Noweezo

xigriss

ale w 9 moze sie zakoncza,zlagodza te sprawy zdrowotne..
ja w podwojnej 9 sie guza zlosliwego pozbylam i wgl odratowali ku zdziwieniu wszystkich wiec u cie tez sie wyklaruje

btw. urodzilam sie w latach osobistych- 8/8
nie mam ani jednej ósemki..
acz ciagnie mnie do ludzi z tej drogi Laughing

fakt oni na mnie naskakują o bele co i ciezko sie dogadac

no cos w tym jest..

avitka

ale fajnie jest byxc tak jak Ty zawsze w podwojnym roku
spojne wplywy

fakt, ze jak sie wali to po calosci i nie ma drugiej wibracji lagodzacej
no ale nie ma tez sprzecnzosci

roxii

heh no ja jak narazie na żadnym kursie nie jestem , niczego się nie doszkalam chyba ze wziąć pod uwagę ten staż w urzędzie

koliber.

no pewnie ze tak

ja w swoim 7 uczyłam sie szyc czapki np Laughing

mysle ze nauka to jest wszystko co robimy pierwszy raz Idea

zdobywanie nowych umiejetnosci tez
bo przeciez jak ktos ma taka awersje do nauki sensu stricte jak ja ?

hedonism

Gość

no nie wiem ... moi znajomi dobrzy zawzsze mieli jakies wibracje jak ja ..coz niezwyklego w tym ze 11ki sie pojawiaja jak one sie w kazdym zyciu pojawiaja bo one sie do ludzi przyklejaja i sa nararczywe i oabsorbujace ,a to u facetow plus jakis a przynajmniej tak sie wydaje z poczatku Rolling Eyes

.. a moj dom to byl 9ka a mieszkanie 4ka ..zupelnie jak data Laughing

koliber.

no...ja mam 8 i w II pz i cyklu zniwnym...i w minusie

ale moj maz ma w sumie same takie wibracje jakich ja nie mam (po za ta 8 z dz...a dz nie mowi o naszym charakterze a o zadaniach jakie przed nami postawi zycie)
4, 2, 5, 3 Laughing

no i po zredukowaniu 11 w I pz (ktora objawia sie u niego tym ze na krytyke b. zle reaguje Laughing

)

Gość

Ja nie mam żadnej 3 i przyciągam ludzi z 3 bardzo
No i 38 i coraz częściej 9...bo mam w drugim i trzecim pz
Oraz mistrzowskie
Osoby które.mają 13 w pz-ach wnoszą do mojego życia coś co pozostaje w nim i kształtuje...zwłaszcza jak mają w kluczu...ja mam 13 w wyzwaniu
No i minus 5 mam i ludzi z piątkami tez...albo kobiety co mają tych piątek narąbane pełno i wzbudzają we mnie sprzeczne odczucia... Rolling Eyes

Gość

dla mnie to "bzdura " ..wszyscy "przyciagaja" 3ki czy 11ki bo to sa towarzyskie wibracje ,wielka mi sztuka 3ke przyciagnac czy 5ke ,utrzymac z nia kontakt staly w miare to moze byc sztuka:) .. czy ktos o 4ce by napisal ze "przyciaga " .. Laughing

nie .. bo 4ka sie nie przyciaga sama w sobie ..mozna do niej przyciagnac ale ona sie nie przyciagaate sie nie zwali nam jakby nigdy nic i lodowki se otwierac nie bedzie Smile

. 3ki ,11ki ,2ki 5ki to wibracje towarzyskie ,ktore sklaniaja do wychodzednia do ludzi i kontaktowania sie

Gość

Pewnie tak Ev...ale ja z wcześniejszych lat nie umiem się doszukać 3 właśnie...tylko 11 i 7...dopiero odkąd sama zaczęłam wychodzić do ludzi...ale może ti z racji natury tej wibracje...tak jak piszesz

Gość

Gosia

ja jestem 3ką i raczej trudno mnie przyciągnąć Razz

ja nie mam 5ki i jakoś nie zauważyłam, aby jakoś szczególnie dużo było ich w moim życiu
ja czuje 8ki, skorpiony i barany, bo jeśli ktoś działa mi na nerwy to właśnie one Laughing

ale coraz mniej bo patrzę na to bardziej świadomie Smile

i oczywiście "pracuję" nad sobą Smile

mój brat i jego żona mają z wyjątkiem IPZ takie same PZ pozostałe, taki sam dzień ur i taką samą dż.

Gość

jesli czyjas droga zycia wystepuje w naszym minusie to jest siolne powiazanie porownywalne z tym gdy wystepuje w pezecie .. to raz..

dwa ..ze 9ka zawiera w sobie wszystkie wibracje Smile

a trzy gdy czyjas droga jest wibracja zwiazku to tez jest silne powiazanie .. i oczywiscie zalezy od wibracji .. bo nie kazda wibracja w ogole do "powiazan " sie nadaje Laughing

jesli ludzie maja duzy przemial ludzi w swym zyciu i dobrze sie znaja to z kazdym moga byc ..a w mlodym wieku kiedy budujemy ego bierzemy osoby ,ktore nam pomagaja to ego nasze wykrystalizowac ..

naturalne jest ze osoby ktore maja podobne wibracje ..nie musza byc takie same ,wystarczy ze kompatybilne to sie beda "spotykac " bo podobnymi sciezkami ktroczyc beda .. po prostu ..

a tam gdzie te wibracje sa skrajnie niekompatybilne to zwyczajnie ciezko bedzie w ogole o stalosc i bycie wspolne ...bo drogi rozejda sie .

oczywiscie ponad wszelkie numero itd jest uczucie .. bo uczucie i milosc moze zmienic itd w jakis sposob ...

ja nie widze nic niezwyklego w tym ze 3ki w pkt zwrotnych sie kontaktuja z innymi ,u kazdego nocowac potrafia ,na chate sie zwalic i czuc sie jak u siebie Very Happy

11ki tez potrafia robic wrazenie zaangazowanych i zainteresowanych i kochajacych ,pomocnych,meczydupy Laughing

czy 5ki szybko w zwiazki wchodzic i rownie bez namyslu je zrywac

Mili255 · Gość

W tamtym roku byłam w 7 roku osobistym i w 4 numerologicznym i był to dla mnie dziwny rok. Męczący psychicznie. Dużo czytałam, dużo czasu poświęcałam na naukę, i ciągle robiłam wszystko z obowiązku i dla obowiązku. Ciągle byłam na takim lekkim ciśnieniu, jak policjant się czułam. Dużo udało mi się zrobić, napracowałam się psychicznie. Emocjonalnie dno, z facetami dno, czarna rozpacz. Ten co mi na nim zależało, olał mnie jak psa. Siedziałam i ryczałam już w zasadzie od początku 2012, a w lipcu to całkiem dna emocjonalnego dosięgłam. I chyba zaczęłam moich środków Śmierć używać, bo wegetowałam całe pół roku i myślałam o dupie marynie. Załatwiłam jakby wszystko na czym mi zależało dotyczące moich obowiązków, ale emocjonalne dnooo i bąbelki. Mam nadzieje, że w tym roku coś dygnie do przodu. Teraz to szczerze powiem, że może mi to 5 robi w roku numerologicznym ,ale obowiązek mam w nosi, wręcz przeciwnie, robię to na co mam ochotę Very Happy

Pixi

Ja jestem teraz w osobistym 7 i numero 4. Co fajnego jest czego nie zaznałam przez jakieś ostatnie prawie 2 lata? przestała mi doskwierać samotność co więcej jest mi dobrze i trochę się wyalienowałam i rzadziej widzę się ze znajomymi, serdeczną koleżanką. Potrzebuję mniej kontaktów ogólnie z ludźmi.Jestem samowystarczalna Laughing