|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marlena
Dług karmiczny
Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:53, 28 Kwi 2013 Temat postu: Conrad Hilton i bogactwo |
|
|
Otwieram osobny watek, zeby nie balaganic u Funka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Weźmy np. jego inteligencję pod lupę i zdolność do podejmowania mądrych decyzji. Wedle zasad- człek o silnej inteligencji musi mieć silnego Merkurego, i najlepiej jakiekolwiek połączenia między Asc. Merkurym i światłami. A żeby był i rozwój to do tego jakiś fajny aspekt Jowisza do tych elementów.
Tutaj Merkury w innym znaku niż Słońce , dodatkowo na wygnaniu ale kardynalnie położony, więc ten pan mądrzy się, poucza wszystkich dookoła,patrzy na wszystko z góry, ma wielkie wizje ale może przeoczyć tak ważne szczegóły. Ok. Brak aspektu między Merkurym, Słońcem i ascendentem. Ale Jowisz chyba się z Merkurym na paralelę załapuje- co daje wielki plus dla Merkurego.
Jowisz ale w opozycji z retrogradującym Neptunem, co dla Jowisza działa na niekorzyść, a Jowisz to dyspozytor Merkurego.
Piękny trygon Słońca z Księżycem-w żywiole ziemi dla kwestii materialnych szczególnie beneficzny układ, ten trygon osłabia fakt, że jest separacyjny.
Ale rozpatrując ten horoskop jak horoskop wojny, to Merkury (otwarci wrogowie) są w rękach władca ascendentu i znacznie osłabieni;)) Więc może wygrywał dzięki temu układowi przetargi. A Saturn w znaku Lwa dał wielki głód na cudze pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marlena dnia Nie 16:18, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marlena
Dług karmiczny
Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:01, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | „8. Planeta beneficzna produkuje zawsze efekty korzystne. W dobrej pozycji i aspektach zachowuje całą swą moc. W złej pozycji i aspektach produkuje pozorne dobre lub ukryte słabości. Szczególnie, gdy w grę wchodzi dom 12 lub Ryby, albo - w innych domach - widzialne słabości ciała i charakteru.
Patrząc szczegółowo na naturę planety:
- Jowisz - słabość charakteru, kompromisy, hipokryzję, nie spełnialne nadzieje, bigoterię, lekkomyślność, choroby krążenia, zatrucia krwi.
- Wenus - lenistwo, zły sposób prowadzenia się, chaos, nadmierną efektywność, skandale, choroby weneryczne i kobiece.
- Słońce- dyshonor, niełaskę, niekorzystne zmiany sytuacji zawodowej, życiowej, czyjąś śmierć, choroby serca i oczu.
- Księżyc, jako że jest silnie związany z mentalnością człowieka dojrzałego- niestałość charakteru, złośliwą mentalność, powodującą złe ocenianie innych ludzi, śmierć matki czy siostry, niekorzystne zmiany w Środowisku, choroby żołądka i układu limfatycznego.” |
Andrzej Wesołowski –źródło [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indro
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:23, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Marlena napisał: | Cytat: | "Recepcja to planety wzajemnie się wspierajce, dające planetom dodatkową siłę i godność " |
Aha. Tylko, co moze dac Saturn Sloncu, ktory na wygnaniu produkuje efekty niekorzystne? Straty? Wiec mam rozumiec ta recepcje tak, ze Slonce, ktore jest silne w 1 domu, ratuje zupelnie Saturna i ten jakby byl nagle w swoim wladztwie? Moge sobie wyobrazic, ze slaby Saturn daje wielka pazernosc bo dziala na ego i raczej motywuje; Ale w kwadraturze do Ksiezyca (spekulacje) i przynosi takie wielkie zyski?
|
W recepcji mutualnej planety możesz "zamienić miejscami " dla ułatwienia sobie interprety i wtedy masz Saturna w Kozie i Słońce w Lwie , działające jak koniunkcja ...a koniunkcję taką mozesz interprecić jako silną , twardą osobowość , samotnie acz konsekwentnie kroczącą własną (Słońce) drogą .
Gdy to samo zastosujesz do recepcji Wenus /Mars , bedziesz miała Wenus w 10 a Marsa w 12 o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indro
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:32, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Marlena"] Cytat: | „8. Planeta beneficzna produkuje zawsze efekty korzystne. W dobrej pozycji i aspektach zachowuje całą swą moc. W złej pozycji i aspektach produkuje pozorne dobre lub ukryte słabości. Szczególnie, gdy w grę wchodzi dom 12 lub Ryby, albo - w innych domach - widzialne słabości ciała i charakteru.
Patrząc szczegółowo na naturę planety:
- Jowisz - bigoterię |
Dobrze skrywane słabosci , nie muszą przeszkadzać w karierze .....doczytałem że był gorliwym katolikiem i "po Rybiemu" przekazał częśc majątku fundacji charytatywnej
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marlena
Dług karmiczny
Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:07, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | "W recepcji mutualnej planety możesz "zamienić miejscami " dla ułatwienia sobie interprety i wtedy masz Saturna w Kozie i Słońce w Lwie " |
No to wlasnie chyba nie jest takie proste- ale byloby pieknie gdyby tak bylo. (Mialabym wtedy Jowisza w Strzelcu w 2 domu- a tego na pewno tam nie mam;))) Spotkalam sie z opiniami, ze zamiana w ten sposob nie dziala (zdaje sie to wyszlo spod piora R. Handa). Sledzilam tez kiedys watek na niemieckim forum, gdzie wypowiadali sie astrologowie i podawali tam przyklady roznych horoskopow,z roznymi recepcjami i te ujemne sprowadzaly raczej klopoty niz jakies beneficzne sytuacje na WH. Krabia tez chyba opisuje recepcje- te dobre i te zle.
W tym artykule, ktory podlinkowales jest wzmianka o bankructwie Hiltona w latach 30. Na lata trzydzieste przypada u niego tranzyt Saturna przez 2 dom. Ale pozniej sie znowu podniosl z tej ruiny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indro
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:18, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Marlena napisał: | No to wlasnie chyba nie jest takie proste- ale byloby pieknie gdyby tak bylo. (Mialabym wtedy Jowisza w Strzelcu w 2 domu- a tego na pewno tam nie mam;))) |
Młódka jeszcze jesteś ...tak że nigdy nie mów nigdy .....jak na razie to zagranica (Jowisz) przynosi Ci kasę do 2 domu .....moze jeszcze nie Jowiszową , ale bądź cierpliwa .....radix masz na całe życie
Marlena napisał: | W tym artykule, ktory podlinkowales jest wzmianka o bankructwie Hiltona w latach 30. Na lata trzydzieste przypada u niego tranzyt Saturna przez 2 dom. Ale pozniej sie znowu podniosl z tej ruiny. |
O otarcie się o bankructwo z tego co zrozumiałem ...właśnie liczyłem gdzie wtedy miał Saturna
Punkt Szczęścia ma w koniunkcji z Saturnem w 8 domu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez indro dnia Nie 19:19, 28 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marlena
Dług karmiczny
Dołączył: 20 Paź 2011
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:25, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ok. prawie zbankrutowal;)
"Stracił dom. Mieszkał z żoną, dziećmi i matką w jednym z hoteli, którego był dyrektorem, ale już nie właścicielem ? własność hipoteczna przeszła w ręce wierzycieli. Musiał pożyczyć 300 dol. od woźnego na życie. Widmo bankructwa i utraty źródła utrzymania zajrzało mu w oczy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
indro
Na psa urok
Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:40, 28 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Marlena napisał: | Ok. prawie zbankrutowal;)
"Stracił dom. Mieszkał z żoną, dziećmi i matką w jednym z hoteli, którego był dyrektorem, ale już nie właścicielem ? własność hipoteczna przeszła w ręce wierzycieli. Musiał pożyczyć 300 dol. od woźnego na życie. Widmo bankructwa i utraty źródła utrzymania zajrzało mu w oczy" |
Widocznie sie nie bał widma i duchów ...mocny charakter ....przeczekał tranzyt Saturna przez 2 dom i ......."Wraz z końcem wielkiego kryzysu finanse Hiltona zaczęły wychodzić na prostą. Jego korporacja wkrótce powiększyła się o sieć ogólnoświatową. Marka ?Hilton? stała się najlepiej rozpoznawalną marką w branży hotelarskiej
P.S. Też bym od woźnego pożyczył , będąc derektorem ...zamiast mykać do lombardu z obrączką ....liczyć to on jednak umiał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|