Noweezo

paulina_negi

Jestem obecnie w 9. roku numerologicznym i od września ubiegłego roku nie układa mi się właściwie w każdej dziedzinie życia. Staram się bardziej niż wcześniej, mimo to los mi nie sprzyja i kiepsko na tym wychodzę. Bywalo różnie - raz lepiej raz gorzej, ale nigdy pech nie utrzymywał się tak długo. Odnosze wrażenie, ze nie mam wpływu na to co się dzieje. Grozi mi utrata pracy, zdrowie i związek się sypią, nie dokonczylam wielu spraw, na których mi zalezalo. Chcialabym Was prosić o interpretację numerologiczną/astrologiczną. Kiedy w końcu mogę spodziewać się jakiejś pozytywnej zmiany? Moja data urodzenia 12.12.1991

Audrey

Hej

Jeśli chodzi o analizę astro, to potrzeba godzinę urodzenia i miejsce jeszcze Wink

avitka

Jestes w 9 przy 7 a nie sa to Twoje wibracje wiec faktycznie moze byc Ci ciezko
Zmiany na plus za ok5mscy, od wrzesnia

paulina_negi

Audrey

Audrey

Patrzę na Twój solariusz, czyli czas mniej więcej do grudnia, czyli Twoich urodzin. Trochę mi wygląda na to, jakbyś miała poznać faceta. Wenus blisko natalnego Descendentu, Mars też na Desc solarnym i jednocześnie na Dsc natalnym.
Wenus i Mars są w VI domu, także może to ktoś z pracy? Poza tym Neptun też w VII domu i w koniunkcji z Księżycem natalnym.
Jowisz w III domu- dobry na naukę, poszerzenie grona znajomych, podróże. Urana masz w IX domu- też dobry na podróże/studia i tego typu rzeczy.
Zaznaczają się też sprawy rodzinne, Jowisz prawie dokładnie na osi IC natalnego. Słońce i Saturn na IC solarnym.
Samopoczucie możesz miec takie sobie, bo koniunkcja Saturna i Słońca w IV domu solariusza, a dom IV to też życie emocjonalne.
W pracy nie powinno być źle, bo Księżyc na MC solarnym i jednocześnie na MC natalnym, choć możliwe jakieś zmiany w niej, bo tam gdzie Księżyc w solariuszu, tam możliwe zmiany. I VI dom solariusza wypada Ci w znaku Wodnika, a to też właśnie zmiany, to prowadzi do Urana, który jest w IX domu, może jakaś nauka w związku z pracą/albo wyjazd/kurs.
Widać trochę, że cięższy czas emocjonalnie, bo IC wypada w znaku Skorpiona, a Pluton z kolei w koniunkcji z Merkurym, w Koziorożcu, także to pesymistyczne myśli itd. MC w Byku jednak dobrze wróży Wink

. Spojrzę zaraz na następny solar, czyli on zacznie działać być może już we wrześniu Smile

Audrey

Początek roku solarnego czyli tak od września tego roku możesz mieć trochę ciężki emocjonalnie,bo Asc wypada w znaku Skorpiona. Znacznie lepsza druga połowa roku - MC we Lwie Smile

. Powinna Ci się poprawić sytuacja finansowa- Wenus, Słońce i Merkury będziesz mieć w II domu solarnym. Jowisz na Ascendencie solarnym powinien dodać Ci optymizmu. Osiągniesz zakładane cele Smile

. Uran w VI domu solarnym mówi o zmianach w pracy. IC też we Wodniku, czyli mogą to być zmiany jakieś w domu rodzinnym i też w Twojej psychice Wink

. Ciąży bym nie wykluczyła, bo koniunkcja Węzła Księżycowego i Ceres na MC solariusza i to wypadnie na Ascendencie natalnym. Neptun u progu V domu solarnego. Wenus natalna w koniunkcji z Jowiszem solarnym, Księżyc solarny w kwinkunksie z Jowiszem natalnym, to też są częste aspekty na ciążę Razz

Pey-Pey

avitka

Jest kilka metod liczenia,
Ja stosuje taka jaka opisalam
I mi sie sprawdza.

paulina_negi

Audrey, Twoja prognoza jest bardzo optymistyczna Smile

cieszy mnie to, ale troszkę tez przeraża. To chyba nie byłby jeszcze dobry moment na dziecko, ale kto wie. Moje życie musiałoby się wywrócić do góry nogami w ciągu jednego roku i to tak pozytywnie. A faceta juz poznałam : ) zainteresowany ale żonaty, wiec nic z tego nie będzie.

W pracy szykują się duże zmiany, jestem niestety w sytuacji bez wyjścia i prędzej czy później będę musiała się zwolnić lub zwolnią mnie sami. Przełożona już się o to postara. Ta praca nigdy nie była dla mnie odpowiednia, zawsze musiałam się podwójnie napracować, a awanse i pochwały zbierali inni. Może zmiana wyszłaby mi na dobre, ale nie mam nic lepszego na oku i trochę się obawiam, ze trafie jeszcze gorzej, biorąc pod uwagę, ze nic mi się nie udaje w tym roku. Mialam inne plany zawodowe, które wymagały nauki, ale przez ten etat ich nie dokończyłam i teraz pozostałam właściwie z niczym. Coś się na pewno kończy, życie wręcz zmusza mnie do zmian, ale nie mam żadnego dobrego planu na te zmiany.
Powinnam tak bezczynnie czekać aż coś się odmieni we wrześniu?
Pey-Pey, jak moge przerobić rok zgodnie z 7?

Pey-Pey

W roku 7 warto zadbać o zdrowie psychiczne, fizyczne. Jeżeli zaistnieje taka potrzeba. Możemy być przytłoczeni atmoferą w domu, pracy, szkole. Nieporozumienia wyjaśniać od razu. Zalecane są jakieś medytacje czy spacery, kontakt z naturą. Nie myśleć negatywnie. Każdy ma jakiś cięższy okres w życiu, który i tak minie. Wink

Mogą się pourywać kontakty z ludźmi.
Finanse mogą isć lekko w dół, ale jest też niespodziewany przypływ gotówki. Warto pospłacać zaległe interesy.
Można też właśnie spojrzeć w natalny jakich konkretnie sfer życia należy podpatrywać.

Np. u mnie solarny Asc Skorpion wpada w 6 d. natalny.
Praca i zdrowie.
A Mars lezy w 2 d. a natalnie to 7 dom.
Finanse, umowy, sprawy papierkowe.
No i ogólnie tego się trzymam.

U Cb też Asc skorpion, ale nie wiem jaki dom i gdzie mars leży.
Jowisz może dać ładny początek roku, szczęście, kobiecie jakiegoś faceta. Ale w skorpionie....? hm... czy to na plus czy na minus...

Audrey

Asc w Skorpionie wypada w IV domu natalnym, Mars w ścisłej koniunkcji z Ascendentem solarnym. Mars solarny blisko Wenus natalnej koniunkcja 5 stopni, aplikacyjny.

Audrey

7 rok dobry na wszelką naukę też, to uczę się dogłębniej angielskiego Razz

kwestie zdrowotne też na pierwszym planie Wink

u mnie lżej trochę, bo w 3 osobistym i 7 numero.

Pey-Pey

Audrey

U mnie 3/7 rekordowy rok, jak chodzi o ilość wesel Very Happy