Noweezo

jagód55

Dostałam niezłą bure ale to dobrze .masz racje że nie jestem święta bo ta 5 to mi strasznie przeszkadza w zyciu ale jak bym nie czuła tego co czuje teraz to bym nie była w tym dziwnym układzie Nie zawsze musi być tak że nie możesz już patrzeć na męża może być ze jesteś tak tylko obok z obowiazku i nie musisz go nienewidzić ale możesz nic już nie czuć a może nigdy nie czułaś ?Miłość trzeba pielęgnować ale to wielki ogród i jednego ogrodnika za mało musi byc drugi a jak jemu się nie chce i nie dokłada starań to wszystko więdnie i potem to już nie da się tych roślin uratować a jak ktos dba to wszystko da się naprawić Nie szukałam tego związku zgospodarowałam sobie swoją samotność" nie słodyczami" sportem pracą domem dziećmi nauką i ngle ktoś mnie wyrwał z tej bajki miał ochote wypić ze mną kawę pogadać to kosmos.

jagód55

A ten mój parasol 8/26to też mi chyba nie pomaga czytałam troche waszych dywagacji na ten temat nie potrafie jeszcze zrozumiec wielu punktów w piramidzie ale ogólnie to widze że i ja i on trochę do d..... jesteśmy mogę z tym coś zrobić? Tą moją energie to ja już dawno rozpoznałam i gospodaruje jak mogę tylko kontuzje ostatnio miałam to musiałam zwolnić .Ale z rozchwianiem 11 to nie mogę jakos podołać

karin

witam,
jestem od kilku dni na tym forum i bardzo mi się tu podoba Smile

W związku z moimi osobistymi zmianami bardzo bym się chciała rozeznać w temacie interpretacji mojego "związku". Zaczęlo się to bardzo dawno temu.
Mialam 16 lat i zakochałam się- wiele razy odchodził ode mnie i wracał, wyjechal za ocean wtedy były listy przez rok niestety po roku zostawił mnie dla innej... Sad

ambitnie zerwałam wszelkie kontakty na 16 lat ( tyle trwało moje małzeństwo) . Odnowiliśmy znajomosc- ja po rozwodzie, on też. Było wspaniale, dzieci ( mam ich 3) go uwielbiają on odzajemnia im się swoim zainteresowaniem. Bajka? to się nie zdaża chyba, że w romansie...Trwało to 5 lat. I teraz właśnie coś jest nie tak- bo dowiedziałam się, że on potrzebuje wolnosci ( dla innej kobiety jej potrzebuje). Jednocześnie zapewnia mnie o swojej pomocy we wszystkich sprawach, nie zmienił planów wakacyjnych moim dzieciom. Tylko ja jakbym miala stac z boku ...i co ? Mam wrazenie, ze potrzebuje mnie tylko co ja mam robic? Proszę spojrzcie w nasze liczby może tam jest odpowiedż Smile

ja 27.08.1969
on 16.08.1964

pozdrawiam w Dniu Dobrej Rady
Karin

Gość

no tak karin ,tylko czemu pytasz o to na watku jagod Smile

zaloz swoj watek ..

karin

ups przpraszam, byłam pewna ze dobrze tu weszłam - jako interpretacje..
sprobuje zmienic Smile