|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:25, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: |
a Saturna, tak jak ty masz na MC, ona by miała chyba na IC (obciążenie po przodkach)
bywa taka 'przypadłość dziedziczna' - Saturn kątowy karma rodowa chyba
ja np mam go na MC - moja córa na DS |
Tak, zgadza się, ja też to potwierdzam (saturn w domu IV).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:01, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
blackuś ty byś nam się tu zdała tylko musiałabyś od początku poczytać ten wątek a ja bym ci mogła przesłać dane (daty itp, zdarzenia) co od vici dostałam
ja tu mam u siebie to wszystko w tabele i rubryki wprowadzone
a ty masz konkretne myślenie i wiedzę, byś pomogła odsiać i ukonkretnić
a twa mami też ma kątowego starucha? albo tata?...
u mej mami też podejrzewałam kątowego sata (+ew. Pluta=niespożyta energia), ale pewności nie mam... i nigdy się nie dowiem
no u nas ta klątwa chyba na córze mej się skończyła - wnuczka nie ma przy kącie, choć niestety ma w XII... jak nie urok to s_._raczka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:41, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
W sumie to sztuka dla sztuki bo i tak nie da sie zweryfikowac jaki tak naprawde ten Ascendent jest :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:04, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
weryfikuje się dopasowując wydarzenia życiowe w wieku ok. 50-60 lat już ma trochę uzbieranych...
dwoje dzieci, ślub i rozwód, emigracja, śmierć rodziców i brata... takie tam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackruby
Mistrzowski numerek
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:12, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | blackuś ty byś nam się tu zdała tylko musiałabyś od początku poczytać ten wątek a ja bym ci mogła przesłać dane (daty itp, zdarzenia) co od vici dostałam |
O ne ne Viluś, dziś mi się wolne kończy
vil73 napisał: |
a twa mami też ma kątowego starucha? albo tata?...
u mej mami też podejrzewałam kątowego sata (+ew. Pluta=niespożyta energia), ale pewności nie mam... i nigdy się nie dowiem
no u nas ta klątwa chyba na córze mej się skończyła - wnuczka nie ma przy kącie, choć niestety ma w XII... jak nie urok to s_._raczka... |
Nie, moi rodzice nie mają/mieli kątowego saturna, za to aktywne domy VIII i XII czego ja nie mam (choć powtarzają się u mnie w postaci aspektów/planet/osi).
U nas ta karma rodowa idzie głównie ze strony kobiet z rodziny mojej mamy, dużo kobiet miało księżyc w koziorożcu (jak ja), moją mamę ominęło ale ona ma np. kątowego plutona w domu X, w ścisłym kwadracie do wenus, dodatkowo jest asc skorpionem, księżyc ma w domu XII, także trochę inne środki... Ale już babcia, prababcia księżyc w kozie, gdzie miały saturna, to już się nie dowiem. Ale uogólniając chodzi o saturna i/lub plutona i/lub neptuna mocnego w horoskopie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pon 18:19, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bel
Moderator
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:28, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | weryfikuje się dopasowując wydarzenia życiowe w wieku ok. 50-60 lat już ma trochę uzbieranych...
dwoje dzieci, ślub i rozwód, emigracja, śmierć rodziców i brata... takie tam... |
No tak, ja wiem. Ale to nadal nie jest weryfikacja dająca pewność tylko domniemania tak naprawdę. Chociaż niewątpliwie jest to znakomite ćwiczenie :-) No i podziwiam Twoja wiedze :-)
Niemniej prawdziwa weryfikacja bylaby wtedy gdyby nagle znalazla sie godzina urodzenia. :-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:42, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
blackruby napisał: | O ne ne Viluś, dziś mi się wolne kończy
(...)U nas ta karma rodowa idzie głównie ze strony kobiet z rodziny mojej mamy(...) |
ja mam jeszcze ok. 2 tyg. urlopu to myślę że ciut posiedzę to wykorzystaj te ostatnie wolne dni, miłej zabawy
... u nas też po kobietach (najstarszych córkach) idzie, moja mama określała to klątwą jakąś 'że najstarsze wiążą sobie życie za wcześnie'... no fakt z córą obie mamy mózgi niezłe i do pewnej chwili edukacja idzie śpiewająco (i do pewnego punktu grzeczne poukładane posłuszne)... a potem bach, ciąża i małżeństwo... to samo miała starsza siostra mamy (najstarsza córa w rodzinie)... może na wnuczce się już przerwie mam nadzieję
Bel napisał: | to nadal nie jest weryfikacja dająca pewność tylko domniemania tak naprawdę. Chociaż niewątpliwie jest to znakomite ćwiczenie :-) No i podziwiam Twoja wiedze :-)
Niemniej prawdziwa weryfikacja bylaby wtedy gdyby nagle znalazla sie godzina urodzenia. :-) |
nio wiem... ale tak naprwdę to nawet jakby człowiek skontaktował się z jakimś jasnowidzem i ten by mu powiedział o której go powito... albo jakby poddał się regresowi do początków żywota - to i tak nie miałby chyba pewności 100%. Bo takie te metody są
to tak samo jak z kartami, możesz pytać 'co on do mnie czuje' i coś ci wyjdzie, ale 100% pewności też nie ma, a nawet jakby chłop wyznania czynił że kocha na wieki, to też do końca nie można być pewnym czy nie ściemnia (jedynym argumentem jest 'bo tak czuję', a przeca uczucia nie są mierzalne)...
w żadnej metodzie typu karty, numerki, astro tak naprawdę wielu rzeczy nie zweryfikujesz, bo jeszcze nie wymyślono do tego instrumentów... miarą jest tylko intuicja, przeczucia i odczucia itp.
bo od wieków mądre głowy nie doszły czy Los jest z góry określony, czy kształtujemy go sami (a sprawdzanie się wróżb to przypadek) - niech se tam radzą nad tym problemem a ja badam swoje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Nie 14:47, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:08, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Saturn w IV Domu
Może wskazywać na trudne relacje z obojgiem lub jednym z rodziców. W wielu horo wskazuje na trudne dzieciństwo lub ubóstwo w tym czasie, co rodzi kompleksy trudne do usunięcia do końca życia. Los tych osób czasem komplikuje się przez surowe i konserwatywne tradycje rodzinne, niepodważalne dogmaty i zbytnią surowość. Ludzie ci zwykle szukają oparcia w wart. materialnych; wybierają zawód/ pracę zapewniające stabilizację finans., gdyż tylko ona może wnieść spokój w ich duszę.(...)
W tym domu Saturn zawsze zapowiada samotność, zamknięcie w sobie, odosobnienie lub wstydliwość, ograniczenia i rozczarowania. Ale to co traci się na planie materialnym, z nawiązką zyskuje się na duchowym.
Gdy Sat w IV domu jest silny i nieuszkodzony - nie można takiego ułożenia nazwać złym; w takim przyp. dom rodzinny może stać się prawdziwą twierdzą, do której nie przedrze się wróg.(...)
W przyp. urodzenia nocnego może być trudne, skomplikowane dzieciństwo, częste choroby, bieda lub samotność pod koniec życia.
Jeśli Sat jest słaby i uszkodzony, to IVd jest dla niego jednym z gorszych miejsc. Ludzie z takim ułożeniem zwykle mają duże problemy z rodzicami i innymi członkami rodziny. Niepowodzenia i nieszczęścia mogą prześladować ich nie tylko we własnym domu, ale także ogólnie w ojczyźnie. Najlepsza wtedy jest zmiana msca zamieszkania/ wyjazd do innego kraju - tak, aby Sat zmienił położenie na III lub V Dom.
Szczególne problemy czekają tych ludzi w dwóch pierwszych częściach życia (tzn do 50-60tki). Jednemu z rodziców grozi przedwczesna śmierć, której powodem czasem bywa sytuacja społeczna lub polityczna.
Korzystne asp. Sata z planetami i elementami horo zapewniają dobre zarobki, ale niełatwe obowiązki w domu rodzinnym i wieczną troskę o rodzinę; niezbyt dużo przyjemności przynosi też otoczenie. Może pojawić się możliwość nabycia ziemi czy własnego domu; najlepszy okres życia to jego ostatnia część (po 50tce - 60tce), a najlepiej spędzić ją poza granicami swego kraju.
Dobre asp. ze Słońcem, Księżycem (może mieć sek, zależy jak księżyc ułożony bo godz. nie do końca pewna), Wenus, Jowkiem = pomyślność i szczęście pod koniec życia.
Niedobre asp. z AS (tu ew. może być kwadrat): może wskazywać na wczesną śmierć bliskiego człowieka lub jednego z rodziców, najczęściej ojca. | hm..co by tu sie zgadzalo
pochodzi raczej z biednej rodziny
ojciec zmarl dosc wczesnie [miala 20lat z hakiem]
widac dobrze robi ze po 50rz ruszyla zagranice
no i ta samotnosc na stare lata... tak
przykre tak se zycie zj... by na stare lata samej samszej byc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
oj tam oj tam... panny se potrafią zawsze znaleźć mnóstwo zajęć, wierz mi i świetnie się realizują w nich
jam też sama - rodzice pomarli, rodzeństwo założyło swe rodziny
takoż córa, i oddzielnie mieszkają (choć dość blisko 30km)
i nie płaczę tylko wciąż coś robię...
jak jej doskwierzy zawsze może znów zajrzeć na portal towarzyski take czasy
dobra, chcę ukonkretnić stopnie bo jestem prawie na 100% pewna że panna
i że rozrzutność czy niezbyt mądre gospodarowanie zasobami to Jow w Id
ale powiedz mi jescze... jak tak sięgasz pamięcią, czy mami zaokrąglała się z wiekiem???
bo tak myślę myślę jak blisko przy AS mógłby być ten zrewersowany Jow... temu pytam
wiesz, poza tym
jakby miała AS pod koniec panny np., i szeroki I dom (np. jak ty)
to i tat by jej mógł wpaść w VII końcówkę (bo mogłaby mieć wtedy DS ryby/ cały baran/ kawałek Byczka)
i jeszcze
sprawdzę Saturna w III, bo on może np. też być kątowy przy IC ale od strony domu trzeciego, może wtedy lżej by się nieco objawiał... i spróbuję spisać też Sata w III i zweryfikujesz...
a że się tak zapytam (sorry, możesz odp. na pw jak nie chcesz tu) na co zmarł dziadek (twój czyli jej ojciec) ? wypadek, choroba?... no bo dość wcześnie zmarł jednak, miała ledwo ponad 20-stkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:27, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
dziadek - bodajze wylew? [albo udar :roll]
zadne wypadki czy choroby
nagle sercowe sprawy/ lub oddechowe
mi sie zdaje wylew.
mama jest b.szczupla
z wiekiem co najwyzej jeszcze chudla, ale to w sytuacjach stresowych
na pewno nie grubła ogolnie bilans teraz vs.mama lat 20sprzed 2ciaz... bez zmian
[czyli jest nadzieja i dla mnie ]
taktak,
tak se wyliczylam ze moglaby miec byczka na koncowce d7;-) moze to dziedziczne takie szerokie 1-7
zupelnie jak z biodrami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Pon 21:28, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:36, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
nie, to akurat nie jest dziedziczne śliweczko - to zależy od pory roku i godziny urodzenia i wynika z praw fizyki/ astronomii, ale szczegółów naukowych ci objaśniać nie będę bo za dużo tego
dzięki za wyjaśnienie o dziadku
ja też w stres. sytu chudnę, po prostu za dużo nerwów by jeść i spać
też mam i tyle wagi co przed 20 laty, też szczupła jestem
może to ta energia panien że je ciągle nosi by coś robić nie mają zbytnio szans przybrać na wadze
a 'dziedziczną przypadłością' może być u was Jow w I domu.... u ciebie lepiej przerabiany skoro twierdzisz żeś bardziej oszczędna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Pon 21:39, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:39, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
toc mama nic nie robi
w czasie wolnym - czyta km literatury;-) i tyle vil73 napisał: | a 'dziedziczną przypadłością' może być u was Jow w I domu.... u ciebie lepiej przerabiany skoro twierdzisz żeś bardziej oszczędna | to naweet nie idzie o oszczednosc
tylko o fakt ze mamam w sf.finansow - ich gospodarowaniem etc
ma umysl 2latka
a jeszcze Ci powiem
ze moja mama tez ma to cos
ze w pracy jest wybitna;-) pracowita i doceniana i odstajaca od grupy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Pon 21:49, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:14, 31 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
vitzia napisał: | toc mama nic nie robi
w czasie wolnym - czyta km literatury;-) i tyle |
echch ty... a toć ona ma ponad 50-tkę, organizm jest zużyty, panny wymyślają sobie wtedy inne formy aktywności, np. umysłowe... choćby i książki, krzyżówki
ja sama po sobie widzę że mniej teraz latam a bardziej aktywna 'wewnętrznie i umysłowo' jestem, przez lata dały znać bóle kręgosłupa i kości, zmęczenie mięśni i stawów itp... czy twoja mama również 'nic nie robiła w czasie wolnym' jak miała 30 lat???
zresztą co ja ci będę gadać poczekaj do 50-60tki, zobaczysz ile w tobie energii fizycznej zostanie...
vitzia napisał: | naweet nie idzie o oszczednosc
tylko o fakt ze mamam w sf.finansow - ich gospodarowaniem etc
ma umysl 2latka |
tu mogą być 3 wersje prawdopodobne (bo odsiane dane wprowadziłam w kolejną dużą tabelę):
1. Właśnie ten Jow R w dI, o którym była mowa (czyli np. rozrzutność etc)
2. Neptun w dII (nierealne wizje ad kasy, zcasem myślenie życzeniowe w sprawach finansowych)
3. jedno i drugie powyższe, połączone razem
vitzia napisał: | a jeszcze Ci powiemze moja mama tez ma to cos
ze w pracy jest wybitna;-) pracowita i doceniana i odstajaca od grupy |
to sprawdzę kolejne opcje
ad ww tabeli, przelatuję punktacje stopni i dopasowuję ułożenia planet w domach... pierwsze stopnie wagi jako AS od razu wywalam (pomijając już Jowa wprost na AS), bo miałaby wtedy wszystko (włącznie z powolnymi/ pokoleniówkami - wyjątkeim Saturn) w znakach kardynałach i stałkach
i nie ma możliwości żeby słonko taty wpadało jej w VII, za to jest możliwość że w IX (a to byłoby coś w rodzaju podziwu dla tej osoby - taty - z racji jego wiedzy lub poziomu etyczno-moralnego)
z racji tego co mówiłam wcześniej (układ Domów zależny od pory roku i godziny) ona miałaby osie prawie prostopadle (uro zimą w nocy, też tak mam), odmiennie od ciebie (uro jesienią w środku dnia - dlatego masz MC/IC ukośnie = w 2 kwadrantach duże domy, a w 2 - małe)
teraz jeszcze sorry, pytanko... (sorry znów z tymi przykrymi tematami)
na co zmarła babcia (mama mamy)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Wto 10:37, 31 Gru 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
avitka
Ezoteryczny guru
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:27, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
vil73 napisał: | echch ty... a toć ona ma ponad 50-tkę, organizm jest zużyty, panny wymyślają sobie wtedy inne formy aktywności, np. umysłowe... choćby i książki, krzyżówki
ja sama po sobie widzę że mniej teraz latam a bardziej aktywna 'wewnętrznie i umysłowo' jestem, przez lata dały znać bóle kręgosłupa i kości, zmęczenie mięśni i stawów itp... czy twoja mama również 'nic nie robiła w czasie wolnym' jak miała 30 lat???
zresztą co ja ci będę gadać poczekaj do 50-60tki, zobaczysz ile w tobie energii fizycznej zostanie... | to nie byl zarzut;-) tlyko pisze jak jest by naprowadzic Cie na godz.uro;-)
po 30rż to po pracy wiecznie siedziala z zeszytami albo klasowkami;-)
edit,
babcia analogicznie jak dziadek,
sercowe sprawy, nagle, do spzitala trafila i miala robiona operacje na aorte jeszcze ale sie nie wybudzila
i to bylo w tym samym spzitalu w ktorym zmarl dziadek
b.podobna sytuacja
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Śro 21:30, 01 Sty 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:33, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
vitzia napisał: | to nie byl zarzut;-) tlyko pisze jak jest by naprowadzic Cie na godz.uro;-) |
no toć wieem żartowałam tylko tak se tym badylkiem machałam
dzięki za info o babci i jeszcze raz sorry za wypytywanie o przykre sprawy... ale i jest tak że akurat śmierć (np. bliskiego) jest weryfikacją absolutną od której nie ma odwołania...
bo o ile mąż praca itp. to nie do końca stabilne sprawy - pracę można stracić z małżonkiem się rozwieść...
... to ww fakt nie podlega dyskusji - i w kółku jest uwidoczniony
u twej mami w natalu fakty te zaznaczają się najprawdopodobniej jako ta opozycja słońce - uran, bo uran we Lwie siedzi a lew to serce i sprawy krążeniowe itp (wodnik zresztą czasem też). Ponieważ uran jest jak grom z jasnego nieba - to może być np. nagłe zatrzymanie akcji serca itp. krążeniowe sprawy, udar, wylew, zawał nie wim co jeszcze...
a jeśli idzie o śmierć ojca/ matki, to w znaczeniach pochodnych Domów, zaznacza się to na osi domów V/ XI, czyli tu by się zgadzało (bo wg ustalonych stopni Słonko może siedzieć w V a uran w XI) czyli też by się zgadzało...
uff
zaczynam wreszcie z tej wielkiej masy danych (kółka w kompie, plik tabel, rubryk, spisów) wywalać i odkreślać to co na pewno się nie sprawdza i na nic się już nie przyda... czyli połowa roboty za mną teraz już z górki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|