Noweezo

Mili255 · Gość

hehe z tymi facetami, to nigdy nic nie wiadomo, oni są wiecznymi dzieciakami, tylko chwalić trzeba i ładnie się uśmiechać, a ja tak nie potrafię, przynajmniej raz w miesiącu muszę opierdzielić Very Happy

A z grzebaniem po szufladach to prawda. Zawsze jak mnie nie było i wracałam po jakimś czasie to mój pokój był idealnie wysprzątany, najlepsze, że wyjeżdżając sama sprzątałam:D I wracam, a tam wszystkie duperele gdzieś indziej położone. No i ja od razu włosy najeżone i przestawiam, bo lubiłam mieć po mojemu. A moja kochana mami wielkie oburzenie, że ja nie doceniam jej dobrego serca, że mi tak ładnie poukładała pierdoły porozwalane. No i oczywiście zgrzyt. A tak naprawdę to ona nie układała tylko musiała nochala wsadzić w moje rzeczy, ja nie wiem czy z nudów czy z ciekawości, bo przecie skarbu chyba nie szukała... Nic tam ciekawego nie było nigdy. Tak samo potrafiła mi robić porządek w torebkach!!! Miałam taki zwyczaj, że jak się jednej torby uczepiłam, tak chodziłam z jedną z miesiąc, a później musiałam się przepakować do innej jak mi się już ta co chodziłam znudziła, i podczas moich wyjazdów moja ukochana mami mi robiła ,,porządek" w torebkach:D Very Happy

Ja to zawsze jej dogryzałam, że chyba powinna była być archeologiem, bo lubi szukać skarbów Very Happy

hedonism

Moze szukała tam narkotyków, czy przypadkiem nie schodzisz na złą drogę? Very Happy

Bo ja myśle, ze moja mi plądrowała rzeczy by mieć pod kontrolą czy aby tam nie ma narkotyków, papierosów, testów ciażowych itd itp Laughing

Pamiętam jak raz miałam takie dziwne opakowanie po witaminach i gdy wszystkie zjadłam to został sam ten plister i go wywaliłam do kosza na śmieci, to gdy wróciłam to po minie juz wiedziałam, ze cos jest nie tak, bo sie nie odzywała i była ponura, a potem do mnie przyszła z tym pustym listkiem po tabletkach i mnie oskarżała, ze jem pigułki antykoncepcyjne i wrzeszczała i nie dała sobie powiedzieć, ze to witaminy były Laughing

Także grzebanie w rzeczach to nic, ja jeszcze miałam grzebane przez 8 w moim koszu na smieci, no pernamętna 8 - kowa kontrola. Masakra. Potem sie dziwić, ze mam taką zrytą psychikę i obsesje na punkcie wolnosci, prawa do stanowienia o sobie i nietykalnosci w zwiazkach Laughing

koliber.

Gość

Mili255 · Gość

no coś jest w tym.... u mnie nie wiem czego szukała, bo ja papierosy paliłam legalnie, tabsy brałam legalnie, później sama stwierdziłam, że już nie chcę, narkotyków nie brałam;D Ale jak byłam mała jeszcze w podstawówce to jak chciałam kasę na ,,wyjście" to proponowałam zawsze, że umyję schody za 12zł Very Happy

i mi płaciła Very Happy

Mili255 · Gość

Eva jak tak popatrzyłam na Twoją piramidę, to sobie skojarzyłam, że mogłabyś być policjantką, albo w sądzie pracować, albo w jakimś nadzorze budowlanym, dobra byś była.

Gość

moja piramida jest mylaca .. niby taka materialistyczna sie wydaje ..a ja zawsze wszystko rozdawalam wrecz i w ogole o kase nie dbalam w sensie za nia nie gonilam .. nie przeszkadzalo mi np gdy miewalam okresy gdy w ogole malo jej mialam .. dziwne Laughing

Neilia

Gość

zycie to akutrat odzwierciedla ,ale nie tyle cechy ,znaczy cechy rowniez ..tyle ze wlasnie jest duzo wymiarow interpretacyjnych .. a nie na zasadzie ze 8 i 4 to materializm w takim potocznym rozumieniu tylko .. Wink

Neilia

Dokladnie. Zreszta nie wszystkie osoby z 8 i 4 beda takie same. U niektorych te numery moga objawiac sie np. w stanowczym zachowaniu, trosce o najblizszych a u innych najbardziej w silnym materializmie.

koliber.

bo to jak dawno ktos zauwazył jak ktos ma duzo jakiejs wibracji to ona potrafi paradoksalnie nie działac lub działac bardzo słabo

tak jak moje 9 (mam ich w piramidzie 4 i do altruizmu mi baaadzo daleko...jestem straszna egoistka a wrecz socjopatka...jedynie jakies altruistyczne incydenty mi sie przytrafiaja Laughing

)

Neilia

koliber.

ja jestem odbierana jako wyniosła i zimna Laughing

czasem jednak ludzie nie spodziewaja sie ze moge byc jak wariat nieprzewidywalna...bo dopoki jestem spokojna i nic nie mowie to jesy chłod ale jak mnie ktos na odcisk nadepnie to sie tajfun rozpetuje
ale masz racje to zachowania weryfikuja to jakie ma ktos o nas wyobrazenie....ja bezwzgledna bywam tylko wtedy gdy niew mam innej drogi i ktos stoi tak na mojej drodze ze go wyminac nie mozna Laughing

jak wjezdzam wozkiem do autobusu zawsze mowie "przepraszam" a potem taran Laughing

z luboscia jade tym co sie nie usuna po stopach....i llllubie to Very Happy

(sadystka do tego jestem)

ja tam zadko pomagam jak ktos prosi...ja pomagam TYLKO wtedy kiedy chce
zdarzało mi sie np. nie pomoc wozka wniesc kobiecie do autobusu i odpowiedziec ze mam słabe kolana i nie moge dziwigac (zgodnie z prawda...ale bez przesady, nic by mi sie wielkiego pewnie nie stało Razz

)

niby łagodnosc wynika z siły...ale sa rozne rodzaje siły...
ja mam siłe przebicia Laughing

Neilia

Mi chodzilo raczej o to, ze sytuacje kryzysowe innych ludzi zweryfikowalyby, ze tak naprawde troszczysz sie o innych i ze nie do konca jestes taka zatwardziala egoistka Wink

Az trudno mi uwierzyc w to, ze jestes taka bezwzgledna babka. Co innego pisac, a co innego robic Wink

Prawdziwi egoisci rzadko kiedy zdaja sobie z tego sprawe a nawet jezeli wiedza, ze sa samolubni to i tak o tym nie mowia. Moze Ty jestes jakims rzadkim okazem Wink

Gość

KOLI MA 27 /.. wiec nie dziwne ,ze myslimy o niej ,"ze tylko sobie gada" Laughing

.. o edzie geinie tez myslano ,ze tylko taki tam dziwak ,a on w domu mial abazury z ludzi -eg tez mial 27:lol: Laughing