|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:23, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
sana jestes nieprawda .. wlasnie ze prawda ..czlowiek nietoksyczny nie zwiaze sie z osoba toksyczna bo nawet nie zwrocii na nia uwagi .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:27, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Indra napisał: | To prawda, że człowiek ze zdrowym podejściem do siebie nie wejdzie w relację toksyczną.
Mnie jednak interesuje to w kontekście karmy miłości 8/26, interesuje mnie sposób przekroczenia tej karmy. Wychodzę z założenia, że karmę należy przekraczać, a nie odgrywać w kółko. Podobno jest to karma cierpienia.. ale ja uważam, że lekcja zostanie przerobiona, kiedy wyrwiemy się z tego kręgu cierpień emocjonalnych.
Ja przez szereg wcieleń cierpiałam w miłości, pełnilam rolę ofiary w związkach z męzczyznami i nic mi to nie dało. Samo cierpienie jest bezproduktywne, jeżeli nie uświadomimy sobie, że trzeba wybaczyć, zwrócić wolność sobie i innym i iść dalej, ku czemuś lepszemu.
W karmie 8/26 ważne jest aby kochać "pomimo". Chodzi zapewne o miłość bezwarunkową. Ale żeby umieć dać komuś taką prawdziwą, szczerą i bezwarunkową miłość najpierw trzeba dać ją sobie. Uważam, że to duży krok do przerobienia tejże karmy. Nie można cierpieć bez końca. |
to czym jest 26 i jaka jest mowi cala piramida ..i inne wibracje ..
to ze sie na cos nie zgadzamy to jedno .. a praktyka to drugie ..karma milosci nie dotyczy tylko jednej osoby ... a milosc a zwlaszcza spelnienie w zwiazku zalezne jest o dwoch osob .. a wlasnie tu moze byc prpoblem z druga strona ..stad stad jest to niespelnienie czesto gesto .. 26 nie dana jest milosc ktora sie realizuje predko pod tytulem poznali sie ,zakocha;i i spaceruja nad brzegiem morza i planuja milosc .. i czy my sie zgadzamy czy nie to jest malo istotne .. tez okres buntu przechodzilam ... fakt jest fakt ze tak a nie inacze sie manifestuje .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:31, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | Indra napisał: | To prawda, że człowiek ze zdrowym podejściem do siebie nie wejdzie w relację toksyczną.
Mnie jednak interesuje to w kontekście karmy miłości 8/26, interesuje mnie sposób przekroczenia tej karmy. Wychodzę z założenia, że karmę należy przekraczać, a nie odgrywać w kółko. Podobno jest to karma cierpienia.. ale ja uważam, że lekcja zostanie przerobiona, kiedy wyrwiemy się z tego kręgu cierpień emocjonalnych.
Ja przez szereg wcieleń cierpiałam w miłości, pełnilam rolę ofiary w związkach z męzczyznami i nic mi to nie dało. Samo cierpienie jest bezproduktywne, jeżeli nie uświadomimy sobie, że trzeba wybaczyć, zwrócić wolność sobie i innym i iść dalej, ku czemuś lepszemu.
W karmie 8/26 ważne jest aby kochać "pomimo". Chodzi zapewne o miłość bezwarunkową. Ale żeby umieć dać komuś taką prawdziwą, szczerą i bezwarunkową miłość najpierw trzeba dać ją sobie. Uważam, że to duży krok do przerobienia tejże karmy. Nie można cierpieć bez końca. |
to czym jest 26 i jaka jest mowi cala piramida ..i inne wibracje ..
to ze sie na cos nie zgadzamy to jedno .. a praktyka to drugie ..karma milosci nie dotyczy tylko jednej osoby ... a milosc a zwlaszcza spelnienie w zwiazku zalezne jest o dwoch osob .. a wlasnie tu moze byc prpoblem z druga strona ..stad stad jest to niespelnienie czesto gesto .. 26 nie dana jest milosc ktora sie realizuje predko pod tytulem poznali sie ,zakocha;i i spaceruja nad brzegiem morza i planuja milosc .. i czy my sie zgadzamy czy nie to jest malo istotne .. tez okres buntu przechodzilam ... fakt jest fakt ze tak a nie inacze sie manifestuje . |
No właśnie, zazwyczaj z tą drugą stroną jest problem, bo najczęściej jest to chyba miłość nieodwzajemniona, ale na to juz przecież nic nie można poradzić. Nie można sprawić, by ktoś nas pokochał, jeśli on nie potrafi tego zrobić. Wtedy trzeba to uszanować i odpuścić sobie i temu komuś. Zabieganie o czyjeś uczucie nie ma sensu, jeśli się trafia na ścianę. Do tanga trzeba dwojga.
Chyba wszystko rozbija sie o kwestię spotkania kogoś, kto jednak jakoś będzie otwarty.. Trzeba się też liczyć z tym, że to może nigdy nie nastąpić dlatego koniecznie chcę się nauczyc być szczęśliwa sama ze sobą. Wtedy nigdy nie będę samotna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pon 22:45, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Indra napisał: |
Chyba wszystko rozbija sie o kwestię spotkania kogoś, kto jednak jakoś będzie otwarty.. Trzeba się też liczyć z tym, że to może nigdy nie nastąpić dlatego koniecznie chcę się nauczyc być szczęśliwa sama ze sobą. Wtedy nigdy nie będę samotna |
Kochaj Boga, potem siebie a potem wszystkich innych
Badz szczesliwa sama ze soba a obdarujesz/zarazisz w ten sposob innych szczesciem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:52, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko że miłość nie za bardzo może się rozwijać bez poznania drugiego człowieka i dostrzeżenie tego jaki jest naprawdę i nadal w tym rozwijać...ja nie twierdze że nie można pokochac kogoś kto nas nie chce lub nie odwzemniea tego ale taka relacja kończy się na etapie zakochanią i projekcji bo my nie mamy szans poznać drugiej strony i w. Końcu taka "miłość jest wypalona"...bo okazuje się że żyliśmy swoim wyobrażeniem i nasze wyobrażenie legło w gruzach po spotkaniu z prozą życia i tak naprawdę nie mieliśmy szans przeżyć miłości przez takie duże M bo nie poznaliśmy prawdy o człowieku i uczucia które trwa pomimo ściągnięcia różowych okularów.Moim zdaniem to właśnie czas weryfikuje 26.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:06, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Polpotka napisał: | Tylko że miłość nie za bardzo może się rozwijać bez poznania drugiego człowieka i dostrzeżenie tego jaki jest naprawdę i nadal w tym rozwijać...ja nie twierdze że nie można pokochac kogoś kto nas nie chce lub nie odwzemniea tego ale taka relacja kończy się na etapie zakochanią i projekcji bo my nie mamy szans poznać drugiej strony i w. Końcu taka "miłość jest wypalona"...bo okazuje się że żyliśmy swoim wyobrażeniem i nasze wyobrażenie legło w gruzach po spotkaniu z prozą życia i tak naprawdę nie mieliśmy szans przeżyć miłości przez takie duże M bo nie poznaliśmy prawdy o człowieku i uczucia które trwa pomimo ściągnięcia różowych okularów.Moim zdaniem to właśnie czas weryfikuje 26. |
Zgadzam się w pełni. Trudne, niespełnione relacje bywają owszem mocno popychające do rozwoju, tak było i w moim przypadku, jednak uważam, że miłość, która najbardziej wzmacnia rozwój i wydobywa pozytywny potencjał to miłość spełniona, w której naprawdę poznajemy partnera, wówczas znając go w pełni możemy podarować mu uczucie bezwarunkowe. Ważne, aby był przepływ tej energii między partnerami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:07, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
to wcale nie jest i nie musi byc milosc nieodwzajemniona przy 26 ... przy 16cie moze byc milosc nieodwzajemniona predzej ..
26 mowi ze - nalezy stworzyc grunt pod uczucie czyli dazyc do zwiazku jak sie kogos kocha ..a nie czekac ..pt .. to ktos powinien .. nie .. yto nie ktos .. tylko ten co ma 26 ..
dywagacja sa bez sensu .. bo to jaka jest w danym wypadku 26 ..to zalezy od calosci /..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:13, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
to u mnie widać nie wiedzieć czemu przejawia się aspekt 16 razem w pakiecie z 26
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:14, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
no to faktycznie moze byc nieodzwajemnienie ..ale to z 16 predzej
i o zwiazkach zlych to 16ki mowia .. o zwiazkach nierownych postaw .. 26 jak juz stworzy zwiazek to jest oparty na silnym uczuciu bardzo i jest to duza milosc ./.w przeciwienstwie do 16
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:15, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:19, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
to jednak są jakieś pozytywne aspekty w 26! ja nie mam w dacie 16, więc nie wiem skąd mi się to przyplątało... no ale ciesze się, że za kilka miesięcy mam 28. urodziny i zakończy się cykl forumujący 6, bo urodziłam się 26. 06. Energia 6 była dla mnie trudna bardzo, fajnie, że się będzie wypalać wreszcie : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:31, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
6ka trudna ?? ..bo chyba nie na milosc ..natomiast w relacji z 5ka z klucza moze byc faktycznie toksyczna wzgledem siebie
poza tym 26 z dnia bardziej zawodowych spraw tyczy ..niz milosci sensu strikte,bardziej mowi o ojcu i rodzie niz o zwiazkach . dobra jest na kwestie zawodowe nawet
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:34, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:33, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No dla mnie trudna, trudna w miłości i w sprawach rodzinnych. Widac przejawiały mi się te negatywne aspekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:34, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
a czym jest 5ka z klucza ? ja sie jeszcze słabo orientuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:35, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
tym ze sie jest niecierpliwym i sie generuje sytuacje w ktorych dochodzi do zerwan np.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:39, 04 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
aha, rozumiem... można powiedzieć, że poniekąd jestem niecierpliwa. 5ka wychodzi mi z zsumownaia cyfr roku urodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|