Noweezo

vil73

a tego nie potwierdzam u siebie,
o ile pamiętam mieliśmy najwiecej asp wzajemnych w ogóle to do neptunów obu,
w tym też podwójne.
Z tym że mój Nept u mnie silny a jego słaby.

I gdy tylko rozpoznałam że on ma z tym problem bo miał, fakt (z alko znaczy),
oraz że 'bawiąc się' wraz z nim na jego sposób (tzn. w jego tempie picia na imrezach czy coś) mogłabym popaść w czarną d_pę Wink

i wykończyć się choćby fizycznie (o pogrążeniu psyche nie mówiąc) -
- to sama z siebie ograniczyłam me (i tak okazjonalne) picie alko, by nie prowokować jego picia.
... a także był czas, jakieś pół roku że w ogóle nie wzięłam alko do ust, też np. na imprezach ze znajomymi - ot z kawą se siedziałam gdy inni pifkowali. Oraz w domu nie miałam alko - choćby po to żeby żadna puszka czy butelka nie korciła go, gdy się spotykaliśmy.

W zamian, w celach jakby 'uspokajających' mą psychę (bo przy partnerze nadużywającym, łatwo jest o niepokój w domu czy w sobie),
bardziej zajęłam się innymi 'Neptuńskimi' rzeczami...
tzn. więcej malowałam i tworzyłam rękodzieł,
zgłębiałam dziedziny 'ezoteryczne'
oraz więcej/częściej medytowałam itp.

No w tym przypadku, widać ów mocny Neptun tak właśnie się przekłada w moim życiu - na dziedziny niedestruktywne (a w każdym razie mniej destruktywne niż używki)

blackruby

Bo w strzelcu nawet najbardziej maleficzne planety i aspekty są łatwiejsze niż w innych znakach i w gruncie rzeczy nie takie straszne, łatwiej też o pozytywy. Tzn. spokojnie mogą dominować pozytywy, negatywy są marginalne (zwłaszcza jak nie ma innych trudnych aspektów od takiej planety/planet położonej/ych w strzelcu).

Bel

vil73

trudno mi powiedzieć czy niedestruktywne,
bo jednak wp_dziel dostawałam Wink

a im więcej ja się zajmowalam owymi spokojnymi rzeczami tym on częściej przeginał z alko Wink

... jakby dla wyrównania Sad

widać taka energia

blackruby

Na tranzytach saturna przez strzelca? Przez Twój księżyc czy merkurego?

vil73

no toć jego Nept urodzinowy też w strzelcu, co nie dziwne bo on przez znak lezie 14 lat o ile pamiętam to wszyscy z tego przedziału wiekowego go tak mają Smile

(w nawiązaniu do tego że malefiki w strzelcu są lajtowe).
Jego Nep zepsuty a mój mocny; jemu się (w życiu, ogólnie) źle objawia (alkoholizm) mi lepiej (twórczość) z racji ich statusu, a nie tranzytów.
Nie, Sat nic do tego nie miał, żadnych asp. ze strzelcowymi planetami.
Sat mi wlazł dopiero tej zimy do strzelca jak już tamto dawno się skończyło Smile

blackruby

No właśnie, czyli piszesz o czymś całkiem innym.

Myślę, że neptun w strzelcu nie jest bezpośrednią przyczyną niczyjego alkoholizmu, bo wtedy każdy z neptunem w tym znaku byłby alkoholikiem. Tak czy owak każdy malefik tranzytując znak strzelca jest dużo łagodniejszy i bardziej pozytywny / mniej szkodliwy niż w tranzytach przez inne znaki.

vil73

no ale toć ja nie mówiłam o tranzycie przez strzelca, bo tu jest temat o Nelsonie w synastrii Smile

mówiłam nawiązując do tego co wyżej napisane:

blackruby

A ja nawiązałam myśl konkretnie do tego akapitu:

avitka

Ja z W mam
Scisla opo mój neptun, jego ks
I ścisły tryg jego neptun mój ks

blackruby

Ciekawie, dobrze że trygon to rozprowadza, bo ewentualne toksyczne klimaty rozcieńcza Wink

A on wiekowo chyba jakoś podobnie do Ciebie? To może też ma w swoim horoskopie tą opozycję neptka do księżyca? Jeśli tak, to ma oswojoną Smile

Poza tym, księżyc raczy jest silny, wytrzyma więcej niż inne położenia.

e: on ogólnie to musi być chyba taki opiekuńczy Smile

avitka

Taak jest:P
2,5 msca nas dzieli
Wiec wolne mamy tak samo
Czyli on ma ta opo

avitka

Ks w raku i to w zerowym stopniu wiec rak bucha
Neptun na asc
Plus 6w 1pz Twisted Evil

Dla osoby z dsc w raku i panniaastym ks tamze
To partner idealny Twisted Evil

blackruby

Wierzę

No to mega raczy ma ten księżyc, rzeczywiście. Ja bym takiego opiekuńczego to zagnębiła Twisted Evil

Oczywiście lubię takich ludzi ale taki facet tak czy owak miałby ze mną ciężko Wink

Wolę takich z ognistym lub powietrznym księżycem co potrafią się od moich jazd odseparować Wink

Albo odpowiednio chłodno i stoicko do nich podejść.

avitka

Mmmm
A co Ty masz za jazdy Razz

U mnie to jak się zamykam tj chowam do skorupki jak żółwik

akurat podejście W jest jedynym możliwym kluczem do tej skorupki

Ale jak go kiedyś pytałam natchniona jakimś mądrym programem Laughing

co wg niego jest recepta na udany związek
To powiedział ze trzeba miec do siebie cierpliwość
Dostal wpierdziel
Ze co, ze do mnie tyle cierpliwości trzebba czy co on mi imputowal Evil or Very Mad