|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:45, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
a chociaż dobrze policzyłaś?
i czy nie ma tam gdzieś 16-ki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunday
Podróbka małoszlachetna
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: swiat Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:18, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Merry..wlasnie przegladam i niebardzo pojmuje co do 16-ki..to jedni maja inni nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:26, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
no bo tak mi 16-ką zaleciało
no i sprawdź wyliczenia, bo to że program coś naliczył, to jeszcze nie znaczy, że to rzeczywiście tam jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:08, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
26 nie mowi o ZWIAZKACH - O ZWIAZKACH MOWI 16 .
26 mowi o" trudnosciach" by doprowadzic do zwiazku z osoba "ukochana" ..
26 mowi o drodze do siebie ..
a to jak juiz jest w zwiazku itd itp to co innego ..
natomiast 26 rozumiane jako karma milosci dotyczy nie ZWIAZKOW I JAKIEGOS TRWANIA w NICH O KTORYM PISZECIE
NIE ZNAM TRWAJACEJ 8KI JAK ZYJE -JESLI "TRWA" TO DO CZASU I Z JAKIEGOS POWODU..
26 MOWI O PROBLEMIE I "UTRUDNIENIACH " CZY NIEUMIEJETNOSCI" ZAINICJOWANIA ZWIAZKU Z UPRAGNIONA OSOBA ZA PIERWSZYM ZAMACHEM ..26 NIE JEST DANE TO !!!
O TYM MOWI 26 ..
a juz z czego te trudnosci wynikaja(bo zarowno z ulomnosci wewnetrznych takiej osoby ,jak i obiektywnie zew. niesprzyjajacych okolicznosci np) to dodatkowa sprawa.
26 daje lekcje Milosci sensu stricte .jej odczucia ..
i teraz -co zrobi 26 .. czy bedzie imioala zrealizowac milosc jaka czuje czy nie to kwestia wlasnie jej "przepracowania"
zazwyczaj 26 moze REZYGNOWAC ,tracic wiare, odkladac , nie dzialac lub dzialac zle ..czyli zaprzepaszcza i marnuje cos Waznego ..a pozniej zaluje i sie gryzie i cierpi sie latami ,bo sie zastanawia co by bylo gdyby byla szczera i gdyby poszla za GLOSEM SERCA -tak po prostu ...
no ,a jak by poszla do by miala milosc -
proste jak jeb*** .
NATOMIAST O CZYM MOWI 26 JUZ W INDYWIDUALNYCH PIRAMIDACH TO ZALEZY OD INNYCH WIBRACJI ...NATOMIAST JEST TO PRAWIE ZAWSZE ASPEKT ,W KTORYM TO CZLOWIEK PODDANY JEST TESTOWI POKORY ,WIARY ,NADZIEI , UMIEJETNOSCI WYBACZENIA ,ODWAGI I PO PROSTU KOCHANIA
26 to lekcja ,ktora ma na celu uswiadomic czlowiekowi WARTOSC MILOSCI SENSU STRICTE
26 w praktyce ma tendencje do rezygnowania ,zlego reagowania lub niedoceniania czegos w odpowiednim momencie ..
poza tym zamiast isc za glosem serca to ROBI WSZYSTKO ODWROTNIE ... i walczy z uczuciami lub je sprawdza i z nimi polemizuje -po prostu nie rozumie milosci i jest kompletnie tego nieswiadoma..dopiero tego doswiadcza ..
osoby ,ktore maja 26 zazwyczaj glupio postepuja i narazaja milosc ktora im sie przydarza na zmarnowanie ...
poniewaz wtedy kiedy trzeba dzialac to nie dzialaja lub postepuja nieadekwatnie ...
26 sa spragnione milosci i pragna byc CHCIANE I POZADANE I KOCHANE ... i ..
wlasnie ... 26 musi pokochac siebie najpierw byc swiadoma i sie rozwinac to moze wtedy MILOSC NIE BEDZIE ZNACZYLA DLA NIEJ UMECZENIE I CIERPIENIE ,NIESPELNIENIE .
26 TESTUJE CZLOWIEKA (w OKRESLONYM MOMENCIE W ZYCIU I PRZY OKRESLONYM SPOTKANIU Z ODPOWIEDNIA OSOBA) Z SILY UCZUCIA JAKIM DOSWIADCZA ,Z CIERPLIWOSCI , WIARY ,NADZIEI,WRAZLIWOSCI ,OTWARTOSCI ORAZ Z TEGO ILE POTRAFI ZROBIC DLA MILOSCI I W IMIE MILOSCI ,ILE W SOBIE PRZELAMAC I ILE DOKONAC (O ILE ZECHCE I POJDZIE ZA GLOSEM SERCA ,KTORE BEDZIE SIE DARLO )
wiec nie mylcie juz kwestii bo zupelnie o czym innym mowi16 ka a o czym innym 26ka ..o innych sytuacjach w ogole
..........................................................................................
natomiast partnerstwo juz jako takie to wiadomo ,ze w zaleznosci o tego jakie sie ma wibracje i jakie ma partner to moze roznie wygladac i sie realizowac ,bo to zalezy o uczucia laczacego obojga ,dojrzalosci i wzajemnej woli by razem byc...a nie TRWAC -nie wiadomo po co ..ze soba
26 jako karma milosci mowi o sytuacji w ktorej czlowiek musi pokonac droge przez cierniste krzewy by dostac sie do ogrodu wreszcie ...po prostu
26 JAKO WIBRACJA NIE MOWI O ZADNYM SEKSIE w sensie ,ze to jakas latawica itd ..i nie mowi o zadnym flirciarstwie czy podbojach ...
26 jak ja sieknie to na cale lata ..i czesto jak stworzy zwiazek z upragniona osoba to jest to bardzo silny zwiazek i w ktorym nierzadko jest duza glebia i milosc po prostu ..bardzo swiadoma i na cale zycie nierzadko ...gdyz [trzy 26 nie ma pomylek ...
bo 26 nie tworzy zwiazku po 2godzinach znajomosci pod wplywem "wydaje mi sie "..
wrecz przeciwnie.
26 mowi o USWIADAMIANIU SOBIE UCZUCIA i jego sily i prawdziwosci w czasie i to nierzadko NIEWIDZENIA SIE z obiektem
o tym ze ktos ma "zlego" meza ,czy siedzi w zwiazku w ktorym jej zle czy zle partnerowi to predzej 16ka mowi ..bo 16ka mowi o partnerstwie sensu stricte ,a raczej o "ZLYM " PARTNERSTWIE ..ITD ITP
uwazam ,ze wibracje karmiczne maja wieksza szanse na pozytywne ich zrealizowanie czy "latwiejsze" gdy skldowe z jakichs sie skladaja wystepuja w dacie urodzenia osoby ...bo nie jako jest to do nich klucz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agatek
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:08, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ew ile ci sie chce zara ksiazka powstanie
26 = KOCHAM
w pelnym tego słowa znaczeniu
a nie jestem zakochana zauroczona zafascynowana itp
to sie czuje liczyc nie potrza jak ktos te 26 posiadł w piramidce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 16 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 26 to lekcja ,ktora ma na celu uswiadomic czlowiekowi WARTOSC MILOSCI SENSU STRICTE Idea |
to chyba kwintesencja
ja nie potrafie kochac mezczyzny (tak mysle)
i nie potrzebuje potrafic kochac
mi wystarczy PARTNERWTWO i PRZYJAZN
zwiazek ze mna to jak mieszkanie z dobrym przyjaciele/ kolega w sumie...tak se mysle
nerki bym "ukochanemu" nie oddała nigdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:41, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
agatek napisał: | ew ile ci sie chce zara ksiazka powstanie
26 = KOCHAM
w pelnym tego słowa znaczeniu
a nie jestem zakochana zauroczona zafascynowana itp
to sie czuje liczyc nie potrza jak ktos te 26 posiadł w piramidce |
Oj nie, to nie tak, ze 26 = Kocham no ja sie z tym nie zgadzam. 26 ma sie nauczyć tak kochać by ta miłość nie zabijała właściciela 26, jak i swojego obiektu miłości. 26 to jest taka "miłość", ze Ty i tylko Ty i nikt inny, ogromna niczym nie dająca sie zaspokoić chęć bycia z kimś konkretnym.
Z 26 kojarzy mi sie historia Henryka VIII i Anny Boleyn. On ja tak kochał, ze czekał na nią z 8 dobrych lat na to by sie z nią połączyć i by uzyskać rozwód z Katarzyną Aragońską, zrobił przewrót religijny, czyli dla Anny wystąpił z Kościoła Katolickiego i stworzył nową religię - protestantyzm, skoro papież nie chciał dać mu rozwodu, posłał na ścięcie tysiące ludzi, którzy byli przeciw ich małżeństwu, a na końcu samą Annę posłał na szafot Dla mnie 26 to miecz obosieczny. 26 to dla mnie rodzaj miłości o jakiej pisze Łzazriew, miłosci, która zabija, bo to jest idealizowanie związku, a wiadomo, nic co ludzkie nie jest trwałe i w końcu kończy sie jak sie kończy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hedonism dnia Nie 10:52, 17 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tereska19
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Dolina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:50, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dlatego też ja nie rozumiem jak ktoś pyta, czy mam być z panem X , czy też z panem Y. Masz być , lub dążyć do tego, by być z tym kogo kochasz, tu nie ma wątpliwości, a kogo się kocha, to się czuje całą sobą , więc jak ktoś się zastanawia kogo wybrać, to dla mnie nie kocha wcale , tylko kalkuluje coś tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:57, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
masz rację, Teresko,
i 8/26 często wychodzi za mąż, albo się żeni, nie z miłości, tylko z wyrachowania
26 - to w portrecie tarotowym CESARZ, czyli władca i potrzeba władzy przede wszystkim,
a miłości to ten cesarz musi się dopiero nauczyć, i dlatego to jest trudna wibracja, i w życiu różnie się przejawia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 11:14, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | 8/26 często wychodzi za mąż, albo się żeni, nie z miłości, tylko z wyrachowania |
Ja i moj ex maz ... mysmy sie naprawde kochali, ale nie myslelismy wtedy wogole o slubie, bylismy mlodzi, chcielismy podrozowac, bawic sie, poznawac siebie i swiat, no wogole sielanka. A tu tesciowie sie wtracili i stwierdzili, ze to nie po bozemu takie zycie ... i za nas zdecydowali
Nie uwazam dlatego, ze nasz slub byl z wyrachowania, on nie byl rowniez dla nas a dla rodzicow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:17, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
i to jest jeszcze jedna przyczyna, dla ktorej 8-ka bierze ślub - ma być formalnie
i tu nie chodzi o 26, tylko o 8-kę w ogóle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 11:34, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
ale nam papierek nie byl wowczas do niczego potrzebny, mysmy mieli siebie i nasza milosc i to nam w zupelnosci wtedy starczalo do szczescia nie myslelismy o slubie tak sami od siebie. Rodzice za nas podjeli ta decyzje.
problemy u nas sie zaczely jakies 1.5 roku po legalizacji.
ja dalej tak mam, w sensie podejscia, ze nie musze byc w formalnym zwiazku by byc szczesliwa z kims
najwidoczniej ja jakas nietypowa 8ka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agatek
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2880
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:54, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
hedonism79 napisał: |
Dla mnie 26 to miecz obosieczny. 26 to dla mnie rodzaj miłości o jakiej pisze Łzazriew, miłosci, która zabija, bo to jest idealizowanie związku, |
ale 26 nie ma nic wspólnego albo niewiele ze związkiem w ogóle
a tu sie nie zgodzę ze 26 to idealizowanie związku absolutnie
26 wcale zwiazku tworzyć nie musi ona po prostu kocha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:56, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
jak ktos ma 26 w cż,
to mozna powiedziec ze na starosc (po 56rż) milosc go spotka jeszczE?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:57, 17 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
tyz prawda ..stad ja zawsze pisze ,ze milosc to jedno a zwiazki to drugie .. moga byc zwiazki bez milosci wcale ..a moze byc milposc bez zwiazku ,ale wtedy jest "dokuczliwa"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|