|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:51, 20 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
ano ,nie stawia ,tylko glupki stawiaja ..to ,ze ktos byl sam zwl przy 26 wcale dziwic nie musi ... 8ki sa wybredne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Czw 13:01, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A czy 26 może być odpowiedzialna za utrudnianie wszystkiego? W każdej dziedzinie? Jakieś przeciąganie, niezadowolenie, marzenie ch... wie o czym?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ForgetMeNot
nekrofilskie żądze
Dołączył: 12 Sie 2012
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:32, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie może 26 to też nauka cierpliwości,cierpienie i nieefektywność działania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DJ74
Koszmar minionego lata
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:53, 03 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A to działa tylko w związkch czy w relacjach też?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 1:10, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
we wszystkim bo to jest karma milosci a nie zwiazkow
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DJ74
Koszmar minionego lata
Dołączył: 07 Kwi 2012
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daleko:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:26, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli jak się ma 26 we wspólnej drodze życia to niezależnie od relacji między ludżmi ma takie samo znaczenie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 12:58, 04 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nie ma takiego samego znaczenia bowszystko sie liczy a nie jedna wibracja i wszystko zawsze zalezy od indywidualnego przypadku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Indra
Czarna dziura
Dołączył: 06 Sty 2013
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:27, 06 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo wdzięczna jestem za opisy karmy 26. Sama mam karmę miłości i ciała w mojej dacie - 26. 06. 1985
Póki co faktycznie doświadczałam sporych trudności w sferze uczuciowej. Ciekawa jestem, na ile mozna to przepracować samodzienie, jeżeli nie ma się partnera.
No i witam wszystkich jako nowa na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 0:28, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
wibracja 26 to tez dlug karmiczny wzgledem ciala, wiec cwicz cialo jak podaja zrodla przynajmniej 40min w tyg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 0:52, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | dobrze mowisz .. bo 26 mowi wlasnie o tym "wlasciwym" w przeciwienstwie do 16 wlasnie ,ktora mowi o nieodpowiednim |
A jak sie ma 26 w DZ i az trzy 16-tki w minusie (1WW, WG, WD)? Jak to polaczyc?
Ostatnio zmieniony przez Espresso dnia Nie 0:53, 20 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:54, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
espreso daj swoja date mam dzis wene to skrobne .. wrzuxc na interpretki .. ale masz weryfikowac i pisac szczerze .. dawaj na numerologie do dzialu interpretacje .. 26 i 16 to przegiban4e w milosci mowiac krotko ..akle rozwine .. 26 czesto maja ci co musza czekjac na swoja kolej .. i ciezko im zatrzymac czy zdobyc czyjes uczucie lub inaczej ..stworzyc zwiazek z kims kogo kochaja i wysilek i czas musza w to wlozyc ..
duzio kochanek ..muszacych zadowolic sie rola tej drugiej np moze miec 26 wibracje bo to jest nauka milosci pomimo ..a nie za ..
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:55, 20 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:01, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przesmarkane z tą 26 #$%^& Kochasz mimo wszystko i dajesz z siebie wszystko i wciąż dostajesz za to kopy, wychodzisz z niczym i jeszcze leczenie bólu cię czeka... Ja się pytam ile razy można leżeć twarzą do ziemi zgnojonym, przegryzając w zębach piach i próbować się podnieść?!...
Wybaczcie rozgoryczona dziś jestem
Mało mam siły, może to przez brak słońca
Musiałam pewnie nawywijać dużo zapoprzednim razem, że mnie tak kara.
Każdy przychodzi, bierze ode mnie to co we mnie najlepsze, albo daje mi to co ma w sobie najgorsze. Zgnoi i idzie dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pią 16:10, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | Ja się pytam ile razy można leżeć twarzą do ziemi zgnojonym, przegryzając w zębach piach i próbować się podnieść?!...
|
Dopoki nie zrozumiesz, ze mezczyzna powinien byc tylko dodatkiem do zycia kobiety (i vice versa)
Nie stawiaj swojego wybranka na piedestale. Obydwoje jestescie rowni w zwiazku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:18, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
no sie nie zgadzam ... nikt nie chce byc dodatkiem do czyjegos zycia i jeskli jest takie podejsacie ..to nic nie wychodzi ... a na pewno nic dobrego ..to jest asekuracja i lek przed zaangazowaniem ..zeby zwiazek wyszedl trzeba z niego uczynic priorytet ..a podstawa jest dobrego zwiazku to ,aby obydwoje ludzie czuli sie sobie potrzebni i dla siebie wazni ,a nie jak dodatki ... bo gdy ktos sie czuje jak dodatek ,przestaje mu sie chciec ..starac .. ot co .
w zyciu trzeba umiec ustalic priorytety .. co nie oznacza zeby sie w czyms zatracac ,absolutnie ..
zwiazek dobry to jest dojrzalosc ..duza otwartosc ale i szanowanie swej odrebnosci .. dobry zwiazek to jest DAWANIE SOBIE I SKLADANIE SIEBIE troche na oltarzu zwiazku ,ale jako wybor ..i ma to wyplywac z checi ..
a romans to jest branie od siebie ...i traktowanie siebiebie i relacji jak dodatku .
natomiast z mezczyzny ,czy kobiety nie nalezy uczyynic sensu zycia ...a zwlaszcza niezaangazowanego /nej .. bo to logioczne i to jest glupota i naraza na "przegrana i frustracje na wlasne zyczenie
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 16:20, 25 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:55, 25 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Espresso napisał: | Dopoki nie zrozumiesz, ze mezczyzna powinien byc tylko dodatkiem do zycia kobiety (i vice versa)
Nie stawiaj swojego wybranka na piedestale. Obydwoje jestescie rowni w zwiazku. |
Nie mój przypadek, nikogo nie stawiam. Za stara jestem żeby tak się dać wysiudać do roli podnóżka
Dobrze mi jest ze sobą. Uważam że jeśli ktoś nie może wytrzymać sam ze sobą, to kto z nim wytrzyma?...
Przez cały czas się cieszę życiem, uczę nowych interesujących rzeczy, rozwijam się.
Nadto nie idzie tylko o facetów
Związek (dowolny - partnerski, rodzinny, przyjacielski) powinien być WZAJEMNYM DOPEŁNIENIEM, inaczej nie ma racji bytu
Daję ile mogę, nie naruszając swej równowagi i bezpieczeństwa. Buduję tak jak umiem, z tego co mam.
Wychodzą mi z tego takie oto wnioski, uwzględniając prawa karmy:
1. Albo uwielbiałam wykorzystywać innych, to teraz moje ofiary wykorzystują moje 'kochanie pomimo wszystko',
2. Albo odwrotnie, Los zsyła mi tych którzy pastwili się nade mną, sprawdzając czy będę się mścić za 'dawne dzieje' - czy może mam tyle miłości by opanować swój ból, upokorzenie i strach
Tak czy siak, efekt dla mnie, dla mojego wnętrza jest ten sam.
Muszę się podnieść, wybaczyć, współodczuwać, iść dalej
To jest do zrobienia
Ale boli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|