|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patataj
Czarna dziura
Dołączył: 19 Sty 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:19, 19 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Siemka, zalogowałem się tutaj z racji tego tematu. To forum chyba nie jest na tyle martwe, żebyśmy nie pogadali.
Zatem mam 14 w dniu urodzenia i chcę o tym Wam opowiedzieć.
Interesuję się numerologią i bardzo obserwuję te liczby.
Najpierw o stereotypach:
- lubię imprezy, taniec, dobrą zabawę
- lubię czasem sobie wypić,
- lubię gry
- uwielbiam seks
- nigdy nie ciągnęło mnie do narkotyków
aczkolwiek o niczego nie jestem uzależniony, baaardzo baczę na to, miałem tak, zanim poznałem zasady numerologii, natomiast wiedza ta tylko pogłębiła moje zachowanie, że gdy tylko zauważę, że za dużo chleję, np. zaczynam imprezę od wódki (typowe na polskich imprezach) to przyjdzie moment, w którym odpuszczę, generalnie spokojnie mogę bawić się bez alkoholu.
Gry, hazard - eskalacja konfliktu w MMO (nolife) doprowadziła do tego, że zajmuję się produkcją gier.
Seks - tu jest jakiś problem. Jestem już 7 rok w związku i cholernie się nudzę. No ale z drugiej strony seks raz na 2 miesiące to chyba za mało, nie? Natomiast jeśli chodzi o magnetyzm u płci przeciwnej to jest to znacznie przesadzone, nie znam 14 z dnia urodzenia, która by miała naprawdę rwanie na maksa. Sam mam przyzwoite powodzenie, ale raczej wynikające z charakteru, niż z ciała.
Narkotyki - nie ma o czym tu gadać, choć pewnie nieraz byłem biernym palaczem na imprezach.
Inne:
Jestem taką postacią, która potrafi (he, he, raczej potrafiła) cysternę wódki i się kontrolować, która potrafi wygrać zakład o zjedzenie np. wszystkiego ze stołu zastawionego dla kilka osób, ale to tylko pokazanie możliwości, nic więcej.
Sytuacja objawia się u mnie zatem inaczej:
Trzeba baczyć na liczby poboczne, żeby zrozumieć "kod".
Od małego jestem uzależniony od innych, specyficzna sytuacja rodzinna, bieda = uzależnienie psychiczne od innych, do teraz nie robię tego, czego bym najbardziej chciał. Myślę, że na to ma wpływ miesiąc urodzenia i połączenie tych liczb.
W pracy doszedłem do wniosku, że mogę być tylko szefem, nie znoszę ludzi głupszych ode mnie, a niestety większość szefów jest głupsza, nie liczy się ze zdaniem pracowników i sytuacja na rynku pracy to właśnie współczesne niewolnictwo.
I tak odczuwam, że skoro nie mam problemów na powyższym stereotypowym polu, ale mam duży kompleks robienia tego, co bym chciał robić zawodowo, to 14 należy rozszerzyć o inne znaczenia. Dzisiaj nie ma ludzi renesansu, chyba, że osiągną niezależność finansową - i to jest mi bardzo trudno osiągnąć. Póki co...
14 w moim przypadku bardzo łatwo powoduje następną karmę - 13. Nie mogąc znaleźć odpowiedniego ujścia swych ambicji żyję na koszt innych.
To tyle na wstępie, mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, z kim sobie tutaj porozmawiam, pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patataj dnia Pon 8:34, 19 Sty 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasjanova
Dług karmiczny
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:25, 25 Sty 2015 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że potencjał 14/5 może realizować się negatywnie i pozytywnie itd. Jestem 14-stką z dnia urodzenia, zdecydowanie mam dużą potrzebę wolności, u mnie ona się realizuje w ten sposób, że staram się być i jestem niezależna, mam tzw. wolny zawód, poza tym uwolniłam się od schematów pokoleniowych i mentalnych własnej rodziny. Wiele rzeczy robiłam w mojej rodzinie jako pierwsza i wbrew jej woli. Byłam traktowana jako pionier, prekursor, ale też outsider. Moje dążenie do wolności to było m.in. zainteresowanie się ezoteryką, rozwojem duchowym już w młodym wieku. Co było wbrew temu co mi wpajano.
Dążenie do wolności w związkach - jak najbardziej.
Nałogi- z tym nie mam problemu, nałóg dla mnie jest oczywiście przeciwieństwem wolności. Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|