Noweezo

Ina

[quote="evuniaj8"][quote="Instalar"]

Ina

Tereska19

Z tej dyskusji to już się zrobił taki misz masz, że głowa mała Laughing

.

Instalar, o to chodzi, że jak chłopak / facet napalony na seks, a ładna, atrakcyjna dziewczyna mu odmówi, to pójdzie do średnio urodziwej dziuni i sobie ją poobraca, no i fajnie brawo dla dziuni, że jedynym priorytetem u niej jest być pukaną , taka rola życiowa.

Natomiast jak się dziewczynie / kobiecie facet podoba, to w jej interesie jest się od szybkiego seksu, podkreślam szybkiego, powstrzymać i zobaczyć co dalej się dziać będzie, czy facet pójdzie do dziuni, czy będzie zabiegał, czy o pukanie jedynie mu chodziło, czy o głębszą relacje. Tu nie chodzi o to, by cnotkę zgrywać, tylko chodzi o to by wydobyć z tworzącej się relacji potencjał lub ją zdusić w zarodku i wyeliminować Dzidka, który se dziewuchę na wieczór chciał wyhaczyć.... a że jak nie damy dopy, nie jest gwarancją na udany związek, no to wiadomo, ale to już jest dalsza opowieść... zresztą jak damy dopy, to też gwarancji nie ma, że to mendelsonem się zakończy.

Z moich obserwacji wynika, że kobieta jak chce męża wyhaczyć, to mu dupy da, a wręcz z tą dupą będzie się nachalnie wpychać. Znam takie, co nie popuszczą facetowi, będą za nim latać jak suki i tak go omamią, że biedak zanim się zorientuje już ma obrączkę na palcu. Jak się pragnie miłości, to się za facetem nie lata i dopą nie wabi, bo się ukrytych związkowych intencji nie ma.

Rozumiem niektóre desperatki, że muszą dopą zawalczyć, bo ostatni ding dong wybija, a przy facecie to i finansowo raźniej, więc kupczą swoją dopą, bo co im już pozostało, tylko dopa Laughing

....a seks z odwzajemnioną miłością jest piękny, przepiękny, jedyny, najsłodszy i nie ma sobie równych... kto był kochanym i również kochał ten wie o czym piszę, a kto nie wie niech żałuje i niech se puka ile wlezie... dla mnie taki seks, to jest klozetowy seks.

Instalar, to co Ty napisałaś, to nie są głupie przykłady, to trafne przykłady i warto, szczególnie młodym dziewczynom na nie zwrócić uwagę.

Gdyby mnie tak potraktował facet, jak w tych przykładach, to bym się czuła jak naiwna idiotka. Dlatego bardzo mi pasują poglądy na ten temat i Polpoti i Ev i nikt mi nie wmówi, że czarne jest białe i takie inne pitolenie, że życie jest krótkie... ja tam oprócz ładnej dopy, mam też ładną twarz i lubię ja sobie taką zachować Wink

Zresztą, moim zdaniem im więcej kobieta ma związków erotycznych za sobą, tym bardziej ma w głowie nasr... ne i sobie ideologie dorabia na własny użytek . Bogusław Linda wiedział co mówi, nie będę cytować Laughing

Dla mnie taka kobieta co się powstrzymać ze swoją chucią nie potrafi jest jak ta grubaska, co się od obżarstwa powstrzymać nie może... jedna jest dziwką a druga tłuściochem Laughing

i jedna i druga ma zainfekowany mózg, jedna się leczy seksem, a druga jedzeniem BIDULKI Laughing

Ina

wlasnie tereska o tym pisałam ze jak kocha poczeka na bank ale nie wierze w cos takiego ze jak nawet kocha a dupe dostanie szybko to się odkocha Razz

Ina

Tereska19

Jeśli się sypnęła, to ciul, chodzi o to by KOLEŚ się brakiem czasu nie wymawiał i forsy na taksówkę nie tracił, niech spada na Dziunię Razz

Ina

pamietam moją znajomosc jedną.......mojej kumpeli nie podobało się, ze on mnie nie odwozi nigdy tylko albo odprowadza na przystanek albo sama wracaj.....mhm, mnie tez to zastanowiło i niestety czuja miałysmy obie,,,,

Gość

ty insta w ogole nie rozumiesz o czym pisze ...

ja pisze ze sex od razu wcale NIE POMAGA w poglebianiu rekacji czy poznawaniu sie Exclamation

..a moze utrudnic wrecz ..

i to sa zwykle prawa logiczne Exclamation

jak cos jest bez trudu to jest tendencja by tego nie cenic lub sie nie starac ..bo i po co ...

wielokrotnie slyszalam od facetow okreslenie ..ona jest latwa -o kims .. i nie mowili to jako komplement tylkoprzesmiewczo Exclamation

i se mozecie z tym polemizpowac ..a ja swoje wiem ..na podstawie doswiadczen .

dla mnie ktos kto z za;ozenia szuka zwiazku to jakis desperat jest Laughing

i ja wcale nie mowie o wybzykaniu jednorazowym -b to zadna strata ..

tylko o relacji Idea

znajomoswci od sexu rozpoczetej .. wcale to nie pomaga w budowaniu zwiazku i bliskosci .. o tym pisze ,a moze utrudniac .. bo ludzie moga poblazliwie sie traktowac lub zaszufladkowac ..

wagpie ,ze jak sie bzykniesz z kims po 10 minurach to zaprosi cie na randke ...po co ..najwyzej zajedzie znow na bzykanie..moze cie zaprosi po roku czy dwoch latach,jak wteszczie sie przekona .o tym pisze Idea

Ina

mi sex w niczym nie przeszkodzil, moze nie pomógł ale na pewno nie zaszkodzil....nikt nikogo nie zaszufladkował ani nie traktował źle,

bzyknięcie po 10 minutach to coś innego niż sex na pierwszej randce uważam....ja zasadniczo się bym z kims takim nawet nie bzykneła kto by takie coś zaproponował...

co innego zacząć znajomosc od sexu a co innego sex na pierwszej randce....to są znaczne roznice i tu Cie rozumiem , jak komuś zalezy to Ci nie powiem, "mała ruchasz się, albo ile ci dac kasy za loda" to jasne....i tak się mowi do kogos o kimś uwaza się łatwa, szmata itp

Gość

a wklasnie zaszkodzic moze....ja zadnego poznawac dalej jak juz bzyknelim sie i kontaktu unikalam ..i wiem sama posobie ze tak moze byc .

i tyle ..

i o zadnych propoycjach nie mowie ..nie rozumiem o czym gadasz ..

tylko chamy i ludzie miedzy ktorymi malo jest "proponuja sex sobie .. wtedy to zwykle walenie jest Laughing

czasami ludzi ponosi ..ja tym mowue ..spotkasz kogos pojdziesz do parku m,czy na kawe ktopscie zaprosi z ulicy pojedziecie zaczniecie sie calowac i poniesie cie Laughing

o tym mowie

rakie cos wcale nie pomagqa Very Happy

anurak

jak sie ma 30lat na karku i jest sie samotnym to czlowiek mysli, ze mozna i na pierwszej randce sie bzyknąć, po co czekać? przeciez nie bede randkowac, nie jestem malolatą Confused

i tez tak czesto robilam, na trzeciej przewaznie.
ale z tych relacji g... wychodzilo, bo jak sie bzyknelam i chlop pozniej dzwonil to za kazdym razem chcial do mnie przyjechac (w wiadomym celu). a ja wolalam gdzies wyjsc niz sie bzykac i mialam poczucie, ze tylko na moim ciele mu zalezy Mad

jak umowilam sie ze swoim na pierwsza randke, zaprosil mnie na kilka dni na mazury do krutyni, wynajal pokoj i bylam pewna, ze w nocy bede musiala mu dać Rolling Eyes

a bardzo mi sie podobal, wypilam piwo i tak bardzo chcialo mi sie sexu z nim, w lozku ocieralam sie o niego.
on mnie calowal i powiedzial, abym przestala go dotykac, bo ledwo wytrzymuje i ze TRAKTUJE MNIE POWAŻNIE a nie jak reszte dziewczyn, dlatego NIE BZYKNIE mnie jeszcze.
wytrzymaliśmy 2 noce bez sexu, 3 noc sie rzuciliśmy na siebie i to bez gumki ale ja juz wiedzialam, ze czekalismy na siebie cale zycie. po randce praktycznie wprowadzilam sie do niego, bo caly czas tesknilismy za sobą.

moral z tego taki, ze on zmienil mi schematy myslenia, pomogl mi spojrzeć na siebie inaczej, pokazal, ze mozna kobiete szanowac i ze sa tacy faceci.
i wiem, ze gdybym nie napierala na niego tej 3 nocy-to by mnie nie bzyknąl. mowil, ze zamierzal mnie bzyknac dopiero po powrocie

Laughing

anurak

no i co innego jest taki wyjazd, gdzie non stop sie przebywa ze sobą, wiec ta trzecia noc to jak miesiac spotykania sie od czasu do czasu w tygodniu.

Angie

ja pamietam taka sytuacje ze na tym "karierowym" portalu Goldenline zagadal do mnie taki facet z krakowa, bardzo przystojny według mojej opinii, ze mu sie podobam itp, i czy moglibysmy sie spotkac itp i tak dzwonil do mnie i jakos po tygodniu przyjechal z tego krakowa do mnie ( ja z wielkopolski) i sie spotkalismy w jakiejs kawiarni, gadamy ze soba, gadamy, ja cos opowiadam a widze ze gosciu prawie w ogole mnie nie slucha tylko sie patrzy takim wzrokiem, i przeprasza za to ale taka jestem sliczna i totalnie w jego guscie... po jakiejs godzinie znudzilo mu sie siedzenie wiec zaproponowal spacer , a ze bylo zimno to stwierdzil ze moze usiadziemy w jego aucie. No i po jakiejs chwili do mnie, jaki ja mam stosunek do sexy czy lubie i jak szybko.. zamurowalo mnie, odpowiedzialam ze lubie owszem ja wiekszosc ludzi bo sprawia przyhjemnosc, ale na pewno dzisiaj tego z Toba nie zrobie..
Pamietam ze jak wracam spowrotem do tego Krakowa to wjechal w gromade dzików, tak mi powiedzial i że to zły znak... Na drugi dzien odezwal sie ze dojechal i to by bylo na tyle