|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:39, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
nie znam nikogo z domu dziecka, kto by ich nie szukał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:20, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
tylko pytanie czemu to nie działa w drugą stronę, czemu dzieci są skazane na przegraną pozycję. myślę, że to wynika z zwykłej potrzeby miłości u tych dzieci a nie z jakichś energetyczno-magicznych-coś tam ciągot
a jakoś rodzica nie interee co się dzieje z tym co zasiał jak już przyrównujemy relacje rodzicielskie do świata roślin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:48, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
noname1 napisał: | tylko pytanie czemu to nie działa w drugą stronę (..) |
działa niestety w Argentynie. dla przykładu poczytaj o wojskowej dyktaturze w latach siedemdziesiątych lub o dzieciach Aborygenów w Australii..
nie wspominając już o zniemczanych polskich maluchach w czasie II wojny światowej.
bardziej współcześnie warto mieć na uwadze skonfliktowanych rodziców wykradających sobie potomstwo i ukrywających je przed drugim rodzicem.
młodociane matki bezmyślnie zrzekające się praw rodzicielskich, po latach dręczone wyrzutami sumienia poszukujące syna lub córki.
porwania maluchów, uprowadzenie przez obce osoby (szczególnie częste w USA) itd. itp.
czyżbyś naprawdę nigdy nie słyszała o tym, że każdy kij ma dwa końce?
ogólnie mówiąc, to ogromnie głęboki problem i szerokie pole do dyskusji dlaczego jednych spotyka to, a drugich tamto..
z duchowo ezoterycznego punktu widzenia nic nie dzieje się bez przyczyny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:51, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
noname1 napisał: | (..) a jakoś rodzica nie interee co się dzieje z tym co zasiał jak już przyrównujemy relacje rodzicielskie do świata roślin |
to już insza inszość. zdarza się, że z takich czy innych przyczyn, wyrosły z ziarna i chciany przez drzewo owoc nie chce znać rodzica - jak już przyrównujemy do świata roślin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:06, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
czytałam na ten temat wypowiedzi kobiet które jawnie nie kochają swoich dzieci, no starałam się zrozumieć. Przyszło mi tylko do głowy to , że nawet własnych rodziców nie można zmusić do miłości. Skoro nie ma niczego no to można się odciąć tak ?
Tylko z tym stwierdzeniem wiążą się niejasności typu brak odpowiedzialności, wykrzywienia i wszelkie "efekty uboczne"
no, jakby dalej brnąć to temat rzeka
po prostu postawiłam diagnozę i się pytam czy można odejść
zresztą ja mam jasno powiedziane że więcej mam się nie pojawiać w życiu to spełniam życzenie, chce się odciąć
(*), ale żale
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:28, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Noname, Twój wybór, Twoja decyzja.
weź tylko pod uwagę, iż nasze korzenie nie ograniczają się do matki i ojca. to są babcia i dziadek. to pradziadkowie - ród krótko mówiąc.
znajdę gdzieś Twoją datkę; w czym rzecz?
noname1 napisał: | (..) Przyszło mi tylko do głowy to , że nawet własnych rodziców nie można zmusić do miłości. Skoro nie ma niczego no to można się odciąć tak ?(..) |
NIKOGO nie da rady zmusić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:53, 14 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
no mi tylko o ta jedna jedyna osobe chodzi
chyba sie nie posypie przez usuniecie jednej osoby ktora i tak zyje tylko w mojej glowie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:59, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
zalezy, co mamy na myśli mówiąc o odcinaniu się
bo samo nieutrzymywanie kontaktów nie załatwi sprawy, podobnie jak wyparcie z świadomości, bo wtedy problem zostanie upchnięty do podświadomości, i da o sobie znać w jakimś najmniej oczekiwanym momencie, albo w postaci rozpadu losu, albo ciężkiej, nieuleczalnej choroby
najlepszym sposobem na "odcięcie się" jest zrozumienie i wybaczenie - sobie i tym, którzy w naszym mniemaniu skrzywdzili nas
gdy chodzi o rodzinę, Luna ładnie to ujęła: Cytat: | znajdź antidotum na nienawiść. usamodzielnij się, lecz nie odcinaj korzeni. podcięte drzewo pada pod własnym ciężarem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:08, 07 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
odcinałam się czarna swięcą
przypadek był skomplikowany i trudny
trwało to dobry rok, dwa lata
po wypaleniu czarnej świecy z intencją po około 2 tyg. doszło do wymiany zdań i odciął się sam
wczesniej wszystkie takie konczyły się tym, że i tak po około dwóch tyg odzywał się a teraz cisza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Sob 8:09, 07 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|