ja właśnie już nie chcę nad naszym związkiem pracować, bo według mnie nie ma już nad czym... jak się nie uwolnię to nigdy psychicznie nie odżyję. Nasz związek jest związkiem czysto karmicznym i nic niestety poza tym jak się okazało, choć kiedyś byłam zapatrzona w niego i tylko jego chciałam na ojca swoich dzieci
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Face dnia Czw 0:46, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:41, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
mama 8
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Face
Czarna dziura
Dołączył: 28 Gru 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:54, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
to mama pewnie twarda sztuka tak jak ja i nie da się zdominować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|