|
Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:13, 06 Lis 2013 Temat postu: śmierć - co z umysłem ? |
|
|
ok przychodzi chwila zejścia z tego świata i co dalej?
a) umieramy i nas nie ma
b) zachowujemy świadomość i straszymy sąsiadów
c) tracimy świadomość, dostajemy "inną wyższą" i wybieramy sobie z panem bogiem datę urodzenia czy kolejną misję w nowym życiu
d) wasze pomysły
mnie ciekawi opcja B. ile razy to słyszałam jak dziadkowie opowiadają że ktoś tam zmarły przyszedł się pożegnać ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji
Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podwarszawka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
o ile dobrze pamiętam, jest taka teoaria
przez jakiś czas po zgonie zachowuje się tzw. 'ciało subtelne' czy jak tam to zwą (uurde zapomniałam a nie mam przy sobie tej książki, tam było to ładnie opisane)
bliscy zmarłej osoby ją mogą widzieć wtedy. Owo 'ciało' dość szybko zanika
zaś reszta świadomości -> idzie do opcji c
są jeszcze specjalne przypadki... dusze uwięzione tu, blisko swego msca bytowania itp.
to wtedy gdy osoba/ dusza ta czegoś ważnego (wg siebie) nie dopełniła, zaniedbała, ma wyrzuty sumienia jeśli można to tak nazwać. Owa świadomość ciągnie ją tu, do ziemi, trzyma w miejscach gdzie owo 'coś' się zadziało... dusze przestępców straszące w miejscu zbrodni... matek 'doglądających' losu dzieci...
dlatego mówi się że po bliskich zmarłych nie można rozpaczać zbyt długo i nadmiernie, nie rozdzierać w sobie tego bólu i tęsknoty - bo naszym uczuciem rozpaczy możemy 'trzymać' duszę bliskiego TU, zamiast dać mu się wyzwolić z 'bieżącej' egzytsencji cielesnej i pozwolić na pójście do nast. wcielenia
mniej więcej tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koliber.
Pełny odlot
Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z raju :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:17, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
moja ciotka jak moj ojciec umarł, ona jeszcze nie wiedziała, siedziała rano na kibelku...i słyszy ze wchodzi Edzio...i woła do niego Edek a co ty tu robisz ? (był dzien powszedni)zaraz wyjde..!
wyszła a tu ojca niet
i teegram nast dnia dostała ode mnie ze nie zyje
tak z z tym "straszeniem" to prawda....choc watpie bysmy to po smierci robili swiadomie
przypuszczam ze toi jakas pamiec energetyczna czy cos w tym stylu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dama Pik
Dług karmiczny
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:50, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Kiedyś na wsi gdzie mieszkała moja babcia pewna kobieta powiedziała, że nie będzie sama spała w domu (jej mąż pociągiem dojeżdzał do pracy i czasem na noc nie wracał) bo jej zdaniem w domu jest duch. Wtedy na wsi taka plotka się rozeszła szybko i "baby w sklepie" (sklep - miejsce informacji na wsi) stwierdziły, że będą nocować u niej. Na zmanę. Faktycznie, wszystkie stwierdziły, że w domu jest duch. Na strychu było słychać szleńcze odgłosy i na bank nie był to ptak, myszy, czy jakiś inny zwierz - jak twierdziły kobiety.
Plotka szybko sie rozchodziła, ludzie gadali, aż mąż kobiety nie wytrzymał. Wszedł na strych. Stwierdził, że absolutnie nic tam nie ma, ale w nocy znowu łomot. Drugiego dnia nie pojechal do pracy. Zaczaił się. Łomot. Pobiegł na strych a tam na podłodze na starych gazetach suszył się groch. Dwa koty zamieszkały na strychu i jak przychodziła noc, zaczynały się ganiać i turlać po tym grochu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agulek79
Gorzkie ziółko
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:31, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
skłaniam się do opcji C tracimy świadomość, dostajemy "inną wyższą" i wybieramy sobie z panem bogiem datę urodzenia czy kolejną misję w nowym życiu
jest taki fajny filmik na youtubie w tej tematyce, nie wiem czy tak jest ale to do mnie przemawia, pasuje mi
zobaczcie sobie bo warto
http://www.youtube.com/watch?v=ncTyXkhm96g
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ina
Znak lepszych czasów
Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 1417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:48, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=_Urie3fqPDU
http://www.youtube.com/watch?v=FI2n3TJWZUk
myślę że nikt tak naprawdę nie wie co się dzieje po smierci, ale ja osobiście uważam że ponowna reinkarnacja jest tylko kwestią czasu, zbieg kilku okoliczności jak długo bedzie to trwać, być moze tak jak piszecie czasem szkoda odejść, zbyt silne przywiązanie a pewnie też i oczekiwanie na "to" wcielenie......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riwa
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 3:45, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
polecam ksiazke neurochirurga dr Ebena Alexandra "Dowód"
przezyl z punktu widzenia smierc mozgu i opisal w ksiazce swoje "wizje" a raczej przezycia i to co sie dzialo podczas jego niebytnosci oraz wytlumaczenie naukowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka
Znak lepszych czasów
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:06, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ja tam w żadna reinkarnację nie wierze- a chciałabym. Z 2 jednak strony pytanie co dzieje się z energia wydalona przez człowieka po smierci, bo w mysl praw fizyki energia nie ginie tylko nastepujje jej zamiana w coś tam-no wiec w co? W te zwidy jasności w chwili śmierci tez nie wierze.Mózg człowieka podczas umierania wydziela wielka ilość energii spowodowana reakcjami chemicznymi zachodzcymi w organizmie i stad tez moga byc takowe złudzenia widzenia tego u osób w smierci klinicznej.
Dochodzi do tego jeszce temat 4 wymiaru ale to juz nie na mój umysł.
Co sie dzieje po smierci? zakopia a robaki zrobią swoje i dlatego śmierc kojarzy mi się z maszynką do mielenia mięsa...brrrrrrrrr
No nie neguję tego co inni o tym piszą bo nie wiem jak tj naprawde i myslę,ze nikt tego nie wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riwa
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:59, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
robaki niekoniecznie musza nas skonsumowac w piachu...mozna sie skremowac i po klopocie, nawet strach ze sie obudzimy w trumnie nie jest juz straszny
ja jednak wierze w reinakrnacje...dowodza temu liczne regresje hipnotyczne, pamiec poprzednich wcielen np u dzieci itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka
Znak lepszych czasów
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:03, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
z kremacja to juz mnie rodzinka dawno wysmiała, no ale mysle,ze skoro bcięli zasiłek do 4 tys to na wiecej im nie starczy i beda zmuszeni do tego.
Człowiek musi w cos wierzyc-łatwiej mu wtedy umierac-z czasem moze to do mnie przyjdzie tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riwa
Wieża DiabeL
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:11, 08 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Anka, nie rozumiem dlaczego maja wysmiewac kremacje, to nic udziwnionego...ja od wielu lat mowilam ze maja mnie skremowac, potem zachorowal moj maz i tez prosil o kremacje, nie widze w tym nic dziwnego.
A co do wiary...jedni wierza w krasnoludki, elfy a inni w zycie po smierci, ja nie pisze banialuk, pisze moje przemyslenia i na podstawie tego co przezylam, doswiadczylam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anka
Znak lepszych czasów
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 1110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:07, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
własnie na niewiarygodne.pl wyczytałam,ze takie os jak smierc nie istnieje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
noname1
Znak lepszych czasów
Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:22, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Daj link poczytam z chęcią
sorrki założyłam temat i nie wypowiedziałam się nawet
ja to usłyszałam drugi raz w życiu, że zmarłych naszych kochanych na ziemi ni ma, i to wredne "demony" żerujące na naszym nieszczęściu czy co tam (byty niskie jakieś)
co do samej śmierci to nie wiem co mogę o tym sądzić , czytałam niedawno bardzo ciekają książkę " 50 koncepcji filozofii które powinieneś znać"
i była tam ciekawa abstrakcyjna koncepcja "mózg w naczyniu"
no bo wszystko co odbieramy to jest kompilowane w mózgu tak z wrażeń wzrokowych, dotykowych...
więc np gdyby podłączyć mózg do super maszyny to np. wydawało by się nam, że chodzimy itd, coś jak matrix
więc czym jest śmierć, gdzie jest władza ciała, a gdzie zaczyna się władza duszy? czym w ogóle jest dusza?
czytałam nie raz o jakichś warstwach, że te niższe zostają ... ale kurde ... to są same opisy
że niby szamani potrafią wkraczać w "inne wymiary" jak się naćpają, ale to dalej działanie w obrębie mózgu
nigdy nie zapomnę mojego szoku jak miałam 13 lat gdy przeczytałam, że miłość to chemia
jaka ja się poczułam oszukana przez własne ciało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Anka napisał: | własnie na niewiarygodne.pl wyczytałam,ze takie os jak smierc nie istnieje |
no bo nie istnieje, umiera tylko ciało, ze starości albo w wypadku albo z choroby, po prostu zużywa się i trza je zmienić tzn, dusza musi się przetransportować do innego ciała, więc tak naprawdę nie umieramy nigdy, tylko zmieniamy ciała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mili255
Znak lepszych czasów
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 28 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
noname1 napisał: | Daj link poczytam z chęcią
sorrki założyłam temat i nie wypowiedziałam się nawet
ja to usłyszałam drugi raz w życiu, że zmarłych naszych kochanych na ziemi ni ma, i to wredne "demony" żerujące na naszym nieszczęściu czy co tam (byty niskie jakieś)
co do samej śmierci to nie wiem co mogę o tym sądzić , czytałam niedawno bardzo ciekają książkę " 50 koncepcji filozofii które powinieneś znać"
i była tam ciekawa abstrakcyjna koncepcja "mózg w naczyniu"
no bo wszystko co odbieramy to jest kompilowane w mózgu tak z wrażeń wzrokowych, dotykowych...
więc np gdyby podłączyć mózg do super maszyny to np. wydawało by się nam, że chodzimy itd, coś jak matrix
więc czym jest śmierć, gdzie jest władza ciała, a gdzie zaczyna się władza duszy? czym w ogóle jest dusza?
czytałam nie raz o jakichś warstwach, że te niższe zostają ... ale kurde ... to są same opisy
że niby szamani potrafią wkraczać w "inne wymiary" jak się naćpają, ale to dalej działanie w obrębie mózgu
nigdy nie zapomnę mojego szoku jak miałam 13 lat gdy przeczytałam, że miłość to chemia
jaka ja się poczułam oszukana przez własne ciało |
dusza to energia, prąd, iskra boska, to co napędza ciało żeby w ogóle zadziałało, a sam mózg to cały wielki mechanizm ale już cielesny, materialny, cały kalkulator ciała, centrum dowodzenia, to tak jak masz komputer czyli ciało, procesor czyli mózg i prąd żeby to wszystko zadziałało - to właśnie ten prąd to dusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|