Noweezo

onaaa90

Myslalam ze to forum jest po to zeby mozna bylo skorzystac z czyjejs pomocy nie tylko korzystac ale tez samemu pomoc, ale widocznie sie pomylilam, sory za fatyge

vil73

określ się dziewczyno Smile

chcesz się dowiedzieć, czy on ciebie chce?
to napisz do niego, zamailuj, sms czy zadzwoń... no drogi są różne. Kartkę wyślij na święta Smile

jak odpowie to OK, i temat można drążyć dalej.
jak nie, nie ma o czym gadać
Kochasz go? czy tylko tak sobie rozważasz?... bo mąż nie zaspokaja twoich wszystkich potrzeb?...
Kochasz męża?
Nie da się służyć dwóm panom jednocześnie, ani kochać dwóch mężczyzn naraz

nowa29111

ale chyba pomoc dostalas? bo poprosilas o pomoc w liczeniu piramidki wiec Maryna podala ci link

onaaa90

Tak otrzymalam pomoc odnosnie piramidki, I za nia podziekowalam,ale sama nie umiem jej odczytac,gdybym umiala to zrobic sama nie pisalabym w ogole tego postu i nikomu nie zawracala glowy, to wszystko nie jest takie proste, ja mam meza i jestem z nim tylko i wylacznie dlatego ze mamy dziecko, nie kocham go, popelnilam blad,wybralam niewlasciwego mezczyzne, szanse na bycie z wlasciwym zaprzepascilam, napisalam do niego zyczenia urodzinowe i myslalam ze moze jakos zagada ze napisze co w stylu co slychac ale odpisal tylko dziekuje Sad

opowiedzialabym wiecej po kolei dlaczgo n moge go zapomniec i jak to wygladalo ale nie wiem czy jest tu w ogole ktos kto chcialby to wysluchac i podzielic sie swoimi uwagami

onaaa90

Poza tym to jest przeciez forum ezoteryczne wiec nie wiem czemu tak na mnie najezdzacie chcialam po prostu dowiedziec sie co mowia liczby lub karty

koliber.

ale czego konkretnie chcesz sie dowiedziec?

masz 3 w I pz to lubisz na pewno piekno, jestes wrazliwa, lubisz jak sie cos dzieje ale nie tak przecietnie a ponadprzecietnie
ta 3 moze ci bruzdzic nieco przy realizowaniu drogi 4...
bo 4 to jest takie gromadzenie materi i przyziemnosc...
a twoa dusza chce by było pieeeeknie Laughing

z piramidki nie da sie odczytac czy ze soba bedziecie na pewno...

vil73

po prostu określ czego chcesz
młodziutka jesteś, z nicku sądząc masz niewiele ponad 20 lat - jeszcze dużo przed tobą Smile

chcesz następne 20 przeżyć męcząc się ze sobą i zmężem tylko dlatego że masz dziecko? albo 40?
i marzyć o umiłowanym z przeszłości?... który nawet nie dał ci sygnału do czegokolwiek?
pracujesz, studiujesz, mąż kasę ci daje? czy tylko po kasę z nim jesteś?
co chcesz w życiu robić?...

Maryna

onaaa90

Hmm ja chcialabym wiedziec czy sa szanse ze kiedys bede z tym wymarzonym czy sie tego doczekam wierzac ze los polaczy nasze drogi? Bo o to chodzi ze ja nie umiem zostawic meza, nie kocham go ale jego ojciec go zostawil i nie chce mu tego robic, powtornie, bede czekac az on mnie zostawi, nawet w dniu slubu mialam zamiar zrezygnowac ale ciagle powracalo ze go skrzywdze przewazylo wspolczucie,zrezygnowalam z wlasnego szczescia dla niego, nie umiem go tak kochac jak kiedys gdy go poznalam,on sam to zauwazyl mowi mi ciagle ze widzi ze sie zmienilam, na trzezwo nie jestem w stanie nawet go pocalowac, uwierzcie ze probowalam naprawde ale to na nic:/ nie mam sumienia pisac do tamtego bedac mezatka,wiec czekam az moj maz mnie zostawi. Ja juz skonczylam jedne studia,zaczelam drugie i oprocz tego pracuje, maz tez pracuje, niedawno wyjechall zagranice wlasnie do pracy by zarobic na dom,taki wlasny,a co ja myslee: "fajnie moze akurat kogos tam pozna' zycze mu jak najlepiej ale...beze mnie

onaaa90

Ale ja nie mowie ze pomoge w numerologii bo sie na tym nie znam tylko ze ogolnie na forum bede czytac innych posty i jak bede umiala to tez komus pomoge,,,

Lunadari

vil73

czyli co, chciałabyś zwalić na męża odpowiedzialność za rozpad waszego małżeństwa?
a sama wyjść z tego czyściutka, w oczach swoich i ludzi?
nie wolałabyś omówić z nim tego na spokojnie, swoich odczuć i wątpliwości?... - przecież w związku najważniejsza jest szczerość i zaufanie.

Maryna

nowa29111

numerologia mowi o predyspozycjach raczej nie odpowiada na pytania. z tymi pytaniami musialabys sie zwrocic do kart-tak mysle

onaaa90

O ja.... Lunadari to co napisalas,zatkalo mnie, duzo sie zgadza, wiekszosc, ale nie wszystko, otoz ja z tamtym nie bylam para ale niejednokrotnie ladowalismy w lozku,co ja mowie niejednokrotnie,raczej nie bylo spotkania ktore by do tego nie doprowadzilo,ale to nie byly zwykle spotkania,to zawsze byla niespodzianka dla mnie,czy to ze wzgledu na miejsce,pore,czy okolicznosci,nie bylo znacznia gdzie jak, mieszkalismy 5minut spacerem od siebie,mogla byc 1,2,4,w nocy,a mogla 10rano to byla spontanicznosc,ale ja zapragnelam czegos wiecej rodzony dziecka towarzysta,a nie spotkan na kilka godzin,nawet myslalam ze jestem z nim w ciazy ale nie bylam, i gdy zapragnelam tego wecej poznalam meza on tez pragnal rodziny dziecka itp a ja zakochalam sie w mezu a moze w tym co mowil sama nie wiem,chcialam miec dziecko i czepilam sie tei mysli i wtedy porzucilam kochanka bez rzadnego wyjasnienia