Noweezo

Gość · Wysłany: Czw 23:07, 01 Mar 2012 Temat postu:

Czym jest piramida numerologiczna ?
Co z niej można wyczytać?
Jak ją interpretować?
Co brać pod uwagę?

To najczestsze dylematy i pytania zaczynających swą przygodę z numerologią.

Piramida numerologiczna to liczbowy - "matematyczny" zapis psychologicznych aspektów człowieka-mówiąc najkrócej.

Każdy z Nas jest jakąś wibracją numerologiczną.

GŁÓWNĄ WIBRACJĘ czyli to "czym , jakim numerem jesteśmy" otrzymujemy sumując datę urodzenia.

Ta wibracja to nasz POTENCJAŁ i PRZEZNACZENIE , nasza ROLA jaką będzie nam dane odgrywać.

Rozpatrując datę urodzenia (po jej rozpisaniu i stworzeniu piramidy) musimy zapamiętać , że interpretując czyjąć "Drogę Życia" zwracamy uwagę już na WSZYSTKO(każdą wibrację wchodzącą w skład piramidy ... zatem przy interpretowaniu bierzemy pod uwagę całość...i tu od razu mamy odpowiedż dlaczego dla przykładu "Ósemka-Ósemce "nierówna.
Ano właśnie dlatego ...ponieważ to z jaką Ósemką będziemy mieć do czynienia jest zawarte w jej składowych , a także w zasadzie w całej piramidzie-to jest jej specyfikacja...

Cała piramida numerologiczna to My, ona cała opowiada o Nas.

Nasza Droga Życia-zsumowana data w odniesieniu do całości piramidki , z której powstała - to My , nasz kształt , potencjal i charakter , zadanie , misja, cel ,to nasza osobowość, przyrównując do astrologii-to nasz kosmogram radix , główne aspekty i figura planetarna , zarówno słońce jak i ascendent i medium coeli, czyli nasze powołanie, to dokąd zmierzamy i w jakim stylu..

Droga życia rozumiana jako ostateczna wartość zsumowanej daty , to najważniejsza wibracja , bo to jest suma , całość wszystkich niuansów z jakich się składamy ..

Każdą wibrację składającą się na piramidę można rozumieć wielorako i ona może pełnić różne funkcje , ma różne , a raczej wiele znaczeń w zależności w jakim kontekście rozpatrujemy datę...

O NAS OPOWIADA CAŁA PIRAMIDA .

Z piramidy można odczytać jacy jesteśmy wewnętrznie , jakie mamy motywacje, czego pragniemy , potrzebujemy i czego się boimy...

Z piramidy można tez prognozować przyszłość , widać zdarzenia istotne, tzw. kamienie milowe wyznaczające kolejne kierunki naszej ziemskiej wędrówki ...

Z piramidy można również odczytać to z czym będą trudności, widać nasze mocne strony charakteru jak również te słabe...widać nasze tzw."wady i zalety" .

Nasza piramida "opowiada" o naszej przyszłości, terażniejszości i przeszłości...

To ile można wyczytać z daty urodzenia zależy przede wszystkim od wiedzy i umiejętności interpretatora (biegła znajomość podstaw numerologii jest oczywiście niezbędna do tego)
Potrzeba bystrości i otwartości umysłu , zmysłu syntezy i analizy (z naciskiem na syntezę) , inteligencji , INTUICJI i umiejętności kojarzenia oraz trafnego wnioskowania , a także spekulowania,
Mówiąc krótko potrzeba badawczego umysłu.

O tym jaką 11ką czy inną wibracją jesteśmy mówi cała piramida , a w szczególności cała pozioma linia pokazująca nasza drogę , los w etapach w pewnym sensie ..to jesteśmy MY ..to nasze życie.

Dzień urodzenia chociażby może pełnić rolę taką jaką pełni ascendent (odnosząc do astrologii) , a także słońce tudzież mars oraz wenus (w zależności od płci analizowanej osoby.)

Dzień urodzenia może też charakteryzować naszego ojca -w naszym odbiorze i opisywać relację z nim z perspektywy gdy byliśmy dzieckiem..

Dzień naszego urodzenia określa również ważne , dostrzegane "na pierwszy rzut oka" cechy naszej osoby ,
wskazuje talenty , a nawet "mówi"o naszym wyglądzie-prezencji.

Wibracja dnia urodzenia określa te cechy, które są widoczne i łatwo dostrzegane przez otoczenie , a także przez nas samych , są to cechy z jakimi się utożsamiamy i jakie "doceniamy" także w innych ...

Dzień naszego urodzenia określa także jak działamy, co pokazujemy.
Dzień także charakteryzuje okres naszego dorosłego życia ( jest to tzw. cykl produktywny.)

Pierwszy punkt zwrotny(czyli wibracja powstała z dodania dnia i miesiąca urodzenia) pełni rolę księżyca i w pewnym sensie węzła księżycowego(odnosząc do astr.) -to taka nasza podświadomość , wewnętrzne poczucie i wewnętrzna potrzeba , to jest tzw. POTRZEBA naszej DUSZY .

Pierwszy punkt zwrotny nazywany również -KLUCZEM WCIELENIA , zresztą bardzo trafnie Smile

mówi o naszych właściwościach stricte psychicznych, o tym jakie warunki są niezbędne dla wzrostu i rozwoju naszej duszy .
To szalenie istotna wibracja ponieważ ona w dużym stopniu określa JACY jesteśmy.

Ta wibracja mówi o tym jak czuliśmy się jako dzieci i jak postrzegaliśmy związek i relacje naszych rodziców i swoją pozycję w domu i w związku do rodziców..(w ogóle cały pierwszy trójkąt wibracji w odniesieniu do drogi życia mówi o dzieciństwie itd.

Pierwszy punkt zwrotny -jego kulminacja często określa charakter istotnego wydarzenia mającego bezpośredni na nas wpływ i wprowadzającego nas w "dorosłość".
Ta wibracja określa doświadczenie znaczące dla nas we wczesnej dorosłości, wprowadzające nas w dorosłość i które będzie znaczące dla naszego postrzegania życia dalszego i odczuwania siebie i postrzegania świata....

Kulminacja pierwszego punktu zwrotnego w zależności od rozpatrywanego , indywidualnego przypadku średnio przypada na okres pomiędzy 25-30 lat.
Widać analogię i zbieżność z obiegiem saturna .

Wibracja miesiąca urodzenia np . jest synonimem naszej matki , a także ogólnie opisuje warunki i atmosferę w jakiej dorastać nam przyszło ( jest to tzw. cykl formujący);jest zastanym przez nas światem , otoczeniem ..

Pierwszy punkt wraz trzecim punktem i pierwszym minusem mówią najbardziej o naszej psyche, wnętrzu ...

Trzeci punkt np. określa charakter zarówno wydarzenia ,którego doświadczać będziemy w dojrzałym życiu już (w określonym czasie) , mówi także o tym ile możemy i co osiągnąć -to coś podobnego do medium coeli w astrologicznej terminologii ..to nasza potrzeba , ale bardziej świadoma -osobista .
To tzw. nasze "serce" , pragnienie, które dopiero na drodze kolejnych doświadczeń życiowych jest przez nas rozpoznane .
Z trzecim punktem utożsamiać zaczynamy się zwłaszcza. w dorosłym już życiu, kiedy umiemy określić czego byśmy naprawdę chcieli; mówi on także o naszych potrzebach ,dążeniach , które sobie uświadamiamy, jest tym co cenimy sobie i co uważamy za ważne dla naszego życia , to nasza wew. potrzeba , której jesteśmy świadomi ;to jest i predyspozycja i skłonność nasza oraz prawdopodobny status jaki możemy osiągnąć, to co będziemy w stanie zdobyć.

Trzeci punkt jest potrzebą naszą, którą sobie uświadamia my jako osoby , a pierwszy punkt jest potrzeba naszej duszy przede wszystkim w związku z czym on ze świadomym dążeniem może mieć niewiele wspólnego natomiast każdorazowo jest niezbędny do tego byśmy mogli się rozwijać , osiągać wyższe pułapy samoświadomości
Pierwszy punkt zwrotny to matryca naszej duszy w pewnym sensie, której potrzeby możemy sobie nie do końca uzmysławiać , czy nawet ją wypierać , a która będzie determinująco wpływała na nasze wybory i kierunek dążeń i postrzeganie siebie i świata -to taki rodzaj filtru .

Czwarty punkt także ma kilka znaczeń -określa zdarzenie w określonym czasie , a także dotyczy naszej cechy i skłonności, predyspozycji , która będzie rozciągać się nad cale życie , może też w pewnym sensie mówić o naszej nadświadomości (o tym co uważamy za "dobre" , a co "złe " i może mówić o tym jak myślimy, że postępować się powinno , a jak nie , to tez "głos" jaki możemy slyszeć ,który komentuje i doradza nam lub wręcz przeciwnie i poddaje ocenie nasze poczynania to coś co można rozumieć też jako nasze "sumienie"..

Wibracje wyzwań(otrzymane z odejmowania cykli) mają także rózne "oznaczenia":odnoszą się do cech ,które będą wyzwaniem dla nas ,problemem ,i utrudnieniem, czymś czego nie chcemy i nie pokazujemy świadomie światu i z czym się nie zgadzamy i w jakimś sensie negujemy .
Pierwsze wyzwanie i główne są naszymi największymi demonami.

Drugi punkt także jest naszą cechą , jednak nie w determinujący nas sposób .
Bardziej mówi o tym co przyjdzie do nas z zewnątrz, to wpływ idący z otoczenia w określonym czasie i mający najmniej wspólnego z naszym działaniem i tym kim jesteśmy jako tako .
Drugi punkt to coś co można rozumieć jako wpływy płynące od innych /otoczenia.
Drugi punkt też można rozumieć jako to co do nas przychodzić będzie z zewnątrz , może charakteryzować "innych" i sposób ich istnienia w naszym życiu.

kazda wibracje rozpatrywac ZAWSZE nalezy w odnesieniu do wbracji DROGI ZYCIA przede wszystkim (a takze w odniesieniu do pobocznych wbracji itd)

a wiec jak juz wyzej napisalam tyle mozemy odczytac ile jestesmy w stanie "uwidziec " ...a to zalezy od naszej wiedzy w tym temacie(wiedzy numerologicznej) ,a przede wszystkm umiejetnosci...

Gość · Wysłany: Pią 1:31, 02 Mar 2012 Temat postu:

koliber. · Wysłany: Pią 8:22, 02 Mar 2012 Temat postu:

a ja sie bede upierac ze nasz charakter to jest I pz
to co mamy do zrobienia, co nam sie przydarza gdzie nas "los" ustawia, jakie zadania przed nami stawia to jest dż.
bo ja zdecydowanie nie mam osobowosci odpowiedzialnej za całyswiat 9
ja jestem totalnym egoista...ktory w tym zyciu ma pomagac innym...i jakos udaje mi sie w sumie czasem to robiuc bo mam wyposazenie w postaci 9 w podswiadomosci (wiec jakies tam zaplecze w postaci wiedzy "karmicznej" mam) ale jesli pomagam to zawsze tylko dlatego ze MI to sprawia przyjemnosc
nie byłabym w stanie poswiecic własnej przyjemnosci dla kogos (czyli np zrobic cos dla kogos wbrew mojemu chceniu...tylko dlatego ze ktos mnie prosi)

ale zgadzam sie ze o człowieku mowi cała piramidka Smile

najmniej o charakterze człowieka jednak mowi d.z.

Gość · Wysłany: Pią 8:48, 02 Mar 2012 Temat postu:

koli ale ty masz duzo tych 9tek Laughing

..

u tego faceta co go nika tez opisywala tez byloduzo 9 i pisala o nim ,ze egoistczny ..a u ciebie sa przy tych 9kach 1ki jeszcze .. ktore wspieraja ta tendencje..
1 i 9ki to przekonanie co do slusznosci wlasnych pogladow i swiadomosc wlasnych potrzeb .. Smile

i samoswiadoomosc i odwaga w prezentowaniu wlasnego spojrzenia na swiat

tam gdzie sa 1ki tam zawsze jest skupienie na "ja" ..i one nie musza byc nawet w kluczu ...no ,a jak sa to wiadomo ,ze ich wplyw jest silny ,tym bardziej ze klucz wcielenia to bardzo dobre miejsce dla 1ki...o wiele lepsze niz gdyby byla tam np 9(1ka w tym miejscu pomaga osiagac czl. cele i przy tym dusza sie raduje i rozwija i jest zaspokojona ..i jest to wplyw harmonijny i nieklocacy sie z powszechna swiadomoscia czym jest "szczescie" i jak je osiagac...

gorzej jest jak w tym mejscu jest wibracja ,ktora jest zupelnie inna niz nasza "swiadomosc" co do tego czego "powinno sie pragnac i ja postepowac by osiagnac spelnienie i szczescie...

chociazby 13 w tym miejscu -wydaje sie byc irracjonalne ...

9 tez nie jest najlepsze ..czy 16..

koliber. · Wysłany: Pią 9:01, 02 Mar 2012 Temat postu:

oj tam słusznosc...mi lata czy mam racje czy nie...

a moj maz ma 2 w I pz i on jest mieciutki, zawsze mysli o innych, jest POMOCNY i b. to lubi
(zaraz do sklepu jedzie kupic mi netbooka moja sekretarka Laughing

)
on musi czuc sie potrzebny i lubi sie opiekowac (w przeciwienstwie do mnie)
natomiast kilka osob ktore maja 8 w I pz sa takie władcze, stanowiace...ja to oczywiscie cenie w ludziach bo lubie jak ktos jest do mnie podobny...ale w zwiazku z taka osoba byłyby ogromne tarcia
w grupie tych osob jest moj eks z 6 z dz...macho pierniczony Razz

..ale dogaduje sie z nim super tylko do zwiazku sie nie nadaje bo bym go zabiła Laughing

iny eks ma 9 w Ipz no i kochał uczyc, pouczac....w sumie niegłupi facet ale jak on jedynke moja chciał ustawic? Rolling Eyes

5 z dz. i "grac" lubi w "filmie" akcji...ruch mu potrzebny, pracuje przemieszczajac sie (wyjazdowe koncerty czesto)....ale droga zycia mowi o tym co nam dane...o naszym "srodowisku"
zreszta pani Danusia twierdzi tak jak ja...ze I pz mowi o tym jakim jestyesmy "aktorem" a droga zycia o tym w jakim filmie gramy

Gość · Wysłany: Pią 9:25, 02 Mar 2012 Temat postu:

no tak... ja wcale nie zaprzeczam temu co piszesz... tez uwazam ,ze pierwzy punkt jest bardzo istotny ... to jest dla mnie jak ksiezyc z wezlem pd ...

na wschodzie ksiezyc uwazany jest za wazniejszy od sl..

a na zachodzie gdzie doceniana jest meskosc i aktywnosc i samorealizacja slonce ...

w indiach w gazetach bylyby horosopy ksiezycowe ,a nie sloneczne jak na zachodzie

mi chodzi o to ,ze zawsze kazda wazna wbracje nterpretuje sie odnosnie drogi

i wibr dr. zycia odnosnie klucza itd

no inna bylaby osoba ktora bylaby 1ka z klucza a bylaby 5ka czy 2ka czy 9ka itd

koliber. · Wysłany: Pią 10:13, 02 Mar 2012 Temat postu:

no pewnie tak...bo nas OKOLICZNOSCI zmuszaja do pewnych okreslonych zachowan
i te zachowania sa wypadkowa charakteru i tego co nam sie przydarza Very Happy

Nysia · Wysłany: Pią 11:37, 02 Mar 2012 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 13:11, 02 Mar 2012 Temat postu:

sklonnosci ma,a raczej predyspozycje do tego by sie uzalezniac ,zwlaszcza od adrenaliny...co nie oznacza nic ..po prostu w jego przypadku lepiej ,zeby nie ekspetymentowac bo mozna sie wciagnac ..

rademenes · Wysłany: Pią 15:37, 02 Mar 2012 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pią 15:46, 02 Mar 2012 Temat postu:

czuc sie jeszcze nie oznacza byc .. Wink

rademenes · Wysłany: Pią 15:55, 02 Mar 2012 Temat postu:

Ev Twój "tekst"jest taaaki Rolling Eyes

8kowy
<cokolwiek to znaczy Wink

>

toja · Wysłany: Wto 12:23, 06 Mar 2012 Temat postu:

Gość · Wysłany: Śro 17:46, 07 Mar 2012 Temat postu:

nie tyle "niedobrego " co" utrudniajacego" zycie w jakims sensie..
bo przeciez 9ka to czesto pomoc ,bezinteresowna sluzba INNYM..DAWANIE Z SIEBIE i ODPOWIEDZIALNOSC,MADROSC uzyskiwana na drodze samotnie przezywanych doswiadczen trudnych zwl emocjonalnie ...

13ka np. to przede wszystkim "STARANIE SIE" praca .. trud ...- i to dla samego FAKTU a nie dla efektu...

punkt zwrotny mowi co jest rozwojowe dla czlowiekA ,jego duszy,jakiego rodzaju dosw sa potrzene na drodze jego rozwoju, do tego by mogl ewentualnie"wzrastac"

13ka w tym miejscu moze dawac czl poczucie nizszosci i moze byc frustrujaca bo ona moze dawac cos na zasadzie ,ze czl. czuje przeinwestowywanie..i cos co tu inni nazywaja "czarnowidztwem " .. tyle ze tu przy takim ustawieniu ono nie jest nieuzasadnione..taka 13ka moze meczyc i demotywowac, bo czlowiek moze miec poczucie porazek poniesionych i tego ze jej wysilki nic dobrego w efekcie i tak nie przynosza (bo temat 13ki to po prostu starania ,praca i wysilek dla wysilku itd..aczkolwiek sklaniac moze do rozwoju

zauwazylam ..ze 1ka jako wibracja jest bardzo mocno odczuwana bardzo chetnie czl. kazdy ja posiadajacy sie z nia utozsamia,niezaleznie gdzie ja ma...

wiec to ,ze koli uwaza sie za 1ke i ze pkt zwrotny to "NAJWAZNIEJSZA WBRACJA mowiaca o nas-wazniejsza niz droga" to jest to nie tyle OBIEKTYWNY FAKT co raczej wynika ze specyfiki wbracji 1 Idea

,ktora zawsze chetnie sklania do utozsamienia sie z nia i to niezaleznie gdzie jest (czy w drodze ,czy w dniu ,czy gdziekolwiek bo to jest "JA" przeciez ..

nie znam osoby , ktora nie utozsamialaby sie silnie czy nie" lubila" swojej 1ki

oczywiscie ze pkt zwrotny jest bardzo istotny mowi wiele..bo mowi o tym jak czl.ma sklonnosc odczuwac siebie w kontekscie dzialan w swym zyciu

ale to jest jedna ze skladowych piramidy ..a calosc suma to jest przeciez zawsze droga ...

1ka w tym miejscu nie dziwne,ze sklania do myslenia ,ze to NAJWAZNIEJSZE miejsce ...ale to wynik specyfiki i cechy tej wibracji w wduzym stopniu,po prostu ...

z forumowej obserwacji zauwazylam ze osoby CHETNIE UTOZSAMIAJA SIE ZE swoja 1ka

kornelka chetnie "poazuje
swoja 1ke -bo jest z nia z drogi
(podpis nawet

Very Happy

)..a nie z ka czy 9ka tak..

a te osoby , ktore mialy ja w pkt tez chetnie ja manifestowaly i o niej pisaly(chetniej nawet niz drogemalut ,ilo ,syb) i duze znaczenie jej przypisywaly..itd..

1ka sklania do pewnego rodzaju dumy,waznosci ... to po prostu TOZSAMOSC i uwaga skierowana na siebie i manifestacje tego..
to jest temat tej wibracji

koliber. · Wysłany: Śro 21:44, 07 Mar 2012 Temat postu:

Ev, ale ty ogladasz programy pani Danusi....?
a Ona mowiła juz kilka razuy ze to jacy jestesmy mowi Ipz.....a to jakie zadania stawia zycie przed nami to dz (nie cytuje bo nie chce mi sie szukac...ale to było np cos o aktorze i filmie np.)
zreszta na fb mozesz zapytac

np moj maz ma charakter mieciutki...i jak bywał szefem (a dz 8 predysponuje do tego) bywał szefem takim fair, ugodowym, komunikatywnym
ja jak rzadze to obwieszczam i juz (1- słonce- wibracja meska)
moj maz duzo gada...czasem sie smieje ze klekocze jak baba, ja nie gadam...ja robie)
itd itp