|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:34, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
dokladnie pixi ..wszyscy sa substytutami -i to nie jest w porzasku wiec sie rezygnuje w ogole.. gdybym ja byla madrzejsza to bym sie ta durna logika nie kierowala uciszajac serce mkfore juz nigdy nie przemowi ..
i to nie jest zadna toksyka ..bo ja wiedzialam ze on mnie kocha ...tylko watpilam ,analizujac fakty i uprawiajac wlasnie to mysl;enie pt .. a gdyby to to byloby to .. a jakby to srakby .. tylko ze czulam mimo to inaczej .. i caly czas ..a wredna udawalam ...
to sie wie .. rto nie ma zadnehgo porownania do czegokolwiek innego .. bo tu o nic pytac nie musisz a kochadsa .. i tyle i niewiadomo czemu .. az to smieszne i zalosne ..
i wg m,nie to jest po prosu milosc dusz .. i dlatego to jest tak ..ze to jest z poprzedniego wcielenia .. bo to jest inaczej niewytlumaczalne ...skad tak sie robi
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:35, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:44, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ta milosc nie jest zadna toksyka ..ona jest PONad osobowa .. toksyczna to moze byc osobowosc .. to nie jest zadna zaleznosc .. to jest milosc pomimo ,bez powodu i to jest milosc NIE kogos N TYLKO TEGO CO JEST MIEDZY LUDZMI JUZ po P rostu TO MILOSC ZYJEJS DUSZY I Z DUSZY .. ONA JEST INNA
JA JA PRZEZYWAJAC TO CALA FILOZOFIE I PSYCHOLOGIE ZROZUMIALAM A I KARMICZNE ZAGANIENIA O KTORYCY ISTNIENIU NIE WIEDZIALAM
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:47, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pixi
Wieża DiabeL
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:07, 28 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
mi w trakcie tej relacji i nadal "otwierają się jakieś klapki w głowie" , ta relacja tak jakby obudziła mnie i zaczęłam żyć...
Jestem dopiero teraz jak popatrzę na czas zanim Go poznałam 100 milionów lat świetlnych dalej w postrzeganiu, rozumowaniu. Wcześniej to był świat mikro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pią 0:33, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
A ja mysle ze wy chyba na jakims chaju jestescie
Napilyscie sie jakiejs podejrzanej substancji i pieprzycie od rzeczy.
No mozg sie az lasuje, nie moge normalnie
Ide z tego watku precz, bo kuzwa tu same nawiedzone osoby.
A jak sie kiedys pojawie to tylko w charakterze trolla
Tu nie ma zadnego wspolnego mianownika, wszyscy o wszystkim gadaja, zrobil sie juz misz masz i nie wiadomo juz kto o czym gada.
Te nawiedzone niech se zaloza osobny watek pt milosc 26 i tam niech se pierdola o swoich wizjach, gdybaniach, czuciach, pierdzeniach, sraczkach, wrazeniach i innych.
To mial byc watek wogole o wibracji 26 a tu wszystkie kuzwa chorem o milosci tylko ...
Ogladalyscie "czarownice z Salem" - wlasnie ten watek mi sie kojarzy z tymi czarownicami ... jednej cos sie ubzduralo, a potem cala reszta jak zahipnotyzowana za nia powtarza ...
Szkoda czasu na ten watek i te ochy i achy ... to wszystko i tak teoria, a nawet nie teoria ... wasze marzenia, zeby takie cos sie zdarzylo, by cos takiego przezyc ...
A ja realistka jestem, mocno osadzona na ziemi i takie pierdoly czytac to po prostu strata czasu dla mnie
Sorry za szczerosc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:38, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ty naprawde psychiczna jestes..wmawiasz innym ze cos wymyslaja ,to ze ty nie przezylas czegos nie znaczy ze tego nie ma .
i tu nikt o marzeniach nie pisze
to ze nie widziakas miliard dolarow nie znaczyb ze nie istnieje ..
i lepiej idz stad bo tylko sie osmieszasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pią 0:47, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | ty naprawde psychiczna jestes..wmawiasz innym ze cos wymyslaja ,to ze ty nie przezylas czegos nie znaczy ze tego nie ma .
i tu nikt o marzeniach nie pisze
to ze nie widziakas miliard dolarow nie znaczyb ze nie istnieje ..
i lepiej idz stad bo tylko sie osmieszasz |
Obawiam sie, ze sie mylisz, bo ja calkiem normalna jestem, glupot nie pieprze w odroznieniu od innych.
A czy ktokolwiek kiedykolwiek widzial wogole miliard na oczy? Bardzo watpliwe, a jednak istnieje, to fakt.
Nie musisz mnie poganiac, sama z checia ten watek opuszcze, forum nie opuszczam jeszcze bo mi sie tu podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 0:54, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy normalna .. na pewno ograniczona ..skoro od kilkunastu stron skaczesz tu jak malpa i gadasz bzdury i wpierasz innym ,ze sie myla i ze sobie ubzdurali .. tak jakbu ktos mial z tego chocby kawalek chleba by klamac .. nie musisz w nic wierzyc ,bo to nie jest kwestia wiary a doswiadczenia .i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pią 1:03, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | nie wiem czy normalna .. na pewno ograniczona ..skoro od kilkunastu stron skaczesz tu jak malpa i gadasz bzdury i wpierasz innym ,ze sie myla i ze sobie ubzdurali .. tak jakbu ktos mial z tego chocby kawalek chleba by klamac .. nie musisz w nic wierzyc ,bo to nie jest kwestia wiary a doswiadczenia .i tyle |
Obejrzyj sobie "Czarownice z Salem" z Wynona Ryder i wrocimy potem do tematu. Film fajny, a nawet bardzo, wiec nudzic sie nie bedziesz ani czasu nie zmarnujesz.
Ja nic nikomu nie wpieram, ja tylko pokazuje a nawet udowadniam stosownymi linkami i literatura, ze ten watek to jakies nieporozumienie wogole.
To ty wlasnie jestes ta, co twierdzi, ze tylko twoja prawda jest najprawdziejsza
Dobranoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 1:34, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ale co ty mi wmawiasz durnowato babo ,ze niby ja se wymyslilam cos ,ze nie wiem co czulam i co sie wydarzylo.. a niby dlaczegoi ja na tym forum jestem ... masz cos z deklem .. srasz linkami ,srasz NiC NIE KUMASZ.. juz od poczatku uj wie o co ci chodzilo..
i ja ci nic nie wpieram to ty wpierasz innym .
wynos sie stad
czarownice z salem .. nie widze zwiazku zadnego
pieprznij sie bejsbolem w leb a najlepiej sie nie wypowiadaj tu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tereska19
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Dolina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 4:54, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
I teraz widać jak to jest z tym zwierzaniem, jak to się opłaca być szczerym i szczerością się z innymi dzielić, ja to już dawno przewidziałam jeszcze w wątku Łazariewa, że gdybym wszystko do końca napisała, tak jak czuję, to by mnie naćpaną nazwano. No i masz nie pomyliłam się.
Czepiasz się Espresso nawet hymnu, że nierealny jest bo został napisany przez świętego do Chrystusa i przez to jest niewiarygodny, a ja też pisałam, że jak będziesz wszystko odczytywała pod kątem portek, z którymi życia sobie nie ułożyłaś , to sensu tego wiersza nie zrozumiesz, a w tym hymnie jest zawarta istota miłości JAKO TAKIEJ. Gdy widzę jak ludzie mimo mankamentów dziecka, dla nich obcego, też nie łatwego a i nie za bardzo ładnego , biegną do niego, by zobaczyć, przytulić , pocieszyć i obiecać, że już niedługo będą razem, to to jest właśnie to. Miłość bezinteresowna jest, jedyny interes, to taki, że się kocha i tyle.
Pisałam przy Łazarzu o bracie mojej mamy, że dostał wylewu i nie wiadomo czy przeżyje. Przeżył, nadal żyje w każdym razie. Znam jego małżeństwo, idealne nie było, choć on się bardzo starał, ale ona była nieprzystosowana do tego by być dobrą żoną, matką itd. On nigdy o niej złego słowa nie powiedział, nawet wtedy gdy z jakimś fagasem uciekła od niego i kilka dni mieszkała. On zawsze o niej z błyskiem w oku i w najlepszych słowach. Myślałam do tej pory, że on taki zakłamany jest, że ją wybiela, bo się wstydzi, że taką żonę ma. Dzisiaj dopiero spojrzałam na jego datę : 14 04 1957 , karma ciała i miłości jest ? .... bardzo mi go żal, że na wózku spędzi życie, nie porusza się, coś tam szepcze , jest karmiony przez nos i wychudzony jak z Oświęcimia, o reszcie nie wspomnę, bo kto ma wyobraźnię, ten wie jak mu przyjdzie teraz funkcjonować. Gdy leżał na wpół przytomny , to jej imię wypowiadał, wiem teraz, że nie kłamał, nie udawał z tą miłością do niej, a ona jest szczęśliwa, że on żyje i to, że będzie się musiała nim opiekować, to dla niej nie mus, bo ona tak chce, bo pewnie zrozumiała, że też go kocha, nooo teraz ma okazje kochać już praktycznie za NIC. Życie jest zaskakujące, aż mnie to przeraża... !
...i to nie jest wymysł nawiedzonej z Salem, tylko to samo życie jest, nie wystarczy mieć oczy, trzeba jeszcze umieć nimi patrzeć Espresso !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tereska19 dnia Pią 6:47, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:24, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wielką sztuka jest umieć nie osądzac, zwlaszcza będąc ezoterykiem....psychologiem itp
Trzeba zastanowić się kiedy wypada nam mówić o tym co wg nas jest obiektywne, co nie...zwłaszcza gdy ktoś o zdanie nas nie pyta a zwierza się z jakiś intymnych spraw, gdzie już ma świadomość ze mu się łatki poprzypina...taki, smaki, owaki.
Niektórzy takiej umiejętności nie posiadaja....dla innych to nawet bez znaczenia bo nie dociera ze życie z czyjejś perspektywy może wyglądać inaczej, ze są wśród nas osoby które przeżyły różne swoje historie i ciekawe i wstydliwe i bardzo przykre czasem też....o których jak się nie śniło.
Możecie się dobrze znać, wiele o sobie wiedzieć ale nie wiecie kto jest po drugiej stronie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 7:31, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Teresko no dokładnie!
Często gęsto człowiek nie rozumie istoty miłości i życia i wdzięczności za to co ma dopuki zycie go nie ustawi do pionu. I nie ma cudownych nwrocen a uświadomienie sobie swojej głupoty często bolesnie. Co wysyłamy to i zwracane nam będzie i to działa zawsze i wszędzie
I w życiu nie ma nigdy....ani nic na zawsze....to tak już off topic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pią 9:07, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Na pewno NIE JA mam klapki na oczach ...
Poprosze o spis dostepnej literatury polskiej i zagranicznej na temat karmy 26. Wtedy pochyle czolo pokornie.
Jak nie ma to ten caly watek jest jakims nieporozumieniem wielkim i wmawianiu ludziom czegos czego nie ma.
A jeszcze dwa slowa o milosci i mowieniu o niej ....
Powtarzam po raz kolejny TYLE ILE LUDZI NA SWIECIE TYLE ROZNYCH MILOSCI. Zakladajac, ze np kazdy dwa razy kochal w zyciu to opowiesci o milosci bedzie 2x tyle co ludzkosci.
I jesli macie potrzebe gadania o milosci, to ok, ale nie ubierajcie jej w szaty milosci szczegolnej, bo dla kazdego jego milosc w jakis sposob jest/byla szczegolna niezaleznie od numerologii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:40, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Espresso napisał: |
Poprosze o spis dostepnej literatury polskiej i zagranicznej na temat karmy 26. Wtedy pochyle czolo pokornie.
Jak nie ma to ten caly watek jest jakims nieporozumieniem wielkim i wmawianiu ludziom czegos czego nie ma. |
w polskiej literaturze o karmie 26 znajdziesz info w książce Czarmińskiej "numerologia czasu teraźniejszego" oraz w książkach Małgorzaty Brzozy, a
jeśli chcesz literatury zagranicznej, to na pewno znajdziesz coś o karmie 26 w twórczości Kevina Q. Avery, bo od niego spisywała Czarmińska
ale o karmie 26 w takim znaczeniu jak w tym wątku, to już tylko w notatkach z telewizyjnego programu Tarocistki Danuty, czyli... pierwszy post tego wątku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maryna dnia Pią 10:16, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:43, 01 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Z Toba Esspresso jak z Amelinum...każdy ma szansę przeżyć miłość szczególną...choć osobiście uważam ze nie każdy jest zdolnym, ale to moja opinia.
Natomiast 26 daje specyfikę rozciagniecia w czasie, przeszkód, niespelnien, cierpień przez to i wyrzeczeń najczęściej i niezrealizowania jej w formie partnerskiej.
Nikt nie mówił ze 26 kocha bardziej czy lepiej, natomiast jeśli jest to miłość to przez duże M. Sąsiad też może mieć wielką i szczególną miłość, tylko ze on może wejsc w związek i 40 lat szczęśliwym być z ta osobą a 26...może poznać kogoś i czuć miłość i przez lata cierpieć bo nie może z ta osobą być....i zapomnieć nie może i kocha nadal i żadna relacja nie daje satysfakcji, bo czuje się ze to nie to.
Czego jeszcze nie rozumiesz?
Maryno dobrze ze jesteś
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|