|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:41, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
hah nie miałam okazji przetestować, ale z tego co mi opisywał to raczej by nie uderzył, ale wiesz na jakiej to jest zasadzie, niby dziecko niby mężczyzna lubi fantazjować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:57, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | ja z uporem maniaka bede powtarzac ze to jaki ktos jest widac w jego I pz
droga zycia to to co ma do zrobienia i co go bedzie spotykac |
zgadzam się z grubsza ale ja myślę, że to mix raczej, cechy charakteru wibracji z dż też trzeba mieć by przyciągać to co nas spotyka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Śro 18:00, 14 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a odnosnie hałasu...ja moge zasnac przy głosnej muzyce...nie przeszkadza mi (zaczynam tego słuchac jak "mantry" i odlatuje)
to samo było jak pierwszego syna uczyłam nie budzic sie w nocy
pierwsze poł godziny dl aserca kochajacej matki było jak tortura...ale umysł zatryumfował i zaczełam płacz traktowac jw. i zasnełam (3 noce tylko zajeło Miko zrozumienie ze w nocy sie nie je )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rademenes
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z PRZEZNACZENIA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:14, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
blackgirl napisał: | To ja chyba przez tą moją 9 na minusie uwielbiam ciszę Nie pójdę z własnej woli na imprę gdzie leci muzyka nie w moim guście, nie zasnę jak coś gada, gra czy brzęczy Nie cierpię jak wchodzę do kogoś a tam "na zagłuszanie" leci telewizor "Swojej" muzyki lubię posłuchać jak najbardziej, ale wtedy gdy mam nastrój, nie włączę nic jak jestem padnięta. Koncerty uwielbiam ale jak wychodzę to cieszę się, że już cisza Jakaś porypana ta 9 na minusie |
mam identycznie..często jak wracałam z pracy..to wyłączałam wszystko..i..sza cicho sza..
lubię posłuchać muzy ale.. na 100 nie zasnę przy żadnej musi być cisza na maxa..a jak mi cuś hałasuje to zatykam uszy..mieliśmy taką sąsiadkę -zasypiała w fotelu a tv ryczał-ileż mnie ta baba zdrowia kosztowała..ale jej lodówka cierpiała na tym.. spania nie było bez wykręcenia korków..
a moja Córa ma 1pz 9 i zasypia ze słuchawkami w uszach ale mnie to wqrwia..
Córa max muzyczna..ja lubię posłuchać..różnej muzyki..posłuchać i ..styka..żeby spać przy tym to ło mattko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:34, 28 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie czaserm telewizor gra cały dzien (tylko czasem mam ochote na cisze..ale przewaznie mnie "dołuje" )
ja lubie jak w kolo mnie cos sie dzieje, kocham milczec w tlumie i obserwowac ludzi (stad dla mnie droga do centrum Wawy autobusem lub pobyt w centrum handlowym to jest najlepsza rozrywka)
ale lubie tez cisze na mojej działce (ale dlatego ze wiem ze kilkaset metrow i moge byc w srodku zamieszania)
lubie czuc obecnosc ludzi w kolo (na wsi lub gdzies w głuszy nie potrafilabym zyc)
a i w cwiczeniach własnie pomaga mi muzyka
lubie rozne gatunki muzyczne (wczoraj napaliłam sie na nowa plyte możdżera np. - był u wojewodzkiego), ale do cwiczenia kocham muzyke typu http://www.youtube.com/watch?v=jUe8uoKdHao to jest takie radosne i rytmiczne ze nogi same chca na orbitreku latac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leo
Czarna dziura
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:06, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Gdybym posta o uwielbieniu ciszy pisala okolo 1,5 - 2 lata temu to napisalabym podobnie cisza i do tego samotnosc byly niezbedne i wazne dla mnie- lubilam i nie wyobrazalam sobie inaczej ...
Bylam gotowa wyegzekwowac w moim otoczeniu aby bylo jak w grobowcu - CICHO wszystko mnie draznilo i przerazalo kiedy byl halas .
I cisza byla mi potrzebna inaczej karczemna awantura gotowa .... taki czas ---potem nawet po rozstaniu zamieszkalam sama - bo wszystko mialo byc moje na moich warunkach .
Nie wyobrazalam sobie, aby ktos krecil mi sie po kuchni, uzywal moich sprzetow kuchennych talerzy i uzywal mojej lazienki kibelka itp.
Ale w koncu zaczelo mi to przeszkadzac i zauwazylam, ze zaczynam gadac ze scianami bo po pracy bylam sama ...i lekko mnie to zaniepokoilo - ale przerazajaca byla mysl, ze ktos moze mi sie krecic po mojej kuchni - choc chcialam isc do ludzi- przerazalo mnie no i strach, ze bedzie glosno i obcy w domu....
Troche czasu zajelo mi przelamywanie sie, ze do grobowca jeszcze mam czas ..i najpierw wybralam opcje dzielenia domu z dwoma osobami i troche tarc bylo w zwiazku z przyzwyczajeniami moimi i lokatorow ale przewrotny los podlozyl mi inne rozwiazanie i tak sie zlozylo ze obecnie dziele kuchnie z 5 chlopakami i przyznam sie, ze nie zamienilabym sie bo bardzo polubilam kiedy cos sie dzieje wokol. a kuchnia stala sie miejscem wspolnych posilkow oraz konwersacji ....i mi to nie przeszkadza ....a wrecz lubimy przebywac razem
Nauczylam sie od nowa zyc wsrod ludzi i wchodzic z nimi w interakcje mniej lub bardziej intensywne --- przezywac i doswadczac i przepracowywac swoje ''grzechy'' karmiczne aby przestaly mnie dotykac gnebic i meczyc....wiec obecnie cisza tak ale tylko czasami - kocham zyc byc w lekkim halasie z ludzmi i przegladam sie jak w lustrze no i rowniez popelniam bledy ..... bo zrozumialam ze uciekanie w cisze i samotnosc czasem moze przerodzic sie w stan w ktorym zycie przecieknie mi przez palce....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:12, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
a miałas moze wtedy 7 w cyklu lub pzcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leo
Czarna dziura
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:34, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Koli piszac posta -- taka mi mysl przemknela ze gdzies ta 7 sie merdala wtedy -skoro tak pisze -- ale wg normalnego liczenia bylam w II pz - 3, w cyklu zadnej 7-ki nie mam ale wg piramidy Malgorzaty Walickiej i owszem mam 7meczke obecnie .
Choc jeszcze moja teoria na podstawie doswiadczen - pewnie nie wymysle ameryki -- ale jesli mamy chaos wewnetrzny to cisza moze byc tym stanem w ktorym uslyszymy wlasne mysli i byc moze wtedy sie stroni od ludzi swiata i zamyka w 4 bezpiecznych scianach -- bo na dluzsza mete czujemy sie pogubieni - no ja tak mialam draznil mnie wszelki halas.....
ale mialam 3 w 2 pz i ciagnelo mnie do ludzi choc przerazalo mnie zrobic krok i bardzo sie ciesze ze w 4-roku os wzielam sie ostro do roboty i poodcinalam fochy i to co odciac nalezalo .....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leo dnia Pon 10:50, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z ta teoria (ze chaos wewnetrzny potrzebuje zewnetrznego spokoju i poukładania)
jako ze ja mam w srodku porzadek to balagan i rwetes na zewnatrz w ogole mi nie przeszkadzaja ale jak sie zdenerwuje i moj wewnetrzny porzadek zostaje zburzony to zaczynam sprzatac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leo
Czarna dziura
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:10, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
wlasnie Koliber , ja do tego calkiem niedawno doszlam i cieszy mnie to ze lubie ruch bo ruch to zycie ... ale tez jak cos mnie wytraci to jeszcze wybieralam cisze - ale to dobry sposob zaczac sprzatac ...dzieki Kolber
Dlatego moze dobrze odpowiedziec sobie na pytania dlaczego lubie cisze - i czy nie jest to stan nalogowy ucieczkowy ....
Oczywiscie nie mam nic przeciw ciszy - zeby nie bylo.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maja
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:24, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A ja to sobie nie wyobrażam życia w jednym pokoju z obcymi ludźmi.
Jeszcze tam kuchnię czy łazienkę mogę dzielić, ale to swoje królestwo choć mały pokoik to muszę mieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rademenes
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z PRZEZNACZENIA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:24, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | zgadzam sie z ta teoria (ze chaos wewnetrzny potrzebuje zewnetrznego spokoju i poukładania)
jako ze ja mam w srodku porzadek to balagan i rwetes na zewnatrz w ogole mi nie przeszkadzaja ale jak sie zdenerwuje i moj wewnetrzny porzadek zostaje zburzony to zaczynam sprzatac |
pewnie cuś w tym jest..ja też lubię gwar, muzykę-dlatego uwielbiam kraje arabskie ale zasnąć w hałasie no way!
kilka prac wstecz pracowałam jakby ,w uproszczeniu>na infolinii bankowej bywało i 40 tel dziennie..przychodziłam do domu nieżywa..i pragnęłam ciszy..
a tu techno ..
a jak pracowałam w telefonii kom to w markecie i też młyn..
to się nazywa warunki szkodliwe pracy..<ale najgorsze to chyba podstwówki >
edit: się ma karmę pracy w drodze..
-ja jestem kobieta pracująca-żadnej pracy się nie boję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rademenes dnia Pon 23:26, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:02, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
a pracowac to ja lubie w samotnosci
dlatego tyle lat siedzenia w domu mi nie przeszkadza
moze dlatego ze w moim zawodzie jakbym poszła do jakiejs firmy to musiałabym słuchac co maja do powiedzenia głupie baby...a jazgot bab mi wyjatkowo przykrym sie jawi
takie kurki co siedza i tylko kokokokokooooo.... (bywały czasy kiedy z walkmanem na uszach pracowałam by sie odciac od kobiecych opowiesci)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 11:43, 03 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no to koli mamy to samo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nysia
Fthurny analfabetyzm
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:42, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | a pracowac to ja lubie w samotnosci
dlatego tyle lat siedzenia w domu mi nie przeszkadza
moze dlatego ze w moim zawodzie jakbym poszła do jakiejs firmy to musiałabym słuchac co maja do powiedzenia głupie baby...a jazgot bab mi wyjatkowo przykrym sie jawi
takie kurki co siedza i tylko kokokokokooooo.... (bywały czasy kiedy z walkmanem na uszach pracowałam by sie odciac od kobiecych opowiesci) |
tez tak mam... tak samo ze sprzataniem... ja lubie sama, nie lubię jak ktoś mi przeszkadza, a co dopiero dyktuje co mam robić, ze tak się powinno... bla, bla, bla... normalnie nerwicy dostaje... albo jak sprzatam z kimś i mam przygotowane sciereczki, płyny i inne takie i ktoś chce w tej samej chwili co ja brać się za scieranie kurzy przykladowo to cała w sobie krzyczę... dlatego ja lubię sprzątać ale pod warunkiem, ze zrobię to sama...
tak samo z nauką... często uczyłam się wtedy kiedy wszyscy już poszli spać abym miala doskonałą ciszę i spokój... denerwuje mnie ogólnie wtrącanie się do moich spraw bez mojej zgody ;p
i lubię też niestety pouczać... ;p
a muzykę to ja kocham....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nysia dnia Pon 13:43, 05 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|