|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Pon 15:07, 02 Wrz 2013 Temat postu: Re: samobójcy |
|
|
DirFehltDerFunk napisał: | dlaczego twierdzicie, że samobójcy będą mieli przejebane w następnym wcieleniu??
a może samobójstwo to była ich misja w doczesnym życiu, może już dostatecznie przeżyli swoje życie i nie potrzebują zyć dalej dlatego targają się na swoje zycie |
bo najcenniejszym darem od Boga jest życie, dusza może dostać ciało dzidziusia i znów może zdobywać doświadczenia czyli się doskonalić (obojętnie czy będzie piękna i bogata, czy brzydka i biedna), chodzi o zdobywanie nowych doświadczeń...
a jeśli ktoś sam siebie zabija to tak jakby tego nie szanował, że dostał szansę na zbawienie własne...
jak dla człowieka coś jest trudne i nie umie sobie z tym poradzić, to musi szukać pomocy gdzieś, nie może uciec od problemu bo i tak nie ucieknie, nie może kręcić, kombinować, oszukiwać, bo sam sobie tylko zaszkodzi, nawet jak się zabije to odrodzi się dokładnie w takim miejscu, gdzie ten sam problem będzie musiał rozwiązać, tylko może mieć dodatkowe utrudnienia, może np. być chory fizycznie, za to, że nie szanował swojego ciała robiąc samobójstwo, może być np. kaleką, albo chory psychicznie być, bo musi ponieść konsekwencje tego, że nie docenił własnego życia i się zabił
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Pon 15:09, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | tez uwazam ze to nielogiczne myslenie
uwazam tez ze jak ktos jest sku.wysynem w danym wcieleniu to tez tak miało byc...to miał przerobic
dlkatego tez uwazam ze modyfikacja swoich zachowan wcale nie jest niczym dobrym...
zawze trzeba zyc w zgodzie ze swoim wnetrzem i z tym czego sie potrzebuje i w czym czujemy sie dobrze... |
hehe no tak koli też uważam tak, tylko jeden będzie chciał zawsze dobrze, a drugi zawsze źle
Ostatnio zmieniony przez Mili255 dnia Pon 15:09, 02 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:39, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Mili255 napisał: | koliber napisał: | tez uwazam ze to nielogiczne myslenie
uwazam tez ze jak ktos jest sku.wysynem w danym wcieleniu to tez tak miało byc...to miał przerobic
dlkatego tez uwazam ze modyfikacja swoich zachowan wcale nie jest niczym dobrym...
zawze trzeba zyc w zgodzie ze swoim wnetrzem i z tym czego sie potrzebuje i w czym czujemy sie dobrze... |
hehe no tak koli też uważam tak, tylko jeden będzie chciał zawsze dobrze, a drugi zawsze źle |
modyfikacji zachowan zarzadasz gdy ktosskrzywdzi ciebie badz kogos z twojjej rodziny, czego nie zycze
idealistynie to brzmi troche co napisalas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
transpolmar
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:23, 02 Wrz 2013 Temat postu: Re: samobójcy |
|
|
Mili255 napisał: | bo najcenniejszym darem od Boga jest życie, dusza może dostać ciało dzidziusia i znów może zdobywać doświadczenia czyli się doskonalić (obojętnie czy będzie piękna i bogata, czy brzydka i biedna), chodzi o zdobywanie nowych doświadczeń...
a jeśli ktoś sam siebie zabija to tak jakby tego nie szanował, że dostał szansę na zbawienie własne...
jak dla człowieka coś jest trudne i nie umie sobie z tym poradzić, to musi szukać pomocy gdzieś, nie może uciec od problemu bo i tak nie ucieknie, nie może kręcić, kombinować, oszukiwać, bo sam sobie tylko zaszkodzi, nawet jak się zabije to odrodzi się dokładnie w takim miejscu, gdzie ten sam problem będzie musiał rozwiązać, tylko może mieć dodatkowe utrudnienia, może np. być chory fizycznie, za to, że nie szanował swojego ciała robiąc samobójstwo, może być np. kaleką, albo chory psychicznie być, bo musi ponieść konsekwencje tego, że nie docenił własnego życia i się zabił |
Nie wiem już nic, czytam to forum o karmach, doniczkach, astrologii - no to wkońcu jak to jest, przychodzimy tu przeżyć swój los? czy robimy karmy na kolejne wcielenia?
Trochę dla mnie dziwne by to było z tą karmą - bo powiedzmy że człowiek na ziemi dostaje doświadczenie z którym sobie nie poradzi i co za to ma jeszcze go kara spotkać w następnym wcieleniu? Bezsensu a za to jakie okrutne.
A schodząc na ziemię to własnie ludzie mają czasem takie problemy i są w takim stanie ze względu na swoją konstrukcję psychiczną, że nigdy bym nie śmiał powiedzieć, że ich za to kara spotka. I jeszcze tym ludziom się to mówi! Nie dość, że nie radzą sobie z teraźniejszością to już przyszłość mają nie za specjalną. Co za terapeutyczne działanie mają takie metody
Jeżeli coś tam u góry jest sprawiedliwe to sprawiedliwie ocenia - działania podjęte w ekstremalnych stanach psychicznych danego człowieka nie powinny być wogóle tu komentowane, nie wiem czy ktokolwiek z nas może powiedzieć co przeżywa osoba która podejmuje się tego kroku. Tam nie ma rozsądku i myślenia w tym działaniu - tam wchodzą takie emocje i uczucia w grę, że to praktycznie impuls do ostatecznego kroku. Jeśli kogoś na górze spotyka kara za to, że nie mógł tu poradzić sobie z tym co go spotkało i wytrzymać pewnych ekstremów - to tu nie ma ziemi, tylko jest piekło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Pon 18:38, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
dla każdego życie to próba, każdy ma prawo być coraz bardziej doskonały a czy da radę tylko od niego samego zależy.
my dostajemy życie, mamy do tego odpowiednią energię, im większą tym zarazem więcej prób nam przyjdzie przejść i więcej doświadczyć, czy to przebrniemy tylko od nas zależy i czy się udoskonalimy czy padniemy...
mamy wolny wybór, możemy sobie robić co chcemy póki mamy sprawne ciało, co z naszą energią zrobimy i jak na innych wpłyniemy...
im więcej dobrego zrobisz dla innych tym więcej dobrego dostaniesz to jest wiadome, ile dasz tyle wróci, jak dasz zło to i dostaniesz zło...
czasem ludzie płaczą a zapominają co sami robili i że i przez nich ktoś płakał...
przychodzimy przeżyć swój los robiąc jak najlepszą karmę na następne wcielenia, nie wiem jak fachowo te buddyjskie nazwy brzmią, karma czy co... nie wiem jak to się fachowo nazywa. chodzi o to, żeby tak żyć, żeby tylko to co dobre robić i sprawiedliwie postępować
Transpo to nie chodzi o terapeutyczne metody, żeby kogoś pocieszyć... chodzi właśnie o to, żeby kubeł zimnej wody na łeb wylać, żeby przebudzić człowieka, że ile sam dasz tyle sam dostaniesz, jak będziesz kut..as zimny to życie cie potraktuje jak psa, o to chodzi
Ostatnio zmieniony przez Mili255 dnia Pon 18:42, 02 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a ktos wrocil z drugiej strony ze mozna mowic o wieku duszy? jakies karmy, lekcje, wyzwania..... i inne nazwe to wymysly .
ja coraz bardziej w to wszystko watpie , a jak czytam wywody o powyzszych wymyslach to czuje sie jak nacpana i odrealniona. wylaczam kompa zderzam sie z rzeczywistoscia i cala "mondrosc" z ezoterki sie ulatnia momentalnie
zdecydowanie blizsze mi szkielko niz serce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Pon 18:47, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hellgirl napisał: | a ktos wrocil z drugiej strony ze mozna mowic o wieku duszy? jakies karmy, lekcje, wyzwania..... i inne nazwe to wymysly .
ja coraz bardziej w to wszystko watpie , a jak czytam wywody o powyzszych wymyslach to czuje sie jak nacpana i odrealniona. wylaczam kompa zderzam sie z rzeczywistoscia i cala "mondrosc" z ezoterki sie ulatnia momentalnie
zdecydowanie blizsze mi szkielko niz serce |
hehehe
teraz to pojechałaś
przecie to nie ezoteryka jest tu ważna tylko religia, buddyzm o tym mówi ezoteryka fajna jest, bo fajnie się człowieka diagnozuje, ale to nie ezoteryka o karmie mówi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:58, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a tu to forum to co to jest jak nie ezoteryczne wraz z calym wachlarzem narzedzi do "diagnozy" mojej biednej grzesznej duszy karma w numero np
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Pon 19:00, 02 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
i dobrze to forum prowadzi do odnowy hehe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tereska19
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Dolina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:48, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Samobójstwo, to nie jest potrzeba duszy, bo potrzebą duszy nie jest samounicestwienie, a realizacja życia. Samobójstwo, to wynik zaburzeń psychicznych, wynik głębokiej nieleczonej depresji lub chwilowego impulsu, gdzie bilans życia wychodzi z wynikiem ujemnym. Depresję jak i choroby psychiczne, należy leczyć, a nie pozwalać by człowieka doprowadzały do samobójstwa. Poza tym wiele prób samobójczych jest nieudanych i nie dl\atego, że delikwent nie potrafił się skutecznie zabić, tylko dlatego, że czynem swym chciał zwrócić na siebie uwagę, to swoiste jest wołanie o pomoc, a jeżeli człowiek woła o pomoc, to chce jednak żyć, to
co do tego ma potrzeba duszy.
Poza tym, dziwię się stwierdzeniu, że człowiek nie powinien modyfikować swoich postaw, to po co ta cała ezoteryka choćby ? chyba po to by siebie poznawać i być świadomym, że możemy siebie jednak ( ulepszyć ) oraz wpływać pozytywnie swoją postawą na otaczający nas świat.
Człowiek, który nie chce się rozwijać, nie chce się stawać lepszym, dla siebie i bliskich, jest dla mnie jak ameba, pobiera pokarm, przetwarza, a niestrawione resztki wydala, Taki ma być sens życia człowieka ?, no sorrki, to ja nie chcę być amebą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:31, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Hellgirl napisał: | Mili255 napisał: | koliber napisał: | tez uwazam ze to nielogiczne myslenie
uwazam tez ze jak ktos jest sku.wysynem w danym wcieleniu to tez tak miało byc...to miał przerobic
dlkatego tez uwazam ze modyfikacja swoich zachowan wcale nie jest niczym dobrym...
zawze trzeba zyc w zgodzie ze swoim wnetrzem i z tym czego sie potrzebuje i w czym czujemy sie dobrze... |
hehe no tak koli też uważam tak, tylko jeden będzie chciał zawsze dobrze, a drugi zawsze źle |
modyfikacji zachowan zarzadasz gdy ktosskrzywdzi ciebie badz kogos z twojjej rodziny, czego nie zycze
idealistynie to brzmi troche co napisalas |
poojecie tego ze kazdy ma SWOJA karme, SWOJA droge to jest wzniesienie sie na wyzszy poziom...
akceptacja jest droga do wybaczenia a ponoc wybaczac potrafia tylko ludzie wielcy
prawo karmy jest czyms kompletnie innym od prawa tego na ziemi, norm społeczno prawnych
dzieciobójczyni przychodzi po to by zabic dziecko np...
karanie jej prawem ziemskim (na podstawie paragrafów) nie załatwia niczego...i wcale moim zdaniem nie oznacza ze ona za to zapłaci w przyszłym wcieleniu
cykl inkarnacyjny obejmuje szereg zdarzen i doswiaczden...te złe tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:42, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
mnie zadziwia takie zawerzanie karmy do kolejnego wcielenia
dla duszy to ja ty czy ktos inny to jest tylko przejsciowa powłoka
ona musi doswiadczyc WSZYSTKIEGO by przejs cykl
musi byc i okrutna i dobra...i diabelska i swieta...
całe ileset (pewnie) wcielen jej to zajmuje
to po co sie szarpac...
wystarczy po prostu nie utrudniac swojej duszy realizacji JEJ celów
jak ktos chce sie powiesic to niech sie wiesza...po to zył zeby to zycie na koncu sobie odebrac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mili255
Gość
|
Wysłany: Wto 9:53, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | mnie zadziwia takie zawerzanie karmy do kolejnego wcielenia
dla duszy to ja ty czy ktos inny to jest tylko przejsciowa powłoka
ona musi doswiadczyc WSZYSTKIEGO by przejs cykl
musi byc i okrutna i dobra...i diabelska i swieta...
całe ileset (pewnie) wcielen jej to zajmuje
to po co sie szarpac...
wystarczy po prostu nie utrudniac swojej duszy realizacji JEJ celów
jak ktos chce sie powiesic to niech sie wiesza...po to zył zeby to zycie na koncu sobie odebrac... |
a ja się tutaj nie zgadzam z tym, wg mnie nie ma czegoś takiego, że dusza się zmienia z dobrej na niedobrą, ona jest ciągle jednakowa, tylko nabywa doświadczeń...
bo to jest prawda że dusza doświadczyć musi wszystkiego, ale jak doświadczenie na nią wpłynie? dobre dobrze, złe źle, ale nie jest powiedziane, że dobry stanie się niedobry na skutek doświadczeń, ani odwrotnie..
jakby ktoś chciał się powiesić to niech się wiesza - wolna wola, ale spadnie prosto na dno, za to że sobie życie odebrał..
po to żyjemy żeby trafić wyżej, żeby ewoluować, żeby stać się nieskończoną bezwarunkową miłością, a nie po to, żeby sobie życie odebrać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:01, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
bycie od urodzenia dobra, ciepła klucha to co to za doswiadczenie dla duszy?...chyba na jakims podstawowym poziomie
ale byc całe zycie skurwysynem/ morderca/ psychopata i POD JEGO KONIEC zrozumiec swoje ofiary...poiczuc ze było sie okrutnym i ze to złe- to jest dopiero wyczyn dla duszy...
ja tez nie mowie ze dusza sie zmienia...dusza musi doswiadczyc czynienia zarowno zła jak i dobra...bycia katem i bycia ofiara...
tylko cos czego doswiadczamy jestesmy w stanie zrozumiec tak naprawde
ja nie miałam pojecia jak to jest byc matka dziecka niepełnosprawnego...nie miałam pojecia co czuje matka pawełka (z klasy miko) z aspergerem kiedy wkurwiałam sie ze mikołajowi strupa zdarł z kolana...
no to teraz juz wiem i rozumiem i to dziecko i jego matke
analogicznie jest z dusza...ona musi doswiadczyc jak to jest zabic np. psa bo tylko wtedy bedzie wiedziała jak to jest zabic psa
musi sie zesrac w gacie bo tylko wtedy bedzie wiedziała jak czuje sie ktos kto sie zesrał w gacie
musi zostac zgwałocona bo tylko wtedy wie jak sie czuje osoba zgwałcona...
itd itp.
nie wiemy kto co ma doswiadczyc...ale MUSI tego doswiadczyc by WIEDZIEC jak to jest...by jego dusza była bogatsza w kolejne doswiadczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tereska19
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Dolina Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:32, 03 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli człowiek musi doświadczać życia, śmierć nie jest doświadczeniem, bo jak człowiek nie żyje, to nie żyje i niczego nie doświadcza. Doświadczeniem może być choroba, cierpienie, strach przed śmiercią, ale nie sama śmierć. Tylko głupek musi się zesrać w gacie, by zrozumieć jak to jest, mądremu wystarczy, gdy gówno poczuje u innych i uruchomi swoją wyobraźnie. Nie trzeba wsadzać palca w kontakt, by wiedzieć, że to niebezpieczne jest, po to jest nauka, by z niej korzystać... jak chcę się napić herbaty, to nie kopię studni, tylko kran odkręcam. Dusza uczy się rozpoznawać dobro i zło, uczy się rozgraniczać i ma prawo do wyboru, pomiędzy jednym a drugim.
W numerologii są dobre i złe aspekty liczb, w astrologii złe i dobre aspekty planet w Tarocie dobre i złe strony kart. Po co ? po to by wiedzieć, że jest dobro, a obok niego zło, po to by mieć tego świadomość i móc lub nie, chcieć lub nie wybrać. Dusza realizuje życie, a życie to sztuka wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|