Noweezo

Gość · Wysłany: Śro 12:26, 06 Mar 2013 Temat postu:

W zasadzie sumując cyfry Dnia,Miesiąca i Roku Urodzenia, sprowadzamy je do jednej cyfry, która oznacza naszą Liczbę Urodzenia - Liczbę Losu. Wyjątek od tej reguły stanowią Liczby Mistrzowskie: 11, 22, 33 i 44, których nie traktujemy jak pod liczby, lecz jak bardzo wysokie wibracje energetyczne stanowiące potencjał danej osoby. I tak na przykład osoba urodzona 26 czerwca 1968 r., to 2 + 6 + 6 + 1 + 9 + 6 + 8 = 38 = 11. W tym przypadku pod liczbą dla Jedenastki będzie 38, symbolizująca napięcie, a nawet potencjalny konflikt między twórczymi aspiracjami, spontaniczną i zabawową naturą Trójki, a pokusą zarabiania większych pieniędzy, koncentracja na zaspokojeniu ambicji władzy czy prestiżu Ósemki. Powstała z tego mariażu pod liczb Jedenastka będzie miała z pewnością trudniejszą drogę do zrealizowania swego mistrzowskiego potencjału niż inna Jedenastka, zrodzona z sumy pod liczby 29 (2 + 9 = 11), czyli z konfrontacji wrażliwości, gotowości do współpracy i uczuciowości Dwójki z dążeniem do duchowego oświecenia Dziewiątki.

To ze strony...
[link widoczny dla zalogowanych]

Także wydaje mi się ze to samo dotyczyć będzie całej piramidy czyli ja mając cykle...

6......19.......19

Będę miała w pzII liczbę mistrzowską 11 z pod-liczby 38

Bo i 38 jest liczbą i 11 jest liczbą...natomiast rozumiem ze licz mistrzowskich nie redukujemy do cyfry ze względu na ich szczególny potencjał.
Natomiast w pzI mam cyfrę 7 z liczby 25

Tak to rozumiem i tak byłam przekonana i jest to dla mnie jasne.

Mylę się w waszej ocenie?

sza · Wysłany: Czw 21:47, 07 Mar 2013 Temat postu:

Polpotko-moja mama jest z 19/06
Smile

ten kod numerologiczny przekazywany jest u mnie w rodzinie od pokoleń; dziadek 14/11=7, mama 19/06=7 i ja 27/7=7
moja znajoma serdeczna 27/4/82 ma kiepsko-kiedys zakochana w facecie, ktory mal zone-patologia trwala kilka lat, aktalnie ma faceta-ktory na piedestale stawia swoja matke....i ona znowu na drugi plan schodzi. dodatkowo ma rodzicow, ktorzy ciagle sie kloca-ona biedula kolejne kredyty bierze i splaca remonty na dom....tyra ciezko. chuda jak palec bo nic jej w zyciu sie nie uklada-szkoda mi jej

koliber. · Wysłany: Pią 6:43, 08 Mar 2013 Temat postu:

sza · Wysłany: Pią 7:42, 08 Mar 2013 Temat postu:

to ma kapac na glowe ?
mama ma grupe inwalidzka, tato po zawale na rencie

koliber. · Wysłany: Pią 7:48, 08 Mar 2013 Temat postu:

no to jeden kredyt na dach usprawiedliwiony...ale nie kredytY Rolling Eyes

i lepiej wyprowadzic sie niz słuchac kłotni
po za tym to pewnie ona inwestuje w cos co kiedys bedzie JEJ...wiec tez nie taka bidulka

anna75 · Wysłany: Pią 11:24, 08 Mar 2013 Temat postu:

ja mam w 3PZ 4/13/31/40/49 , jest 13ka chyba dziala na mnie, 7 razy juz sie w zyciu przeprowadzalam i wiem ze jeszcze bede,z praca i kasa nie ma problemow,ale nad wszystkim trzeba pomyslec i zapracowac:-))oby tak dalej :-)

anna75 · Wysłany: Pią 12:21, 08 Mar 2013 Temat postu:

zapomnialam dopisac :-), wypadki w zyciu przezylam 3 prawie smiertelne ,ale zawsze wychodze prawie bez urazu, pierwszy wypadek gdy mialam 1,5 roczku-przezylam ,drugi jak mialam 5 lat -topilam sie ostatni w 30tym roku zycia- wypadek autem z tirem-przezylam co bylo nie mozliwe..., czyli szczescie w nieszczesciu ocieranie sie o smierc,ostatni wypadek zapewne jeszcze na forum opisze bo duzo z niego lekcji wynioslam...

Maryna · ja mam w 3PZ 4/13/31/40/49

anna75 · Wysłany: Pią 14:58, 08 Mar 2013 Temat postu:

Maryna ,
umknela mi jedna liczba , 3PZ 4/13/22/31/40/49 dwie pierwsze juz wiem :-) co oznaczaja ,ale ta reszta to juz czarna magia:-P ;oby mialy dobre przeslanie:-) poszperam na forum to moze dojde do konsensusu . Razz

Maryna · Wysłany: Pią 15:35, 08 Mar 2013 Temat postu:

w IIIpz masz tylko 4/13/49
resztę możesz między bajki włożyć Smile

wiem, bo znalazłam twoją datę urodzenia
i pod wpływ tych wibracji to dopiero wejdziesz, tak naprawdę

te wypadki, ktore miałaś, to wpływ 5 przy 7, i to już zamknięty rozdział

anna75 · Wysłany: Pią 17:11, 08 Mar 2013 Temat postu:

Maryna sliczne dzieki, i cale szczescie ze nareszcie skonczyly sie te wypadki, bo juz jestem dosc po cerowana na calym ciele (norma ja 11ka to mam pecha na zmiany na ciele) Razz

, na rok robie okolo 25tys km. to mnie cieszy ze juz nie jestem podatna na wypadki:-))

Maryna · Wysłany: Sob 8:59, 09 Mar 2013 Temat postu:

ale mimo to... nie szarżuj na drodze Smile

Esencja · Wysłany: Nie 9:45, 17 Mar 2013 Temat postu:

Wszystko mówi się o punktach zwrotnych ale nikt nic nie wspomina o reszcie.

W żadnym wypadku nie jestem pracowita a mam w liczbie ekspresji
4/13/67. Nie mam pojęcia jak mam to rozszyfrować. Ani 4 ani 13 do mnie nie pasują Confused

lena · Wysłany: Nie 10:00, 17 Mar 2013 Temat postu:

Ni znam twojej daty esencja ale przy 4 mozesz tez byc leniem ,roznie przepracowywujemy wibracje