|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:26, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ann11
Gorzkie ziółko
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:18, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
lubię czytać wasze dyskusje...dzień bez forum - dzień stracony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rademenes
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z PRZEZNACZENIA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:31, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
evuniaj8 napisał: | no ja tez tak mam ..ze widze spektrum sytuacji (...)
ja to nawet tak lapie dystans ,ze zaczynam myslec globalnie .. o innych NIESZCZESCIACH ,ze rece mam ,i nog mi nie urwalo to jeszcze wszystko w moich rekach .. o wojnach ,afryce itd ,WTEDY MOJ KLOPOT URASTA DO MROWKI.. POMAGA
(...) |
mam identico.. i
bywa, że mam mega doła..i..nagle myślę..trzeba zapłacić rachunki..
i trza się wziąć w garść..i popracować
i...jak wpadam w rytm pracy zapominam o problemach..
i mam coś z pracoholika dzięki temu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pixi
Wieża DiabeL
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:36, 23 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
blackgirl napisał: | koliber napisał: | blackgirl napisał: | Weźmy taką Whitney Houston... 9.08.. no tutaj dokładnie widać tą moc cierpienia... i ja nie pisałam o 8 z dż...bo tu jest trochę inaczej, co innego przeznaczenie, którym jest droga życia.. a że ktoś boi się prawdziwych uczuć i wypiera ze świadomości swoją słabość, to już inny temat.. bo tak też można wibrować.. I za to cierpienie 9-ki odpowiadają, 8-ki dają jej mocy, niestety..
A i nie ból egzystencjonalny miałam na myśli, tylko cierpienie spowodowane konkretnymi ciosami od życia.. uzależnienia stąd przy takich wibracjach częste.. a ona ani jednej 7 ani 11 nie miała. |
cierpienie egzystencjonalne to juz w ogole dla mnie totalna abstrakcja
ale np choroba dziecka jesty ciosem...a ja nie cierpie
ktos mogłby powiedziec- zimna matka...a ja po prostu nad cierpieniem przechodze do porzadku dziennego
cierpienie jest emocja z ktora trzeba sie szybko uporac i brac sie do roboty...
|
Ale Ty masz Koli silną 1-kę, także nie dziwne Twoje postrzeganie |
Typowe, przeżywanie, głębia odczuć to nie dla 1 w sumie to nawet "zazdroszczę" Ci Koli, przechodzenia do porządku dziennego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 5:59, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja sobie pozwolę nie zgodzić się z tym, że wibracja naszego imienia i nazwiska na nic nie wpływa, a tylko rola nas zmienia. Numerolog Norman Shine w swojej książce "Numerologia" przedstawia głównie zagadnienie jak nasze wibracje imienne na nas wpływają i jak korelują z wibracjami imiennymi innych ludzi. Z tym, że w portrecie imiennym jest trochę inaczej niż w piramidce. Każdy ma potencjał każdej cyfry ale z tymi wibracjami, których nam brakuje w imiennych mamy największy problem bo jakby nie mamy do nich "dostępu", stąd np. człowiek pozbawiony 3-ki w imiennych będzie "pasożytował" na osobie, która ma dużo 3-ek w imiennych i będzie to związek na pewno nie równy, denerwujący dla tej, która jest "pozbawiana" tej wibracji (bo jest to wibracja poczucia szczęścia), lub na odwrót, ktoś kto nie ma agresywnych wibracji będzie je pobierał od partnera i będzie się czuć z tym źle, zacznie się inaczej zachowywać a otoczenie będzie zdziwione, lub np. mamy mocną 1-kę i jesteśmy pewni siebie i ambitni a po złączeniu z partnerem, który ma dużo mniej jedynki lub w ogóle będziemy czuć się źle, jakby ktoś pozbawiał nas poczucia pewności siebie... (wyjątek jak jest za dużo 1-ki to czasem dobrze się pozbyć nadmiaru, człowiek staje się bardziej empatyczny) itd. Najlepiej jest mieć całkowitą równowagę, czyli wszystkie cyfry chociaż po jednej, wtedy najłatwiej o stabilność i tworzenie zdrowych związków, najlepiej z osobami, którym także "nic" nie brakuje
Generalnie nie tylko wychodząc za mąż/ żeniąc się ktoś się zmienia w związku, w każdym związku jesteśmy inni bo wymieniamy się wibracjami z tą osobą, dlatego z jednymi ludźmi czujemy się lepiej a z drugimi gorzej.. Ale w małżeństwie jest to tym bardziej widoczne, bo ludzie są ze sobą na co dzień, sytuacja ma miejsce cały czas no i jeszcze kobieta najczęściej "na stałe" zmienia swoje wibracje, przyjmując obce nazwisko. Shine twierdzi, że to jest przyczyną rozwodów, z niedobranymi do nas wibracjami będziemy czuć się źle, nie będziemy sobą (zwłaszcza jak nam szkodzą a nie pomagają) i prędzej czy później będziemy chcieli się od nich uwolnić, co zazwyczaj skutkuje rozwodem... Polecam książkę, bo ciężko wszystko wyjaśnić, tam się rysuje portret imienny, najsilniejsze wibracje mają najwięcej kręgów, możemy sobie robić portrety wspólne, ja robiłam, wszystko się zgadza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 7:52, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:12, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
czy ona taka silna...wiecej mam 9..obecnie po za ta 1 w I pz to jestem w cyklu 9 i w pz 9...przy drodze zyca 9
wiec totalne zadziewiatkowanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:28, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No to uważaj <joke> A 1 silna, bo z klucza, to jest to kim naprawdę jesteśmy przecież...
Poza tym nie należy mylić pojęcia użalania się nad sobą, robienia histerii, wyolbrzymianie własnych cierpień z prawdziwymi ciosami od losu - 8, stratami i próbami ciężkimi które przynoszą 9-ki.. W końcu Koli Ty chyba różowo w życiu nie miałaś, podejrzewam że dzieciństwo naznaczyło Cię na całe życie, też na pewno wpłynęło na to, że masz pewien rodzaj znieczulicy, wyjałowienia gdzieś w sobie.. Wibrujesz akurat tak jak wibrujesz (w czym na pewno pomaga Ci wydatnie 1 z klucza) ale równie dobrze mogłaś pójść w długą i nałogi, a ucieczka w nałogi zawsze jest niemym krzykiem... co by kto nie myślał o ćpunach, pijakach itd...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 7:29, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 7:53, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ano...
ja ocierałam sie o niezłe bagienka a dziecinstwo to jedno wielkie bagno...
nawet wczoraj mezowi mówiłam przy okazji jakiejs rozmowy ze nie ma szans u mnie na wpadniecie w nałóg typu alkoholizm...bo gdybym miała wpasc to stałoby sie to juz wtedy kiedy imprezowałam co tydzien od czwartku do niedzieli...nawet kace przestałam wtedy miec (wstawałam w piatek rano i szłam do pracy jakby nigdy nic)
ja mam tak skonstruowana psychike ze kontroluje wszystko mimo ze czasem moze wygladac ze nie
pamietam jak mi przyjaciołka kiedys powiedziała ze myslała ze ja to wpadne w nałóg (no potrafiłam jechac po bandzie i , co chyba wynioslam z domu, dobrze czułam sie w srodowisku wykrętow zyciowych)
w sumie numerki mam podobne do whitney dlatego tym bardziej nie rozumiem jak mozna stracic kontrole i jak mozna z tak błachego powodu jak mezczyzna cierpiec...(no bo ty sie zgodze ze nałog najczesciej jest UCIECZKĄ)
a ze uciekaja tylko ludzie słabi to...jw. (czyli jestem the best )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 7:53, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
ja uwazam ,ze 9ka jest silniejsza o d 1ki .. 9ka to nie jest "slaba wibracja " ..
1ka potrafi byc o wioele bardziej bez dystansu .. to wibracja ego .. ona jest silna jak wszystko idzie po jej mysli ...poza tym 1 nie jest globolna .. 1ka jest latwiejsza przede wszystkimod 9ki ..1ka daje skupienie na sobie ,9ka na innych (nie mylic z tym ,ze yto od razu znaczy ,ze jest dobra altruistka'p)
9ka zreszta na choroby pasuje...
nie zgodze sie ,ze punkt zwrotny mowi wiecej niz droga .. newer ... jak juz to razem wziete mowia ..
to wszystko sa uproszczenia ..
dla mnie wibracje imienne nie tyle ,.ze sa bez znaczenia ,bo rowniez znaczenie maja jak wszystko ..ale nie takie fundamentalne ...
i to npormalne ,ze wibrujemy swoim imieniem czy pseudonimem ,jaki mamy od malego dla kolegow itd .. ale nie wierze ,ze sie dzwoni do numerologa on ci daje zlepek liter ,ktore nawet imienia nie przypominaja i cos sie raptedm zmienia ...
wszystko sobie sami dobieramy lub dostajem,y po cos .. wazne czy sie z czyms utozsamiamy..
dla mnie najwazniejsza i tak jest data ..bo w tych imiennych wg mnie to jest przede wszystkim nasz obraz ..
to tak jak z astrologia .. kiedys bylo te 9 planet i tyle samo astrologowie umieli z nich wyczytac ile teraz z horoskopu ,a podochodzilo mnostwo innych asteroidow poodkrywanych
9ka to jest wiobracja silna -gdyby tak nie bylo to by nie wystepowala z takim samym natezeniem prawie u kazdehgo ,jak nie u kazdego MORDERCY I to seryjnego
wiele osob przeswietlilam i najczesciej wystepowala wsrod ludzi brutalnytch wlasnie 9ka .przynajmniej 1..
roznie mozna wibrowac ..
dla mnie to jest nabijanie w butelke troche .. te immienne czesto .. no zalezy na kogo sie trafi .. i sila myslenia zyczeniowego ..
i nigdy sie nie zgodze ,ze punkt jeden i to jeszcze zwrotny najwiecej mowi o nas .. najwiecej mowi o nas -droga zycia ,na ktora sie skladaja 3cykle i wynik ,oczywiscie punkt zwrotny jest istotny ,bo to jest to do czego nasza dusza dazy i jakich doswiadczen potrzebuje do rozwoju ..majac 13ke tam wiadomo ,ze sytuacje extremalne i ciezkie ,utrat i rozpadow beda rozwojowe dla duszy ..czlowiek w takich momentach zaczyna wiecej rozumiec .. ale ..
ile razy widzimy chocby ogladaja jakis program -show ..jakiegos wariata co czuje sie jakby byl utalentowany czy madry i debila z siebie robi ..
no jakby w ogole byl nieswiadomy ,ze jest idiota ,wczoraj bylo jukendens powtorka ..bylo kilku takich -co czulo ,ze potrafia i sie nadaja ..tylko chyba potencjalu zabraklo )
a to jak wibrujemy to najbardziej zalezy od POZIOMU I RODZAJU DUSZY -przede wszystkim od tego czy my przebudzeni ,czy lekko przebudzeni ,czy mocno ,czy spimy ...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:51, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:00, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie ale Whitney żadnej samozachowawczej i egoistycznej 1 nie miała jak Ty (a co dopiero jak jest z klucza) i tu jest ta różnica, ona miała 9 i 8 z góry do dołu Dla mnie gadanie, że ktoś pije lub ćpa bo lubi, to sorry ale to jest pie****lenie o Szopenie To jest słabość za każdym razem i bez wyjątków...
A co do imiennych to również się zgadzam z tym, że sztuczne zmienianie na siłę i tak nic nie da... Jak i nie wypali nazwisko, które nam nie pasuje (jak i tak czego innego tak naprawdę potrzebujemy).. to już tak działa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 8:05, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:05, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
koliber napisał: | ano...
ja ocierałam sie o niezłe bagienka a dziecinstwo to jedno wielkie bagno...
nawet wczoraj mezowi mówiłam przy okazji jakiejs rozmowy ze nie ma szans u mnie na wpadniecie w nałóg typu alkoholizm...bo gdybym miała wpasc to stałoby sie to juz wtedy kiedy imprezowałam co tydzien od czwartku do niedzieli...nawet kace przestałam wtedy miec (wstawałam w piatek rano i szłam do pracy jakby nigdy nic)
ja mam tak skonstruowana psychike ze kontroluje wszystko mimo ze czasem moze wygladac ze nie
pamietam jak mi przyjaciołka kiedys powiedziała ze myslała ze ja to wpadne w nałóg (no potrafiłam jechac po bandzie i , co chyba wynioslam z domu, dobrze czułam sie w srodowisku wykrętow zyciowych)
w sumie numerki mam podobne do whitney dlatego tym bardziej nie rozumiem jak mozna stracic kontrole i jak mozna z tak błachego powodu jak mezczyzna cierpiec...(no bo ty sie zgodze ze nałog najczesciej jest UCIECZKĄ)
a ze uciekaja tylko ludzie słabi to...jw. (czyli jestem the best ) |
kobiety ... nalog to zadna ucieczka .. nalog to czesto chodzenie na klatwizne ,nadmiar kasy ..i UZALEZNIENIE .. kobiety .. na poczatku to se mozna myslec ,ze cos sie kontroluje ..a potem sie nie chce ..
ona byla cpunka wieloletnia -dam se reke upierd.olic ,ze brala wszystko ..lacznie z hera i koka .. to sa mocne narkotyki i mocne uzaleznienie ...takze fizyczne .. narkotyki degraduja czlowieka ..
nie kazdy cpa bo chce "uciekac " ..moze jakis mlodzieniec z problemami .. sa tez tacy co maja nadmiary kasy i nie wiedza co robic .. to srodowisko jest zepsute .. wiekszosc cpa ..
taka koka ..dzialka .. ona moze na polgodzinki haju starcza to ponad 100 kosztuje ...
a ze sie sile traci ..oczywiscie ,a przede wszystkim motywacje .. bo narkotyki degraduja psychicznie .. duzo osob tego co po narkotykach nie zrobiloby normalnie ..
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:08, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:07, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tam nadmiar kasy przeznaczam na co innego
Nikt mnie nie przekona, dla mnie nałóg to ZAWSZE ucieczka, ucieczka od realnego życia, które nie spełnia naszych oczekiwań...Próba rekompensaty... widzę po ludziach uzależnionych, a kilku ich znam..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 8:10, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:10, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no tak .. tyle ,ze niektorzy lubia uciekac ,a pozniej musza ..a glownie dlatego ,ze chca ..i wszystko inne maja gdzies ..
trezeba sobie zadac pytanie kto nie byl cpunem ..i freud byl i hitler i wszyscy byli ;DDD tylko nie kazdy sie zdegradowal ,bo narkotyki w roznym celu mozna brac ,a juz u artystow to chleb powszedni ..
co do witnej .. ja mam siostre przyrodnia .. co jest 9.8... wszystkich bila w okolo w szkole .. tez ladnie spiewala ..
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 8:20, 24 Cze 2012, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 8:46, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
patrzcie jakie podobne
matka teresa
Data urodzenia: 26-08-1910
4PZ----------------------1/10/19----------------------4PZ
3PZ--------------8/17/26/35/44/53/62/71---------------3PZ
1PZ---------7/16/34----------------1/10/19/28/37------2PZ
C--------8-----------------8/26--------------2/11-------C = 9/18/27/36/45
1WW------------0------------------------6|3-----------2WW
WG------------------------3|6--------------------------WG
matka meera
26-12-1960
4PZ--------------------1/10/19/28---------------------4PZ
3PZ------------8/17/26/35/44/53/62/71/80--------------3PZ
1PZ------2/11/20/29/38-------------6/15/24/33/42------2PZ
C-------3/12---------------8/26--------------7/16-------C = 9/18/27/36/45/54
1WW------------5-----------------------1 v 4----------2WW
WG------------------------4 v 1------------------------WG
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vera
Gorzkie ziółko
Dołączył: 05 Cze 2012
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:57, 24 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Witam : ) Jestem tu od nie dawna, natomiast ezoteryką i numerologia interesuje sie od dawna, i ostatnio zaczęłam więcej czasu temu poświęcać. Czytając Wasze interesujące posty dochodzę do wniosku, że już sama przy niektórych wibracjach pogubiłam się. Czy może mi ktoś może Evunia lub Maryna zajrzeć w moją numerologie i coś powiedzieć co tam widać ??? a ja obiecuję że że jeżeli będzie to prawda przyznam sie bez bicia czy mam się o co martwić ??? lub czy powinnam się z czegoś cieszyć ? lub coś wykorzystać lub też czegoś unikać 4.10.1966 Serdecznie Pozdrawiam A to data mojego partnera 11.09. 1960 z góry bardzo dziękuje : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|