|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Nie 21:39, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no i to ma do siebie ten trzeci pz, ze tej wibracji sie nie uzewnetrznia, my mamy to 11 i na pewno kazda z nas odczuwa jakies rozdarcie czasem i inne 11kowe rzeczy ale sie z tym nie obnosimy
a poza tym 4 i 8 dodaje sily i stabilnosci
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:44, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo ważne są też planety. Dlatego wolę astro nad numerologią Bo jak 11 ma np saturna, plutona, czy choćby urana to będzie ''trzymana''.
O ile kobiete 11 zdzierżę, to jak widze faceta bez jaj to mnie to wkurza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:52, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | Aura ciesz się
Opal, ale Ciebie Pluton będzie trzymał za dupkę... Ja wiem po sobie,że pluton może pojęczeć, popłakać, ale nie skacze ani z mostów, nie podcina sobie żył i nie biega na pogotowie itd
Qrwa mój Tłuczek 11... Wyciągał gluty z nosa i wycierał w pościel...ale kochałam go, więc mi to nie przeszkadzało |
ja bym poszla dalej i powiedziala ze Pluton wrecz nie tolruje postawy typu "podetne sobie zyly" ,.. w jego mniemaniu to oznaka slabosci i pojscia na latwizne...
bylam swiadkiem jak laska chciala sie "zabijac" czy takie tam farmazony wlasnie dla Plutonika, to ten widzac histere wytrzeszczyl oczy, zlapal za ramiona i trzasnal nia i krzyczal zeby sie ogarnela bo on takimi "pierdolami" zajmowac sie nie bedzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:57, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pluton nie jest taki twardy jak sie wydaje. Ale fakt faktem ja nie umiem się zabić. Pluton też planeta depresji, śmierci. Plutoniczni często udają twardych, a zazwyczaj są słabi...Bolesna prawda...To też woda, uczucia, emocja... 5 kielichów to płacz skorpiona kiedy zrozumiał,że nie jest znakiem ognistym, a wodnym
Aura, masz za dobre zdanie o nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
opal
Gość
|
Wysłany: Nie 22:04, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | .. 5 kielichów to płacz skorpiona kiedy zrozumiał,że nie jest znakiem ognistym, a wodnym
|
dobre to!
ale co do tego ze pluton jest slaby to jednak sie nie moge zgodzic, wiadomo, przezywa wszystko tysiac razy intensywniej niz inne planety, ma skrajne emocje, ale taka slabosc to chyba z innych planet sie bierze bo chyba nie ma osob ktore by mialy wszystkie planety w skorpio i silnego plutona. ja tez bym sie nie zabila, ale za swoje doly obwiniam bardziej saturna i koziorozca... zeby mnie tak mama 2 godziny wczesniej urodzila
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:09, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
u Arkana napisał: | Pluton nie jest taki twardy jak sie wydaje. Ale fakt faktem ja nie umiem się zabić. Pluton też planeta depresji, śmierci. Plutoniczni często udają twardych, a zazwyczaj są słabi...Bolesna prawda...To też woda, uczucia, emocja... 5 kielichów to płacz skorpiona kiedy zrozumiał,że nie jest znakiem ognistym, a wodnym
Aura, masz za dobre zdanie o nas |
alez oczywiscie ze mam dobre zdanie, bo tak naprawde malo kto kocha tak gleboko jak pluto.... on kocha poprzez bol niespelnienia... ale juz kocha to...tylko musi kochac naprawde a nie jest to dla niego takie latwe, on sie wszystkim nie zachwyca
nie to co np. Neptun co kochac moze wszystkich, bo on zatraca sie w milosci jako formie, odczuwa milosc do kwiatka, kamyczka i pani z warzywniaka... chce wszyskiego i niczego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:12, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No zgadza się. Ja bardzo cierpię w życiu, bo nic mi nie jest obojętne. W sensie takim,że jak koleżanki mówią ''mam wy*ebane'' to ja nie mam. Często przejmuje się sprawami, na które inni mieli by wy*jeb***. Z Plutona się bierze słabość taka,że mocniej się kocha i mocniej się przeżywa rozstanie.
No ja nie wiem...Niby saturn mnie nie kopie aktualnie, a i tak czuję się ujowo...
Ale 11 i pluton nie mają ze sobą nic wspólnego... Pluton roz**rdolił by 11 w droby mak... i na koniec-że to pluton patronuje wszelkim zboczenią -jeszcze wydymał pare razy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:13, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Aura napisał: | u Arkana napisał: | Pluton nie jest taki twardy jak sie wydaje. Ale fakt faktem ja nie umiem się zabić. Pluton też planeta depresji, śmierci. Plutoniczni często udają twardych, a zazwyczaj są słabi...Bolesna prawda...To też woda, uczucia, emocja... 5 kielichów to płacz skorpiona kiedy zrozumiał,że nie jest znakiem ognistym, a wodnym
Aura, masz za dobre zdanie o nas |
alez oczywiscie ze mam dobre zdanie, bo tak naprawde malo kto kocha tak gleboko jak pluto.... on kocha poprzez bol niespelnienia... ale juz kocha to...tylko musi kochac naprawde a nie jest to dla niego takie latwe, on sie wszystkim nie zachwyca
nie to co np. Neptun co kochac moze wszystkich, bo on zatraca sie w milosci jako formie, odczuwa milosc do kwiatka, kamyczka i pani z warzywniaka... chce wszyskiego i niczego... | A taka miłość mi akurat nie odpowiada. Jeżeli kocha się wszystkich to nie kocha się nikogo.
Ale kochanie tak to męka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenus
Gość
|
Wysłany: Nie 22:15, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
opal napisał: | no i to ma do siebie ten trzeci pz, ze tej wibracji sie nie uzewnetrznia, my mamy to 11 i na pewno kazda z nas odczuwa jakies rozdarcie czasem i inne 11kowe rzeczy ale sie z tym nie obnosimy
a poza tym 4 i 8 dodaje sily i stabilnosci |
oo no wlasnie, ja sie wogole nie uzewnetrzniam,sie szamoce sama ze soba z ta 11 tam a rozdarcia sa..
ja tez mam 4, 1 ,9 to taka malenka 11 to jej nawet nie odczuywam haha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:19, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Arkana napisał: | Aura napisał: | u Arkana napisał: | Pluton nie jest taki twardy jak sie wydaje. Ale fakt faktem ja nie umiem się zabić. Pluton też planeta depresji, śmierci. Plutoniczni często udają twardych, a zazwyczaj są słabi...Bolesna prawda...To też woda, uczucia, emocja... 5 kielichów to płacz skorpiona kiedy zrozumiał,że nie jest znakiem ognistym, a wodnym
Aura, masz za dobre zdanie o nas |
alez oczywiscie ze mam dobre zdanie, bo tak naprawde malo kto kocha tak gleboko jak pluto.... on kocha poprzez bol niespelnienia... ale juz kocha to...tylko musi kochac naprawde a nie jest to dla niego takie latwe, on sie wszystkim nie zachwyca
nie to co np. Neptun co kochac moze wszystkich, bo on zatraca sie w milosci jako formie, odczuwa milosc do kwiatka, kamyczka i pani z warzywniaka... chce wszyskiego i niczego... | A taka miłość mi akurat nie odpowiada. Jeżeli kocha się wszystkich to nie kocha się nikogo.
Ale kochanie tak to męka |
ano Arkana nikomu taka milosc nie odpowiada, bo przejaskrawienie w kazda strone jest chore, no ale co zrobic jak jest sie takim, trza poslady zebrac i walczyc o rownowage. Jak juz jest swiadomosc to pol drogi ...
jedno i dugie pokickane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arkana
Wybraniec fortuny
Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod monopolowego Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:25, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dawid kochał wszystkie dziewczyny...czyli jak dla mnie żadne...nie lubie miłości bezosobowej...Wtedy nie jest tyle warta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:19, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
DirFehltDerFunk napisał: | a skąd ja mam to wiedzieć dlaczego mi nie pomaga? |
hehe
zakładając że ani wlepiony tu natal ani twoje wpisy to nie amelinium
(a myśl o takiej ściemie odrzuca mnie, więc przyjmuję że tak nie jest - odrzucają mnie ludzie rzucający prowokującymi txtami tylko po to by prowokować)
to widzę tu np. jedną z 2 możliwości
1. Właśnie jesteś po 1-wszym obiegu Saturna, a to daje w d... tak że człowiekowi żyć się odechciewa, gdy ma poczucie że musi sobie na nowo ustawić priorytety bo wszystko mu się wypipszyło. Saturn bowiem nie trawi ściemy, bezmyślności, prowizorki i lenistwa. Bezlitośnie ucina wszystko co fałszywe, zbudowanie na niepewnych podstawach, nie rokujące na przyszłość itd.
Cytat: | Saturn symbolizuje zwarcie, wysiłek, czas, ograniczenie i koncentrację. Eliminuje wszelką nieautentyczność, prędzej czy później. Niemożliwym jest by go oszukać, gdyż daje on nieodpartą chęć bycia spójną całością w sposób odpowiedzialny i rozumny. Jest wielkim 'czyścicielem' zodiaku. Ukazuje nasze ograniczenia, ale również naszą prawdę. |
I tyle. Ja po pierwszym obiegu rozstałam się z paruletnim partnerem, z którym mieszkałam w kochanych pagórkach, miałam 2 przeprowadzki w tym 1-ną w inną część kraju, straciłam robotę, byłam zadłużona i z córą podrastającą na karku która zaczęła fikać, musiałam się nieco zadłużyć i wrócić do mamy z podkulonym ogonem a były mąż przestał płacić alimenty. I to wszystko nie z mojej winy i też rozżalona byłam na świat... a zasady i priorytety musiałam sobie poustawiać na nowo...
2. Masz zablokowany czakram 5 (komunikacja), wnioskuję też że 4 (empatia), a prawdopodobnie także 3 (wola, samoświadomość). Co do niższych się nie wypowiadam - sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć. Co do odblokowania - leży ono w twoich rękach i jest kwestią twego wyboru, woli i samoświadomości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:27, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
myślę, że Pluton pragnie miłości tak jak każdy inny... różnica polega na środkach dochodzenia do osiągnięcia tego czegoś zwanego miłością... on chce zawładnąć, chce posiadać, on chce mieć wyłączność... i nie zawaha się użyć do tego każdego środka, każdej siły persfazjii... nawet tej najgorszej... tej najbardziej brutalnej...on nie zauważa granic... uważa, że są mu nie potrzebne, bo on i tak prędzej czy później osiągnie swój cel... on za bardzo chce...
a Neptun... on napawa się miłością... czasami mam wrażenie, że sam nią jest, sam się w niej rozpływa... dlatego tak łatwo mu o niej mówić... miłość Neptuna jest subtelna i dotykać potrafi najdelikatniejszych poziomów, tak celnie i o dziwno bardzo trafnie... wielu ludzi pragnie miłości Neptuna... ale na tym najgłębszym poziomie, często cięzkim do przyznania się samemu przed sobą... niestety także bardzo idealizuje....za bardzo...
Saturn ogranicza, konkretyzuje... Saturn Neptuna nie pojmie, stwierdzi, że to świr, że niekonkretny czyli nieprawdziwy lub nieprzydatny... lub kłamliwy, za tak bardzo zamglony....
tak czy siak wszyscy świry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:34, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ale pluton to wyzsza oktawa marsa .. a mars to wojna a nie milosc .. neptun to wyzsza oktawa wenus .. pluton na pewno jest meczacy ,zadreczajacy .. przemoc wrecz stosujacy psychiczna .. wykancza wlasciciela i partnera czesto .. jak nie podejrzeniami to drazeniem ,szantazami...obsesjami .. dlatego pluton w milosci to wiecej naprzeszkadza niz pomoze .. .. pluton wykancza samego wlasciciela rowniez ..
pluton nie umie wybaczyc np .. bedzie dreczyl siebie .. i mscic karac karac chckal .. skoprpion w ogole to znak ..ktory nie potrafi odejsc nie przydeptujac kogos na koniec ..rZADKO .STAD TEMU UCHODZI ZA WREDNY
NIE MOZNA PISAC W KONTEKSCIE LYTONA O MILOSCI BO TO NIEPOROZUMIENIE .. a jesli milosc to obsesyjna czesto i rownie meczaca dla samego zainteresowanego ..bo laczna z nienawiscia ..takze
natomiast fakt .. umie zdobyc .. bo jest zdolny do zastyosowania wszelkich srodkow i nie od[puszcza ,angazuje sie osobiscie i chce wylacznosci ..tyle ze i niszczy to co zdobywa czesto ...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:43, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aura
Znak lepszych czasów
Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:42, 11 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no tak, ale to można nazwać niodpowiednim środkiem, sposobem, bo w środku pragnie tego samego... tylko albo nie umie inaczej, albo nauczył się tylko tak dochodzić do swych celów... równiez miłośnych... on pragnie, chociażby siłą, lecz jednak pragnie...
bo głębi odmówić mu nie można, ale fakt za jaką cenę... można zadać pytanie tylko, czy warto?? i jak wiele można za to zapłacić... kwestia jeszcze ktoo po drugiej streonie Plutona stanie?? I czy ktoś z nim wygra...
Jowisz go nie zachwyci, Saturn oleje, Neptuna rozgniecie, Wenus może "przelecieć" , więc co??? ciągła niespełniona samotność, na własne życzenie....
Eva nie odmawiaj Plutonowi miłości... że niepoprawnie do niej podchodzi, że źle to robi, to nie znaczy i że przeklęty - teraz to mówię o Plutonicznych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aura dnia Sob 22:45, 11 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|