Noweezo

hedonism

Kochane, powiedzcie mi czy majac Sata w XII i Pluta w I domu, to można powiedziec, ze są one na ASC?

noname1

zalezy jak blisko asc ,obojetnie z ktorej strony jest wazne aby prawie lezal na asc

vil73

przeważnie nie używam określenia 'sat na AS' bo to mylne pojęcie...
Wielu ludzi używa słowa AS jako określenie całego Id... dla mnie AS to ściśle położony punkt, czyli próg pierwszego domu.
A przecież całkiem inaczej działa ta sama planeta gdy jest w I i w XII! mimo że i tu, i tu daje określone wpływy za sprawą koniunkcji z AS.
Jeśli planeta jest w Id ale nie w koń z AS, mówię np. 'sat pierwszodomowy'.

sprawdziłam ci orby dla koniunkcji z AS wg klasyki: koń Sat - AS liczy się do max. 6*, koń Plut - AS - do 5*.

noname1

aaa... ale mi nie chodzi o znaczenie Smile

tylko czy jest na asc czy nie
moj wladca siedzi po drugiej ciemnej stronie mocy - 12d
jak nie znalam dokladnej godziny to byl w 1 d i dajac na interprety ludzie tez powiedzieli ze to moj wladca bo tak blisko byl

vil73

nom, dlatego nie mówię Sat na AS, tylko Sat koń AS
a niektórzy mówią 'Sat na AS' w znaczeniu Sat w Id... i to może wprowadzać w błąd

hedonism

Dziękuje Vil Smile

Czyli ani Sat Ani Plut nie są na ASC bo obie te planety daleko od niego.

Astrolog na innym forum kiedyś tak napisał o moim horo, ze u mnie pokoleniowe planety pełnią role ozdobników i uaktywniają sie tylko w czasie tranzytów.

Gwiazdologia:

"Najsilniejszą planetą jest Mars, a jego rola paradoksalnie ulega wzmocnieniu (wyróżnieniu) z racji przejścia Urana, nadając większą problematyczność (ale i rozwojowość) tematom związanym z VII, VIII, oraz pośrednio III domem.

Zaryzykowałbym, że egzaltowane niby Słońce jest tu słabsze niż Mars, bo jakby jest ... pozostawione same sobie... Jest bardziej oddalone od osi. Dyrekcyjne (progresywne) Słońce przeszło zresztą kryzys, ale już wychodzi z VIII dom wchodząc do IX. Policz ile jest pomiędzy urodzeniową pozycją Słońca do wierzchołka IX domu. To może być jedna ze wskazówek.
Mówię o tym w kontekście .... progresywnego Jowisza, który prawdopodobnie jest przesunięty w znak Lwa (Słońca/. Takowy dyrekcyjny w tym Lwie już przebywał i ... wyszedł chyba niedawno, wchodząc do nieciekawej Panny. Jednakże z racji trygonu urodzeniowego z Merkurym Jowisz nie powinien aż tak cierpieć.

Summa summarum związki tutaj pracują na:
- Marsie (jako pierwszy zapalnik, "pierdolnik", akcja - reakcja)
- na Jowiszu (który z różnych powodów podlegał ostatnimi czasy dość sporo Słońcu)
- na Słońcu, które wyjdzie na prostą

35-36 lat, jakoś tak mi do łba przychodzi (czyli mniej więcej 2014). Progresywna Wenus na Słońcu będzie, Słońce progresywne wejdzie do IX domu, Jowisz dynamiczny w trygonach do Marsa (lipiec 2014), do Słońca (listopad). Tu się szanse zwiększają.

Przydałoby się też "wykopać dalej" tego Urana. Dobrze by było, by dał spokój temu Marsowi. Paradoksalnie uruchomienie Słońca nie da już tego efektu gwałtowności. Mars/Uran bywa bezmyślniejszy niż Słońce/Uran.

Trygon Jowisz - Merkury jest piękny i on powinien pracować na Twoje związki, bo Jowisz jest egzaltowany i trzyma w swoim znaku Merkurego. Jest to (na pierwszy rzut oka) spore uzależnienie od innych, włącznie z samooceną, bo:
- władca DESC dominuje nad władcą ASC
- władca ASC jest w domu VI (służenie)
- władca DESC jest w domu X (rządzenie)

Absolutnie olbrzymia szansa w odmianie swojego losu nie tkwi w ciągłym leczeniu rzeczy VII domowych (oraz VIII, X, III, itp). Tylko w dyscyplinowaniu swoich problemów, kryzysów i podejściu konstruktywnym do nich.
"Łatwo się mówi" jeśli Mars i Słońce są w VII, ale będzie się kotłowało, jeśli nie dokona się dobrej organizacji życia, a o tym mówi Merkury w Rybach (niestety)w domu VI. Zresztą widzę, że w większości osób które znam, praca była dość dobrym lekarstwem.
To jest nieuświadomione lekarstwo, bo Saturn i Księżyc w Pannie znajdują się w domu XII, więc one mogą wywoływać niechęć, lęki.

Więc można powiedzieć tak:
- Merkury jest celem samym w sobie a Jowisz go prowadzi (czyli - ludzie mówią Ci jak masz radzić sobie z kryzysami np)
- Mars robi co chce
- Słońce nie ma ognia, a powinno "pokierować" tym Marsem
- Księżyc i Saturn ubolewają, że nie są do końca wykorzystane. Szczególnie ubolewają, z racji silnej Panny i VI domu.
- Wenus "przeszkadza" Merkuremu i zwiększa jego uzależnienie od Jowisza. Oraz kładzie większy nacisk ponownie na DESC niż ASC.

Oczywiście można się z moją długą interpretacją nie zgadzać. Ale tak wyglądają w istocie "triale" - nie mają mocy i znaczenia powszechnego. Mam jednak nadzieję, że spojrzysz na tranzyty do tych planet w kontekście uruchamiania, osłabiania, albo wypaczania ich mocy.
Najważniejszy jest tutaj w tej zagadce (osobiście) dla mnie Merkury oraz Słońce. Wenus i Mars już są, Jowisz też. Księżyc i Saturn śpią. Trzy trannsaturniki pełnią rolę ozdobną, dlatego... ich waga podczas tranzytu może mieć szczególny wydźwięk.

Pozdrawiam !"

vil73

hedonism

W tranzytach Jowisz teraz u mnie dominuje i zawodowo sie polepszyło, cały etat, podwyżka, na masaze te nowi klienci i tez do przodu, jacyś mężczyźni również sie pojawili ale tutaj chyba szczesciu trzeba dopomóc w sensie, ze nie olewać ich, nie wykręcac sie od spotkań barkiem czasu Razz

Jeden tak zaczął mnie przyciskać, ze aż mnie zniechecił bo poczułam sie osaczona.

avitka

mmm to mzoe ma silnego skorpa Razz

skoro osacza

hedonism

Sms z rana na dzień dobry, na dobranoc, kilka tel w ciągu dnia, wypytywanie, dla mnie to za duzo i za intensywnie (Ksiezyc w końcu zmasakrowany mam i nie lubie az tak blisko ani na początku ani w trakcie ani na końcu relacji). Oj tak, skorpy tak maja ale nie znam daty, facet na oko kilkanascie dobrych lat starszy Razz

Ale zamożny, dobry na mojego mecenasa haha. Crying or Very sad

vil73

hedonism

Vil mi tutaj obiecywała jakiegoś guru od czegoś, Jowisza mam w końcu w trygonie z Marsem i to ścisły trygon, a Mars na DSC. Ale bym wolała jakiegoś młodszego
Razz

hedonism

avitka

co Ty masz z tymi mlodszymi Rolling Eyes

wiesz,
mam kumpele ktora sie ciagle z tymi nmlodszymi wiazala... przetrzepala trochew towaru, zaliczyla kilka zw

ale w koncu spotkala faceta 7lat starszego i to on zostal jej mezem Razz

i okazal sie byc the best one Wink

vil73