|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:28, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Lunadari napisał: | sie porobiło..
Ewuniaj, załóż oddzielny wątek. ten jest Montero |
No właśnie, Ewunia, załóż, proszę.
Też jestem ciekawa tej metody.
Może by tak w dziale "ogólnie o numerologii"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:36, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Maryna napisał: | wtedy to jest wymaganie... bardziej od kogoś, aniżeli od siebie | tak ..chodzilo mi ,ze wlasnie od siebie nawzajem -czyli od kogos ..jeden od drugiego wymaga ,drugi od pierwszego by se udowadniac jaki to nie jest naj wazniejszy
montero ma 15 w pierwszymn to jest ksiezniczka i lubi byc lechtany i rozpieszczany wielbiony ,wiec kochliwy moze tez byc ..no i jam jesio 16 itd ..9ki 1dyeczka
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:39, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:08, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Przecież sam przyznaje, że jest "kobieciarzem".
A tak się składa, że żona jest teraz pod wpływem 15-ki z III.pz.
Żeby było ciekawiej, to w wyzwaniach ta 15 zderza się z 22, które w tym miejscu nawiązuje jakby do powiedzenia... "mówiły jaskółki, że niedobre są spółki".
Oj, strasznie jestem ciekawa, co zdecyduje Twoje ślubna kobieta, Montero.
Mam nadzieję, że powiesz nam.
edit: To związek sygnowany 4-ką, więc mało prawdopodobne, że wystawi walizki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maryna dnia Pon 16:19, 04 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:13, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xigriss
Na psa urok
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:15, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
co do wątku o nakazie małzenstwa to racyja..
teraz jak sie w wieku 20paru lat ni ma chłopa stałego to tez sie jest straconym że jakas trędowata mimoza gadają po rodzinie zaraz i nie zrozumieją ze woli byc sie samym niz z byle kim lub mieć przelotne romanse chociazby z zajętymi ale pociągającymi [a to jest ważniejsze ta chemia aniżeli czy ktoś czuły jest i miły wobec..] niżli wiele lat z jednym misiem siedzieć a dziecko być musi najlepiej w wieku 28-32lata[jak wczesniej urodzi to rzekomo 'idiotka'] by miał ktos na starość szklankę wody podać ii 'człowiekowi bez rodziny sie nie wiedzie.. wcześniej rzecz jasna studia,bo 'bez studiów się jest NIKIM'
i praca w agencji/korporacji, kredycik,ciasna klitka,wakacje w tunezji i focie na naszej klasie..
ah aż chce się zyć w zgodzie ze społeczeństwem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:35, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenus
Gość
|
Wysłany: Pon 21:46, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:08, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
montero napisał: | ....Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak,że są dwie kobiety, dla których jestem bardzo ważnym facetem i darzą mnie bardzo silnym uczuciem. Najgorsze w tym wszystkim jest to,że obie są dla mnie bardzo ważne,ale mogę być tylko z jedną....Wszystko jest tak zagmatwane,że z tego wszystkiego śpię sam na sofie w salonie i wcale nie jest mi do śmiechu.... |
można rozumieć Twoje cierpienie, bo wiadomo z czego wynika - między innymi z niewiedzy i wygodnictwa.
zaspokojenia pierwszego możesz poniekąd tutaj oczekiwać, tego drugiego tutaj nie znajdziesz..
kilka osób postarało się obiektywnie prześwietlić Twoje związkowe relacje, jednak nie dostrzegam abyś wyciągnął z nich dla siebie konstruktywne wnioski..
eh, "złote dziecko"
a tak pół żartem - pół serio :p ,
to mam inną propozycję rozwiązania węzła gordyjskiego, którego sam jesteś przyczyną: jak potoczne mówi przysłowie: gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.. nie wiesz, którą wybrać? poszukaj trzeciej - to najlepsze rozwiązanie
z babskiej ciekawości zapytam: kochanka w swoim domu też śpi na sofie (zdaje się pisałeś, że mężatka i matka?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
montero
Czarna dziura
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Luton Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:54, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Czy ja cierpię? Wątpię.
Wnioski wyciągnąłem. Związek z kochanką się pewnie skończy, chyba że to faktycznie miłość (ja uważam,że pożadanie).Czas pokaże.
Związek z żoną mam wrażenie rozkwitnie,choć być może to tylko przywiązanie.Może właśnie po tym wszystkim przerodzi się w miłość.
Co do trzeciej to nie mam czasu i ochoty, chociaż kilka jest na horyzoncie.
Jak by nie patrzeć, to życie nabrało smaczku i pikanterii. Nuda jest najgorsza.
Oczywiście ja jestem powodem zamiesznia. Przecież faceci to świnie,egoiści bez uczuć prawda. Niedowartościowani, mimozowaci itd.
Powiedzmy sobie szczerze każdy tu ma swój wkład,pośrednio i bezpośrednio.
Ja nie analizuję co się stało, bo tego nie zmienię. Zastanawia mnie jednak co by się stało gdybym tego nie doświadczył. Mój związek pewnie by się stał szary i obumierający. Może to doświadczenie zmieni moje relacje z żoną. Może zakończy jeden związek i zacznie następny.Może spowoduje,że będę sam. Cokolwiek się stanie to wiem ,że mam odwagę stawić temu czoła. Dostałem olbrzymiego kopa energii i testosteronu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosia266226
Na psa urok
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:24, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Znam faceta, który też kocha dwie kobiety.....To co ma jedna, to nie posiada ta druga..... i gdyby połączyć cechy jednej i drugiej to byłby dla niego ideał.... tak mi powiedział...... no to teraz ma dylemat......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:55, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
xigriss napisał: | by miał ktos na starość szklankę wody podać |
A czy to wiadomo, czy na starość rzeczywiście będzie chciało się pić?
I czy tej starości się dożyje?
Dobrze jest być przewidującym, no ale... chyba bez przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maryna
Wybraniec fortuny
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 21 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:57, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
montero napisał: | Czy ja cierpię? Wątpię.
Wnioski wyciągnąłem. Związek z kochanką się pewnie skończy, chyba że to faktycznie miłość (ja uważam,że pożadanie).Czas pokaże.
relacje z żoną. Może zakończy jeden związek i zacznie następny.Może spowoduje,że będę sam. Cokolwiek się stanie to wiem ,że mam odwagę stawić temu czoła. Dostałem olbrzymiego kopa energii i testosteronu. |
No widzisz, Lunadari... nie cierpi.
Widocznie był przewidujący i kupił sobie wygodną sofę.
Przecie ma 4-kę w liczbie podświadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:14, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
montero napisał: | Czy ja cierpię? Wątpię.
Wnioski wyciągnąłem. Związek z kochanką się pewnie skończy, chyba że to faktycznie miłość (ja uważam,że pożadanie).Czas pokaże.
Związek z żoną mam wrażenie rozkwitnie,choć być może to tylko przywiązanie.Może właśnie po tym wszystkim przerodzi się w miłość.
jeśli zdoła wybaczyć.. to istnieje duża szansa, że uczucia w małżeństwie wzniosą się na wyższy poziom.
naturalnym elementem mądrego kochania jest przywiązanie - nie ma w tym nic złego. natomiast wygodnictwo oraz labilność w emocjach, bywają głównymi składnikami przyzwyczajenia, a także lęku przed zmianami.. > chcemy by było coś inaczej, ale żeby zostało to samo ;( <
Co do trzeciej to nie mam czasu i ochoty, chociaż kilka jest na horyzoncie.
Jak by nie patrzeć, to życie nabrało smaczku i pikanterii. Nuda jest najgorsza.
nie masz czasu i ochoty.. na razie . "nuda jest najgorsza" - już on coś wymyśli..
Oczywiście ja jestem powodem zamiesznia. Przecież faceci to świnie,egoiści bez uczuć prawda. Niedowartościowani, mimozowaci itd.
nie szufladkuję facetów ani kobiet
Powiedzmy sobie szczerze każdy tu ma swój wkład,pośrednio i bezpośrednio.
Ja nie analizuję co się stało, bo tego nie zmienię.
to oczywiste, że nie zmienisz, czasu nie cofniesz. jednak analiza niesie ze sobą jakąś naukę; w końcu napisałeś o wyciągnięciu wniosków..
Zastanawia mnie jednak co by się stało gdybym tego nie doświadczył.
sensem życia jest jego mądre doświadczanie oraz świadomy rozwój wewnętrzny.
Mój związek pewnie by się stał szary i obumierający. Może to doświadczenie zmieni moje relacje z żoną. Może zakończy jeden związek i zacznie następny.Może spowoduje,że będę sam. Cokolwiek się stanie to wiem ,że mam odwagę stawić temu czoła. Dostałem olbrzymiego kopa energii i testosteronu. |
na koniec przemówił Twój wewnętrzny Eremita brawo
pielęgnuj wewnętrzne światło
Ps.
[quo te="montero"]Witam Wszystkich!
Jestem nowy na forum. Jakiś tydzień temu miałem deja vu..... [/quote]
deja vu jest ciekawym zjawiskiem. na marginesie powyższego pisania.. szkoda, że nie machnąłeś kilku słów jak się ono objawiło.
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lunadari
Brak fazy
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:19, 05 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
gosia266226 napisał: | Znam faceta, który też kocha dwie kobiety.....To co ma jedna, to nie posiada ta druga..... i gdyby połączyć cechy jednej i drugiej to byłby dla niego ideał.... tak mi powiedział...... no to teraz ma dylemat...... |
ooo, dla bohatera tej historii, najlepszym wyjściem to byłoby przejść na islam i zabierając ze sobą obie kobiety wyemigrować do emiratów arabskich..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|