Noweezo

blackruby

Ja to pisałam Wink

No to jak nie zaczęliście się starać to co się tak martwisz. Księżyc w pannie też może dawać dziecko tak w okolicach 30-ki. Bo generalnie tam gdzie ziemia to lubi się coś opóźniać.

Audrey

To masz dużą wiedzę Smile

.

blackruby

No to przerypane jak tyle w pannie, gratuluję Ci wytrzymałości, ja bym na bank nie wytrzymała Laughing

No ale macie kon ksieżyc wenus, która dużo wybaczy Wink

No i kon ksieżyc słońce, a to b. dobre porozumienie.

Audrey

A co może oznaczać, że mam Jowisza, Neptuna i Urana w VI domu, w Strzelcu?
Uran to mi się wydaje, że daje zainteresowania medycyną niekonwencjonalną, co u mnie się zgadza. Neptun, to raczej nic dobrego Razz

. Może dawać doły.
Jowisz podobno dobrze zdrowie, ale zależy. Czytałam, że może dawać cukrzycę, jakiś przesadny apetyt.

blackruby

Mniej więcej już sobie sama odpowiedziałaś. Jowisz daje dobre zdrowie ale też skłonności do nadmiaru, co może skutkować problemami z wątrobą, tym bardziej przy neptunie który w tym domu lubi trunki. Uran z medycyną niekonwencjonalną i może niekonwencjonalnym żywieniem, ale też jakieś nagłe wypadki w życiu codziennym, trzeba uważać. Ogólnie dom VI to dom służby, także na pewno powinnaś w ten czy inny sposób pomagać ludziom, opiekować się (co też robisz), robić dużo dla innych. Taka karma Wink

Audrey

Teraz wiem, czemu nie mogę zapanować nad językiem. Kwadratura Merkurego do Plutona, i to w dodatku ścisła, bosko Razz

.

blackruby

No niestety, trudno przy takim aspekcie, mówi się nawet to czego się nie chce Smile

Audrey

Mam pytanie odnoście mojego Węzła Księżycowego na linii Bliźnięta - Strzelec.
Czytałam oczywiście opis, dużo tego było. I tak w wielkim skrócie, to zadaniem moim jest przekazywanie wiedzy w uporządkowany sposób. I trzeba unikać powierzchownego traktowania tematów. I podobno też może to oznaczać nabywanie wiedzy bezużytecznej, która nam się nie przyda. To rozumiem.
I mam ten Węzeł w XII domu. Mam przerobić pewne sprawy w samotności. Podobno w poprzednim wcieleniu byłam osobą duchowną, lub bardzo lubiłam samotność. I teraz mam też takie ciągoty rzeczywiście, to by się zgadzało. Dobrze się po prostu czuję, gdy jestem sama. Nie nudzę się sama ze sobą.
No i troszkę mi się to kłóci z tymi "Bliźnięta- Strzelec". Chyba, że mam przekazywać uporządkowaną wiedzę, którą poznam wnikliwie, ale wcześniej muszę pobyć w ciszy sama ze sobą? Tak bym to rozumiała.

sunday

nie wydaje się mnie aby to lubienie samotności z tych wezlow wynikało ..gdyż Ja tak jak Ty nie nudze się sama a wręcz uwielbiam być sama

a wezy mam IV d-Xd

Audrey

Nio, ale to mały wycinek horoskopu jest. Ja mam też Chirona w XII domu, większość planet pod horyzontem, dużo planet w Retro, duuuużo tego wpływa.
Trzeba by u Ciebie spojrzeć na cały kosmogram i poszukać

jasmina44

chciałam kółko zobaczyc ale mi znikło.. czyli pólnocny masz w bliznietach tak? w XII domu, a południowy w strzelcu w VI?

Audrey

.............................

jasmina44

[link widoczny dla zalogowanych]

jezeli znasz angielski to przeczytaj Smile

chyba dosc dobre ujęcie położenia domowego wezła Smile

chyba przyszłas na swiat by się poświecać, a w poprzednim zyciu byłas bardzo wymagajaca i krytykowałas swiat dokoła.. teraz masz ofiarowywac siebie światu Smile

Audrey

Dzięki

z tą krytyką, to mi się dalej zdarza, Wenus i Księżyc w Pannie, a teraz jeszcze progresywny Merkury.
Ładnie to opisane- wiara i determinacja, to słowa klucze dla Węzła w XII domu.
Podróż ze świata materialnego do duchowego. Trzeba przestać kontrolować świat i ludzi. Od czasu do czasu samotność wskazana.

jasmina44

tak, zgadzam sie bardzo fajnie opisane