Noweezo

wenus · Gość

no..
mnie koles po pol roku spotykania zaczal zdradzac.. dopiero po pewnym czasie zauwazylam ze cos nie tak jest.ale zaczal na spotkania z kwiatkami przyjezdzac, zapewne wyrzuty sumienia Laughing

go zlapaly.
i tak sie bujal miesiac ze mna i z nia jak sie pozniej dowiedzialam.
zerwal ze mna wkoncu,a twierdzil ze po prostu sie wypalilo..a pozniej sie dostalam na jego @ i zobaczylam co nieco Laughing

pare dni dni mialam humor do upy, ale wzielam sie w garsc ..za 3 miesiace poznalam nowego kolesia.i tamtym sobie juz glowy nie zaprzatalam.
a i tak sie rozstali po 2 latach z ta nowa dziewczyna Laughing

rademenes

http://www.youtube.com/watch?v=55vMO5LzMHM&feature=relmfu
fajnie opisuje Diabolo qrcze nie ma wątku z Diabłem na kartach bo kciałam tematycznie wrzucić Wink

koliber.

no to zrob...
tu nie ma jakiejs chorej zasady ze moderator tylko moze zakładac watki Laughing

rademenes

to zrobię.. Idea

edit: tylko najpierwej to sobie kawę Wink

lambretta5

dla mnie jak raz zdradzi to już bedzie zdradzac

sandrax

dopiero zauwazylam ten temat Laughing

moim zdaniem mezczyzni sa bezkrytyczni najczesciej co do swoich poczynan
mianowicie, jesli robia skok w bok w delegacji, jakas "jednorazowka" sie trafi a nie jest to tzw. stala kochanka, to w ich mniemaniu nie ma zdrady

nic zlego sie nie dzieje, bo przeciez nadal kochaja swoja zone Razz

przykre to i dolujace, ale zdecydowana wiekszosc mezczyzn zdradza
ale partnerki, nie maja o tym bladego pojecia

Kobiety sa daleko tyle w tym temacie, niektorym moze sie to przytrafic, natomiast zdradzajacy mezczyzna, to jednak permanentny zdradzacz-najczesciej

koliber.

a ja mam nowe przemyslenia na ten zawsze goracy temat

niby zdrada to jest tylko seks...i nic po za tym (tak przewaznie mezczyzni tłumacza jednorazowy skok w bok, ze to tylko seks ze bez znaczenia wiekszego)...wiec skoro seks ze stała paretnerka niby jest taki wazny i lepszy itp to czemu taki delikwent "beszczesci" go...
dla mnie zdrada jest jak kropla gnojowki wlana do szklanki czystej wody (czyli relacji miedzy ludzmi)...to juz wtedy nie jest to
i to pisze i o tym jak mezczyzna zdradza ale i jak kobieta zdradza
oczywiscie wiele ludzi w taka wode pije Smile

))

a po drugie kwestia zdrowotna...no przeciez o takiej zdradzie, jesli szanuje sie i kocha partnera trzeba powoiedziec...bo trzeba potem zachowac wstrzemiezliwosc, zrobic badania po odpowiednim czasie itp
ja uwazam ze to jest bardzo nie w porzadku nie powoiedziec o zdradzie i narazic kogos na złapanie jakiegos syfa

ForgetMeNot

Dokładnie! Nie dość,ze uj zdradza i upokarza,to jeszcze syfem może zarazić. Ja bym takiemu osobnikowi po prostu odcięła przyrodzenie Twisted Evil

Ina

facet czesciej zdradza bo ma większe potrzeby fizyczne i to z biologicznego punktu widzenia...

koli jesli ktoś stosuje zabezpieczenie w postaci prezerwatywy to złapanie syfa jest minimalne.....znam pary gdzie facet ma plusa a kobieta - i stosuja gumki, do zakazenia nie doszło...wiec nie ma co przesadzać, każdy sex czy to zdrada czy świezy partner musi być rozsądny
zasadniczo jak nie masz wyników badań nie ryzykuj z każdym czy to wielka milosc, czy zigolak

faceci tłumaczą, że sec to sex i nie zdrada....ciekawe jak taki uj by zaregował jakby jego zona powiedziała ze sie pusciła bo chciała zobaczyć jak to jest z dwoma na raz i że to tylko sex przecież bo nawet nie zna ich imion, czy nie pamieta.....porównywalne prawda? a faceci to zazwyczaj banda gnoi którzy faworyzuja siebie i swoje potrzeby a kobiete umniejszają do roli słuzki i poprządnej żonki, co ma siedzieć w domu, byc wierna....

skoro coś nie jest zdradą to nie może byc sekretem, tajemnicą.....zdrada jest zawsze wtedy kiedy coś się robi w sekrecie, za plecami jednoczesnie ze świadoościa że wola drugeij ważnej nam osoby jest inna....zdradzić mozna nie tylko sexem swoją żonę ale każdego np. zdradzając powierzoną tajemnicę innym, konspirując przeciwko swoim przyjaciołom ....pojęcie zdrady zostało dziwnie sprowadzone do sexu czy relacji damsko męskich......a jesli ktos mówi, że przypadkowy sex to nie jest zdrada to niech sie o tym "pochwali" po powrocie do domu, czy przy okazji niedzielnego spaceru...bo przecież to nie zdrada więc po co to ukrywac i się kamuflować....jesli mu uważamy, że to co zrobilismy nie jest zdradą to zapewne druga strona powinna tak samo sądzić

Anka

kobiety czesciej zdradzaja

Gość

ano prawda .. w zdradzie najgorsze jest klamstwo ,a nie czyjs dodatkowy orgazm tyle ..

i

rademenes

bo to boli jak Ktoś na Kim nam zależy robi z Nas wariata.. Idea

ex np cały czas utrzymuje że był Mi wierny Razz

Neilia

rademenes

to mało istotne-jaki jest powód
dla Mnie liczą się fakty, że ktoś kłamie Idea

Gość

bo jest zaklamany Laughing