|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:14, 08 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Yakamoz napisał: | Bel napisał: | Tak sie zastanawiam, co gdy sie ma Lilith (BML) na Sloncu w natalnym, zwlaszcza gdy to ma kobieta? Jak bardzo taka Lilith (o ile w ogole brac ja pod uwage) moze "pokaleczyc"? Tzn. utrudnic zycie? Bo to przecież negatywna energia jest...
Macie jakies doswiadczenia na ten temat? |
Pytanie czy ona wtedy ma jakiekolwiek znaczenie. Lilith jest bodajże hipotetycznym punktem, nie planetą a wiadomo ze te w odległości 6 st od słońca są spalone. Nie wiem jak to jest w przypadku Lilith, bo Ty ja masz bodajże w 12 domu. Mój syn tak ma- w skorpionie...ale on ma dopiero 6 lat.
A Ty masz Bel dzieci? Lilith jest zwiazana przedewszystkim z patologiami seksualnymi i macierzynskimi.
Ja mam w 1szym. |
Nie w 12, w 11 Lilith mam :-) Ale w Skorpionie, jak Twoj syn :-) Tak, mam dziecko. I mam niejaką nadzieje, ze nie jest to patologiczne macierzyństwo :-))))) Patologii seksualnych tez u siebie nie zauwazam )))))
Ale bardziej serio - ciekawa sprawa, ale ja przy porodzie omal nie zeszlam... krwotok straszny mialam. Dwie transfuzje musieli mi potem robic. Ze sto lat temu to bym pewnie umarla przy tym porodzie.
A gdzies czytalam, ze Lilith moze, ze tak to ujme, zaszkodzic przy porodzie... a u mnie ona na Slonu, jak wyzej pisalam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:17, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | mnie sie wydaje ze bardziej istotne jest polozenie w domu, i znaku ewentualnie.. bo tak jak Yaka pisze, to jest punkt a nie cialo niebieskie wiec analizowanie aspektow z plenetami chyba nie ma sensu |
No tak, ale np. Asc czy Wezly to tez punkty a nie ciala niebieskie, a jednak rozpatruje sie aspekty. Chociaz niewatpliwie dom i znak sa bardzo istotne :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yakamoz
Gość
|
Wysłany: Nie 20:35, 08 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej ma sens bo zawsze patrzymy na całość.
No o słońcu w 12 domu można powiedzieć ze taka osoba nawet w bliskiej relacji....będzie coś takiego w niej co ona będzie ukrywala lub coś może przed nią byc ukrywane- jednak będzie ona odkrywala ukrytych wrogow swych, rozpoznawala ich.
To może to być jakas bardzo wstydliwa sprawa czy narażająca na wyalienowanie. Relacje z ojcem mogą być rozerwane, rozdzielonie może nastąpić... czy odległe lub przez ojca osoba może tracić np energię, zdrowie itd bo ojciec w wiezieniu czy szpitalu itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yakamoz
Gość
|
Wysłany: Nie 20:36, 08 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Bel napisał: | Yakamoz napisał: | Bel napisał: | Tak sie zastanawiam, co gdy sie ma Lilith (BML) na Sloncu w natalnym, zwlaszcza gdy to ma kobieta? Jak bardzo taka Lilith (o ile w ogole brac ja pod uwage) moze "pokaleczyc"? Tzn. utrudnic zycie? Bo to przecież negatywna energia jest...
Macie jakies doswiadczenia na ten temat? |
Pytanie czy ona wtedy ma jakiekolwiek znaczenie. Lilith jest bodajże hipotetycznym punktem, nie planetą a wiadomo ze te w odległości 6 st od słońca są spalone. Nie wiem jak to jest w przypadku Lilith, bo Ty ja masz bodajże w 12 domu. Mój syn tak ma- w skorpionie...ale on ma dopiero 6 lat.
A Ty masz Bel dzieci? Lilith jest zwiazana przedewszystkim z patologiami seksualnymi i macierzynskimi.
Ja mam w 1szym. |
Nie w 12, w 11 Lilith mam :-) Ale w Skorpionie, jak Twoj syn :-) Tak, mam dziecko. I mam niejaką nadzieje, ze nie jest to patologiczne macierzyństwo :-))))) Patologii seksualnych tez u siebie nie zauwazam )))))
Ale bardziej serio - ciekawa sprawa, ale ja przy porodzie omal nie zeszlam... krwotok straszny mialam. Dwie transfuzje musieli mi potem robic. Ze sto lat temu to bym pewnie umarla przy tym porodzie.
A gdzies czytalam, ze Lilith moze, ze tak to ujme, zaszkodzic przy porodzie... a u mnie ona na Slonu, jak wyzej pisalam... |
Tak z tego co pamietam Lilith może wykrwawiac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 11 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Yakamoz napisał: | Bel napisał: | Yakamoz napisał: | Bel napisał: | Tak sie zastanawiam, co gdy sie ma Lilith (BML) na Sloncu w natalnym, zwlaszcza gdy to ma kobieta? Jak bardzo taka Lilith (o ile w ogole brac ja pod uwage) moze "pokaleczyc"? Tzn. utrudnic zycie? Bo to przecież negatywna energia jest...
Macie jakies doswiadczenia na ten temat? |
Pytanie czy ona wtedy ma jakiekolwiek znaczenie. Lilith jest bodajże hipotetycznym punktem, nie planetą a wiadomo ze te w odległości 6 st od słońca są spalone. Nie wiem jak to jest w przypadku Lilith, bo Ty ja masz bodajże w 12 domu. Mój syn tak ma- w skorpionie...ale on ma dopiero 6 lat.
A Ty masz Bel dzieci? Lilith jest zwiazana przedewszystkim z patologiami seksualnymi i macierzynskimi.
Ja mam w 1szym. |
Nie w 12, w 11 Lilith mam :-) Ale w Skorpionie, jak Twoj syn :-) Tak, mam dziecko. I mam niejaką nadzieje, ze nie jest to patologiczne macierzyństwo :-))))) Patologii seksualnych tez u siebie nie zauwazam )))))
Ale bardziej serio - ciekawa sprawa, ale ja przy porodzie omal nie zeszlam... krwotok straszny mialam. Dwie transfuzje musieli mi potem robic. Ze sto lat temu to bym pewnie umarla przy tym porodzie.
A gdzies czytalam, ze Lilith moze, ze tak to ujme, zaszkodzic przy porodzie... a u mnie ona na Slonu, jak wyzej pisalam... |
Tak z tego co pamietam Lilith może wykrwawiac. |
Mnie wykrwawila tak, ze jak pisalam, jedna transfuzja to bylo malo i drugą musieli robic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Śro 21:23, 11 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:34, 12 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Yakamoz napisał: | Pytanie czy ona wtedy ma jakiekolwiek znaczenie. Lilith jest bodajże hipotetycznym punktem, nie planetą |
opal napisał: | mnie sie wydaje ze bardziej istotne jest polozenie w domu, i znaku ewentualnie.. bo tak jak Yaka pisze, to jest punkt a nie cialo niebieskie wiec analizowanie aspektow z plenetami chyba nie ma sensu |
jeśli jest ścisły aspekt to ma znaczenie oczywiście, niezależnie od tego czy to punkt 'teoretyczny' czy ciało niebieskie
spójrzcie na ten tzw. 'łut szczęścia' czy inne pkty arabskie (jest ich b. dużo) je się rozpatruje właśnie wtedy gdy mają ścisły asp. z planetą, nie mówiąc o osobówkach
o ile się nie mylę, to samo jest z midpunktami - jeśli bliziutko jest planeta - to ważna wskazówka
Węzły też są matematycznie wyliczone (cytuję 'The North and South Lunar Nodes, always exactly opposite to each other, are the point where the Moon's orbit intersects the Earth's. '), a aspekty do Węzłów są wskazówkami przy rozpatrywaniu karmy byłej lub przyszłej!!! no i piekielnie mocno działają w synastriach gdy osobówka nakłada się na węzeł drugiej strony
przykład. Obie moje kobiece planety mają same pozytywne aspekty (mówię o głównych)... albo takie rzekomo 'nieszkodliwe'
no ale???... przy okazji przemyśliwania tego tematu, znalazłam odpowiedź na własne pytanie zadane w tym wątq...http://www.noweezo.fora.pl/synastrie,74/matkoteresokalkutowosc,20911.html
Oczywiście biorę pod uw. tylo 'rzeczywistą' Lilkę bo ta średnia mi się nie sprawdza
i wychodzi, że przypadki owej przemocy domowej (różnej, psychicznej fizycznej i innej) te kuriozalnej co wspomniałam i te które pominęłam bo to zbyt przykre sprawy dla mnie - dzięki Lilce w koń ze Słońcem (ojciec, partner) w Domu IV (dom). Przykro mi, tu nie ma co jej wybielać, bo Lilith należy do tych demonów które mają kompletnie nas_ane w głowie.
Aspekty leżące po prawej str. kółka są takimi na które nie mamy zbytnio wpływu (po stronie 'ty'), wtedy często zdarzenia przychodzą do nas przez innych ludzi
Zakładam więc że każdy stałszy który wejdzie do mego domu po jakimś czasie zmienia się w potwora, prowokowany może moją samodzielnością?... może brakiem poważania dla pana i władcy?... albo tymi cechami niezbyt zależnymi ode mnie które wyłażą nieświadomie.
Lilka w IV domu może uruchamiać dramaty w domu. W V, może sprowokować do dramatu w atmosferze zabawy (np. gwałt na imprezie), itd.
więc nie ma co jej lekko traktować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Czw 14:36, 12 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:04, 12 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
vil73 napisał: |
Węzły też są matematycznie wyliczone (cytuję 'The North and South Lunar Nodes, always exactly opposite to each other, are the point where the Moon's orbit intersects the Earth's. '), a aspekty do Węzłów są wskazówkami przy rozpatrywaniu karmy byłej lub przyszłej!!! no i piekielnie mocno działają w synastriach gdy osobówka nakłada się na węzeł drugiej strony
|
Vil, a jak to jest, kto jest "uwiazany" przy takiej koniunkcji? Wlasciciel plantety czy wlasciciel Wezla? Czy obie strony? I czy Wezel Pd liczy sie w takiej koniunkcji jak Pn? W sensie ze jest tak samo wazna taka koniunkcja.
I czy inne aspekty niz koniunkcja tez sie licza? Np. zerowy trygon Wezzla Pn jednej osoby z Ksiezycem drugiej? albo kwinst. Wenus do Wezla jednostopniowy? Synastrie mam na mysli.
Pytam bo to roznie jest np. jesli czyjas planeta wpada do domu innej osoby to podobno wlasciciel domu bardziej to czuje a wlascieciel planety moze nie byc swiadom. I ciekawa jestem czy z Wezlami jest podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:16, 12 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Bel napisał: | jak to jest, kto jest "uwiazany" przy takiej koniunkcji? Wlasciciel plantety czy wlasciciel Wezla? |
OBOJE, niestety. I dopóki nie przerobią tego co powinni przerobić, lub nie nadrobią tego co są sobie winni - będą czuć dyskomfort psych. Jak któraś ze stron (lub obie) poczuje ulgę = odpracowała swoją lekcję.
Bel napisał: | I czy Wezel Pd liczy sie w takiej koniunkcji jak Pn? W sensie ze jest tak samo wazna taka koniunkcja.
I czy inne aspekty niz koniunkcja tez sie licza? |
jasne że płn/ płd się liczą... bo jeśli masz coś (osobówkę zwłaszcza) w koń z północnym to jednocześnie w opo do południowego.
inne asp też się liczą. Tu masz linka do opisów aspektów wenus - węzły w synastrii, tyle że po eng (google tłumacz i jechane)
[link widoczny dla zalogowanych]
oczywiście najpierw patrz na Saturny i ich asp, potem na węzły
i to wcale nie jest nic przyjemnego, naprawdę. Z ulgą skończyłam taki układ... ale wcześniej naharowałam się tak że oczy mi z orbit wyłaziły, póki nie poczułam właśnie ulgi i swego rodzaju komfortu i spokoju
moja wenus opo jego węzeł północny, i koń południowy
jego mars opo mój węzeł północny, i koń południowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:54, 12 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
vil73 napisał: | Bel napisał: | jak to jest, kto jest "uwiazany" przy takiej koniunkcji? Wlasciciel plantety czy wlasciciel Wezla? |
OBOJE, niestety. I dopóki nie przerobią tego co powinni przerobić, lub nie nadrobią tego co są sobie winni - będą czuć dyskomfort psych. Jak któraś ze stron (lub obie) poczuje ulgę = odpracowała swoją lekcję.
Bel napisał: | I czy Wezel Pd liczy sie w takiej koniunkcji jak Pn? W sensie ze jest tak samo wazna taka koniunkcja.
I czy inne aspekty niz koniunkcja tez sie licza? |
jasne że płn/ płd się liczą... bo jeśli masz coś (osobówkę zwłaszcza) w koń z północnym to jednocześnie w opo do południowego.
inne asp też się liczą. Tu masz linka do opisów aspektów wenus - węzły w synastrii, tyle że po eng (google tłumacz i jechane)
[link widoczny dla zalogowanych]
oczywiście najpierw patrz na Saturny i ich asp, potem na węzły
i to wcale nie jest nic przyjemnego, naprawdę. Z ulgą skończyłam taki układ... ale wcześniej naharowałam się tak że oczy mi z orbit wyłaziły, póki nie poczułam właśnie ulgi i swego rodzaju komfortu i spokoju
moja wenus opo jego węzeł północny, i koń południowy
jego mars opo mój węzeł północny, i koń południowy |
O tak, ja wiem, ze przyjemne nie jest.
edit: i oczywiscie dzięki za link :-) Pod linkiem przeczytalam tez o aspektach Ksiezyc - Wezel Pn - nooo... teraz wiecej rozumiem :-)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Pią 9:50, 13 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:47, 13 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
vil73 napisał: | Bel napisał: | jak to jest, kto jest "uwiazany" przy takiej koniunkcji? Wlasciciel plantety czy wlasciciel Wezla? |
OBOJE, niestety. I dopóki nie przerobią tego co powinni przerobić, lub nie nadrobią tego co są sobie winni - będą czuć dyskomfort psych. Jak któraś ze stron (lub obie) poczuje ulgę = odpracowała swoją lekcję.
Bel napisał: | I czy Wezel Pd liczy sie w takiej koniunkcji jak Pn? W sensie ze jest tak samo wazna taka koniunkcja.
I czy inne aspekty niz koniunkcja tez sie licza? |
jasne że płn/ płd się liczą... bo jeśli masz coś (osobówkę zwłaszcza) w koń z północnym to jednocześnie w opo do południowego.
inne asp też się liczą. Tu masz linka do opisów aspektów wenus - węzły w synastrii, tyle że po eng (google tłumacz i jechane)
[link widoczny dla zalogowanych]
oczywiście najpierw patrz na Saturny i ich asp, potem na węzły
i to wcale nie jest nic przyjemnego, naprawdę. Z ulgą skończyłam taki układ... ale wcześniej naharowałam się tak że oczy mi z orbit wyłaziły, póki nie poczułam właśnie ulgi i swego rodzaju komfortu i spokoju
moja wenus opo jego węzeł północny, i koń południowy
jego mars opo mój węzeł północny, i koń południowy |
Gdzies czytalam ze aspekty Wenus, Mars - Wezel Pd. to dawni kochankowie... :-) U Was sa oba :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Sob 12:00, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
a co oznacza taki aspekt w synastrii? czyjas lilith na drugiej osoby sloncu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:03, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | a co oznacza taki aspekt w synastrii? czyjas lilith na drugiej osoby sloncu? |
Opal, jest we wczesniejszych postach :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Sob 12:11, 14 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
no jest, tez pytalas, ale nic konkretnego nikt nie napisal i dalej nie wiem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:46, 14 Wrz 2013 Temat postu: Re: Lilith na Sloncu |
|
|
Bel napisał: | czytalam ze aspekty Wenus, Mars - Wezel Pd. to dawni kochankowie... :-) U Was sa oba :-) |
niestety, Bel. Najściślejszym łączem był Neptek Słońce z 0*05' orb... a od początku czaiłam co się kroi i wiedziałam że łatwo nie bydzie ja wtedy ratowałam się 'autoregresem' bo już nie widziałam wyjścia z tej męczącej syt... rozkminiłam szczegóły dawnego żywota, czułam co mam zrobić i robiłam to konsekwentnie. No ale nie chcę teraz gadać już o tym, wracamy do portu czyli Lilitki
B fajne opowiadanie z Lilką w jednej z głównych ról napisała p. Maja Lidia Kossakowska, tytuł 'Zobaczyć czerwień'... znalazłam
jest na chomiku ale niestety tylko część opowiadania...
opowiadanie nieźle opisuje do czego piekielnica jest zdolna tak 'dla kaprysu'
Lilka próżna, megalomańska i złośliwa jest
niezłym baśniowym przykładem powszechnie znanym, jak dla mnie bazującym na archetypie Lilki jest królowa ze Śnieżki
zamordować dziecko za to że jest ładniejsze, na przykład
o albo jeszcze lepiej, posłużyć się facetem (myśliwy) żeby zamordował i żeby se rączek nie brudzić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Sob 13:54, 14 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|