Noweezo

vil73

tu szkoły są 2
jedni sądzą ze anareta liczy się tylko od 29* do 0*,
inni że w krajach arabskich, gorących (kolebka astro), gdzie świt i mrok zapada nagle - liczyć można ścisły 1 stopień jako anaretę, ale że w naszym klimacie te granice się zacierają i rozmywają (stopniowe nastawanie dnia/ nocy), i liczyć należy kilka ostatnich stopni znaku.
Ja osobiście się przychylam do zdania nr. 1. Na podst. obserwacji charakteru/zdarzeń z życia swego i znanych sobie osób.
A ty, jak uważasz, obadaj Smile

avitka

a moj maz wladce Vd merk w kozie
w kon.z sloncem i wenus wodnik
i sex z marsem skorp

to nie wiem czy widac

bo nie wiem czy brac char.planety czy znaku Rolling Eyes

avitka

blackruby

na wierzchołku 11.

Audrey

No Uran zdecydowanie na progu XI Wink

czyli przetasowania mogą być, jak chodzi o znajomych Wink

Sporo masz Vita w optymistycznych znakach, Wenus i Mars w Wadze, Merkury w Strzelcu.

Neptuna to bym raczej zaliczyła do XII domu. I zainteresowanie ezo pasi.

avitka

dzieki
ale w d11 tez pasi, na moje niekonczace sie rozczarowania znajomosciami kt.uwazalam za "fajne" lub w ktore inwestowalam

avitka

Ic byk
Wenus waga d8 kw.z asc; kon ze skorpim plutem z d9?
No urode mi na pewno macierzynstwo (liczone od porodu)zabralo bo niewyspana powinnam nosic wiadro na glowie, czyli nontoper Laughing

Brzydka mam dusze, skorpionska

Audrey

Macierzyństwo jako transformacja? Razz

tak mi się Pluton kojarzy

Ceres jeszcze ważna, znak, dom, aspekty w kontekście opieki/macierzyństwa.

avitka

Moze i transformacja
A ceres to akurat pokrywa sie z asp.ks
Cwres mnie ratuje bo u siebie i w kon.z ks

Audrey · Wysłany: Śro 19:36, 15 Mar 2017 Temat postu: