Noweezo

avitka

Pracowity i z wyraźnym ziemskim rysem astrologicznym
Panny wprost nie ma

Bel

Dziewczyny a tak z ciekawości - jak to jest? Skoro solariusz rozpatruje sie także pod kątem tego jakie aspekty tworza jego planety do natalnych i w ktorych domach to czy takze mozna na to spojrzec pod kątem synastrii? Tzn - w nalozeniu czyjegos solariusza na horoskop natalny drugiej osoby? Np. solariusz dziecka wskazuje na powiedzmy slub i to widac takze w tym jakie on tworzy aspekty do Radixu rodzica? Albo w ukladach d-m? Np. czyjs solarny Mars robi kon do natalnej Wenus. Albo osie sie nakladaja itp? Albo u jednego malzonka widac jakies wydarzenia poprzez solariusz i to takze sie potwierdza w nalozeniu tego solariusza na natal zony czy meza? Patrzy sie pod tym katem czy to nie ma zadnego znaczenia?

vil73

ja przeglądając kiedyś, mialam takie wrażenie że to jest wszystko jakoś połączone... bo rzucaly mi się w oczy układy m-dzy 2ma osobami + układy w obu ich bieżących solach... ale interpretacji równoczesnej 4 kółek (2nat + 2sol) nie podejmuję się, za duży stopień skomplikowania jak dla mnie. Już kiedyś milka wrzucała kółko 'potrójne' (tzn syn.+tranz. bież) i przed oczami mi się mieniło Wink

przy poczwórnym bym zdurniała całkiem Wink

Bel

avitka

No ja z W mam taki sam rozkład domów więc to co się u nas dzieje w poszczególnych sferach się na się bezie zawsze nakladac
Tak samo mam z bratem; no i W że swoją siostra... więc w obrębie np domu rodzinnego czy sfery rodzeństwa znów się to przenika
Nie pogardze też bejbinio z takim rozkładem domów do koleNkcji Razz

[/i]

blackruby

Bel

blackruby

Trzeba co jakiś czas przypominać bo na forum informacje się zawieruszają Smile

Bel

Czyli, jak ktoś mi wpada swoim solarnym Marsem/Juno do nat. 9 domu (robiac kon do nat Ksieżyca i Juno), oraz solarna kon Wenus/Księzyc/Saturn robi mi kon. do nat. Mars/Wenus/Asc. A sol. Asc ma w moim nat 9 domu i w dodatku swoja osia Asc/Dsc sol robi kon do mojej nat MC/IC a Słoncem i Marsem nat wpada mi do sol 5 domu

A w druga strone to ja mu sol Asc. oraz kon Mars/Wenus i jeszcze Jowiszem i Juno wpadam do nat 7 domu, sol. Juno robie kon do jego nat, Ksiezyca, nat Sloncem wpadam do sol. 2 domu a nat Ksiezycem do sol. 1 domu. A sol Ksiezycem wpadam mu niemal na prog natalnego 11 domu (odrobine od strony 10)

To... moze to wygladac damsko-mesko? Gdyby to bylo w normalnej synastrii to bez dwoch zdan - ludzi by przycignelo :-)))) No ale to - natal-solar - chyba ma troche mniejsza sile dzialania. Czy sie myle?

blackruby

Ano mniejszą - ale jak się coś ma stać to on pokaże na pewno te zdarzenia. Zresztą połączenia solarne mają z synastrią wspólny mianownik - technicznie może coś się stać a praktycznie to już życie zweryfikuje.

Bel

blackruby

Tutaj teoretycznie potencjał na jakieś zdarzenia jest. Najsilniej moim zdaniem działają kon planet do siebie, położenia w domach są na drugim miejscu (uzupełniające obraz) - tak z tego co na razie obserwuję.

Bel

blackruby

W solarnych połączeniach z tego co piszesz najbardziej planet do osi, ale naj najbardziej kon planet solarnych do czyichś planet natalnych - tu zaobserwowałam najsilniejsze działanie.

Bel