|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Sob 23:50, 19 Sty 2013 Temat postu: Reinkarnacja a ilosc dusz |
|
|
Mialam niedawno ciekawa dyskusje ze znajomym, on generalnie nie wierzy w reinkarnacje, ja tak. Niestety nie potrafilam odpowiedziec mu na wydawaloby sie proste pytanie
Mianowicie ... jesli dusza jest niesmiertelna i przechodzi z ciala martwego do nowonarodzonego to jak to mozliwe ze kazdy ma dusze?
No bo kiedys bylo nas ludzi ... zalozmy 500tys a na dzien dzisieszy to juz liczba 10milionow
Wiec wynikaloby, ze dusze sie rozmnazaja, dziela lub np jedna dusza jest w kilku cialach lub czesc ludzkosci wogole nie ma duszy Jak to jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:08, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
tak .. jedna dusza moze byc w kilku cialach ..zreszta tak naprawde wszystko jest jednym ... polecam wedrowke dusz newtona .., lub kolowrot zycia ..
dusze wcielaja sie kiedy chca i jak chca ... itd itp .. tu nie ma wyliczen matematycznych ..
i trzeba pamietac ,ze to dusza jest pierwsza a niue czlowiek .. i to nie ilosc ludzi swiadczy o ilosci dusz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:41, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pamiętaj też i o tym że wtedy relatywnie zwierząt było dużo więcej
w końcu reinkarnacja też jest stopniową drogą od bytów 'niższych' do 'wyższych'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 10:51, 20 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kolega to zatwardzialy ateista jest i ciezko z takim sie rozmawia o wierze (niekoniecznie religii).
A jak ktos z gory neguje wszystko w tej tematyce, to jak tu rozmowe kontynuowac?
Ksiazki zdobede i przeczytam napewno, bo dla mnie reinkarnacja jest fascynujaca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anurak
Podróbka małoszlachetna
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 2:14, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
a nie jest tak, ze moze czekac gdzies tam (w niebie powiedzmy) i jak bedzie chciala (czy bedzie gotowa) w odpowiednim czasie to sie narodzi na ziemi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 3:46, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
no jest tak..bo to przeciez my wybieramy siobie warunki i rodzicow itd wszystko co potrzebnbe do rozwoju naszej duszy ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pon 15:49, 21 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
no tak, bo jak czlowiek umiera jego dusza staje sie jakby zawieszona i wtedy czeka na odpowiednie dla rozwoju swojego "warunki" czyli nowe zycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Pon 19:47, 28 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A macie jakas teorie, co sie dzieje z duszami dzieci utraconych np w wyniku poronienia, przedwczesnego porodu, obumarcia plodu, aborcji, etc.
Generalnie gdy dziecko umiera jeszcze w srodku matki lub tuz po narodzinach lub zostaje pozbawione zycia w wyniku aborcji.
Czytalam rewelacyjny artykul kiedys, bodajze Leszka Zadlo, ze dziecko czasem woli umrzec, niz byc wrogiem wlasnej matki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:16, 28 Sty 2013 Temat postu: Re: Reinkarnacja a ilosc dusz |
|
|
Espresso napisał: |
Mianowicie ... jesli dusza jest niesmiertelna i przechodzi z ciala martwego do nowonarodzonego to jak to mozliwe ze kazdy ma dusze?
No bo kiedys bylo nas ludzi ... zalozmy 500tys a na dzien dzisieszy to juz liczba 10milionow
Wiec wynikaloby, ze dusze sie rozmnazaja, dziela lub np jedna dusza jest w kilku cialach lub czesc ludzkosci wogole nie ma duszy Jak to jest? |
Mozliwe że wczesniej wiele dusz było dłużej w astralu, poza tym dusze mogą jak twierdza inkarnować również w mieszkańców innych galaktyk, planet...
Espresso napisał: | A macie jakas teorie, co sie dzieje z duszami dzieci utraconych np w wyniku poronienia, przedwczesnego porodu, obumarcia plodu, aborcji, etc.
Generalnie gdy dziecko umiera jeszcze w srodku matki lub tuz po narodzinach lub zostaje pozbawione zycia w wyniku aborcji.
Czytalam rewelacyjny artykul kiedys, bodajze Leszka Zadlo, ze dziecko czasem woli umrzec, niz byc wrogiem wlasnej matki |
może taka maja role by byc tylko 3 miesiące, kilka lat lub wcale...poza tym nie ma nigdzie jednoznacznie napisane w którym momencie dusza wchodzi w ciało czy w zapłodnieniu czy 5 tego mce ciąży czy przy narodzeniu, może być z tym róznie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ina dnia Pon 21:18, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Wto 1:15, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Poszperalam w necie troszke ...
Plod ma dusze, ale ta dusza nie jest jeszcze tak na dobre "przytwierdzona". Staje sie to dopiero tuz przed samym porodem. Do tego czasu dusza moze jeszcze zrezygnowac (z roznych powodow) i wtedy dziecko umiera jeszcze przed swoim narodzeniem.
Calkiem proste i logiczne wytlumaczenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 1:52, 29 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
nom
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
algiz
Podróbka małoszlachetna
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:53, 10 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Jedna dusza wciela się minimum kilkadziesiąt razy... Poza tym.. Liczba dusz też się zmienia.... Część przechodzi w czas oświecenia, a część jest powoływana..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Espresso
Gość
|
Wysłany: Nie 17:26, 10 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Swego czasu myslalam, ze zmarle plody jako, ze nie rozwinely sie calkowicie to ich dusze zostaly zdegradowane i wcielaja sie w zwierzeta i zaczynaja swa podroz od nowa ... tzn jako zwierzeta trafiaja potem do ludzi by pracowac nad karma. No tak myslalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
algiz
Podróbka małoszlachetna
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:04, 11 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
To zależy od ścieżki duchowej jaką sie kroczy... Jest wiele teorii... Wg. mnie tak nie jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
transpolmar
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:58, 01 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Espresso napisał: | Swego czasu myslalam, ze zmarle plody jako, ze nie rozwinely sie calkowicie to ich dusze zostaly zdegradowane i wcielaja sie w zwierzeta i zaczynaja swa podroz od nowa ... |
Tych teorii jest mnóstwo - ale bardzo często "podobno" dusze schodzą tu z zemsty, zemścić się na rodzicach np. poronienie, albo dziecko rozkochuje w sobie matkę, ojca i umiera wywołując ogromy ból. I chyba tak jak piszą część dusz jest dla innych ludzi aby coś przerobić.
Tylko nie pasuje mi ta teoria do karmy: skoro przychodzimy tutaj wybierając sobie różne rzeczy to jakim cudem ożemy się obciążyć zjawiskiem karmy na następne wcielenia?
I inna sprawa karma: jestem wkrwiony to krzysczę, obrażam itd. i niby tym sopbie karmęrobię złym postępowaniem? Ogólnie rzecz biorąc jakieś emocje w nas się zbierają i na ich podstawie robimy dalsze swoje ruchy w życiu, nie wierzę w zjawisko karmy już bardziej w to że mamy scenariusz życiowy od A do Z i mamy go po prostu przeżyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|