|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amala
Czarna dziura
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:30, 28 Mar 2012 Temat postu: Ślicznie proszę o pomoc, czy to numerologiczne piekło? |
|
|
Jedyne czego pragnę to miłość, niestety za mną mnóstwo nieudanych związków, mimo iż z całego serca starałam się jak najlepiej czynić, wybaczać, rozumieć. Partnerzy zazwyczaj byli nieodpowiedzialni, bardzo niedojrzali. Jak niczego innego marzę o wielkiej JEDNEJ miłości, nie chce już nikogo szukać, ale z poniższej analizy wynika że mimo iż jestem 6 czyli pragnę miłości, daje wszystko co mam i staram się jak mogę to wszędzie czerwono, sama miłosna karma i związkowa karma. Czy jest jakaś nadzieja dla mnie? Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji mojej piramidki, sama starałam się, ale już chyba tracę obiektywizm i popadam w beznadzieję, że moje życie to jedna wielka nieszczęśliwa miłość. Bardzo proszę o pomoc i z góry serdecznie za nią dziękuje:)
Data ur 26 08 1988
DZ: 6/24/42-60
4PZ: 7/16/25/34 :4PZ
3PZ: 5/14/23/32/41/50/59/68/86 :3PZ
1PZ: 7/16/34 7/16/52-34 :2PZ
CF: 8 8/26 8/26 :CZ
1WW: 0|18-9 0-9|18 :2WW
WG: 0|18-9 :WG
WD: 0|18-9 :WD
Daty punktów zwrotnych
1PZ: 1988 - 2018 - 2020 - 2023
2PZ: 2023 - 2027 - 2029 - 2032
3PZ: 2032 - 2036 - 2038 - 2041
4PZ: 2041 - 2045 - 2047 - 2050
Daty cykli
CF: 26.08.1988 - 26.12.2016
CP: 01.01.2019 - 26.04.2045
CZ: 01.01.2046 - ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amala dnia Śro 22:49, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:51, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim Data urodzenia gdzie ...
to ze ty chcesz JEDNEJ milosci nie znaczy ze 1 jest przewdziana ..a milosci tez "kupic " nie mozna .. milosc desperatow nie lubi chyba ze toksyczna
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 22:51, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:04, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
masz trzy 16...i 26 z dnia
łatwo w tej kwestii nie bedzie i bedziesz musiała niejedna porazke czy upokozenie przełknac
ciezka ta twoja piramidka...
masz 7 z I pz tobie bardzo trudno wyprowadzac siebie na zewnatrz..duzo dusisz w sobie a dobrego zwiazku nie da sie zbudowac nie mowiac o swoim wnetrzu
poczekaj moze Marynka co cos doradzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:25, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
tyle 8.... dobrze czulam .. milosc terrorystow tez nie lubi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hedonism
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:56, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ano. Nawet z tego krótkiego przedstawienia sytuacji wyjawia sie ogromny krytycyzm wobec mężczyzn jakich spotkałaś, a z tak wielką postawą krytyczną wobec innych, być moze też brakiem zaufania, ciężko cokolwiek wybudować. 8 to osądzanie/sądzenie, wymagania, widzenie innych jako gorszych od siebie, krytycyzm. Nie nam sądzić innych bo jaką miarą my mierzymy to i nam tak również odmierzą Według mnie by mieć cokolwiek wspólnego z miłości w tym życiu, to ważne abyśmy przede wszystkim przestali pytać, brać i zastanawiać się co mozemy dostać od innych, mężczyzn, partnerów, partnerek. Zapytajmy co możemy my im dać. Bo zawsze musimy wpierw my dać cos bez oczekiwania na korzyści z tego, aby móc coś dostać coś w zamian i to niekoniecznie od tej samej osoby, której coś daliśmy. Druga sprawa to zawsze bez wyjątku wybieramy takich partnerów jacy odpowiadają naszej świadomości. I jeżeli nie jesteśmy z nich zadowoleni, to my musimy zmienić sie sami, a wtedy byc moze spotkamy innych/lepszych. Ale to tak wygląda według mnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hedonism dnia Czw 13:23, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amala
Czarna dziura
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:48, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie jestem terrorystką, zawsze staram się dać z siebie wszystko w związku, dbać o wszystkie potrzeby partnera, jestem bardzo emocjonalna ofiaruje dużo ciepła i wsparcia osoba, która ze mną jest nie musi się w zasadzie o nic martwić. Nie uważam, że moja krytyka partnerów jest bezpodstawna (zdarzała się przemoc fizyczna, oszustwa), zwłaszcza, że każdy z nich nie chciał się ze mną rozstawać, robiłam to sama gdyż nie czułam z drugiej strony żadnego uczucia, wydawało mi się że są ze mną dla wygody, nie byli zdolni do poświęceń. Rozstania były dla mnie trudne, bo trudno mi podejmować racjonalne decyzje odstawiając serce. Zawsze i wszędzie towarzyszy mi też poczucie winy czy dobrze zrobiłam, jak stanie się coś złego to obwinam siebie, ciężko mi zobaczyć w kimś winnego, mimo, że otoczenie i bliscy mi ludzie wielokrotnie próbują mi to pokazać. Poza tym jestem wielką romantyczką i idealistką, a wrażliwość powoduje że łatwo mnie zranić co też wielokrotnie czyniono. Poza tym co do skrytości uczuć to ewidentnie mimo cyfry 7 jestem ekstrawertyczką, uczucia wyrażam i nie potrafię ich ukryć. Dziękuje każdemu za wkład i pomoc, nawet za krytykę ...eh mogę znieść wszystkie trudy świata, jeżeli jest cień nadziei, że mi się uda...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amala dnia Czw 13:58, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:58, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
no to bardzo zle ze nie mieli sie o co martwic .. bo zwiazek to rownowaga powinna byc i partnerstwo a nie przymocowanie kogos kajdanem do ziemi iwpychanie mu jedzenia na sile w usta
ty jestes dosc autorytarna i samowystarczalna ..ale zwiazki beda i na milosc tez szansa jest a nawet na dom nie bylejaki ..
w twoim wypadku iim pozniej tym lepiej choc cie cisnie na "stabilizacje " przed 30 zwiazek legalizowany bedzie mial male szanse na to by przetrwac czy byc dobrym w twym wypadku ..wg mnie
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 14:02, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amala
Czarna dziura
Dołączył: 28 Mar 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:00, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To też piszę, że byli niedojrzali, o związku partnerskim nie było mowy, brak związku partnerskiego powodował, że się wypalałam, a oni nic nie chcieli robić dla nas
evuniaj8
Dziękuję Ci bardzo za każde słowo, wszystko to jest dla mnie bardzo cenne , Nie wiem czemu mnie ciśnie na tą stablizację, samą mnie to męczy, bo się czuje jakbym się dusiła ciągle tego łaknąc, a ciągle nic. Boję się, że sama nie dam rady i mi smutno będzie, a ja nienawidzę być sama, lubię z siebie dawać wszystko innym, troszczyć się itd jak to 6..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Amala dnia Czw 14:12, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|