Noweezo

Gość

akurat to powyzej to nie chodzilo o faceta tyl;ko o kobiete z 3 i 7kami ..co prawde mowila jak sie pomylila Laughing

oczywiscie ..teraz to i ja .. jestem madra .. po wielu przejsciach .. a ta idiotka jeszcze mi zaproszenie na fb wysyla Laughing

..o ja pierole-jesu .. ludzie to maja tupet Laughing

nie chce miec z nia NIC wspolnego ..jak z wiekszoscia ludzi z ktorymi sie kiedys znalam .. bylo minelo .. gtez nie chowam iurazy ..ale pamietam i bede pamietac .. po to by bledow nie popelniac wiecej ..tyle .

dla mnie zawsze byla przyjazn najwazniejsza ,in za przyjaciolke czy kogos kogo tak trajtowalam bym poszla sie bic i oddala wszytstko ..ale zycie juz mnie nauczylo i wyciagac wnioski i przed orkiestre nie wybiegac i oceniac innych .. i nie przymykac oczu na ZNAKI ..BO POZNIEJ SIE ZOSTAJE NA DEBECIE EMOCJONALNYM IN KAZDYM INNYM .

hedonism

Kase oddał za paliwo Dance, jeszcze wyliczył, ze to wyszło nie wiecej niż 15 zł i tyle jej dał jak poleciał po kase do domku, ale Danka nie ma minus 5, ja mam i mi już nie oddał Very Happy

Musiał mieć jakies 3, bo był mega lujem, a z tego co sie dowiedziałam, to baby za nim szaleją Laughing

Sama dawno przy nikim tak sie nie uśmiałam, no ale ja juz za stara by z kimś takim sie zadawac, chociaż też mało facetów jest tak zabawnych. Luj nad luje, nie wiedziałam, ze są tacy faceci, tak bezkrytyczni i nie majacy poczucia wstydu, to było nawet jakoś tak fascynujące Laughing

toja

wroce jeszcze do 7 wego tematu rozmowy.
jesli mam wybierac oddalenie 7 i osaczanie 8 wybieram siodemke. Nie znam bardziej meczacej, zaborczej relacji i nie opieram tego tylko na swoim doswiadczeniu ale i na obserwacji znajomych mi par, gdzie u ktoregos wystepuje 8 szczegolnie w dż. 8 chce, zeby ktos drugi byl dla niej i tylko dla niej, najlepiej zrezygnowal z siebie ze swoich pasji i zainteresowan, 7 jako, ze sama ceni sobie wolnosc, to wolnosc daje.
O niebo lepsze jest oddalenie sie siodemki, niz zadreczanie osemki : dlaczego nie zadzwonilas, gdzie bylas, zaopiekuj sie mna i tylko mna, brrrrr

znam 7, ktore cudnie zajmuja sie swoimi dziecmi, maja z nimi swietny kontakt i nie uciekaja od problemow z nimi, tylko rozwiazuja, a kiedy maja dobrego odbiorce, dla uczucia zrobia wiele. Znam tez 8 ktore dzieci maja, bo maja i najlepiej, zeby mozna bylo sie nimi pochwalic, ze zdolne, ladne, madre, jak jest jakis problem, zachowuja sie jakby to dziecko nie istnialo.

Maryna

oj tak, zgadzam się Smile

dla 1-ki związek z 8-ka to naprawdę trudna lekcja, 9-kowa
natomiast z 7-ką mamy związek sygnowany 8-ką, i to już jest o niebo lepiej Very Happy

toja

Ev, Ty nie dalabys sie podporzadkowac, ale chetnie podporzadkowalabys sobie wielu Smile

Marynko, dokladnie jest tak jak piszesz,wspolne budowanie relacji moze byc o wiele przyjemniejsze, niz zycie pod wladza 8 partnera niezaeznie jakiej plci.

( dopisalam jeszcze u gory)

Gość

dalabym sie podporzadkowac osobie ,ktora roztoczylaby nade mna swoja opieke i z ktorej pogladami bym sie zgadzala ..bez problemu ..nawet to by mi sie podobalo Twisted Evil

dla mnie "niezaleznosc " w zwiazku to jakas glupota i abstrakcja.. jak ktos chce niezaleznosci to moze byc singlem .

toja

nie chodzi o niezaleznosc, ale o wlasna przestrzen, ktorej potrzebujemy, zeby sie nie udusic.
I mysle, Ev, ze nie wiesz co znaczy gdy ktos chce cie sobie podporzadkowac calkowicie, nie sadze, zeby Ci sie to podobalo

Gość

nikomu by sie nie podobalo .. mnie najbRDZIEJN DZIWi JAK MOZNA SIEDZIEC Z KIMS KOGO SIE NIE LUBI I NIENAWIDZI ..do tego nikt by mnie nie zmusil Laughing

toja

czasem trzeba odrobic swoja lekcje, a na to trzeba czasu. I trzeba ja odrobic tak, zeby w kolejne glupie relacje sie nie wplatywac.
A poza tym ponoc jest tak, ze osoby, ktore nam najbardziej w tym zyciu dokuczaja, robia najlepsza robote dla naszego rozwoju Very Happy

wiec nic nie jest bez sensu

Gość

nie ma co tak toja porownywac bo to glupota

jasne ze tyrana nikt nie "lubi" .. ale 7,5 swoja "niezaleznoscia moga zwyczajnie zmniejszac motywacje czy pocxzucie u psrtnera ze jest potrzebny czy wazny .. i same ujowymi partnerami moga byc zalezy co kto lubi ..
jesli ktos w zwiazku preferuje sytuacje ze mamy SWOJE TAJKEMNICE I SPRAWY to moze mu pasowac cos takiego ,,
gasawki 5ka bodaj .. i on se sam na wakacje jezdzi Laughing

Neilia

Pixi

niestety podpisuję się pod powyższym, byłam z 8 , kontrolowanie wszystkiego, szpiegowanie, osaczanie, rozliczanie ,

Ewa, rozumiem Cię , ale dla mnie jako 7 "zawłaszczenie" absolutnie całego obszaru i nie pozostawienie ani promila jakiejś subtelnej niezależności jest nie do zniesienia.

dialog

-gdzie dzwonisz?
-do koleżanki
-po co ?
- dawno z nią nie rozmawiałam , chcę porozmawiać.
-po co przecież ja tu jestem, nie potrzebujesz dzwonić, nie rozumiem dlaczego szukasz z kimś nieważnym rozmowy, to ja ci nie wystarczam...
maskara
Shocked

dla mnie tym promilem niezależności była choćby rozmowa..., mnóstwo innych jeszcze kwestii, to był light nad light'ami

klebeter

ja już się miałam nie wypowiadać ale...

jako połacznie 7 z 8, nie mogłabym byc w związku w którym partner by mnie ograniczał, sama też nie znosze kolesi nudnych,którzy się uwieszają...chce zeby miał swoją pasje, moze nie byc go pol roku w domu, jak potrzebuje spelnic sie i realizowac to co go kreci, bede czekac i tesknic, ale nie zniose i nie zaakceptuje innej baby, kochanki, przyjaciolki, matki ...zaborczosc owszem ale nie w stosunku do pasji a innej osoby(nie mylic z kumplami do piwa, niech sobie idzie tak samo jak ja potrzbuje wyjsc z kolezankami) a do baby, bez wwzgledu na jej role...!!!!!

Gość

bo 8ki to tyraniki Very Happy

..ja wcale temu nie zaprzeczam ..

jesli sie ma minus 5 ..to wszelkie relacje z mezczyznami moga byc niewygodne to raz ..

dwa ..jesli klebeter tobie nie przeszkadza ze faceta pol roku nie ma to moze i pasowalby co taki 7 czy 5

nie cierpie dyskusji z ludzmi z 7kami , 5kami o zwiazkach .. bo to sa antyzwiazkowe wibracje i przez nie czlowiek zaczyna postrrzegac zwiazek albo siebie jakby to kara czy ciezar byl dla kogos -no losie .. .. doslownie Laughing

do zwiazku to dorosnac trzeba

jesli ktos uwaza,ze inna osoba w zwiazku sie UWIESZA .. no ludzie - to jest AGRESJA NIE MA .. BO JAK TAKSA OSOBA SIE CZUJE ,CO JEST OSKARZANA O UWIESZANIE SIE .. to po co jest zwiazek ..by sie przez szybe dotykac i listy do siebie pisac .. Very Happy

D

ZNAM TROCHE LUDZI moze nie samych 7,z drogi ,ale facetow z 7kami ..i .. i na dluzsza mete zwyczajnie mozna miec poczucie ze takiej osobie nie zalezy ,ze nie chce .ze uj wie o co jej chodzi .

dla mnie zwiazek to wspieranie sie i wspolnych celi realizacja a nie dawanie sobie przestrzeni i realizacja odrebnych celi .. to gumowa lale sobie mozna kupic lepiej ..

ja z dwojga zlego wole faceta ktory mnie kontroluje niz faceta ktory funduje mi samotnosc ,psychiczna emocjonalna i frustracje sexyalna ..bo jesli go nie ma to co ..

i mojej kobiecosci tez nie buduje fakt jak ktos mn9e zostawia tak samej sobie ..bo sam sie rozwijac musi Very Happy

D

DOROSNAC I DOJRZEC NAJPIERW I ZROZUMIEC CO TO JEST BYC MEZCZYZNA I BYCX Z KOBIETA .

i nie ma co porownywac bo istota jest milosc ,jak sie kogos nie kocha to wiadomo ,ze wszystko zaczyna byc przykre i jak ten ktos nie kocha ..

jak sie kogos kocha to sie chce i potrzebuje tej osoby bliskosci ..jak sie nie kocha to moze i sie wydawac ze ktos sie uwiesza ,ale wtedy to po co w ogole byc w zwiazku ..z wygody chyba i wyrachowania bo nie z milosci